Krokodyl Tik-Tak

Chłopy przepraszam, nie byłem tu dawno, nie załapałem, że wrzucamy kup teraz.

Kupiłem u Moniki czarnego Sputnika ori i Stolicznego - oba w super stanie, pierwszy za 180zł drugi za 40zł. Można coś tam u nich wypatrzeć, ale to prawda, że kombinowane są te zegarki.

Grzegorz, ale weszło! Super!

Wiem... dalej w maju może być ładnie. Jestem na Podlasiu, więc się na pewno teraz złapiemy.

Dzięki! Bardzo chętnie, ale jak to zrobić, skoro teraz chyba Twoja kolej była, żeby na jakiegoś grila przyjechać.

Sprawdziłem dopiero dzisiaj - w stalowej kopercie Urala, w środku jest 37mm średnicy.

Piszę to ze świadomością, że ten człowiek jest na forum.

Absolutnie odradzam reda. Miałem już kiedyś Wam o nim napisać. Kupiłem u niego w życiu dwa zegarki. W obu wypadkach wykazał się nie tylko zupełnym brakiem kultury, ale też zwykłą bezczelnością. Kupiłem u niego sikora który, jak się okazało miał w zasadzie wszędzie jakiś ukryty defekt. Zrobił takie zdjęcia i opisał, że zegarek wyglądał nawet okej. Na miejscu - tarczę miał orezaną, oryginalnie z większej Pobiedy, była zmniejszona chyba jakimś nożem, nawet nie pilnikiem. Mechanizm niesprawny, szkło sklejone z ringiem jakąś kropelką. Kiedy wystąpiłem bardzo grzecznie o zwrot stwierdził, że jestem chyba biedaczyskiem, skoro chce mi się zawracać mu _upę za 50zł. Dosłownie. Wówczas jeszcze jako student, napisałem mu, że u mnie te 5 dych to piechotą nie chodzi. Skończyło się negatywem, po którym mnie strolował i rzucił litanię wulgaryzmów. Dodam, że finalnie zrezygnowałem ze zwrotu i trochę się uniosłem honorem.

Dobra Majk, ale facet chce ożywić zwykłe Poljoty, w miarę rokujące. Może rynkowo wartość znikoma, ale to jednak biżuteria i czasomierz. Sikor lepiej wygląda jako pamiątka i zajmuje mniej miejsca niż znoszony dziadkowy garnitur.

Zastanawiasz się czy warto naprawić sikory po dziadku? Wiadomo, że tak. Najlepiej to zacznij je zbierać! Jeśli chcesz, to mam do obu Poljotów wszystkie części pod wymianę, koronki, koperty, tarcze w stanie fabrycznym. Mechanizmy naprawi Ci pierwszy sensowniejszy majster za niewielkie pieniądze.

Koperta do Urala, kupowałem u tego samego gościa. http://allegro.pl/ural-koperta-stalowa-i6798125944.html

Chłopaki, nie wytrzymałem i kupiłem sobie stalową kopertę do Urala. Nie mam do niego mechanizmu, ale to nie problem. Chodzi o to, że wolałbym mieć Mołnię, ponoć można wsadzić taki werk (tylko który?). To prawda? Co z tarczą, czy tylko Urale pasują? Wiadomo, że wyjdzie składak, ale chcę mieć go na rękę, dekiel przeszklony nawet sobie zrobić. Dzięki z informacje z góry!

Dopiero teraz ogarnąłem, że masz czerwono-niebieskiego i to w jakiejś szufladowej kondycji. No tak, wiadomo chodzi o firankę bez złotego ringu i firankę giloszowaną. Chyba, że masz jeszcze jakiś inny cymes! W sumie byłoby ekstra, bo Kirowskich nigdy za mało, zawsze będzie czego szukać. Ganiałem za nim chyba od zawsze i mimo, że to był mój najdroższy zegarek w życiu - tarcza w słabym stanie. Ktoś go mocno eksploatował, kopertę i szkoło musiałem podmienić. Więc jak już swojego złapiesz, to na pewno ładniejszego niż ten tutaj. Dzięki Przemek, żałuję, że na prawdę się tak nie nazywam. Mój kumpel chodził kiedyś z córką pana Tik Taka. https://www.youtube.com/watch?v=OjlSAEgeTo4

Mi brakuje tego ostatniego, w ogóle o nim zapomniałem, że jest taki! Wilku, tego u dołu chyba nie ma jeszcze u Ciebie w zbiorze. Może z Zakarpacia niedługo sobie ściągniemy.

To chyba nie załapałem. Zrozumiałem, że chcesz wymienić tarcze, a tylko Ty je widzisz na żywo, więc przyjąłem, że się kwalifikują do wymiany.

Do fachowca zanieś, z radzieckie wiele Ci nie naliczy. Tylko nie sprzedawaj za byle grosze - koperta Mira w fajnym stanie. Przez to że ma na sobie bardzo dużo golda, najwięcej z radzieckich sikorów w ogóle, to je hurtem wygotowywali złomiarze. Taki zagrożony wyginięciem gatunek. Do Mira tarczę znajdziesz, do Poljota budzika też, niedawno była idealna do kupienia na alle.