Coś tak sobie myślę, że tu gdzieś na tych ostatnich stronach jest odpowiedź na tę sytuację.
IMO - Patek nie chce, aby zwykły "plebs" (w rozumieniu Patka) nosił jego zegarki.
Ich polityka moż być taka:
Nawet jeśli ktoś jest naprawdę bogaty to nie musi mieć Patka. Dlaczego? Bo nie znamy tego Pana. Jak jego zdjęcia zobaczymy w prasie światowej albo film może z jego udziałem, a najlepiej zdjęcia z kilku bankietów u księcia Monaco, potwierdzających , że jest stałym ich bywalcem - no to wtedy może weźmiemy go na listę. Ale jeszcze przed tym, to zapytamy kilku naszych stałych klientów czy możemy to zrobić, czy nie. A może nie warto?
Opisane sytuacje zdają się to chyba w dużym stopniu potwierdzać.