Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sursum

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    817
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Sursum

  1. @chopin Tu znalazłem oryginał z kopertą, tylko z czarną tarczą https://22.img.avito.st/640x480/1221839322.jpg Sądząc po kształtach sygnatur i sposobie mocowania rubinu w balansie to lata produkcji tego zegarka to raczej wczesne sześćdziesiąte niż późne pięćdziesiąte. Choć to cały czas 2408.
  2. pisałem już wcześniej o tym, że go brak.
  3. ta droższa poszła za 575, święta idą, prezenty pod choinkę czas nabyć. Czy dobrze mi się zdaje, że przycisk szybkiej zmiany daty był gdzieś wybył? Mam jeszcze jedno pytanie - patrzę na przedostatnie zdjęcie tej lodówki za 575 zł i zastanawiam się - ten chrom jest oryginalny, czy koperta była powtórnie chromowana? pozdrawiam
  4. @ Paweł Bury, ze względów choćby dendrochronologicznych spróbowałbym zachować w stanie oryginalnym, chyba że korpus jest mocno przeżarty, bo po bokach widać jakieś ślady po żyjątkach. Nie zmienia to faktu, że porządne odrestaurowanie kosztować będzie pewnie trzy razy tyle, ile zrobienie nowej obudowy. Jak dla mnie pod względem wzornictwa ta obudowa daje radę, choć pewnie zrobiona od nowa byłaby bardziej efektowna. Podsumowując śliczny egzemplarz
  5. Daleko poza rozsądkiem. Po prostu cierpimy na niedostatek dobrej jakości zabytków polskiej techniki z lat PRL. Stąd też te niedobitki sprzedają się za takie kwoty; ot, popyt i podaż. Jeśli amplituner Radmor 5100 w bardzo dobrym stanie po remoncie potrafi chodzić po tyle, ile nowy Harman Kardon, jeśli stare polskie fiaty osiągają ceny niedostępne ich włoskim odpowiednikom, to mamy jeszcze pewnie spory zapas. Mogę Cię tylko pocieszyć, że Polacy nie mają tak głębokich kieszeni, jak np Rosjanie. Najdroższym polskim malarzem jest Henryk Siemiradzki - zachodnioeuropejscy marszandzi wykorzystują fakt, że urodził się pod Charkowem i sprzedają go jako Rosjanina.
  6. I z tym się zgadzam. Nie uważałem go po prostu za jakąś straconą życiową szansę. Jeśli nie wpasowałem się Waszą konwencję, proszę o wybaczenie, nie chciałem nikogo urazić pozdrawiam
  7. Mówię o aukcji popularnego modelu, w dość dobrym stanie utrzymania. Uważam Wasze utyskiwania za znacznie przesadzone. Ok, poszedł, ok, za dobrą cenę, ale będą następne. To nie była aukcja, na której ktoś sprzedał model Стрела 108ЧН, tylko zwykłą Kamę. Weź pod uwagę, że w tego typu dyskusji naturalnym jest stosowanie przerysowania w drugą stronę (to przecież dyskusja!), stąd też odbieranie tego dosłownie może prowadzić do wniosku, że deprecjonuję ten egzemplarz (co przecież nie było moim celem). Ale co ja się tam znam, przecież mam tylko dwadzieścia postów, na pewno zbieram zegarki od tygodnia i mam tylko trzy chińskie składaki. Dziękuję bardzo za zachęcenie do dalszego pisania.
  8. Bez przesady, aż tak nieziemska okazja to nie była Tarcza w zdecydowanie zbyt dobrym stanie jak na resztę. Koronka zjechana, jeden teleskop wymieniany, drugi wykazujący ślady znacznego zużycia, przy balansie grzebane, a tarcza i koperta świecą się jak psu jajca. Nie ma się czym dręczyć
  9. To nie tak - we współczesną kopertę zamontowany mechanizm 2614.2N Poljota. Koperta jest taka, jak podał gregch (albo to jej podróbka). Ten mechanizm jest w produkcji od czterdziestu lat i trudno wyczuć, czy jest nowy, czy też stary, ale na pewno jest włożony od czapy. Popatrz, że brakuje śrubek mocujących mechanizm, ten plastikowy pierścień też nie pasuje do koperty - mechanizm będzie "latał". Szkoda się tym zajmować. Sam mechanizm też wygląda na składany z kilku, chyba że to taka jakość współczesnej produkcji.
  10. się pociągnie zieloną minią i będzie NOS
  11. @ Daniel*Komandir nawet nie musi być zegarmistrz - pasjonat, tylko żeby miał zdrowe podejście do roboty. Bateryjkarze to jeden sort-zaraza, ale ważny jest też inna kasta - ta, która pamięta, jak "rusek" kosztował równowartość flaszki wódki i traktowało się go jak jednorazówkę prawie. Stąd takie podejście, "Panie, po co to smarować, się wyrzuci i kupi nowy". Moje arbuzy leżą sobie w szufladzie, bo na razie nie mam czasu wybrać się do zegarmistrza. Pójdę, przejdą serwis, wtedy ruszą. Niska kultura techniczna jest niestety naszą polską przypadłością. Nie szanujemy samochodów, zegarków, póki coś działa, uważamy to za sprawne.
  12. rk7000, to nie kwestia teorii, tylko fizyki, a fizyka jest tylko jedna Szczerze mówiąc takie podejście mnie irytuje, jest wyrazem niskiej kultury technicznej. Potem wszyscy narzekają, jakie te ruskie zegarki awaryjne. Tylko co mają mówić, jeśli nad szwajcarem każdy się pochyla, każdy na niego chucha i dmucha, a ruska traktuje w ten sposób. Żaden mechanizm takiego traktowania nie wytrzyma. Potem na rynku pojawiają się takie "NOS-y" po przejściach i ludzie mają asumpt do dyskusji, jakie te ruski są trefne, bo się psują albo chodzą jak chcą. A to nie ruski są trefne, tylko ich użytkownicy. Dorwaliście się do tych arbuzów jak małpy z brzytwą nie przymierzając
  13. Lepiej chyba mieć odcisk palca na szkle niż zarżnięty mechanizm
  14. Tu masz info o mechanizmie: http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&&2uswk&Raketa_2603 Ale żeby ta tarcza, ten stan i 2603?
  15. Jak można w ogóle wpaść na pomysł, żeby uruchomić trzydziestoletni mechanizm bez jego wcześniejszego przesmarowania? Zwłaszcza uwzględniając fakt, jak "lekkie" smary stosuje się w zegarkach oraz to, że ruskie w ogóle słabo stały z kontrolą jakości produkcji i zegarki wymagały wizyty u zegarmistrza jeszcze przed pierwszym założeniem?
  16. http://allegro.pl/niepowtarzalny-lucz-ideal-z-sercem-na-wierzchu-i4873243047.html sprzedający ma więcej takich "cudnych" okazów.
  17. Od Pana Zbig. ze dwa lata temu kupiłem jakiegoś szrotka ze względu na potrzebną część. Wtedy sprzedawał wszystko jak leci. Teraz, jak widzę, przerzucił się na "NOS-y". Sądząc po tym, za ile ten egzemplarz już idzie, finansowo wychodzi na tym bardzo dobrze
  18. Ritter, chylę czoła. Rok bym patrzył i bym nie wypatrzył. Tak nawiasem mówiąc to od czego oryginalnie była ta tarcza? Bo przecież nie z Błonia, to byłoby finansowo pozbawione sensu
  19. @ Ritter, chyba się nie zrozumieliśmy. Widzę, że 1.tarcza jest makabryczna. Tandetna malowanka, do tego część napisów nie została odmalowana (właściwie namalowana), pewnie ręka już nie ta. Brakuje też cyfr. Reasumując tarcza to radosna twórczość - wariacja, nie ma nic wspólnego z Warsem, 2. koperta nie jest od Warsa. Od razu widać (dekiel), że to przekładka, wskazówki też ale 3. mechanizm? On akurat był w tych modelach stosowany. Pisałeś, że w mechanizmie też coś jest nie tak, a tego po prostu nie widzę. Chodzi o półmostek? Że logo powinno być w trójkąt? Pytam się, bo nie zbieram polskich, stąd też mam dziury w wiedzy, chętnie bym je uzupełnił
  20. @ Ritter, a co jest nie tak w tym mechanizmie? Bo widzę, co z resztą, ale akurat ten mechanizm wydał mi się ok, w polskich zegarkach często widuję mechanizm z 1MCzZ, szesnastokamieniowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.