Miałem podobnie (względem złota, a nie kręgów ) , ale w zeszłym roku, jakaś klepka mi przeskoczyła i cholera jasna zaczęły mi się podobać nieduże złote/pozłacane zegarki Ironia jest taka, że mój codzienny styl jest niezbyt garniturowy (bojówki, dżinsy itd), więc nawet nie bardzo miałbym do czego takiego garniturowca zakładać 😉 Mówię o zegarkach w tym stylu:
Notabene powyższy czasomierz nabyłem od mojego lokalnego zegarmistrza, który miał go w swoich zbiorach. Zrobił mu przegląd, wypieścił i odsprzedał mi w kwocie która nie przekracza progu który założył autor wątku