Witajcie w klubie! Mogę wreszcie to powiedzieć:-). I oto moja Stowa. Zdjęcia średniej jakości, robione na szybko telefonem. Jest też zdjęcie w gronie wszystkich pozostałych towarzyszy (jest tam też stary Timemaster z racji dużej wartości sentymentalnej, to stary prezent na 18. urodziny). Zegarek piękny, jeszcze go żonie nie pokazałem, muszę przygotować odpowiedni grunt, a promocja adwentowa nagliła i musiałem kupić;-). Rozważałem jeszcze Nomosa. Za Nomosem przemawiał własny mechanizm. Za Stową (oprócz jednak niższej ceny) tarcza, która mi się bardziej podobała, długa historia marki i sam mechanizm mimo że nie in-house, to też jest bardzoooo ładny:-), no i te śrubeczki na dekielku też wyglądają super. Z zegarka jestem zadowolony w 100%, na mój nieduży nadgarstek jest idealny.