Świetne Wostoki Roman, takiego kraba przyjąłbym z chęcią Co do Burana, mam wrażenie, że to jeden z tych zegarków, które się kocha lub nienawidzi. Mi się on od początku podobał wizualnie, a że chciałem mieć jakieś chrono do codziennego noszenia, którego mi nie będzie szkoda to padło na niego. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza póki co to kalendarz, bo jest kiepsko scentrowany. Ale tu akurat mam nadzieję, że majster pomoże i nie jest tak, że ten typ tak ma.