Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Zbysiu Bida

Tudor Pelagos vs Omega PO ktory lepszy

Rekomendowane odpowiedzi

Omega ma lepszy mechanizm.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Tudor większe jaja... :P


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe wiem ze Tudor ma Eta , napewno na plus w kosztach serwisowania ale co do jakości wykonania . Czekam na opinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macałem Tudory w Weir and Sons -  jakości wykonania koperty i bransolety nie warto nawet próbować się czepiać. Wypas.

Masz problem, bo oba zegarki fajne. Nie wiem co poradzić. Taniej wychodzi Pelagos, ale pieniądze to nie wszystko.

Mi design Pelagosa niespecjalnie leży a z drugiej strony Omega PO jest boleśnie oklepana.

W Polsce na pewno Omega jest bardziej rozpoznawalna i prestiżowa.

Trudna decyzja. Nie zazdroszczę położenia, choć życzyłbym każdemu tylko takich problemów w życiu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie, to jaką PO masz na myśli?

Generalizując jednak to w kwestii wykonania będzie to ten sam poziom z delikatnym wskazaniem na Tudora. Mechanicznie, wiele zależy od spojrzenia na temat - dla jednych mechanizmy montowane w PO są traktowane jako in house dla innych to zwyczajna/niezwyczajna ETA - jako użytkownik nie widzę różnicy, poza tym, że Tudor jest dokładniejszy, stabilniejszy i kilkukrotnie tańszy w serwisowaniu.

Niestety zegarki mimo, że oba lubią wodę, wydają się być jakby z innej bajki i wizualnie/stylistycznie ciężko jest je ze sobą porównywać.

Reasumując, jeżeli ma to być jeden uniwersalny zegarek to osobiście wybrałbym PO, jeśli szukasz charakternego i dobrze wykonanego divera i masz już zegarek na bardziej oficjalne okazje to zdecydowanie Tudor


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega PO ma zdecydowanie lepszy mechanizm, jeżeli mówimy o nowej PO z werkiem 8500. Ale jest strasznie gruba rozmiarowo, to mnie w niej odrzuca. Pięknie wygląda na wystawie w sklepie, po założeniu na rękę mnie zawiodła właśnie ze względu na gabaryty, chyba że Ty lubisz grube zegarki. W Tudorze z kolei nie zaakceptowałbym tytanu. A myślałeś o Tudorze Black Bay w wersji niebieskiej? Według mnie dużo ładniejszy od Pelagosa, a wypukłe szkiełko - poezja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ma byc jeden zegarek , Pelagosa nie widziałem na żywo bo to nie łatwe w Polsce , PO tak i jest ok ale patrząc na Tudora wydaje mi sie ze ten zegarek ma charakter . Co do prestiżu Tudor jest ze stajni Rolexa wiec chyba mu go nie brakuje. Nigdy nie miałem zegarka z Tytanu i nic nie wiem na jego tem , szybciej łapie rysy jak stal. Napewno cena jest ważna zegarka jak i serwisu , mi sie wydaje ze Tudor niczym nie ustępuje PO a ma dobra cenę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmierz Tudora u Pieśkiewicza w Wawie.

Ja miałem ten sam dylemat i po przymiarce obu wybrałem PO.

 

Tytan dla mnie odpada. Rysuje się nawet sam o siebie jak zegarek leży na bransolecie w szafce.

I przymiarka była tragiczna. Wielki i okropnie leży na nadgarstku.

 

O mechanizmach różnie mówią.

Z doświadczenia wiem o kilku sztukach

Tudor - ok. 3-4 sek, ale spotkałem też że miał +1 sek/dobę

PO do 2 - 3 sek.

 

Moja robi jakieś +1,5 sek/dobę.

 

Problemem jest rzeczywiście serwis. Do SGP nie oddam na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No narazie plany dziś oglądałem nowa PO i sadze ze lepiej trochę dać wiecej i mieć 4 lata gwarancji a nie dwa . Co do Tytanu to nie wiem ale skoro mówisz ze sie strasznie rysuje to pewnie tak jest. Pod względem mechanizmu omega wygrywa bardzo ładnie to w środku wyglada .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 lat użytkuję tytanowego Orisa TT. Z czego przez jakieś 4 lata używałem go codziennie.

I co? I nic! Zegarek NIE JEST porysowany ani nie wygląda na jakiś używany śmieć. Zabiegów polerskich też nie wymaga.

Także - zgadzając się z opinią, że tytan jest bardziej podatny na zarysowanie od stali - nie demonizowałbym tego problemu.

Myślę tak: jest tytan i jest tytan... chodzi mi o oczywisty fakt, że jakość i walory użytkowe stopów używanych przez poszczególne firmy mogą się różnić.

A akurat Tudora bym nie podejrzewał o używanie "gorszego" tytanu.

Ale nawet zakładając że tytan gorzej znosi upływ czasu niż stal, to nie zapominajmy o walorach czysto użytkowych.

Wybierając tytan dostajemy zegarek bardzo komfortowy, "ciepły" przy nakładaniu, leciutki i w 100% antyalergiczny.

Także ja bym tytanowych zegarków z góry nie skreślał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek będę użytkowal na codzień wiec musi byc mocny a Omega na taka wyglada.

 

Sinn U1, to jest naprawdę mocny zawodnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena na stronie producenta to 1400-1550 EUR w zależności od wersji. Zegarek charakteryzuje się odporną na zarysowania kopertą, powłoka AR też chyba jest lepiej utwardzona. Mechanizm montowany w obecnie produkowanych egzemplarzach to Sellita SW-200, czyli odpowiednik ETY 2824-2. Zegarek solidny, nie do zajechania, ale moim zdaniem do to nie jest klasa Tudora ani Omegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest nieco tańszy ;)

Zazwyczaj wyższa cena idzie w parze z jakimiś dodatkowymi walorami technicznymi, ale w przypadku porównania tych dwóch zegarków nie dopatrywałbym się przepaści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak sie ma Tudor do Omegi

 

W Polsce Omega "rzondzi" w konfrontacji z Tudorem. Bez dwóch zdań - jak założysz Omegę to jesteś panisko ;), a jak nosisz Tudora to ludożerka będzie Cię pytać: "a co to takiego?".

Zresztą - w piramidzie prestiżu w jakimkolwiek kraju Omega z Tudorem wygrywa "hands down".

Nie po to wydali tyle milionów na product placement w Bondzie, żeby było inaczej.

Ale mam nadzieję że okażesz się oporny na marketing bo "Omeg ci u nas dostatek" a Tudor to marka która zasługuje na popularyzację.

Inna sprawa, że akurat z tych dwóch konkretnych modeli to Omega jest IMO po prostu ładniejsza.

Choć i Pelagos niby taki techniczny a jednak elegancji też nie można mu odmówić...

 

Tudor-Pelagos-Marco-Gabella-wristshot.jp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tudor jest ok , cena bardzo fajna , serwis pewnie polowe tańszy od Omegi wybór trudny , ale mam nadzieje ze wybiore dobrze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz uniwersalnego zegarka -  do pracy ale z nutką sportową, to ja bym z tych dwóch wybrał... Tudora Heritage Black Bay w wersji niebieskiej.

Taki zegarek do tańca i do różańca.

Czerwony Black Bay jest dużo bardziej bajerancki ale przez tą czerwień mniej IMO uniwersalny od niebieskiego.

A niebieski - bardzo elegancki, wciąż jednak sportowy i dlatego dobry na każdą okazję. Do tego naprawdę pięknie wykończony.

Bo Pelagos to taki toolwatch jednak.

A Black Bay Blue... sam zobacz!   Klasa! Niewątpliwie posiada czar Starych Dobrych Czasów, kiedy mężczyzna nosił ZEGAREK, a nie rurki i komórkę ... :)

 

BkFsVyIIMAAhMIe.jpg

 

image-2.jpg

 

tudor_haritage_black_bay_blue_79220_5.jp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dłuższą metę Pelagos był dla mnie nudny, przez szary tytan.

Trudny wybór bo Pelagos pod wieloma względami to zegarek genialny, ale ma swoje wady.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że mi się strasznie podoba ten Tudor. Nawet bardziej niż rolex. A to za sprawą że jest zegarkiem porządnie wykonanym, ma podobne "legalne" wzornictwo co piękny rolex. Podoba mi się bardziej od rolexa z tego powodu że jest w mniej rozpoznawalny, ma się na ręce coś naprawdę porządnego ale żaden laik tego nie dostrzeże, natomiast rolex jest kojarzony ze szpanem. A Tudor klasa bo nie ma tego efektu "szpanu". Gorszy ma mechanizm od rolexa ale i tak wolał bym tudora bo ta eta i tak jest bardzo dobra. Natomiast jeśli chodzi o porównanie Tudora do Omego PO. To tak samo zdecydowanie wolał bym tudora z tego względu że ten rolexowaty wygląd mi się dużo bardziej podoba a jest to firma rolexa wiec wszytko na legalu a nie żadne zgapianie, oraz z tego powodu że jest bardziej niszowy i mniej szpanerski ale bardzo porządny zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Na dłuższą metę Pelagos był dla mnie nudny, przez szary tytan.

Trudny wybór bo Pelagos pod wieloma względami to zegarek genialny, ale ma swoje wady.

 

Jak dla mnie byłby super, jakby go zrobili w stali. Dla mnie był za lekki, a tytan sprawiał wrażenie tandetnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ma byc mój jedyny zegarek , nie lubię mieć wiecej, będę go użytkowal praktycznie codziennie dlatego ważne jest żeby po roku, nie wyglądał na bardzo zmęczonego , rozsądek podpowiada mi ze Omega będzie lepsza. Ale ten Tudor bardzo fajnie im wyszedł .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.