Zdecydowana większość ludzi nie wie jak wygląda Rolex, nie rozpoznają kształtu, tylko nazwę i czasami jeszcze logo. Jednocześnie ta większość ma zakodowane, że Rolex, czy Roleks, nie ważne jak pisane, to drogi zegarek dla ludzi, którzy już nie wiedzą co mają robić z pieniędzmi. Dzięki takiej świadomości Tisell na co dzień nie wywołuje posądzeń o plagiat, jeżeli nie wygląda na drogie i nie świeci z daleka, to ludzie mają w d... jaki masz zegarek. To nam maniakom, przydałaby się co jakiś czas kalibracja, bo przeginamy w drugą stronę Przecież każdy wie, że drogi, szykowny i elegancki zegarek dla normalnych ludzi to jest Emporio Armani, albo Louis Vuitton. Co do świadomości istnienia GS, nie wykazywałbym aż takiego optymizmu.