Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Ender

Saturn

Rekomendowane odpowiedzi

Poniżej opracowanie zegarków Saturn, czyli pierwszych radzieckich zegarków z datownikiem. Datownik ciekawy i w sumie mało przydatny, bo pokazujący tylko nazwy dni tygodnia, no ale, zawsze był to jakiś początek!

 

Nietypowa jest również konstrukcja, ponieważ data nie przeskakiwała raz na 24h, tylko co 12h. Na tarczy były więc dwa następujące po sobie poniedziałki, potem dwa wtorki itd.

 

Produkcja Saturnów rozpoczęła się w roku 1959 (odmiana I), prawdopodobnie w 1960 doszły dwa kolejne modele i potem jeszcze jeden, co daje nam łącznie 4 odmiany.

 

W katalogu z 1960 roku na stronie 92 jest opisana odmiana I. Nad nią krótki wstęp zakończony zdaniem: "Часы выпускаются в одном оформлении." (Zegarki wypuszczane na rynek w jednej odmianie). Dużo niżej, na stronie 255 jest jakby doklejka i opisane dwie kolejne wersje, co pozwala przypuszczać, że zostały one opracowane w roku 1960 tuż przed oddaniem katalogu do druku.

 

Odmianę III znam tylko z katalogu, w żadnej kolekcji nie znalazłem jej zdjęcia.

 

Odmiana IV, najpóźniejsza, nie figuruje w katalogu. Po raz pierwszy w przedstawianych przeze mnie opracowaniach mamy tutaj do czynienia z "wersją rozwojową" (moje określenie). W 1964 roku marka "Saturn" zostaje zastąpiona marką "Wostok" i przez jakiś czas odmiana IV jest obecna na rynku pod nową nazwą.

 


 

* * *

 


Saturn

 

Produkcja: Czystopolska Fabryka Zegarów (CzCzZ)

Lata produkcji: 1959 - 1964

Mechanizm: 17 kamieni, średnica 26 mm. Mechanizm z kalendarzem pokazującym dni tygodnia. Rezerwa chodu minimum 34 godziny. Średnia dobowa odchyłka +45 sekund.

Koperty chromowane lub pozłacane o średnicy 33,5 mm.

 

 


Mechanizm

---------------

17 kamieni, średnica 26 mm. Mechanizm z kalendarzem pokazującym dni tygodnia. Rezerwa chodu minimum 34 godziny. Średnia dobowa odchyłka +45 sekund. 

Mechanizm mocowany w kopercie za pomocą wewnętrznego pierścienia z czterema trójkątnymi uszami.

 

Werki z całego okresu produkcji zdobione w pasy genewskie. Wybity napis "17 камней", logo fabryki  w postaci liter "CzCzZ" wpisanych w koło, pięciocyfrowy numer seryjny. Na dużym kole naciągu pięć gwiazdek, na mostku balansu regulacja chodu ze znakami "+", "-" i siedmioma kreseczkami.

 

Przez cały okres produkcji śrubka mocująca wałek z koronką wkręcana.

 

 

Koperta i dekiel

---------------------

Jeden typ koperty występujący w formie chromowanej lub pozłacanej.

 

Koperta chromowana o średnicy 33,5 mm, odporna na wilgoć i nie przepuszczająca kurzu o średnicy 33,5 mm z bagnetowym mocowaniem dekla. Rozstaw uszu 17 mm.

 

Koperta pozłacana warstwą 20 mikronów o średnicy 33,5 mm, odporna na wilgoć i nie przepuszczająca kurzu o średnicy 33,5 mm z bagnetowym mocowaniem dekla. Symbol "Au" na zewnętrznej stronie prawego dolnego ucha. Rozstaw uszu 17 mm.

 

Po zdjęciu dekla wewnętrzny rant koperty z trzema podłóżnymi wcięciami. Pomiędzy deklem a kopertą uszczelka. Mechanizm mocowany w kopercie za pomocą pierścienia z czterema trójkątnymi uszami. 

 

Dekiel ze stali nierdzewnej, wypukły, wokół skośnego rantu sześć wgłębień do odkręcania. Na deklu okrąg z literami "o" (открытие - otwieranie) oraz "з" (закрытие - zamykanie) i napis пылевлагонепроницаемые (pyłowodoodporny). Wewnętrzna część dekla z trzema podłóżnymi wypustkami, które zazębiając się z trzema wcięciami w kopercie zamykają ją poprzez 1/3 obrotu.

 

 

Tarcze

---------

W katalogu z 1960 roku opisane 3 typy tarcz, potem dochodzi jeszcze jedna, co daje łącznie 4 wersje.

 

W przypadku pierwszy 3 typów tarcz w górnej części (nad datą) napis "Saturn", na samym dole oznaczenie fabryki "CzCzZ".

 

W IV odmianie napis "Saturn" umieszczony pod datą. Nad kołem sekundowym pojawia się dodatkowy napis "17 kamieni", na samym dole oznaczenie fabryki "CzCzZ", które w końcowym okresie produkcji zastąpiono: "Wyprodukowano w ZSRR".

 

IV odmiana była produkowana najpóźniej i w 1964 roku została zastąpiona wersją rozwojową - napis "Saturn" zmieniono na "Wostok".

 


 

 

Wskazówki

---------------

W odmianie I wskazówki minutowa i godzinowa pozłacane, rozszerzane ku końcom, na końcu kształt trójkątny.

 

W odmianach II i III wskazówki godzinowa i minutowa pozłacane, ażurowe pomalowane na biało, rozszerzone w środkowej części.

 

W odmianie IV spotykane aż trzy typy wskazówki godzinowej i minutowej. 

- Pozłacane, ażurowe pomalowane na biało, rozszerzone w środkowej części (takie jak w odmianach II i III). 

- Krótkie, pozłacane, ażurowe wypełnione kolorem jasnozielonym.

- Pozłacane w kształcie kopii, ażurowe wypełnione kolorem morskim (?)

 

We wszystkich odmianach sekundnik pozłacany z okrągłą przeciwwagą.

 

 

Koronka

-----------

Koronka szeroka, lekko wypukła po stronie zewnętrznej.


post-64774-0-45416300-1419883549_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saturny to kolekcjonerski dramat.. :(

 

Nie miałem, nie mam i pewnie nie będę miał.. :D

 

Trudno dopaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie cacko :)

Rzeczywiście Saturnów jest mało, są bardzo drogie, a jeśli coś się pojawia, to zazwyczaj w kiepskim stanie.

post-64774-0-42782500-1419886233_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i nigdy nie ma oryginalnego szkiełka z lupą. To okienko na dni tygodnia jest maleńkie. Gratuluję egzemplarza w świetnym stanie, te tarcze łatwo się brudziły i przy próbie czyszczenia wszystko się pięknie wywabiało. Sam mam taki, gdzie pierścienie bardziej wierzę, że są, niż je widzę :) Ale kiedyś (na emeryturze ;) odrestauruję :)


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ender - jestem kolejny raz pod dużym wrażeniem :) Jeszcze wiekszym gdy widzę Twojego Saturna. Moje wyglądają jakby......co dopiero wróciły z bitwy :wub:

Gdybyś chciał się pozbyc swojego ......

A i wydaje mi się ze gdzieś tam powinienes jeszcze wpasować  jeszcze rzadszego Rubina :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój zegarmistrz ma takiego samego tyle, że tarcza już jest czarna. Prawdopodobnie przez pleśń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tak pewnie każdy z nas chętnie by go przygarnął :)


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek nie chce się go pozbyć, już pytałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie uwierzyć lub nie ( sam już prawie nie wierzę) ale nie kupiłem na aukro dwóch egzemplarzy jeszcze lepszych niż ten. A cena była jak połowę ceny naszych czarnych z alle. O czym ja wtedy myślałem.... :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aj ja także podziwiam je tylko na zdjęciach. Trudna do ustrzelenia, a jak się jeszcze szuka okazji to  już w ogóle... :)

 

Ender słowa uznania za Twój wkład w jakość forum!!! Jeśli kiedyś znajdę czas, dokładnie prześledzę każdy z Twoich historycznych tematów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A..przypomniałem sobie że taki czeka u mnie w kolejce do czyszczenia i wymiany koronki 1-59rsaturn.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawał dobrej roboty - kompendium wiedzy.

Gratuluję.  B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ender - dzięki, świetne opracowanie.

Ja mam tylko wersję rozwojową:

 

post-29552-0-29489200-1419895002.jpg

post-29552-0-86867400-1419895026.jpg

post-29552-0-31991700-1419895045.jpg


www.slavnyhans.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slavny Hans - tarcza nieziemska, jakby prosto z pralni wyszła :) Ten egzemplarz potwierdza moje przypuszczenie, że w wersji eksportowej napisy na tarczy były zamienione, ale datownik został po staremu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slavny Hans - tarcza nieziemska, jakby prosto z pralni wyszła :) Ten egzemplarz potwierdza moje przypuszczenie, że w wersji eksportowej napisy na tarczy były zamienione, ale datownik został po staremu.

Ale czy ta tarcza nie była wymieniana albo odnawiana? Zastanawia mnie ewidentnie starszy datownik, spatynowany i poszarzały w porównaniu z tarczą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... i ślady po niebieskiej farbie, zwłaszcza przy godzinie czwartej. Musisz też jednak wziąć pod uwagę, że okienko datownika w Saturnie jest dużo mniejsze niż standardowo - jego wysokość to mniej niż 1mm, szerokość mniej niż 3mm. Jest głębiej osadzone (grubość tarczy) niż wysokość okienka, stąd też jest trochę niedoświetlone.


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... i ślady po niebieskiej farbie, zwłaszcza przy godzinie czwartej. Musisz też jednak wziąć pod uwagę, że okienko datownika w Saturnie jest dużo mniejsze niż standardowo - jego wysokość to mniej niż 1mm, szerokość mniej niż 3mm. Jest głębiej osadzone (grubość tarczy) niż wysokość okienka, stąd też jest trochę niedoświetlone.

Wszystko się zgadza ale na ostatnim zdjęciu bardzo wyraźnym zresztą i w dużym przybliżeniu wg. mnie widać ewidentnie że tarcza datownika jest jakby przybrudzona. W innych egzemplarzach uznałbym że i tak jest w super stanie, ale przy takiej nieskazitelności tej tarczy jest... stara :huh: Druga sprawa to to że mam parę zegarków w niemal idealnym stanie z tamtych lat lub troszkę młodszych i wyglądają jak nowe na dłoni, ale przy takim makro wychodzą wszystkie mikroskazy i wady których okiem nie widać. A tu nawet przy tak dużym zbliżeniu ideał i to w przypadku zegarka wybitnie podatnego na zabrudzenia i patynowanie. I to mnie zastanawia. Choć nie mogę powiedzieć że to niemożliwe żeby się taki zachował, z drugiej strony nawet leżaki szufladowe po latach już tak nie wyglądają na ogół...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Egzemplarz Hansa naprawdę świetny, w oryginalność nie wnikam, bo się nie znam, ale cieszy oko.

Myślę że opracowania Endera można by podpiąć gdzieś na górze lub choć linki do nich, bo są bardzo pomocne i wiele wyjaśniają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza moim zdaniem jest z epoki, jeśli współcześnie odświeżona, to naprawdę ładnie i w niczym nie odbiera to jej autentyczności. Jedynie wskazówki powinny być tutaj inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rubin to cudo. Piękniejszy od Saturna i dużo rzadszy. Indeksy godzinowe (tutaj wyblakłe) miały rubinowy kolor, a same wskazówki obłędne rubinowy wypełnienie.

 

Wg mojej wiedzy produkowany tylko w 3-59 - 1-60, potem wycofany, pewnie po to, aby nie dublować linii z Saturnem (ten sam design, te same wskazówki, ta sama koperta i mechanizm). Wielka szkoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje spostrzegawczości :) Już kiedyś pisałem o tym zegarku na tym forum. Kiedyś udało mi się kupić kilka fabrycznie nowych tarczy. Z jednej z nich powstał ten Wostok. Można go nazwać składakiem, ale tarcza nie była odnawiana. Nigdy nie widziałem angielskiego kalendarza do Sputnika i przez długi czas zastanawiałem się, czy taki dziwak wychodził z fabryki. Opracowanie Endera przekonuję mnie, że może tak było.  


www.slavnyhans.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie taki w skrzynce siedzi, jedno co jest faktem to tarcze w tych modelach były bardzo ale to bardzo liche i słabo wytrzymują upływający czas.

post-34697-0-93476500-1420908468_thumb.jpg


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Konrad86
      Witam wszystkich,
      Dość uważnie przejrzałem forum w poszukiwaniu opinii o Roamerach, ale zauważyłem że nie jest to tu zbyt popularna marka.
      Ja mam natomiast pytanie o zegarek Roamer Saturn 941637415390 na machniźmie ETA .
       
      http://www.nokaut.pl...1637415390.html
       
      Jako, że jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o zegarki, proszę znawców o opinie na temat samej firmy, jakości/trwałości zastosowanego mechanizmu oraz generalnie "czy warto". Mogę dostać ten zegarek w promocji w cenie ok. 1100zł, także w porównaniu z cenami w internecie cena jest okazyjna.
       
      Widziałem i mierzyłem go w sklepie. Pasuje do nadgarstka. Bardzo mi się podoba bransoleta z zapięciem "motylkowym" a także sama tarcza (na której "paski" nie są tak widoczne jak na zdjęciu). Szkło szafirowe. Wizualnie spełnia moje oczekiwania, ale firmy nie znam.
       
      Pozdrawiam i z góry dziękuję za Wasze komentarze
      Konrad
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.