Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.
Rekomendowane odpowiedzi
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Podobna zawartość
-
Przez worientom
Strona, na której sami przyznają się, że oferują"repliki". Mało tego, linkują temat: jak kupić podrobiony zegarek (sic!). Ale zdjęcia zamieszczają chyba oryginałów, z sieci? Czy da się podrobić zegarek tak dobrze, że praktycznie nie odróżni się go od oryginału? A raczej, czy opłaca się tak podrobić zegarek z tej półki cenowej, bo że da się, to wiadomo, ale da się i opłaca się wyłacznie w odniesieniu do zegarków luksusowych.
A zatem... o co tu chodzi? Kopalnia podróbek nie różniących się od oryginałów? A zatem pytanie o tzw. rynek wtórny: czy bać się np. kupić monstera, który wygląda i świeci jak monster, ale sprzedawca nie ma paragonu, dokumentów i nie zna historii zegarka? Bo np. sam kupił taki od kogoś...
-
Przez waltergheist
Witam, niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem pomarańczowego Seiko Monster. Jest tam jak już zapewne wiecie 4R36, który można dokręcać koronką. Gdzieś kiedyś obiło mi się o uszy albo oczy żeby jednak unikać dokręcania koronką bo mechanizmowi to w jakiś sposób szkodzi. Czy to prawda?
-
Przez Osito
Witam koledzy
Kilka dni temu, nagle doznałem objawienia i przebudziwszy się w środku nocy doszedłem do wniosku, że muszę stać się posiadaczem zegarka, którego do tej pory nie lubiłem i w żaden sposób nie brałem pod uwagę przy zakupie i nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć skąd u mnie teraz taka przemiana. Mowa oczywiście o monsterze od Seiko
Udało mi się już podszlifować nieco teorię, oglądając zdjęcia i czytając od dechy do dechy cały dział "Policzmy MONSTER'y". Dzięki temu wiem już, że raczej bardziej pasował by mi stary monster, choć i nowy ma też oczywiście swoje zalety.
Niestety sprawę utrudnia fakt, że nie mam możliwości zobaczyć takiego zegarka na żywo, dlatego trudno mi podjąć ostateczną decyzję np. co do koloru, czarny, czy pomarańczowy... W sumie wolał bym np. granat, lub coś jasnego, ale to tylko pobożne życzenie.
Czarny wydaje się być bardziej uniwersalny, ale podobno pomarańcz ma w sobie to coś co czyni go wyjątkowym i prawdziwym monsterem, tak czytałem
Zastanawiam się tylko czy taki orange nadawał by się do codziennego ciochrania, bo przecież na co dzień nie biegam w plażowych spodenkach, lub w dresach - trochę ironizuję, ale pewnie wiecie co mam na myśli.
Dlatego proszę was o luźne opinie, które może jakoś natchną mnie na temat tego czy nabyć Monstera, New Monstera, czarnego, czy lepiej oranża. Pomóżcie
-