Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio
Napisano (edytowane)

IMO Verstappem to jeden z największych telentów ostatnich lat, któremu jednak trochę brakuje chłodnej głowy. Mam wrażenie, śledząc jego karierę, że jego największym problemem jest jazda pod presją, co niestety (dla niego) pokazał ostatni wyścig... Stąd też uważam, że jednak nie jest to talent na miarę wspominango wyżej Senny, który nawet w słabszym bolidzie, poprzez jazdę na granicy, wyciskając co tylko można ze słabszego bolidu, był w stanie radzić sobie z rywalami jeżdżącymi w teoretycznie lepszych autach... RIP MAESTRO...

 

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio
Napisano (edytowane)

Trudno w ogóle dyskutować... Dla mnie przez długi czas #1 był Schumi... Bo rozpatrywałem temat przez pryzmat liczby tytułów, zwycięstw... Ale to właśnie Senna, przez swój bezkompromisowy styl i coś, co osobiście nazywam ...lekkością jazdy na krawędzie, jest numerem JEDEN... Na razie nie widzę nikogo, kto mógłby atać się taką legendą... Sezon 1994 był pierwszym całym, który oglądałem... Ten feralny wyścig na Imoli, który mimo wypadku nie został przerwany, także oglądałem... Straszny to był weekend dla F1, a niedziela była najgorsza z możliwych... I ta austriacka flaga w bolidzie Mistrza...

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://youtu.be/GjypYLrvUEk?t=27

 

Polecam obejrzec caly wywiad, jak i cala reszte cyklu Architects of F1. Senna byl geniuszem artysta, z charakterem Ronaldo (obecnego;-). Potrafil poplakac sie po przegranej, mial humory, bywal krnabrny... ale wracal jeszcze lepszy, ambitniejszy i blizszy doskonalosci. Totalnie oddany dziedzinie, ktorej sie poswiecil i nie widzial swiata poza nia. Przy okazji prostolinijny, szczery i uczciwy, o co ciezko w swiecie i dyscyplinie przesiaknietej pieniedzmi, ukladami i wplywami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

On był po prostu ...ludzki, namacalny i to też było w nim wspaniałe :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kult Ayrtona będzie trwał i dobrze - w mojej opinii jeden z najlepszych (najlepszy?!) kierowców F1

 

Ale czasy są inne i patrzenie na F1 tez się zmienia. J. Button jeżdził wiele lat bez jakiś sukcesów a w Brawn GP stał się nagle mistrzem świata :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Vettel w genialnym wozie RedBulla zbudowanym przez Adriana Newey. I tak 4 razy pod rząd. Takie niestety czasy, gdy wyjątkowo dużo zależy od techniki w wozie a nie techniki jazdy.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kult Ayrtona będzie trwał i dobrze - w mojej opinii jeden z najlepszych (najlepszy?!) kierowców F1

 

Ale czasy są inne i patrzenie na F1 tez się zmienia. J. Button jeżdził wiele lat bez jakiś sukcesów a w Brawn GP stał się nagle mistrzem świata :)

 

 

Moim zdaniem Button mial pecha, w szczycie swojej kariery scigal sie Honda, ktora wygrac nie mogl. Ale mial przezblyski geniuszu, chocby kiedy startujac z 14 pozycji wygral wyscig, chyba na Wegrzech. Brawn dal mu mistrzostwo, na ktore zasluzyl... Problem jest taki, ze zasluzyl we wczesniejszych sezonach, a w tym mistrzowskim mial po prostu bezkonkurencyjny bolid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć o mistrzu świata F1 że miał pecha :)

Wielu kierowców przez całą karierę czeka na jedno jedyne zwycięstwo w GP a o mistrzostwie świata nawet nie marzy. Pecha to miała F. Masa przegrywając tytuł na ostatnim okrążeniu w ostatnim wyścigu. No i nie miał już wpływu na wynik bo walka toczyła się za jego plecami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć o mistrzu świata F1 że miał pecha :)

Wielu kierowców przez całą karierę czeka na jedno jedyne zwycięstwo w GP a o mistrzostwie świata nawet nie marzy. Pecha to miała F. Masa przegrywając tytuł na ostatnim okrążeniu w ostatnim wyścigu. No i nie miał już wpływu na wynik bo walka toczyła się za jego plecami.

 

Zgadzam sie, pech w takim znaczeniu, ze upragnione mistrzostwo wywalczyl glownie dzieki osiagom samochodu. Mysle, ze to moze pozostawiac pewien niedosyt.

Odnosnie Massy, to moim zdaniem ow caly sezon byl jednym wielkim kantem, w ktorym Eccleston przepychal w klasyfikacji Hamiltona. Lewis nie zaslugiwal na mistrzostwo i nie wygral go w sportowej rywalizacji, ale dzieki decyzjom podejmowanym poza torem (brak kar za lamanie regulaminu wyscigu, incydenty rozstrzygane tasmowo na jego korzysc). To bylo niesmaczne i od tej pory mam awersje do Hamiltona. Mimo, ze to bardzo dobry kierowca, o ile nie najlepszy w obecnej stawce i uwazam, ze bez protekcji tez zaczal by zwyciezac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Kult Ayrtona będzie trwał i dobrze - w mojej opinii jeden z najlepszych (najlepszy?!) kierowców F1

 

Ale czasy są inne i patrzenie na F1 tez się zmienia. J. Button jeżdził wiele lat bez jakiś sukcesów a w Brawn GP stał się nagle mistrzem świata :)

Słynny podwójny dyfuzor :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Szkoda, że te czasy już nie wrócą  :( Pamiętam moje jedyne GP na żywo, rok 2013, silniki 2400 bez turbo, V8. Nawet wówczas było jeszcze czego posłuchać  :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Jutro od 11tej, RK będzie jeździł w pierwszym treningu przed niedzielnym wyścigiem o GP Hiszpanii  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Rozloczęty I trening i RK na torze w czasie oficjalnego weekendu GP :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

No to Stroll już nie jeździ w P1, a RK ma od niego czas lepszy o 1,2 s... Generalnie jednak Williamsy słabiutko :-(

 

Czyżby przebudzenie Mercedesa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Do tej pory SF nie wygrali żadnego pierwszego treningu więc to raczej różnica programu.

 

Robert nie pojeździł za dużo ale widać jak trzeba walczyć aby utrzymać bolid Williamsa na torze.

19 i 20 miejsce - niby to tylko pierwszy trening ale w wyścigu raczej szału nie będzie.

Edytowane przez rk7000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ja też uważm, że porównaniem czasu LS do RK nie ma co się podniecać, bo mogli mieć inne programy... Ale jakoś fajniej jest, jak to RK jest wyżej ;-) A sam Williams, no cóż, padaka póki co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert dobrze pojechał ale dopiero testy w przyszłym tygodniu pokażą wszystko.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert pojechał tak jak pozwalał bolid, niestety na dzień dzisiejszy to Williamsa można porównać tylko do ... drugiego bolidu Williamsa. I tu Robert był szybszy od obu kierowców wyścigowych w pierwszym dniu treningów.

Mała pociecha ale zawsze.

Dziś kolejny dzień dramatu - Mercedes dwa pierwsze miejsca a Williams/Mercedes dwa ostatnie.

Jutro wyścig - jak nie popada to będą nudy ale w środę testy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO wygląda na to, że przebudził się Mercedes... Na razie, przynajmniej w kwalifikacjach, Ferrari z problemami na teoretycznie najszybszej mieszance. Zgadzam się, że jak nie będzie deszczu, to może być nudno, bo tam jest w zasadzie tylko jedno miejsce, gdzie można wyprzedzać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Tymczasem Vettel w walce o 3 miejsce próbuje dopaść Verstappena. Ciekawe czy będzie kolizja. Niemiec już mówił, że nienawidzi Holendra. Oby dzisiaj nie musiał tego powtórzyć.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A ja na razie nie mogę oglądać... I Komunia syna... Na szczęście nagrywa się, a na ten temat już nie wchodzę, bo nie są mi potrzebne spoilery ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni testów minęły, wczoraj Robert Robert sporo jeździł, uzyskał najlepszy czas spośród kierowców Williamsa (biorąc pod uwagę weekend GP i testy)

Tylko co z tego wynika?

Auto nadal jest słabe co było do przewidzenia a sytuacja Kubicy wydaje się być patowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.