W końcu wrócił z reanimacji. Muszę przyznać, że jeszcze takiego ciężkiego przypadku nie miałem:) Kupiony dosłownie trup. Czyszczenie, wymiana części, niby wszystko powinno byc dobrze a znowu zatrzymuje się, kolejna wizyta u majstra, diagnoza, wymiana części. Po powrocie założyłem go na nadgarstek i ku mojemu zdziwieniu znowu zatrzymał się Po poruszeniu koronką pracuje, ale zatrzymuje się w tym samym miejscu mimo, że nakręcony jest do oporu Mimo wszystko cieszy oko Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka