Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Master Yoda

Powstanie Warszawskie 1944rok

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem przyjemność pracować z byłym żołnierzem AK - uczestnikiem Powstania.

 

Wielki Człowiek, wielki Profesor i piękna historia. Stracił w powstaniu rękę i sanitariuszka, która go opatrywała została jego żoną. Poznałem oboje i wielka szkoda, że takich ludzi jest coraz mniej.

 

Kiedyś powiedział do mnie:

"Pamiętaj Kochany, z ludźmi zawsze trzeba rozmawiać. Nieważne czy są ze wschodu czy z zachodu. To ludzie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o prof. Kieżunie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

z wielka przyjemnoscia :)

 

szczegolnie piekna kamienica na 4 zdjeciu...'''Fragment domu przy Marszałkowskiej 127, Marszałkowska 129, fragment domu numer 131, około 1937 roku''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ta z Marszałkowskiej 127 -kamienica braci Zamboni
Obiekt obecnie nie istnieje

 

ryc_82.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wiedziałem, że stoi pomiędzy Świebodzicami a Szczawienkiem….. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wiedziałem, że stoi pomiędzy Świebodzicami a Szczawienkiem….. ;)

to trzeba było brać :) a teraz to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu zniknął także ostatni reichsfuhrer ss w maju 45, później niby tam go widzieli, albo gdzieś indziej, ale faktem jest zniknięcie definitywne.

Ogólnie rejon Wrocław-Świebodzice to nieciekawe i niebezpieczne okolice :D, nawet dzisiaj znikają tam ciekawe zegary i zegarki ...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś rozmowy, połączenie obchodów Powstania Warszawskiego z apelem Smoleńskim...

No chyba nie tędy droga.

Weterani są przeciwni łączeniu.

post-48316-0-91773700-1469439421.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam mieszane uczucia szczerze powiedziawszy - z jednej strony nic na siłę z drugiej Kaczyński jest jedna z najbardziej zasłużonych dla budowania pamięci o powstaniu, wiec czy na prawdę potrzebna jest taka histeria w tej sprawie??

 

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie histeria....

Wiesz gdzie teraz w 'ciemno' można się umówić na spotkanie w dowolnym miescie Polski?-na skwerze,parku, placu imieniem.......

Rozumiesz?, troche już za dużo.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam mieszane uczucia szczerze powiedziawszy - z jednej strony nic na siłę z drugiej Kaczyński jest jedna z najbardziej zasłużonych dla budowania pamięci o powstaniu, wiec czy na prawdę potrzebna jest taka histeria w tej sprawie??

 

 

Najbardziej zasłużonymi dla budowy pamięci o Powstaniu Warszawskim są powstańcy - bo jakby nie było bez nich nie było by powstania, to oni ginęli i odnosili rany, głodni, niedozbrojeni, wychodzący ze śmierdzących kanałów, patrzący na śmierć najbliższych  - więc wypadałoby ich posłuchać w kwestii obchodzenia rocznicy tego wydarzenia, Ich rocznicy... a nie narzucać jakieś sztuczne kanony, które jakby nie było sugerują zrównanie heroizmu i zaciekłej, wielokroć bohaterskiej, choć od początku beznadziejnej walki - z wypadkiem lotniczym lotu organizowanego za publiczne pieniądze w którym zginęli, w większości nieźle opłacani z naszej wspólnej kasy, podróżujący w komfortowych warunkach, politycy i oficjele...

Dla mnie to żenada...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej zasłużonymi dla budowy pamięci o Powstaniu Warszawskim są powstańcy - bo jakby nie było bez nich nie było by powstania, to oni ginęli i odnosili rany, głodni, niedozbrojeni, wychodzący ze śmierdzących kanałów, patrzący na śmierć najbliższych  - więc wypadałoby ich posłuchać w kwestii obchodzenia rocznicy tego wydarzenia, Ich rocznicy... a nie narzucać jakieś sztuczne kanony, które jakby nie było sugerują zrównanie heroizmu i zaciekłej, wielokroć bohaterskiej, choć od początku beznadziejnej walki - z wypadkiem lotniczym organizowanym za publiczne pieniądze w którym zginęli, w większości nieźle opłacani z naszej wspólnej kasy, podróżujący w komfortowych warunkach, politycy i oficjele...

Dla mnie to żenada...

Podpisuje się.

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, bo przypomniała mi się nasza rozmowa na pewnym bulwarze we Wrocławiu :);)

 

Co do pani Merkel- z całym szacunkiem, to stara , brzydka baba ( w dodatku Niemka)...to nie ma co się dziwić ze podobają sie Jej mlode, sniade byczk ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że właśnie osiągnięto porozumienie w tzw. kwestii apelu poległych. Wypowiedzieli się publicznie (w telewizji) przedstawiciele Powstańców i stwierdzili, że treść apelu im odpowiada. Można więc chyba zakończyć dywagacje na ten temat. :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a tymczasem uchodzca z Syrii zarąbał maczetą w Niemczech swoją ciężarną partnerkę, Polkę.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uzgodniono:  :(

 

"Przywołuję wszystkich, którzy przez dziesiątki powojennych lat nie szczędzili wysiłków by pamięć o powstańczym zrywnie nie uległa zatarciu. Upokarzani i represjonowani przez siły zmierzające do wykorzenienia tradycji niepodległościowej nie wahali się utrwalać ją i przekazywać kolejnym pokoleniom.

Przywołuję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz Czesława Cywińskiego, prezesa Zarządu Głównego światowego Związku Żołnierzy AK - współinicjatorów wielu akcji upamiętniających w kraju i na emigracji niepodległościowy wysiłek Armii Krajowej.

Przywołuję Prezydenta Miasta Stołecznego, później Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Lecha Kaczyńskiego, który stworzył Muzeum Powstania Warszawskiego - wiekopomny znak pamięci i edukacji o Powstaniu.

Wraz żołnierzami Powstania: gen. Stanisławem Komornickim ps. "Nałęcz" oraz płk. Zbigniewem Dębskim ps. "Prawdzic" zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich.

Stańcie do apelu!

Cześć ich pamięci!" 


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość GCE

Temat powstania bardzo ładnie podsumowuje Pan Likiernik. Każdy może krytykować ale każdy przez chwilę kiedy raz w roku zawyją syreny czuje dumę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie krytykuję, wrecz przeciwnie, lepiej dać w pysk oprawcy i umrzeć, nizli dawać się 'dymać'..jak dzis.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Każdy może krytykować ale każdy przez chwilę kiedy raz w roku zawyją syreny czuje dumę!

 

Chyba raczej żal bardziej niż dumę  - bo tak naprawdę wielka szkoda młodych ludzi którzy zginęli.

Powodu do dumy to tak naprawdę trudno tutaj dostrzec - Ktoś podjął decyzję żeby wysłać, do walki z zaprawioną w boju, dobrze uzbrojoną i wyposażoną armią, młodych ludzi którzy tak naprawdę, poza nielicznymi, mieli mgliste pojęcie o walce, nie mieli zaplecza, uzbrojenia, ani świadomości że bez pomocy z zewnątrz tej walki nie da się wygrać, a jedyny "sojusznik" który mógł pomóc - Armia Czerwona miała zupełnie inne plany.

Nie wiem też czy można czuć dumę z tego że przy okazji decyzją polityczną,  "skazano na śmierć" oraz cierpienie ludność cywilną - jeszcze mniej świadomą sytuacji... Wątpię czy sami powstańcy znając konsekwencję jakie przyniesie Powstanie Warszawskie podjęli by decyzję o walce jeszcze raz...

 Natomiast można czuć żal że tyle cierpienia i bestialstwa było wynikiem jakiejś politycznej decyzji rozpoczęcia walki i potem "prywatnych" decyzji tych którzy do tej walki przystąpili...

 

Zresztą sam sobie odpowiedz na pytanie - czy czułbyś dumę z siebie i poszedłbyś "na niemca" gdybyś wiedział że konsekwencją takiego działania będzie śmierć Twoich bliskich, albo że zobaczysz jak naprzeciw Ciebie siedzącego w piwnicy domu, czy za barykadą, przed czołgiem będzie szła Twoja mama z małym bratem na rękach, czy siostra - moim skromnym zdaniem nikt rozsądny dumy by nie czuł...

 

Druga sprawa to kwestia gadania że "powstańcy walczyli za Polskę" - g..no prawda - walczyli za siebie, za kumpla z okopu, za gościa który leżąc obok naparzał z automatu albo mauzera, za dzieciaka który donosił naboje i granaty, albo za dziewczynę która biegała z bandażem. Żołnierze zawsze walczą "za siebie" rzadko kiedy jest dla nich istotne jest "co jest napisane na naszywce" którą mają na rękawie - tak było zawsze, jest i pewnie będzie.

 

Reasumując nie bardzo widzę tutaj powód do dumy...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.