PoeticJustice

Moja wstawka. Cena cyklicznie się już powtarza na Amazonie, a w brytyjskich sklepach potrafi już nawet spaść poniżej 300zł. Super okazją było parę dni temu DW-5600 w kolaboracji z NewEra, zegarek kosztował 50 eur.

Jakby ktoś jeszcze szukał “Kubicy” to wiem, gdzie zapytać. Był jeszcze jeden na stanie (na dzień 13.12)

Co to za model?

Proszę o nierozpowszechnianie moich pepperowych ofert, All rights reserved. Żartuje oczywiście

Jest szary, z białą tarczą i białym malowaniem paska imitujące cegłę.

Obiecałem się pochwalić jak dojdzie nowy nabytek. Przepraszam za jakość zdjęcia (wieczór, telefon), ale zegarek dotarł do mnie dziś późnym wieczorem. Oto i on, czyli GB-5600B-K8ER. I jeszcze jedna mała niespodzianka. Jak wspominałem zegarek został zakupiony na terenie Niemiec. Patrzę na dekiel, a tam:

W niemieckim sklepie sizeer: https://sizeer.de/casio-uhr-g-shock-gb-5600b-k8er-unisex-uhren-grau-gb5600bk8er Najwidoczniej kupiłem z tego sklepu ostatni egzemplarz, bo jest już niedostępny. Na jednej ze stron doczytałem o ilości 100 egzemplarzy na teren Niemiec. Sądząc po cenie i ilości sklepów mających ten zegarek w sprzedaży to z pewnością było ich dużo więcej jak sto. Może tak jak jeden z kolegów wspomniał - edycja ograniczona do 100szt, ale ilość serii to już inna historia.

Dawno mnie Panowie i Panie u Was nie było. Zaglądałem od czasu do czasu, ale bez możliwości dzielenia się z Wami swoją skromną kolekcją. Rangeman całkowicie poszedł w odstawkę, jego miejsce zajął GW-M5610. Do tego stopnia, że nawet EQW-A1200 musiał się pogodzić z szufladą na zegarki. Dziś nadszedł ten dzień, że czarna kostka będzie musiała podzielić się miejscem na nadgarstku. Wybór padł na GB-5600B-K8ER, edycja limitowana Kevin Lyons. Relacja na gorąco, więc zdjęciami się podzielę dopiero jak dotrze do mnie ze sklepu. Dlaczego akurat ten? - kostka, żaden inny zegarek nie jest tak dopasowany do mojego nadgarstka. Mój EDC. - bluetooth - bajer pewnie na chwilę, ale chciałbym spróbować. - edycja limitowana. Ktoś wie w jakiej ilości sztuk? Czy też to "masówka", a unikalność polega na sygnowaniu modelu przez Kevina Lyons? - cena. Czyni cuda i popycha jeszcze mocniej do zakupu.

Proszę o dopisanie GW-M5610 1szt.

Tylko, że oferta negocjacji ceny została odrzucona. Niemniej jednak bardzo się cieszę z takiego rozwoju sytuacji. 5600 przyjmę jako test, jeśli się polubimy to mam już na oku gw-5000 od Chino. Kwestia tego, czy dam radę zaakceptować rozmiar zegarka.

Właśnie się miło zaskoczyłem wchodząc na swoje konto w TimeTrend i widząc DW-5600 w cenie 212,50 zł, czyli w cenie promocji z czarnego piątku. Tym razem nie traciłem czasu na zastanawianie. Zamówiony do salonu, opłacony. Czekam na dostawę :)Zaskoczony jestem tym bardziej, że cena jaką teraz widzę na stronie to 297,50 zł. Zaznaczę, że w czarny piątek się spóźniłem z zamówieniem. Kontaktowałem się jeszcze z TT informując, że jestem zainteresowany zakupem w tej cenie. Oferta jednak została odrzucona, a druga wiadomość informowała o braku towaru na magazynie.Jak myślicie, błąd na stronie? Czy może dopasowali cenę do ceny że złożonej negocjacji?

To jest ta kompozystowa bransoleta? W jakiej serii kwadraciaków występuje ona fabrycznie?

Dziękuję wszystkim za wyrażenie swoich opinii. Moje odczucia są czysto subiektywne i tak się nimi z Wami podzieliłem. Instrukcję znam, zasadę pomiaru temperatury również przeczytałem. Po prostu stwierdzam, że obecność sensorów, na który de facto nie można polegać jest w moim przypadku zbyteczna. Pozostaję jedynie świadomość, że zegarek jest w takie coś wyposażony. Jak wspomniałem uprzednio cenię sobie w Rangemanie wytrzymałość, RC, Solar i WR20. Pod tym względem spełnił moje oczekiwania. Odnośnie ceny - zakupiłem go o 100 zł drożej niż oceniacie jego wartość. Cenię sobie jednak świadomość, że zegarek ma gwarancję realizowaną przez polskiego dystrybutora, a do TT mam 4min. piechotą. Jak kogoś uraziłem swoją opinią na temat Rangemana to przepraszam, stwierdzam tylko że sensory to jednak zbyteczny bajer dla mnie.

Cześć. Wynegocjowałem dobrą cenę w TT i stałem się posiadaczem GW-9400. Mam jednak mieszane uczucia, czy aby spora dopłata za triple sensor nie była zbytecznym wydatkiem. Mieszkam nad morzem, więc kalibracja wysokosciomierza wydała mi się bajecznie łatwa. Niestety, ale odległość 500m z plaży do domu pozwoliła na "rozkalibrowanie" sensora i pokazywanie wyników abstrakcyjnych. Pomiarów temperatury w ogóle nie skomentuję. Na podstawie licznych recenzji I informacji zamieszczonych na forum doszedłem do wniosku, że TTTM. Przyznaję się, że pomiarów ciśnienia nie weryfikowałem. Wygląd, jakość, RC oraz Solar to są z pewnością plusy Rangemana. Mogłem się tego spodziewać, jako że posiadam Edifice EQW z tymi funkcjami. Chciałem Was szczerze zapytać, czy nie odnosicie wrażenia, że 9400 jest delikatnie mówiąc przereklamowany pod względem użyteczności? Odporność na wstrząsy, RC i Solar posiadają G-Shocki, których cena jest jednak dużo niższa niż Rangemana. Na razie posiadam mieszane uczucia i zastanawiam się, czy nie lepszym wyborem byłby GW/DW-5600.