4palce

Data jest z reguły jakoś wkomponowana w tarczę, ten wskaźnik jest tam dowieszony ni z gruchy ni z pietruchy. To drugie rozwiązanie lepsze. Moim zdaniem oczywiście, nie trzeba się tak gorączkować, chyba wolno wyrazić opinię?

Tak czy inaczej szpetnie to wygląda, rozwala symetrię i tak już zaśmieconej tarczy. Szkoda, że nie zastosowali jakiegoś innego sposobu sprawdzenia.

Dla mnie w tej chwili ważniejszy jest walor użytkowy niż subiektywne odczucia estetyczne, guma i skóra mnie drażnią, szmaciaki złoszczą, mesh ciągnie i depiluje... drogą eliminacji będę nosił na bransolecie albo wcale.

Cóż, gumy nie znoszę, dopóky nie trafię fajnego paska albo bransolety z maskownicami będzie średnio.

Jak EDC, to EDC...

Dzięki. Zdjęcia bez zarzutu, wszystko widać, dla mnie istotne że mesh 20mm ładnie wypełnia przestrzeń między uszami, bo 22mm już by pewnie szły po ukosie w ścieśnieniu?

Dzięki, zatem szukam "druciaka" do mojego nowego EDC. A przy pierwszych oznakach znudzenia kupuję jakieś oczojebne nato.

Właśnie ku meshowi się skłaniam. Sprawdzę forum, może gdzieś jakieś Twoje foto wisi.

Majtka mam i ja. Szukam dla niego bardziej cywilizowanego niż guma wdzianka, co polecacie? Mesh? Parciak jakiś? Do tyrania na co dzień, żeby łatwo było utrzymać w czystości, żeby się nie odpiął i nie zgubił etc. Jeśli mesh, to z maskownicą czy ogniwami? Jeśli ogniwa, to brać bransoletę nominalne 20, czy może 22mm szerokości? Jak to się układa w naturze? Zdjęć jest od groma, ale rzadko opisane konkretem.

Ja męczę Futu.re Glukhovskiego, dawno mi tak ciężko nie szło, pastwię się nad nią już chyba 4-5 tygodni, po kilka kart dziennie. Pomysł porywający, a wykonanie jakoś kuleje. Poprzednio Rzeka bogów McDonalda, ta była rewelacyjna.

Hoho, to spójrz tutaj. Niektóre przesadzone i robione na siłę, ale do paru modów skx007 albo seiko snk80x oczy mi się śmieją. Taki przykładowo:

Ładny i nieźle się prezentuje na tym pasku, wiele zyskał w stosunku do fabrycznego parciaka. Niedawno ktoś tu pokazywał SNK809 z takim modem o jakim piszesz.

Korki korki...

Po wpisaniu w Google podanego przez Ciebie określenia "E710 - H23648" masz go zidentyfikowanego.

Akurat kilka dni temu mierzyłem skx007 z taką bransoletą, bardzo złe wrażenie odniosłem, jakaś taka byle jaka się wydaje.

Jak masz dostęp do tego emaila to bez żadnego problemu odzyskasz konto.

Armie Północy to taki samograj, trzeba się postarać o przegraną... moja ulubiona to Potwory, ale Nilgardem też lubię pograć. Szpiedzy dają popalić.

Próbuj, wróć silniejszy... trochę nazbyt histerycznie do tego podchodzisz, Baron się nigdzie nie wybiera... a w każdym razie nieprędko.

A z jakiegoż to powodu?

Karty wygrywasz od kupców i karczmarzy, a także od postaci występujących w scenariuszu. Część kart możesz kupić, niektóre dostajesz za określone questy. Wygrywasz z reguły po jednej karcie, przy ponownych grach możesz wygrać pieniądze lub fanty. Ile jest obecnie kart w grze nie wiem, zbyt dużo było dotychczas patchy i poprawek.

Nie ma w tym żadnej tajemnicy, zazwyczaj pierwsza część bezela ma podziałkę co minutę, zwykle jest to pierwsze 15 minut. Co do zastosowań praktycznych naszych zegarków to nie ma co przesadzać, myślę że 99,9% zegarków z bezelem jakie pojawiają się na forum wody nie widziało nawet z dala. Najczęstszym zastosowaniem podziałki na bezelu jest odmierzanie czasu gotowania jajek na miękko. Pokaż lepiej zdjęcie tego Trasera. A żeby nie było OT, to dzisiaj coś na roboczo, trzeba ogarniać poświąteczne bałagany.

Spokojnie, nie unoś się, oczywiście że piszę we własnym imieniu a nie ogłaszam Prawdy Objawione w imieniu Ludzkości. Wyraźnie napisałem, że mnie konsole nie spasowały z uwagi na powyższe, wyraźnie też zaznaczyłem że moim zdaniem każdy dokonuje wyborów stosownych do własnych potrzeb i możliwości.

Pokraczne sterowanie to pokraczne sterowanie... sporo grywam w rzeczy typu Doom, Borderlands, Metro 2033, Team Fortres 2 czy Counter Strike, tam na padzie się po prostu nie da. O co chodzi z osobnym pokojem? No nie wyobrażam sobie, że miałbym pogrążyć się na parę godzin w Skyrim czy Wiedźminie mając za plecami domowe hałasy, normalnie funkcjonujący dom, żonę czy dziecko zajmujące się codziennymi obowiązkami... ani one ani ja nie bylibyśmy w stanie tak funkcjonować.

Nie znam nikogo, a nawet szerzej - nie słyszałem o nikim kto grałby w cokolwiek tylko dla grafiki. Myślę, że dobrze gdy gra jest kompletną całością, ma zarówno dobrą grafikę jak i fabułę oraz sterowanie. Twój wybór, mnie konsole nie spasowały z uwagi na pokraczne sterowanie oraz niefunkcjonalność, musiałbym mieć chyba osobny pokój z osobnym telewizorem żeby pograć. Co do konfiguracji i rzekomych kłopotów z PCtami, to nie zmieniałem niczego od czasów premiery Diablo 3, ja z kolei nie śledzę rynku konsol ale wydaje mi się, że w tym czasie znajomi zmieniali konsole kilka razy żeby w coś zagrać... Zresztą nie chodzi o to żeby się spierać co lepsze, każdy wybiera według potrzeb i możliwości.

Na YT można zobaczyć porównania W3 na PC i konsolach, ale i tak nie wszystko sprowadza się do wrażeń estetycznych.