Zgodnie z obietnicą, krótka relacja z Łodzi czyli Aurochronos 2019, dzień 1. Druga wizyta w Łodzi w ciągu tygodnia. Z tym samym celem, ponieważ także pojechałem po wiedzę. I nie zawiodłem się. Prelekcje na wysokim poziomie merytorycznym. Kalle Slaap - holenderski zegarmistrz z zaangażowaniem tudzież pasją wreszcie wyjaśnił mi dlaczego i w jaki sposób działa mechanizm zegarka, także kwarcowy. Prosto, krótko i skutecznie i bez "zegarmistrzowskich zaklęć" Dan Andrei Kluska - perfekcja i profesjonalizm - opowieść jak można można budować kolekcję zegarków, według różnych kryteriów, na różne sposoby. Co ma sens a co można odpuścić. Zapachniało grubymi tysiącami (EUR) ale to dobrze, trzeba gonić króliczka. Merytorycznie, rzeczowo, dużo konkretnych przypadków i bez lania wody. Tu zrobiłem najwięcej zdjęć slajdów by w drodze powrotnej poszperać w sieci po więcej. Michał Wajsen - w odróżnieniu od poprzednika - budowanie kolekcji od "drugiej strony" czyli co zrobić, jak działać mając ograniczony budżet liczony w setkach (PLN). Najlepsza promocja radzieckich zegarków i kilka sztuk na serio wpadło mi w oko. Chociaż wcześniej myślałem, ze to niemożliwe bo tanie i słabe i itd. Nabrałem szacunku do tego segmentu zegarmistrzostwa, dziękuję. Piotr Madetko - prawnik czyli jak zabezpieczyć swoje interesy przy zakupie zegarków, jak egzekwować swoje prawa jako kupujący. Strzeżcie się nierzetelni sprzedawcy:-) Z chęcią przeczytam co się działo w niedzielę, bo tego dnia byłem już w innym miejscu. Organizatorom dziękuję. Poziom rośnie i już "pukacie" Państwo do europejskich drzwi. Życzę dalszego rozwoju. Gratulacje.