NIE PRZEPŁACAJCIE NA ALLEGRO

[cofer 184]

sprzedaje viking, więc zapłaty oczekuje przynajmniej w 292 łbach ...jeleni

[jazzualdo 426]

Wiem, że zegarek rzadko spotykany, ale cena chyba wątpliwa...

 

http://allegro.pl/showItem2.php?item=5342010817

[Mike S 247]

Biorąc pod uwagę, że to unikat a na dodatek w pięknym stanie to myślę, że cena wcale nie jest szalona. Aukcja jest dla topu kolekcjonerskiego w Polsce i pewnie będą się targowali  . Mam nadzieję, że niedługo zobaczę ją u kogoś z forum w nowych nabytkach .

[cofer 184]

cyt: Aukcja jest dla topu kolekcjonerskiego...

...i (że tak się wyrażę) w terminalnym stanie kolekcjonerskiego zajoba

[Jaroslaw Jerry Esowy 1708]

Unikatowy bo kopwrta od 55g a srodek od tapeciaka? http://olx.pl/oferta/unikatowy-zegarek-meski-poljot-milano-CID87-ID74OS1.html

[Paweł Bury. 5702]

cyt: Aukcja jest dla topu kolekcjonerskiego...

...i (że tak się wyrażę) w terminalnym stanie kolekcjonerskiego zajoba

Dla osób z pensją 1500zł to mnóstwo pieniędzy dla kogoś zarabiającego 10 000 i w górę cena nie ma znaczenia.

Tak naprawdę nie ma ceny na niego - zostało ich kilka może kilkanaście sztuk , w takim stanie ile ??? może tylko ten wystawiony ??

[dominikmag 1]

Bardziej w kategoriach ciekawostki

http://allegro.pl/zegarek-genium-later-okazja-i5346290295.html

[jazzualdo 426]

Bardziej w kategoriach ciekawostki

http://allegro.pl/zegarek-genium-later-okazja-i5346290295.html

Nie...no nie wierzę!!!Dawno się tak nie uśmiałem. Genialne. Powinno to iść do Aukcyjnych Złotych Myśli!

[ksawery 16]

Jakim trzeba być idiotą, żeby nawet napis z paska źle przepisać. Z drugiej strony po wojnie nasi milicjanci potrafili pisać " zarekwirowano pistolet marki GESICHERT", więc może to jakiś potomek ?

[Enkil 7542]

Jakim trzeba być idiotą, żeby nawet napis z paska źle przepisać. Z drugiej strony po wojnie nasi milicjanci potrafili pisać " zarekwirowano pistolet marki GESICHERT", więc może to jakiś potomek ?

A może jest na emeryturze Milicyjnej i sprzedaje co zarekwirował     

[Gość D@dik]

Jakim trzeba być idiotą, żeby nawet napis z paska źle przepisać. Z drugiej strony po wojnie nasi milicjanci potrafili pisać " zarekwirowano pistolet marki GESICHERT", więc może to jakiś potomek ?

...ooo grube rzeczywiście opisujący ma braki w percepcji i wiedzy. Ja myślę, że to młodsza osoba a nie milicjant. Zapewne za parę lat da radę na maturze z matmy rozwiązać zadanie o treści "pokoloruj drwala" :-)

[cofer 184]

Dla osób z pensją 1500zł to mnóstwo pieniędzy dla kogoś zarabiającego 10 000 i w górę cena nie ma znaczenia.

Tak naprawdę nie ma ceny na niego - zostało ich kilka może kilkanaście sztuk , w takim stanie ile ??? może tylko ten wystawiony ??

Przecież wiem, że okazją jest już samo pojawienie się na rynku tranzystorowej sławki! i w tym przypadku cena jest akurat sprawą drugorzędną. Myślę, że jakby gościu namalował 3,5 tysiaka nadal aukcję należałoby traktować w kategorii "okazje".

 

We wpisie #6108 dałem wyraz mojej refleksji nad miejscem przebiegu cienkiej i niewidzialnej granicy w psychice kolekcjonera między "niewinnym hobby" lub w wersji hard "lekko sfiksowaną pasją" a stanem kwalifikującym się do jakiejś jednostki chorobowej... mam nadzieję, że nigdy nie ogarnie mnie obsesyjna żądza posiadania na własność sławki tranzystora, drewnianej rakiety czy wympieła 2200

[Ender 93]

We wpisie #6108 dałem wyraz mojej refleksji nad miejscem przebiegu cienkiej i niewidzialnej granicy w psychice kolekcjonera między "niewinnym hobby" lub w wersji hard "lekko sfiksowaną pasją" a stanem kwalifikującym się do jakiejś jednostki chorobowej... mam nadzieję, że nigdy nie ogarnie mnie obsesyjna żądza posiadania na własność sławki tranzystora, drewnianej rakiety czy wympieła 2200

 

Tyle że, jak napisał Paweł Bury, nie ma żadnego związku pomiędzy Tranzystorem a granicami w psychice Jeśli ktoś na kupno tej Sławy musi się zapożyczyć, robi to np. kosztem rodziny, to pewnie przekracza granice, ale są ludzie dla których wydanie kilku tysięcy, to dalej niewinne hobby. Wszystko zależy od zasobności portfela, a ty dzielisz kolekcjonerów na "zajobów" i "normalnych" ignorując ten fakt.

 

Abstrahując od tego - z punktu widzenia kolekcjonera, posiadanie w kolekcji Tranzystora jest dużo bardziej uzasadnione niż sto pięćdziesiątego Poljota czy Rakiety, które nie różnią się między sobą niczym więcej od malunku na tarczy.

 

Tranzystor (kopia genialnej Bulovy Accutron), to przykład pięknego, niezwykłego zegarka elektrycznego, które były produkowane na świecie przez niecałe 20 lat, po czym niemal zupełnie wymarły.

 

Dla ciekawych - tutaj filmik z tym zegarkiem:

 

Popatrzcie na płynącą sekundę, magia!

[cofer 184]

To jest jasne jak słońce, że poziom wydatków na hobby ma ścisły związek z poziomem zasobów pasjonata! dla przykładu "słynny kolekcjoner" i minister transportu w jednym, jakoś nie kierował się swoimi wyborami w kierunku tranzystorowej sławki

 

Niepotrzebnie piszesz, że dzielę ludków na zajobów i normalnych, nie o to mi chodziło. Jak już pisałem, to była żartobliwie wyrażona autorefleksja. Dla mnie zegarek jako taki jest przedmiotem użytkowym, pozostała reszta (o której tak tutaj dyskutujemy) to "miła nadbudowa". Dlatego nawet mając wolne kilkadziesiąt tysięcy nadal nie będę widział konieczności posiadania tranzystora ...może przez to, że rajcują mnie "cykacze"

[AWG 13]

Co to za cudak ?   

 

http://allegro.pl/rakieta-worldtime-bcm-od-1zl-i5342877445.html

[gregch 281]

Typowy franken   ale jak widać chętni są...

[Paweł Bury. 5702]

Dałem po plusiku obu Panom bo obaj macie rację 

[Goral35 57]

 

Tyle że, jak napisał Paweł Bury, nie ma żadnego związku pomiędzy Tranzystorem a granicami w psychice Jeśli ktoś na kupno tej Sławy musi się zapożyczyć, robi to np. kosztem rodziny, to pewnie przekracza granice, ale są ludzie dla których wydanie kilku tysięcy, to dalej niewinne hobby. Wszystko zależy od zasobności portfela, a ty dzielisz kolekcjonerów na "zajobów" i "normalnych" ignorując ten fakt.

 

Abstrahując od tego - z punktu widzenia kolekcjonera, posiadanie w kolekcji Tranzystora jest dużo bardziej uzasadnione niż sto pięćdziesiątego Poljota czy Rakiety, które nie różnią się między sobą niczym więcej od malunku na tarczy.

 

Tranzystor (kopia genialnej Bulovy Accutron), to przykład pięknego, niezwykłego zegarka elektrycznego, które były produkowane na świecie przez niecałe 20 lat, po czym niemal zupełnie wymarły.

 

Dla ciekawych - tutaj filmik z tym zegarkiem:

 

Popatrzcie na płynącą sekundę, magia!

 

tylko, że Accutrona można kupić już powiedzmy w granicach 5/6 stówek a Slava no cóż tu już zdecydowanie wyżej trzeba wybulić. A zasady działania werków i jednej i drugiej takie same

[Songo 1]

http://allegro.pl/signal-im-kirowa-budzik-i5349852406.html

[AWG 13]

http://allegro.pl/signal-im-kirowa-budzik-i5349852406.html

 

Dla miłośników ukraińskiej przedsiębiorczości........

[Pilot353 22]

Jak ktoś posiada oryginalną tarczę to tylko brać i przekładać.

No i wskazówki wyglądają na nie te.

Edytowane 12 Maja 2015 przez Pilot353

[waski123 53]

I koperta nie ta :-)

[mayor 222]

tylko, że Accutrona można kupić już powiedzmy w granicach 5/6 stówek a Slava no cóż tu już zdecydowanie wyżej trzeba wybulić. A zasady działania werków i jednej i drugiej takie same

Zasady działania są takie same tylko jakość wyrobu radzieckiego jest bez porównania gorsza od Bulovy,.Oprócz tego Bulove można bez problemu naprawić,gdyż na rynku jest masa części do Accutrona.W cenie tej Slavy Transistor mozna kupić kilka sztuk o wiele lepszych zegarków od Bulovy (np, Astronaut GMT).,a nawet przy odrobinie cierpliwości doskonały Chronograf Omega Speedsonic f300hz produkowany na licencji Bulovy,Dla mnie to nie problem wydanie na zegarek kwoty rzędu 800 czy 1000 dolarów,problem to znikoma wartość użytkowa takiej Slavy w porównaniu np ze Speedsonikiem Omegi,

[wristwatch 2]

Ten gościu ma jeszcze do sprzedania ładnego szturmańca  z papierami. Nie powiem, że nie kusi mnie ta oferta:)

[Ender 93]

W cenie tej Slavy Transistor mozna kupić kilka sztuk o wiele lepszych zegarków od Bulovy [...]

 

Różne są podejścia do kolekcjonerstwa. Moje jest akurat inne, nie chodzi mi o to, co można kupić lepszego, tańszego, czy w końcu bardziej praktycznego. Z takim podejściem kupno Czajki 1200, Poljusa, Pobiedy z lat 50. w stanie NOS, Zarii 2015 czy Typu 17-tego byłoby irracjonalne - zero użyteczności, a jednak bardzo chciałbym je mieć

Na co dzień mam Orienta Mako i Timex Ironman - ładne, wytrzymałe wodoodporne; w zegarkach radzieckich szukam czegoś innego.