Tak to prawda, ale ogólnie postawmy się w sytuacji kupującego - chcesz upatrzony zegarek kupić, polujesz, 2 dni negocjujesz i nagle to kupujący jest wyzywany od oszustów. Wysłałem mu nawet potwierdzenie wpłaty z banku wyciągnięte na szybko no i mi stwierdził, że to podrabiane i nie jest to potwierdzenie. Postawmy się w sytuacji zwykłego kupujacego. NIe można tak robić, że wszystkich się traktuje jak oszustów. Potem chciał wysłać za pobraniem ze sprawdzeniem zawartości i poczeka aż pieniądze wrócą, ale nie odpisałem, bo miałem swoje zajęcia i kilka telefonów. Po pół godziny pojawiło się ogłoszenie na jednej z grup G-shock na Facebooku (sic!, a mówił, że poczeka), a po 2 godzinach skwitował mnie na OLX - "no tak właśnie myślałem" - no wiadomo co to znaczy... 🤣 Mi to nie robi, spływa jak po kaczce, ale niesmak jest straszny...
Hehe, to jest opcja, ale widziałem, że niektórzy zwykłym Rolexem Subem otwierają piwka, więc co to dla G-shocka