Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, beniowski napisał(-a):

Jeśli masz takich znajomych którzy wezmą coś tylko po to żebyś ty mógł dostać to co chcesz, to czemu nie? Tylko znajdź takich znajomych 😁.

No nie jest to proste i takie "relacje" buduje się latami, np. zarażając kogoś pasją. Pisałem też o rodzinie. Każdy żyje w jakiejś bańce. Pewnie my nie mamy na to szans, ale jednak komuś się udało i to działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Szybciej? Pomijając oferty typu ‚mamy zdjęcie zegarka a jak zamówisz to będziemy go szukać’,  to wydaje mi się, że dysponując odpowiednią gotówką można mieć zegarek od ręki.


Kolega pytal o zegarek z AD.
 

 

6 godzin temu, machlo napisał(-a):

A najlepiej to pokazać środkowy palec takim praktykom i olać tego producenta do czasu aż zacznie szanować klienta.
Uczciwie byłoby wprost podnieść cenę kilkukrotnie i sprzedawać normalnie tym, co chcą kupić - czyli tylko napaleńcom. ;)


Nikt do kupowania nie zmusza przeciez, kazdy z nas ma swoj rozum i moze sobie wybrac co mu tam w duszy gra.
 

 

5 godzin temu, chejron74 napisał(-a):

o tym jak usłyszałem ze w stali przychodzi jeden na Polskę na rok, a w białym złocie 4-5 to w ogóle odpuściłem. Po co się łudzić. Masz pieniądze ale nie możesz kupić. Chore to.


Czyli nie zapisali :) 
 

 

3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Powiedzmy że bardzo chcę np. Nautilusa. I powiedzmy że tak go chcę od razu że jestem w stanie zapłacić za niego cenę na rynku wtórnym (i powiedzmy że dostaję praktycznie nowy model). Inne modele PP mnie (na razie) nie interesują. Jeśli PP mnie 'zmusi' do wydania sporej kasy na coś czego nie chcę żebym dostał co chcę, to na cholerę mi historia zakupowa, skoro wydam mniej na coś co finalnie chcę kupując tylko Nautilusa? A jeśli zbuduję sobie historię zakupową i łaskawie dostąpię do zaszczytu zakupu Nautilusa, a za kilka lat zachce mi się np. Aquanaut, to od razu mi go dadzą czy znowu każą hisotrię budować, niejako od nowa? To tak jak kupowałem szezląg LeCorbusiera do domu (toutes proportions gardées) i powiedzialiby mi, że jeśli chcę ten mebel, to mam wydać kupę kasy na inne meble żeby dostać ten upatrzony (kupiłem od razu, bo nie ma zapisów). Dla mnie to nie ma żadnego sensu, ale ja nienormalny jestem chyba.


Na tym polega zabawa... Kazdy AD ma troche inne podejscie, butiki maja inne. Trzeba sie dogadac jakos z "naszym" sklepem, zebysmy wiedzieli na czym stoimi, co trzeba zrobic, zeby jak to nazwales "dostapic zaszczytu" zakupu. W Europie jeszcze jest ok, w stanach dochodzi do patologii. Czytalem o jakims napalencu, ktory kupowal w butiku AP wszystko co mu podsuneli, zeby tylko kupic swojego wymarzonego RO (chyba chodzilo o ceramicznego perpetuala). Wydal kilkaset tysiecy $, a AP sie na niego finalnie wypielo. Sprawa nawet doszla do poziomu dyrektorskiego w CH. Najczsciej do sprawy podeszlo ALS - mowia wprost ile trzeba wydac na Odyseusza.

Czy szezlong Le Corbusiera byl over-retail gdy go kupowales? Marki i osoby pracujace w AD nie sa glupie. Wiedza, ze sprzedaja produkt, ktorego wartosc jest czesto o wiele wyzsza niz cena za ktora klient kupuje. W interesie marki nie jest z pewnoscia to, zeby ich produkty nagle znajdowaly sie na CH24, a zminimalizowac ryzyko moze byc sprzedaz istniejacym klientom, wspierajacym marke od dawna. 

Co do zasady, zakupowa historia nie znika (moze nie tyczyc sie USA 😉)


 

3 godziny temu, facecik napisał(-a):

No nie jest to proste i takie "relacje" buduje się latami, np. zarażając kogoś pasją. Pisałem też o rodzinie. Każdy żyje w jakiejś bańce. Pewnie my nie mamy na to szans, ale jednak komuś się udało i to działa.


Mozna zbudowac sobie relacje od zera. Niedawno odbieralem bardzo hajpowany zegarek, ktory byl pierwszym zegarkiem w ogole kupionym w tym AD, czekalem niecale 1,5 roku, zamiast 7miu.
Da sie, ale niestety ludzie w PL stoja na straconej pozycji, poniewaz Kruk jest jedynym AD, a do tego ma i PP i Rolexa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Czyli nie zapisali :) 

Nie zapisali, bo nawet o to nie pytałem. Koncept kupowania kilku sztuk Calatrav, by kupić Aquanauta jest mi obcy i, jako że urodziłem się za komuny, mam ogromną awersję do bycia zmuszanym do czegokolwiek. Zatem wolę poczekać i dać zarobić hienom, niż firmie, która jest taką większa hieną. Azaliż uczciwym by było, gdyby od razu dali cenę 330 tys PLN jak na Chrono24 za nowy Aquanaut. A nie że musisz się zasługiwać i łasić jak pies do pana, żeby rzucił ci kość. Sorry, ale traktowanie takie uważam za wysoce upokarzające. BTW to już lepiej na Chrono24 ogarnąć Aquanauta w białym złocie - nie jest aż tak wiele droższy. 

I tak Pawle, wiem na czym ten świat stoi i jak jest urządzony. I że każdy AD ma swoją politykę. I dlatego zapisałem się podczas ostatniego pobytu w Genewie na WaW na Vacherona Overseas, bo tam nie musisz kupować kilku bzdur, ani korumpować nikogo z AD. I poczekam ten rok z kawałkiem. I to jest uczciwsze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
14 minut temu, chejron74 napisał(-a):

Nie zapisali, bo nawet o to nie pytałem. Koncept kupowania kilku sztuk Calatrav, by kupić Aquanauta jest mi obcy i, jako że urodziłem się za komuny, mam ogromną awersję do bycia zmuszanym do czegokolwiek. Zatem wolę poczekać i dać zarobić hienom, niż firmie, która jest taką większa hieną. Azaliż uczciwym by było, gdyby od razu dali cenę 330 tys PLN jak na Chrono24 za nowy Aquanaut. A nie że musisz się zasługiwać i łasić jak pies do pana, żeby rzucił ci kość. Sorry, ale traktowanie takie uważam za wysoce upokarzające. BTW to już lepiej na Chrono24 ogarnąć Aquanauta w białym złocie - nie jest aż tak wiele droższy. 


Nie pytales, bo nie bylo mozliwosci zapisu. Inaczej zapisalbys sie. 
Jak pisalem wyzej. PP nie zalezy na tym, zebys kupil od nich 5 Calatrava, zeby mogli zarobic. Im zalezy na tym, zeby zwiekszyc prawdopodobienstwo, ze po zakupie zegarka, ktory jest over, nastepnego dnia nie wystawisz go na CH24. Zwieksza sie to prawdopodobienstwo przez m.in. historie zakupowa. Natomiast AD (nie mylic z butikami) te zasady bardzo lubia wykorzystywac na swoja korzysc, wciskajac przy okazji co tylko sie da. Oczywiscie, duzo zalezy od danego AD, sa takie, ktore sa "uczciwe". Wiec badz zly na AD, nie na PP 😉

Edytowane przez Paweł Bohacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Nie pytales, bo nie bylo mozliwosci zapisu. Inaczej zapisalbys sie. 
Jak pisalem wyzej. PP nie zalezy na tym, zebys kupil od nich 5 Calatrava, zeby mogli zarobic. Im zalezy na tym, zeby zwiekszyc prawdopodobienstwo, ze po zakupie zegarka, ktory jest over, nastepnego dnia nie wystawisz go na CH24. Zwieksza sie to prawdopodobienstwo przez m.in. historie zakupowa. Natomiast AD (nie mylic z butikami) te zasady bardzo lubia wykorzystywac na swoja korzysc, wciskajac przy okazji co tylko sie da. Oczywiscie, duzo zalezy od danego AD, sa takie, ktore sa "uczciwe". Wiec badz zly na AD, nie na PP 😉

Pawle

Pierwszy wers Twojej wypowiedzi to projekcja. Nie każ mi rozwijać co to znaczy.

Rozumiem o co chodzi PP. Też uważam, że dbają o reputację marki. Ale nie jestem byle chłopcem z miasta z kasą, żeby zbrukać godność PP. I tu PP nie kontrolując AD, pozwalając na takie praktyki traci na reputacji, jeśli nie na renomie. Uczciwszym byłoby powiedzieć, że produkcja tyle, oczekiwanie tyle i kropka. I ok. Tak jak VC. Czekasz, albo idziesz grey. A nie łaszenie się jak pies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Od dawna podobał mi się Aquanaut. Ponieważ dostanie nowego to ponoć 5 lat z historią zakupową, planowałem zatem kupić Piageta Polo S jako najbardziej zbliżonego. Ale po ostatniej wizycie w Rafflesie i przymierzeniu 5168G … Żaden Piaget czy cokolwiek innego. To wykończenie, te szlify, tarcza, nawet pasek woła do mnie. Dlatego pytanie do kolegów, czy ktoś zna jakiś sposób na szybsze dostanie Aquanauta? Bez długiej kolejki czy bez płacenia podwójnej ceny na secondary market? Może być na priv.

Jaka cena u AD ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

Na tym polega zabawa... Kazdy AD ma troche inne podejscie, butiki maja inne. Trzeba sie dogadac jakos z "naszym" sklepem, zebysmy wiedzieli na czym stoimi, co trzeba zrobic, zeby jak to nazwales "dostapic zaszczytu" zakupu. W Europie jeszcze jest ok, w stanach dochodzi do patologii. Czytalem o jakims napalencu, ktory kupowal w butiku AP wszystko co mu podsuneli, zeby tylko kupic swojego wymarzonego RO (chyba chodzilo o ceramicznego perpetuala). Wydal kilkaset tysiecy $, a AP sie na niego finalnie wypielo. Sprawa nawet doszla do poziomu dyrektorskiego w CH. Najczsciej do sprawy podeszlo ALS - mowia wprost ile trzeba wydac na Odyseusza.
 

Ten facet chyba w końcu nawet pozwał dilera AP za ten numer, ale nie mogę zaleźć źródła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, chejron74 napisał(-a):

Pawle

Pierwszy wers Twojej wypowiedzi to projekcja. Nie każ mi rozwijać co to znaczy.

Rozumiem o co chodzi PP. Też uważam, że dbają o reputację marki. Ale nie jestem byle chłopcem z miasta z kasą, żeby zbrukać godność PP. I tu PP nie kontrolując AD, pozwalając na takie praktyki traci na reputacji, jeśli nie na renomie. Uczciwszym byłoby powiedzieć, że produkcja tyle, oczekiwanie tyle i kropka. I ok. Tak jak VC. Czekasz, albo idziesz grey. A nie łaszenie się jak pies.


Po prostu nie widze powodu dla ktorego nie mialbys sie zapisac na zegarek jesli byla taka mozliwosc.

 

Dlaczego uwazasz, ze PP pozwala na praktyki naciagania klientow stosowane  przez niektore AD?


Czy zwiekszenie produkcji do ilosci zamowien byloby uczciwe wobec aktualnych klientow?

 

Zapisujac sie na 222 dostalem informacje - bedzie kiedy bedzie. Moze w tym roku, a moze za dwa lata. I nie, nie realizuja zamowien wg kolejnosci zapisu.

 

3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ten facet chyba w końcu nawet pozwał dilera AP za ten numer, ale nie mogę zaleźć źródła. 


Wydaje mi sie, ze finalnie sie dogadali, ale nie jestem pewny. Ale to stany… tam dealerzy moga sobie dyktowac ceny jakie chca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
29 minut temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

Czy zwiekszenie produkcji do ilosci zamowien byloby uczciwe wobec aktualnych klientow?

Co jest w tym NIEUCZCIWE ?

Edytowane przez mroova
Literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
26 minut temu, mroova napisał(-a):

Co jest w tym NIEUCZCIWE ?


Co moze byc postrzegane jako nieuczciwe?

Podam przyklad:

Jesli firma deklaruje, ze limitacja danego zegarka wynosi 100 sztuk, ale w rzeczywistosci produkuje 200. Wg mnie jest to nieuczciwe.

PP wielokrotnie deklarowalo w przeszlosci, ze nie zwiekszy znacznie produkcji ze wzgledu na to, ze chce zagwarantowac aktualnym klientom odpowiednia wartosc zegarkow.

Edytowane przez Paweł Bohacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ten facet chyba w końcu nawet pozwał dilera AP za ten numer, ale nie mogę zaleźć źródła. 


Nie słyszałem o takiej historii z AP, ale że niniejszy temat dotyczy Patka, to mogę przypomnieć dosyć znaną sprawę sprzed dwóch lat, kiedy niejaki Ali Rezaei pozwał Shreve & Co., autoryzowanego przedstawiciela PP, do sądu w San Francisco. W ciągu kolejnych zakupów, dokonywanych przez pana Alego, firma Shreve & Co. utraciła przedstawicielstwo Patka. Od tej chwili butik nie miał już żadnej możliwości sprzedania klientowi upragnionego Nautilusa 5980/1R-001 ale podobno zataili to przed klientem, który kupował dalej w nadziei, że w końcu mu tego Nautilusa sprzedadzą.

 

Do zjawiska „historii zakupowych”, „profili klienta”, zapisywania się i czekania latami na zakup jakiejś rzeczy tylko dlatego, że ta rzecz jest droga i niedostępna, podchodzę w taki sam sposób jak do kolejek i „list kolejkowych” z czasów PRL. Jeśli naprawdę nie muszę, to ani mi w głowie zapisywać się na jakieś listy, pielgrzymować do sprzedawców i przekonywać ich, żeby zgodzili się łaskawie przyjąć moje pieniądze i coś mi sprzedać. W imię zasad.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Co moze byc postrzegane jako nieuczciwe?

Podam przyklad:

Jesli firma deklaruje, ze limitacja danego zegarka wynosi 100 sztuk, ale w rzeczywistosci produkuje 200. Wg mnie jest to nieuczciwe.

PP wielokrotnie deklarowalo w przeszlosci, ze nie zwiekszy znacznie produkcji ze wzgledu na to, ze chce zagwarantowac aktualnym klientom odpowiednia wartosc zegarkow.

A Patek oficjalnie podaje ile sztuk danego modelu robi rocznie? Bo chyba właśnie nie podaje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, chejron74 napisał(-a):

Nie zapisali, bo nawet o to nie pytałem. Koncept kupowania kilku sztuk Calatrav, by kupić Aquanauta jest mi obcy i, jako że urodziłem się za komuny, mam ogromną awersję do bycia zmuszanym do czegokolwiek. Zatem wolę poczekać i dać zarobić hienom, niż firmie, która jest taką większa hieną. Azaliż uczciwym by było, gdyby od razu dali cenę 330 tys PLN jak na Chrono24 za nowy Aquanaut. A nie że musisz się zasługiwać i łasić jak pies do pana, żeby rzucił ci kość. Sorry, ale traktowanie takie uważam za wysoce upokarzające. BTW to już lepiej na Chrono24 ogarnąć Aquanauta w białym złocie - nie jest aż tak wiele droższy. 

I tak Pawle, wiem na czym ten świat stoi i jak jest urządzony. I że każdy AD ma swoją politykę. I dlatego zapisałem się podczas ostatniego pobytu w Genewie na WaW na Vacherona Overseas, bo tam nie musisz kupować kilku bzdur, ani korumpować nikogo z AD. I poczekam ten rok z kawałkiem. I to jest uczciwsze. 

Dobrze napisałeś !. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, beniowski napisał(-a):

A Patek oficjalnie podaje ile sztuk danego modelu robi rocznie? Bo chyba właśnie nie podaje. 


Pracownicy wspominaja, ze roczna produkcja to okolo 70000 sztuk. Jakies 10000 przypada na 13 referencji. Reszta to 148 referencji (nie liczac tzw off catalog). Teoretycznie srednio daje to 400 zegarkow na ref. standardowa. Praktycznie mozna sie zdziwic jak malo niektorych ref jest produkowanych. Jesli dolozysz do tego, ze maja 267 AD i 3 butiki na calym swiecie, to nie ma sie co dziwic jesli dany sklep otrzymuje 1 zegarek porzadanej referencji rocznie. I wtedy salon ma wybor, sprzedac taki zegarek Koledze chejron74, ktory nie ma historii zakupowej i stanowi pewne ryzyko, albo komus, kto kupil kilka zegarkow i jest sprawdzony. Wybor jest oczywisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 godzin temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):


Chodzi Ci o tego w białym złocie, bo coś mi się cena nie zgadza ? emoji14.png

Tak jak facecik podał - to cena w stali. Byłem dzisiaj przy okazji w Wempe w Berlinie. Taka sama beznadzieja jak u nas, konieczna historia zakupowa, ale tutaj sprzedawca próbował mnie przekonywać że i na Calatrava jest oczekiwanie i że w ogóle Calatrava to zegarek och i ach i zaszczyt. Jprdl.

4 godziny temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Pracownicy wspominaja, ze roczna produkcja to okolo 70000 sztuk. Jakies 10000 przypada na 13 referencji. Reszta to 148 referencji (nie liczac tzw off catalog). Teoretycznie srednio daje to 400 zegarkow na ref. standardowa. Praktycznie mozna sie zdziwic jak malo niektorych ref jest produkowanych. Jesli dolozysz do tego, ze maja 267 AD i 3 butiki na calym swiecie, to nie ma sie co dziwic jesli dany sklep otrzymuje 1 zegarek porzadanej referencji rocznie. I wtedy salon ma wybor, sprzedac taki zegarek Koledze chejron74, ktory nie ma historii zakupowej i stanowi pewne ryzyko, albo komus, kto kupil kilka zegarkow i jest sprawdzony. Wybor jest oczywisty.

Urzekłeś mnie Pawle stwierdzeniem, ze jestem dla PP pewnym ryzykiem. Ego urosło mi niesamowicie 🤣

Wg Uhren Exclusive Winter 2025 roczna produkcja PP to ok 68 tyś sztuk.

Tylko wytłumacz mi proszę jak idąc tą samą logiką VC z roczną produkcją ok 31,5 tyś zegarków takich rzeczy nie praktykuje i można się zapisać w butiku bez problemu. No jak to się dzieje, że tu można a tam nie można. Zakładam że zagrożeniem jestem takim samym 🤣🤣🤣

IMG_9588.jpeg

Otóż Imho sprawa jest prosta - PP socjotechnicznie pompuje swoją wyjątkowość.  Ot co.

Edytowane przez chejron74
Korekta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Urzekłeś mnie Pawle stwierdzeniem, ze jestem dla PP pewnym ryzykiem. Ego urosło mi niesamowicie
Wg Uhren Exclusive Winter 2025 roczna produkcja PP to ok 68 tyś sztuk.
Tylko wytłumacz mi proszę jak idąc tą samą logiką VC z roczną produkcją ok 38 tyś zegarków takich rzeczy nie praktykuje i można się zapisać w butiku, ba nawet przenieśli moje zamówienie z Genewy do Monachium żebym nie musiał płacić cła. No jak to się dzieje, że tu można a tam nie można. Zakładam że zagrożeniem jestem takim samym
IMG_9588.thumb.jpeg.74c4a4e33bf69a3dc894240a8d025047.jpeg
Otóż Imho sprawa jest prosta - PP sztucznie pompuje swoją wyjątkowość. Ot co.

Znasz popyt obu marek ? Może tu jest różnica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

….sztuczna „pompa” - nic dodac nic ująć.

Tworzenie własnej nomenklatury i ekskluzywności.

Nawet gdybym mial środki i podobaały sie zegarki ww marki- nie byłbym „dojną krową” dla tej marki.

Mam mniejsze ego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jakoś udało się zapisać na 5167A. Była to moja druga oficjalna próba zapisu na ten model, dopiero po wcześniejszym odbiorze jak dobrze pamiętam 7 innych zegarków w tej sieci (Rolexy i Omegi). Wszystkie wcześniej i kolejne zamawiane zegarki były tymi, które były na mojej liście życzeń. Na niektóre czekałem 4 miesiące, na inne nawet ponad 2 lata. Na Aquanauta poczekam najdłużej, bo ok. 30 miesięcy wg ostrożnych zapewnień pracownika salonu, jeśli w ogóle uda mi się go odebrać. Czy psioczę na Patka? Nie za bardzo, bo przez ostatnich parę lat poznałem ich model biznesowy i wiem, jakie techniki sprzedażowe stosują. Poznałem w między czasie drogę, w jaki sposób mogę stać się posiadaczem stalowego Odyseusza z butiku Lange. Dostałem jasną propozycję zakupu zegarka ze wskazanej linii modelowej, aby za dwa lata móc odebrać Odyseusza. Czy na Lange psioczę? Nie, choć nie do końca spodobała mi się ich propozycja zrozumiałem, że takie ustawili sobie kryteria doboru klienta na najbardziej pożądany model w swoim portfolio. Up/Down od pięciu lat cieszy moje oko i duszę za każdym razem, kiedy go ubieram. Na koniec, za jakiś czas, zabiorę się za Jumbo od AP, choć raczej nie myślę o zakupie bezpośrednio z butiku, bo mnie nie stać na kupno paru zbędnych brzydali od Audemara...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
10 godzin temu, chejron74 napisał(-a):

Tylko wytłumacz mi proszę jak idąc tą samą logiką VC z roczną produkcją ok 31,5 tyś zegarków takich rzeczy nie praktykuje i można się zapisać w butiku bez problemu. No jak to się dzieje, że tu można a tam nie można. Zakładam że zagrożeniem jestem takim samym 🤣🤣🤣


Roznica miedzy VC i PP jest bardzo blaha. Ta pierwsza firma ma moze - strzelam- 1/50, 1/100 chetnych na zakup klientow, ktorach ma PP. 
I nie mysl, ze VC ma inna polityke. W przypadku 222 stosuja praktycznie te same zasady.

 

9 godzin temu, pawel007 napisał(-a):

….sztuczna „pompa” - nic dodac nic ująć.

Tworzenie własnej nomenklatury i ekskluzywności.

Nawet gdybym mial środki i podobaały sie zegarki ww marki- nie byłbym „dojną krową” dla tej marki.

Mam mniejsze ego.


A czym sa produkty "luxury" jesli nie "sztucza pompa"? Przeciez Seiko pokaze Ci ten sam czas, a w torebke Ochnika, Twoja zona wlosy to samo co w torebke Hermesa.

Edytowane przez Paweł Bohacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Roznica miedzy VC i PP jest bardzo blaha. Ta pierwsza firma ma moze - strzelam- 1/50, 1/100 chetnych na zakup klientow, ktorach ma PP. 
I nie mysl, ze VC ma inna polityke. W przypadku 222 stosuja praktycznie te same zasady.

 


A czym sa produkty "luxury" jesli nie "sztucza pompa"? Przeciez Seiko pokaze Ci ten sam czas, a w torebke Ochnika, Twoja zona wlosy to samo co w torebke Hermesa.

Czyli doszliśmy do wspólnego wniosku. To socjotechnika i napędzanie sobie popytu. In other words - it’s not worth it. Zwłaszcza po serii filmików z Chin pokazujących jaka jest przebitka na torebkach. To tylko granie na naszej próżności i kompleksach. F…k it 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
21 minut temu, chejron74 napisał(-a):

Czyli doszliśmy do wspólnego wniosku. To socjotechnika i napędzanie sobie popytu. In other words - it’s not worth it. Zwłaszcza po serii filmików z Chin pokazujących jaka jest przebitka na torebkach. To tylko granie na naszej próżności i kompleksach. F…k it 😀


Pomijajac , ze te chinskie filmiki to fejki…

 

Luksusowych torebek nie kupuje sie ze wzgledu na ich niesamowita jakosc, bo czesto podobna mozna miec o wiele taniej, ale dla marki i informacji jaka posiadanie danej torebki za soba niesie.

 

Z zegarkami jest troche inaczej, bo tu mozna posilkowac sie bardziej unikalnymi rozwiazaniami, ale uproszaczajac… po co Ci PP jesli casio pokaze tez czas, po co Casio jesli komorka tez to robi? Po co kupowac Rollsa jesli Oplem tez sie dojedzie, po co kupowac samochod, jesli sa pociagi i autobusy? I tak dalej…

 

Luksusowe brandy niosa ze soba cos wiecej niz typowa jakosc. Jest to czesto status spoleczny, doswiadczenie, ekskluzywnosc, historie, utrzymanie wartosci.

 

Kazdy z nas moze sam wybrac na czym mu zalezy 😉
 

Ostatnio rozmawialem o tym, co klienci marek luksusowyc otrzymuja, z moja znajoma. Powiedzmy, ze na warunki polskie jest osoba bogata, ale bardzo mocno chodzaca po ziemii. Kupila sobie kostium (zakiet, spodnie itp) Chanel. Zaplacila za wszystko 10 czy 15 k CHF. Zapytalem sie po co…? Odpowiedziala, ze:

1. dla doswiadczenia zakupu

2. dlatego, ze komplet zostal dostosowany do niej (i nie, nie bylo to tylko skrocenie spodni)

3. dlatego, ze dozywotnio moze go przerabiac do swojej sylwetki za darmo

4. dla dozywotniej gwarancji

5. dla bardzo wysokiej jakosci materialow i szycia. 

6. dlatego, ze jesli bedzie chciala go sprzedac, to nie straci 95% wartosci.

7. dlatego, ze na spotkaniach na ktorych bywa musi czasem miec cos ekskluzywnego, poniewaz ludzie inaczej patrza na biznes, ktory robi 

gdyby poszla do dobrego krawca zaplacilaby 1/3 ceny, ale wiekszosci z punktow powyzej by nie miala 😉

 

Edytowane przez Paweł Bohacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.