Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kchrapek

DYSKUSJE O WSZYSTKIM

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę jak u nas na początku lat 90 tych, wszystko przed nimi.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Wrzuciłem w kontekście zegarkowych zakupów na Ukrainie.

Uważacie, że zegarki są tam drogie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam rodzinę w woj. lubelskim [ sadownicy ] co zatrudniają po 50-60-ciu Ukraińców w sezonie jak by tak każdy przywiózł po jednym zegarku to by była spora kolekcja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę jak u nas na początku lat 90 tych, wszystko przed nimi.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgadzam się z tym że datę bym przesunął na lata 80-90

 

 

Wrzuciłem w kontekście zegarkowych zakupów na Ukrainie.

Uważacie, że zegarki są tam drogie ?

To pytanie retoryczne raczej  ;)

 

Edycja

Szkoda, że w całym tym "reportarzu" nie ma slowa o tym że tam jest ogromna przepaść społeczna jesli chodzi o zarobki.

Edytowane przez rk7000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Tak, pytanie retoryczne ;)

A co do zróżnicowania zarobków to fakt, oligarchia i bida. Ta "klasa średnia" to tez bida.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reportarz pokazuje Ukrainę z punktu widzenia tych biednych - ja widziałem pare lat temu (na pewno długo przed  Majdanem)  reportaż który pokazywał bogactwo Ukrainy - wtedy centra handlowe w Kijowie to był pokaz luksusu - butiki i towary z cenami porównowylnymi do Paryża czy Mediolanu.

 

Dwa oblicza Ukrainy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Moja żona czasami, jak przypadkiem trafi podczas przełączania kanałów TV, ogląda "Damy i wieśniaczki - Ukraina".

Ja tez wtedy z ciekawości zerkam ;)

Tam widać dysonans. Jedna wydaje dziennie 1000-5000 zł, druga 5-20 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Szczerze tonie rozumiem jednego. Po co rozpisujecie się nad Ukrainą skoro taka sama sytuacja jest u nas w kraju. Są bardzo bogaci i bardzo biedni. Nie ma czegoś takiego jak było kiedyś - klasa średnia. U nas się po prostu o tym nie mówi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądnijcie, bo bardzo ciekawe. Polecam.

R. Kapuscinski zanim napisal 'Imperium' odbyl wiele podrozy po Zwiazku Radzieckim, w trakcie jednej z nich, na glebokiej prowincji, zadal pytanie:

- Jak Wy tutaj zyjecie? 

odpowiedziala starsza kobieta:

- Еще дышит.

 

(widac niewiele sie zmienia w tej czesci swiata)

 

Nie ma czegoś takiego jak było kiedyś - klasa średnia. U nas się po prostu o tym nie mówi.

klasa srednia? chyba odwrotnie: jest teraz, kiedys nie bylo

zreszta wszystko zalezy od tego jakiej definicji uzyjemy dla okreslenia tej grupy spolecznej


Są ludzie, którzy przez całe życie spogladają na zegarek, a mimo to zawsze się spóźniają. (A. Czechow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

klasa srednia? chyba odwrotnie: jest teraz, kiedys nie bylo

zreszta wszystko zalezy od tego jakiej definicji uzyjemy dla okreslenia tej grupy spolecznej

Klasa średnia to była kiedyś. Np moi rodzice. Ludzie po szkołach średnich którzy mieli prace i mogli spokojnie żyć baz spinania d*py co będzie jutro i mogli sobie pozwolić na drobne "luksusy". Byli bogaci, byli biedni i była klasa średnia. Była równowaga.

Teraz za czasów "dobrego" kapitalizmu nie ma czegoś takiego jak klasa średnia. Teraz mamy tylko w ch... bogatych którzy nie wiedzą co z pieniędzmi robić i "biedote" która kombinuje jak od pierwszego do pierwszego przetrzymać. Tylko tak jak napisałem wcześniej, o tym się nie mówi. W mediach wszystko jest piękne i różowe. Przeraża mnie zaślepienie ludzi.

 Dobra kończę ten temat bo jest dla mnie drażliwy.  Więcej już nic nie napiszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzadko zabieram głos w takich tematach ale powiedz jaka klasa średnia była kiedyś i kiedy to było?

W socjalizmie 90% społeczeństwa  była  klasą średnią - pięknie to w "Nie ma mocnych" jest powiedziane na przykładzie ameryki.

Ja pamietam czasy kiedy ludzie mieli pieniądze-  zarabiali uczciwie  - a nie mieli tych pieniędzy na co wydać.

Lata 80te  -  byłem dzieckiem ale pamiętam. W dużych  sklepach było głównie echo, w innch  pełne pożądania przedmioty dostępne tylko na bony dla młodych małzeństw.

Kartki na wszystko, talony i kolejki - nawet po papier toaletowy.

 

Lata 90te to początek demokracji - otwarty handel, otwarte granice,  prywatne firmy i ogólnonarodowa prywatyzacja. Określenie  w tych latach "klasa średnia" nawet nie ma sensu.

 

Nie chce mi sie opisywać czasu milenium bo każdy tu obecny  już wie jak to wyglądało/a w latach 2000 - 2010 - 2017

Mam wrażenie, że jest nam troche lepiej (mimo naszej narodowej skłonności do narzekactwa) mamy lepsze samochody, mamy ładniejsze i lepiej wyposażone mieszkania no i mam coraz ciekawsze zegarki  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wogóle klasa średnia to bardzo szerokie pojęcie. Zawiera się przecież pomiędzy ludźmi ubogimi, a bogatymi.

Dlatego nie można powiedzieć, że takiej klasy nie ma. Pewnie nawet większość z nas do takiej można zaliczyć.

Jeśli na 10 dni przed wypłatą nie oglądasz każdej złotówki, a jeszcze na koniec miesiąca trochę zostanie (chyba, że przesadzisz z zakupami zegarków :) ) to spokojnie jesteś klasą średnia


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość liscak

Co sądzicie o temacie dotyczącym subiektywnie idealnego zegarka produkcji radzieckiej? Byłby to temat gdzie każdy mógłby prezentować swojego aktualnego faworyta z kolekcji, uzasadnienie i oczywiście fotki posiadanego egzemplarza. Wydaje mi się, że byłby to temat żywy, przecież zawsze może trafić się coś lepszego. A przy okazji nadarzyłaby się szansa na dyskusje itd. dalsze cele kolekcjonerskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

był już taki temat, musisz tylko pogrzebać, wniosek - Wołna, PDL, jeśli idzie o naręczne.


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Jak pech to pech. Nie ma to jak stracić okazję przez złośliwość rzeczy martwych. Uciekł mi 1 ТИП prawie jak za darmo. Co prawda trupek do kompletnego remontu, ale werk był kompletny. :( Żal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Jak pech to pech. Nie ma to jak stracić okazję przez złośliwość rzeczy martwych. Uciekł mi 1 ТИП prawie jak za darmo. Co prawda trupek do kompletnego remontu, ale werk był kompletny. :( Żal.

Pokażesz skąd ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Rafał. wg mnie nie ma czego żałować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Może i tak, ale za takie pieniądze mogłem spróbować go ożywić. :) Wiem że do kolekcji w takim stanie to on sie zupełnie nie nadawał. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Może i tak, ale za takie pieniądze mogłem spróbować go ożywić. :) Wiem że do kolekcji w takim stanie to on sie zupełnie nie nadawał. :D

Ożywienie długo by trwało, zakładając poszukiwania odpowiednich oryginalnych części.

No i finalnie nie wiem czy finansowo było by taniej niż zakup kompletnego w ciut lepszym stanie.

 

Ale rozumiem, bo wielokrotnie sam tak próbowałem. Jest z tego tylko satysfakcja, że przywróciłeś do życia trupa.

Musisz zapomnieć o kosztach, ale mieć świadomość, że to Twój "składak" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Ożywienie długo by trwało, zakładając poszukiwania odpowiednich oryginalnych części.

No i finalnie nie wiem czy finansowo było by taniej niż zakup kompletnego w ciut lepszym stanie.

 

Ale rozumiem, bo wielokrotnie sam tak próbowałem. Jest z tego tylko satysfakcja, że przywróciłeś do życia trupa.

Musisz zapomnieć o kosztach, ale mieć świadomość, że to Twój "składak" ;)

Dokładnie tak. Satysfakcja i radość że udało się samemu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyremontowanie tego zegarka byłoby trudną i czasochłonna operacją zwłaszcza że to juz jest składak.

Najtrudniej zdobyć przyzwoitą tarczę i oryginalne wskazówki.

Proponuję szukać egzemplarza z w miarę dobrym wyglądem zewnętrznym - mechanizm łatwiej wyremontować a przynajmniej łatwiej zdobyc dawcę mechanizmu niż dawcę tarczy i wskazówek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Dzięki za radę. Na pewno skorzystam. Już mi nie jest żal. :D Tarcza i wskazówki w dobrym stanie to faktycznie najtrudniejszy element do zdobycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.