NIE PRZEPŁACAJCIE NA ALLEGRO

[Gregorian 151]

Bardzo możliwe.

Modeli amfibjowatych kopert z Desert Shield było kilka (tarcze te same, ale oprócz kopert to np. sekundniki i z kulką i bez)

O dziwo, model z koronką na godz.2 ja też widuję tylko bez napisu. 

Jest jeszcze wersja - tarcza na której jest napis Desert Shield (po lewej) i Desert Storm (po prawej). Nie ma wtedy słowa Operation ale jest sygnowanie Made in USRR.

[entombed 1]

dlaczego utożsamiałem te wostoki z awanturą yankesów w iranie?

Od lewej do prawej – Syria, Irak, Iran, Afganistan

[rk7000 3235]

http://allegro.pl/kolekcjonerska-radziecka-rakieta-automatic-i3592022615.html
"Ogólne wrażenie to piękny stary zegarek zaliczany do rzadkości"

  Ja zaryzykuje nawet stwierdzenie, że jest to egemplarz niepowtarzalny

[Gregorian 151]

Tak jak mniej więcej od pół roku oglądam aukcje tej Sprzedającej, to praktycznie przy każdym wystawionym zegarku jest ten opis

[Buczo 1510]

Zęby bolą jak się patrzy na tego frankensteina

 

A tu ładna Sława z podejrzaną historią licytacji. No chyba, że początkujący maniacy tak się o nią biją

http://allegro.pl/bialy-kruk-zlocona-slava-automatic-nieuzywana-i3588891474.html#tabsAnchor

[waski123 53]

E tam początkujący maniacy, ja myślę, że chodzi o to:

"STAN ZEGARKA JEST NIEZIEMSKO PIĘKNY! "

[Gregorian 151]

Rzeczywiście dziwnie - cena jest nawet lekko absurdalna.

Chociaż zegaryna_24 zwykle wystawia zegarki w b.dobrym stanie albo b.dobrze przygotowane do sprzedaży - to też prowokuje do przebijania się na licytacji. Kupowałem tam 2 razy i tanio nie było ale na pewno w jakichś granicach racjonalności.

Tutaj racjonalność zanikła - ale może to po prostu pojedynczy zakup typu prezentowego (bez znajomości cen rynkowych).

[cofer 184]

jak mawia(prywatnie) ojciec-derektor z torunia: barany są po to aby je strzyc!

 

Kurde! gdzie byli ci "clienci...ileś tam" kiedy bez "tłoku" i emocji wygrywałem licytację z podobną sławką (tyle, że w chromie), nie osiągając nawet 5-ciu dych?? jak bym wtedy z nimi powalczył, to teraz stanowiłaby dla mnie pięciokrotnie większą wartość )

[sudix 1]

Co do clientów- to wszystko konta, które nie wymagają pełnej weryfikacji danych i konta, do których nie przypisano loginów spersonalizowanych itd.. Żeby je założyć trzeba może 3 minuty posiedzieć i już można składać oferty na grube tysiące.

 

Te konta to w dużej mierze ZMORA allegro- każdy może sobie robić żarty w aukcjach i potem bezkarnie ( bo co mu zależy na takim koncie, skoro mając zmienne IP żadnego bana miał nie będzie ) z tego wyjść. Miałem takich numerów dziesiątki. Allegro jednak w końcu ma się za to zabrać i np. wprowadzić ograniczenia dla takich kont.

 

 

Odnośnie cen- ceny są takie jakie dyktuje rynek. Sprzedałem już Atlantica za 300zł i takiego samego 2400zł. Co by było weselej- do transakcji doszło i nie był to żart. Magia prezentowa, bo wszak święta się zbliżają... to świetna okazja na roszady w kolekcji, ale kiepski czas na kupowanie zegarków do tejże.

 

Pozdrawiam

[Gość Ritter]

A jak sam wyceniałeś oba zegarki? Zapewne masz świadomość jako kolekcjoner czym jest Atlantic i Delbana w Polsce  ? Cena 2400zł za Atlantica w doskonałym stanie ani trochę mnie nie przeraża w okresie przedświątecznym. W przypadku zegarków made in ussr nie ma takiego poziomu nostalgii. Zgodzę się z Tobą co do mocnych podejrzeń o pompowanie cen.

[Buczo 1510]

Wniosek trzeba szybko kupić okazyjnie kilka Atlanticów i za 2 miesiące wystawić na aukcje. Trochę grosza na święta się przyda

[sudix 1]

Znaczy się tak...ja nie mam podejrzeń co do pompowania ceny na aukcji Slavy ( ani innych aukcji zegaryna_24)  z prostego względu- to była moja aukcja...wszak nie boję się odkryć pelerynki, że to ja się kryję pod loginem ,,zegaryna_24". Zegarek na dodatek dziś został zapłacony i wysłany- tak jak przypuszczano- jest to prezent.

 

Odnośnie wyceniania zegarków. Ja na moich aukcjach zawsze startuję od 1zł i niech się dzieje co się dzieje. Przerób Atlanticów i Delban mam spory, bo wymieniam poszczególne egzemplarze do skutku, aż trafię ,,idealne". W przypadku jasnego Originala z fhf, bez datownika- już mam ideał. Czarny...piękny, ale nie idealny idzie jutro na aukcję, bo namierzyłem już ,,NOS-a" z pudełkiem.

 

Doskonale wiem co te marki znaczą u nas w kraju, sam zbieram i w osobistej kolekcji obecnie mam wojskową, tradycyjną z felsą (ale w stanie cudnym i w pełnym oryginale), recordmastera i obecnie czekam na przesyłkę z chronografem i bidynatorem. Wycenić tych zegarków się nie da, bo wszystko dyktuje rynek. Kilka dni temu za 150zł sprzedałem Delbanę, którą w gorszym stanie, moja ,,konkurencja" sprzedała kilka dni wstecz za ponad 500zł.

 

Atlantic za 2400zł mnie osobiście jednak zadziwił- czemu? To nie był NOS tylko pospolity model z lat 90 tych, w owszem- ładnym stanie i złoceniu. W sumie myślałem, że ktoś sobie robi ,,jaja"...ale nie.

 

Odnośnie jeszcze przewodniego wątku mojej wypowiedzi i kont Client XXXXX - to moja zmora i zawsze staram się wnikliwie weryfikować dane. Jeśli się tego nie da, a oferta przychodzi w ostatniej sekundzie ( przez snipa ) to automatem wylatuje z aukcji. Czemu? Rozwalono w ten sposób około 50 aukcji, podając fałszywe dane i nie odbierając towaru. Allegro niestety w żaden sposób nie weryfikuje poprawności i prawdziwości danych swych użytkowników = jest bałagan.

 

 

Okazyjne kupienie Atlanticów- owszem, ale bez podatku się nie obędzie. 6 miesięcy musi minąć między zakupem a sprzedażą takiego zegarka ( jeśli się to dokumentuje...choć bazaru pewnie się nie udokumentuje, a tam też czasem można ładne zegarki trafić- choćby dla siebie kupiłem na bazarku właśnie Recordmastera...i zaręczam, że tani nie był ) by móc nie płacić podatku ( jeśli cena poniżej 1000zł ) .

 

 

Pozdrawiam!

[Buczo 1510]

A co dokładnie chodzi z tymi kontami Clientxxx bo jeden taki zalicytował na mojej aukcji?! To nie są jakieś w pełni aktywowane konta? A co jeśli ten ktoś wygra aukcje?

[Nim Odues 16]

A co dokładnie chodzi z tymi kontami Clientxxx bo jeden taki zalicytował na mojej aukcji?! To nie są jakieś w pełni aktywowane konta? A co jeśli ten ktoś wygra aukcje?

http://pomoc.allegro.pl/artykul/3273/co-to-jest-client-123456789

[biedronsky 39]

tu ciekawostka,

trzeba przyznać że aukcja z jajem 

http://allegro.pl/zegarek-putina-nie-rolex-tyko-slava-i-bogadztwo-i3616755417.html

[cofer 184]

kuźwa! GRU czy inne KGB błyskawicznie działa...

"aukcja usunięta przez pracownika allegro"

...nie zdążyłem

[waski123 53]

Przedstawiciele alle czytają forum, ja sprawdzałem ok 12.00 i już tego nie było

[Gość Ritter]

Sudix nie jestem strażnikiem moralności. Na kilku aukcjach nie koniecznie zegarkowych miałem przypadki, które mogę uznać za pompowanie ceny.

Nie uważam, że jest to coś złego w zawyżonej wartościowo aukcji, dopóki najwyżej licytujący płaci za wylicytowany towar. Po prostu powstaje nowa cena równowagi i tyle. Dlatego jeżeli ktoś chce zapłacić za tego jedynego Atlantica 2400zł/E/$ to jego rzecz. Mam swój "cennik" zakupowy a zegarki traktuję jak każdą inną rzecz nabytą.

Pewien czas temu polowałem na Kamę. W sumie nic wielkiego. Dla mnie był to pierwszy zegarek a oryginał przepadł gdzieś w mrokach dziejów. Kama odrodziła się na bazie dwóch zegarków. Sumarycznie przepłaciłem nieco ale są te same wskazówki i taka sama tarcza oraz koperta. Gdybym spotkał taką Kamę w dobrym stanie, nie posiadając umiejętności zegarmistrzowskich, nawet przez chwilę bym się nie zastanawiał. Oczywiście do rozsądnej ceny   ale łatwo bym nie odpuścił  .

Piszesz, że upłynniasz nadwyżki z kolekcji. Dlaczego więc ich nie sprzedasz za 5 lat licząc na znaczny wzrost wartości? Czyżbyś nie traktował Delbanek i Atlanticów jako dobra inwestycyjnego, które za kilka lat będzie znacznie więcej warte? Tak twierdzi sporo osób. Mniej więcej tyle ile jest przeciwnego zdania  .

W przypadku radzickich zegarków zapewne zdarzają się przypadki jak opisana wyżej Kama ale to chyba niezbyt liczna grupa zakupów. Z punktu widzenia praktycznego użytkowania, zakup radzieckiego np. automatu dla mnie mija się z celem jeżeli cena przekracza lepiej rozwiązany technicznie mechanizm szwajcarski czy japoński. 

Edytowane 10 Października 2013 przez Ritter

[sudix 1]

Ritter- odnośnie cen aukcyjnych jesteśmy zgodni obaj.

 

W kwestii upłynniania nadwyżek. To nie są nadwyżki. Ja po prostu lubię pocieszyć się zegarkiem jakąś chwilę, sprzedać i kupić nawet tego samego dnia inny. Gdy trafiam, że zegarek jest dokładnie taki jakiego szukałem, lub ma coś w sobie co mówi mi ,,nie na sprzedaż"- ma dożywocie. Nie zamierzam wszak mojej ,,nietykalnej" kolekcji sprzedawać nigdy.

 

Odnośnie Atlanticów i Delban- nie doszukuję się tu żadnej lokaty kapitału, w przypadku większości stanów jakie są na rynku. Wartość za kilka lat będą miały zegarki w stanie oryginalnym i wręcz pięknym, lub te, które od zawsze były ciężkie do zdobycia. Atlantici, które prywatnie trzymam w tej nietykalnej kolekcji to egzemplarze, które są dokładnie takie jakich szukałem i w od a do z stanie fabrycznym. Delbana- dla mnie zegarkiem wartościowym jest Recordmaster, Bidynator , Chronograf i kilka wersji z dolną sekundą. Recordmastera mam i nie sprzedam...na chronograf czekam. Bidynator może niebawem się także nabędzie- mam jednego na oku, murzynka.

 

Forum Radzieckie jest wszak o wytworach byłej USSR, więc na ten przykład- zegarkiem niby sztampowym, acz dla mnie nietykalnym i idealnym jest Poljot De Luxe automat z tarczą brązową i białą grafiką. Tak samo niezbywalny jest dla mnie łucz bliźniaczy de luxom....kupiony w stanie gabinetowym za 7zł.

 

Jeszcze wracając do dóbr inwestycyjnych- dla mnie takim czymś może być ciekawe, stare auto- to dopiero jest rynek i pieniądze...sam zresztą wyczekuję dobrej ,,okazji" na zakup auta kolekcjonerskiego, które w przeciągu ostatniego roku skoczyło na wartości około 70% na zachodzie... Atlantic dopiero jak wymrzemy będzie miał solidną przebitkę z racji wieku.

 

 

Co do cen zegarków USSR...to prawda, że dorównują szwajcarom. Pytanie tylko, czy w pewnej ilości przypadków, ów tanie szwajcary dorównują tworom ussr w tej samej klasie cenowej.

[Nightdream 61]

Zauważyłem przed chwilą wostoka, którego odesłałem w połowie września. Na pieniądze czekam do dziś. Kupiony przeze mnie zegarek to damka, co w aukcji nie zostało ujęte. W poprzednim ogłoszeniu był z pudełkiem i papierami. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po otrzymaniu zegarka, stwierdziłem, że dokumenty są od pobiedy 2602, a numer referencyjny w dokumentach zupełnie różnił się od widniejącego na deklu. Co do stanu zegarka nie miałem zastrzeżeń. Wnerwiło mnie jednak to, że kupiony z papierami zegarek okazał się ez papierów. Przyszedł po tygodniu od wysłania przeze mnie kasy. Na moje interwencje sprzedająca nie raczyła się odezwać. Rozpocząłem wiec spór na allegro. Otrzymałem odpowiedź, że nie robi problemów z reklamacjami i czeka na zwrot zegarka, wtedy przeleje kasę z powrotem. Do dnia dzisiejszego kasa nie dotarła...spór kończy się za 3 dni. Zobaczymy. Dziś damska amfibia jest ponownie wystawiona na allegro i jestem pewien, że jest to ten sam zegarek - zrobiłem zdjęcia przed wysłaniem. Sprzedająca ma co najmniej dwa konta na allegro: impresia013 i impresja333, Lokalizacja jest dokładnie ta sama: Grotniki. Oto link do nowej aukcji z tym wostoczkiem:

http://allegro.pl/wostok-amfibia-stan-sklepowy-i3610318391.html

Edytowane 10 Października 2013 przez Nightdream

[entombed 1]

@biedronsky

@cofer

@waski123

 

Ta aukcja była postowana kilka/kilkanaście dni temu w tym temacie. Generalnie chodzi o to samo co z zegarkiem Hitlera – apel o opamiętanie się do allegrowiczów, którzy za składaki, kalkomanię i podkolorowany opis są w stanie zapłacić chore pieniądze.

[waski123 53]

Tak się domyśliłem, byłem tylko ciekawy opisu, niektórym wychodzi nawet całkiem zabawnie

[biedronsky 39]

@biedronsky

@cofer

@waski123

 

Ta aukcja była postowana kilka/kilkanaście dni temu w tym temacie. Generalnie chodzi o to samo co z zegarkiem Hitlera – apel o opamiętanie się do allegrowiczów, którzy za składaki, kalkomanię i podkolorowany opis są w stanie zapłacić chore pieniądze.

 

dokładnie tak to zrozumiałem, fajnie to było zrobione, tylko chyba za dużo użyto nazwiska rosyjskiego prezydenta i usunęli

 

Absurdów jest nie mało. Ja na przykład przedwczoraj w odniesieniu do tej aukcji

http://allegro.pl/ekskluzywna-pozlacana-pobieda-i3612273383.html

wystawiłem swoją Pobiedę "ekskluziw" za 58 zł. W sumie cena nie wysoka ale i nie niska, ale w kontekście tej pierwszej poszła w ciągu kilku godzin

[entombed 1]

Dobra, teraz ja sobie ponarzekam

 

Co zrobić jak się zapomniało dać odpowiednich zdjęć, opisu i zegarek jednak nie poszedł za tyle ile sobie wymarzyliśmy? Bo przecież przed chwilą w ciut lepszym, ale kombinowanym stanie zniknął za ponad 200zł! A nam nie styka nawet z zawyżonymi do 20 zł kosztami przesyłki... No cóż począć?

 

Ach! Przecież zegarek mógł mi się w międzyczasie zepsuć i będę mógł odwołać wszystkie oferty!

 

A ja już kombinowałem jak go zalegalizować – http://allegro.pl/show_item.php?item=3600638810

[Gregorian 151]

Absurdów jest nie mało. Ja na przykład przedwczoraj w odniesieniu do tej aukcji

http://allegro.pl/ekskluzywna-pozlacana-pobieda-i3612273383.html

wystawiłem swoją Pobiedę "ekskluziw" za 58 zł. W sumie cena nie wysoka ale i nie niska, ale w kontekście tej pierwszej poszła w ciągu kilku godzin

Ostatnio niektóre Pobiedy stały się modne. Ten model spokojnie poszedł by Ci za 65-85zł jakbyś dał licytować ekipie..