Klub Miłośników Zegarków Jaeger-LeCoultre

[rafi 12389]

Nic, standardowe wykończenie JLC:) - jeśli pytasz o bok, bo wskazówki mają połowę piaskowaną połowę polerowaną aby ładnie refleksy światła się układały. 

To, że są pół na pół rozumiem. Ale przecież ten spód to syf straszny, Panie… Haute Horlogerie …wa ich mać

[eye_lip 23381]

Hola hola, JLC to nie jest i nie było nigdy Haute Horlogerie, nawet modele z wyższej półki nie posiadają wykończeń najwyższej klasy (a te z niższej są coraz gorzej wykonane).

[rafi 12389]

Hola hola, JLC to nie jest i nie było nigdy Haute Horlogerie, nawet modele z wyższej półki nie posiadają wykończeń najwyższej klasy (a te z niższej są coraz gorzej wykonane).

No może i się zapędziłem. Dobra, idę stąd, kupię sobie Furlan Marri albo Nomosa…

[eye_lip 23381]

Na pewno będziesz miał lepsze wskazówki niz w JLC

a.. Furlana w sumie moge Ci sprzedać 😆

[rafi 12389]

Na pewno będziesz miał lepsze wskazówki niz w JLC
a.. Furlana w sumie moge Ci sprzedać

Ja teraz biedny jestem jak mysz kościelna. No i nie mam żadnego chrono. To se pomyślałem o mechakwarcu, już nawet pozapisywałem jakieś oferty na Chrono. Chociaż o szarym Sectorze też myślałem, tylko - patrz początek posta

[nicon 3829]

Godzinę temu, eye_lip napisał(-a):

Hola hola, JLC to nie jest i nie było nigdy Haute Horlogerie, nawet modele z wyższej półki nie posiadają wykończeń najwyższej klasy (a te z niższej są coraz gorzej wykonane).

Nawet te hybris mechanica/artistica? Oni to mają na swojej stronie jako high horology.

[eye_lip 23381]

W tych za milion euro już coś się znajdzie choć wskazówki mają nadal gorsze niż Moritz Grossmann.

[Jan 16043]

 

 

 

Edytowane 29 Listopada 2024 przez Jan

[SPS 46660]

Weekend 🤩🙌
 

 

 

[McIntosh 415]

W dniu 26.11.2024 o 13:55, eye_lip napisał(-a):

Hola hola, JLC to nie jest i nie było nigdy Haute Horlogerie, nawet modele z wyższej półki nie posiadają wykończeń najwyższej klasy (a te z niższej są coraz gorzej wykonane).

Haute Horlogerie też nie jest gwarancją wykonania bez niedoróbek. Na własnej skórze przekonałem się, że wysoka cena zegarka nie świadczy o estetyce wykończeń bez zarzutu.

[eye_lip 23381]

A to oczywiste (dla osób które zwracają na żywo uwagę na detale wykonania i nie są zaślepione marką)... 

[agremi 11879]

Po przerwie.

 

[Butik 10849]

 

[Cherusek 20]

Witajcie, mam pytanie do miłośników marki, rozważam zakup Master Ultra Thin, znalazłem informacje, że każdy z zegarków tej linii jest ręcznie wykańczany, czy jest to prawda i czy jakieś "zasadzki" się pod tym określeniem nie kryją ? pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nadchodzącym nowym roku

[eye_lip 23381]

Zasadzki są takie że w zegarkach mainstreamowych w tej cenie czy nawet sporo droższych nie ma żadnych ręcznych wykończeń (tych rozumianych jako wykończenia ręczne mechanizmu uchodzące za prestiżowe w wysokim zegarmistrzostwie). Reszta jest robiona jak każdy inny zegarek... ktoś musi kopertę wypolerować czy wyszczotkować, tak samo jak w tańszych zegarkach.

Edytowane 31 Grudnia 2024 przez eye_lip

[Cherusek 20]

20 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

Zasadzki są takie że w zegarkach mainstreamowych w tej cenie czy nawet sporo droższych nie ma żadnych ręcznych wykończeń (tych rozumianych jako wykończenia ręczne mechanizmu uchodzące za prestiżowe w wysokim zegarmistrzostwie). Reszta jest robiona jak każdy inny zegarek... ktoś musi kopertę wypolerować czy wyszczotkować, tak samo jak w tańszych zegarkach.

Ok rozumiem, czyli tutaj zdecydowanie na plus dla JLC. mam jeszcze jedno pytanie z gatunku tych "subiektywnych" czytając. o modelu i ogólnie o  marce.  różne opinie i zdania,  kilka razy natknąłem się na stwierdzenie w stylu "JLC to zegarki dla znawców" chciałem trochę zgłębić to bardzo przyjemne dla marki stwierdzenie ale nie za bardzo zrozumiałem tudzież nie znalazłem dobrego wyjaśnienia. Oczywiście domyślam się, że inne marki z tej pozycji i wyżej także są dla znawców. Gdybym pewnie dostatecznie długo szperał to na grupach Rolexa, Patka, Lange IWC itp.. też bym znalazł takie stwierdzenia - tak myślę. Czy więc ta jakże często znajdowana opinia " dla znawców" jest tylko wyrazem uwielbienia miłośników dla swej ukochanej marki, czy jednak jest w tym coś więcej? (zdaję sobie sprawę, że pytanie kieruję do miłośników marki:) ale gdybyście dali. radę odłożyć na moment miłość do marki i w miarę obiektywnie to skomentować)

[SPS 46660]

@Cherusek

 

Ja bym to uogólnił w taki sposób.

 

Dużo zależy od miejsca siedzenia i kierunku patrzenia danej osoby.

W zegarkach dochodzi kwestia z iloma zegarkami i jakimi miało się do czynienia - w skrócie doświadczenia z zegarkami. 

I pewnych preferencji danego użytkownika zegarków.

 

Jest trochę tak, że jak się posiadało mało zegarków, to pewnych niuansów które występują w markach o których piszesz, poczatkujący kolekcjoner nie wyłapie (może nie wyłapać).

Czasami nawet można spotkać się z opiniami, sam się spotykam czasem (nie wiem czy tylko wśród osób na początki drogi ale chyba tak) że zegarki pewnych marek nie wyglądają na tyle ile kosztują a jednocześnie pewne szczegóły im umykają. 

 

Biorąc powyższe pod uwagę - jedni muszą mieć zegarek ze złotą bransoletą i złotą kopertą - bo wtedy w ich mniemaniu czują że za coś zapłacili.

A ktoś inny bardziej zwróci uwagę na zdobienie tarczy czy mechanizmu w połączeniu z historią marki (gdzie niekoniecznie będzie wszystko zrobione ze złota).

Jak możesz zauważyć, częściej możesz spotkać w obiegu Omegi czy Rolexy niż IWC, JLC czy Lange. Pomijając kwestie cen zegarków tych marek, to co innego oferują i z racji designu czy zdobień trafiają w ręce do nieco innych odbiorców którzy oczekują i docenią coś innego. 

 

Po prostu pewne marki w przyrodzie występują rzadziej i najpewniej stąd takie enigmatyczne stwierdzenie "dla znawców".

To kwestia Twojego stylu,  na co zwracasz uwagę, co sobie cenisz, co dla Ciebie jest ważne i dlaczego chcesz akurat ten zegarek takiej czy innej manufaktury.

 

 

 

 

[I_love_britney 2039]

4 godziny temu, Cherusek napisał(-a):

Ok rozumiem, czyli tutaj zdecydowanie na plus dla JLC. mam jeszcze jedno pytanie z gatunku tych "subiektywnych" czytając. o modelu i ogólnie o  marce.  różne opinie i zdania,  kilka razy natknąłem się na stwierdzenie w stylu "JLC to zegarki dla znawców" chciałem trochę zgłębić to bardzo przyjemne dla marki stwierdzenie ale nie za bardzo zrozumiałem tudzież nie znalazłem dobrego wyjaśnienia. Oczywiście domyślam się, że inne marki z tej pozycji i wyżej także są dla znawców. Gdybym pewnie dostatecznie długo szperał to na grupach Rolexa, Patka, Lange IWC itp.. też bym znalazł takie stwierdzenia - tak myślę. Czy więc ta jakże często znajdowana opinia " dla znawców" jest tylko wyrazem uwielbienia miłośników dla swej ukochanej marki, czy jednak jest w tym coś więcej? (zdaję sobie sprawę, że pytanie kieruję do miłośników marki:) ale gdybyście dali. radę odłożyć na moment miłość do marki i w miarę obiektywnie to skomentować)

Być może mogło Ci chodzi o stwierdzenie z angielskiego „watchmaker’s watchmaker” - co wynika z faktu, że JLC był często dostawcą komponentów i technologii do innych prestiżowych manufaktur.

[eye_lip 23381]

4 godziny temu, Cherusek napisał(-a):

Ok rozumiem, czyli tutaj zdecydowanie na plus dla JLC. mam jeszcze jedno pytanie z gatunku tych "subiektywnych" czytając. o modelu i ogólnie o  marce.  różne opinie i zdania,  kilka razy natknąłem się na stwierdzenie w stylu "JLC to zegarki dla znawców" chciałem trochę zgłębić to bardzo przyjemne dla marki stwierdzenie ale nie za bardzo zrozumiałem tudzież nie znalazłem dobrego wyjaśnienia. Oczywiście domyślam się, że inne marki z tej pozycji i wyżej także są dla znawców. Gdybym pewnie dostatecznie długo szperał to na grupach Rolexa, Patka, Lange IWC itp.. też bym znalazł takie stwierdzenia - tak myślę. Czy więc ta jakże często znajdowana opinia " dla znawców" jest tylko wyrazem uwielbienia miłośników dla swej ukochanej marki, czy jednak jest w tym coś więcej? (zdaję sobie sprawę, że pytanie kieruję do miłośników marki:) ale gdybyście dali. radę odłożyć na moment miłość do marki i w miarę obiektywnie to skomentować)

No nie, myślę że nie zrozumiałeś mojej myśli.  Chodziło właśnie o to że w moim poście pisząc o "zegarkach z tej półki" (plus reszta konkluzji) mialem na myśli markę JLC.

Edytowane 1 Stycznia przez eye_lip

[Cherusek 20]

20 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

No nie, myślę że nie zrozumiałeś mojej myśli.  Chodziło właśnie o to że w moim poście pisząc o "zegarkach z tej półki" (plus reszta konkluzji) mialem na myśli markę JLC.

Dobra, teraz załapałem  

20 godzin temu, I_love_britney napisał(-a):

Być może mogło Ci chodzi o stwierdzenie z angielskiego „watchmaker’s watchmaker” - co wynika z faktu, że JLC był często dostawcą komponentów i technologii do innych prestiżowych manufaktur.

Uprzedziłeś moje kolejne. pytanie, chciałem się upewnić czy to prawda, że tuzy zegarmistrzostwa zamawiały swego czasu wiele. komponentów u JLC, dzięki 

22 godziny temu, SPS napisał(-a):

@Cherusek

 

Ja bym to uogólnił w taki sposób.

 

Dużo zależy od miejsca siedzenia i kierunku patrzenia danej osoby.

W zegarkach dochodzi kwestia z iloma zegarkami i jakimi miało się do czynienia - w skrócie doświadczenia z zegarkami. 

I pewnych preferencji danego użytkownika zegarków.

 

Jest trochę tak, że jak się posiadało mało zegarków, to pewnych niuansów które występują w markach o których piszesz, poczatkujący kolekcjoner nie wyłapie (może nie wyłapać).

Czasami nawet można spotkać się z opiniami, sam się spotykam czasem (nie wiem czy tylko wśród osób na początki drogi ale chyba tak) że zegarki pewnych marek nie wyglądają na tyle ile kosztują a jednocześnie pewne szczegóły im umykają. 

 

Biorąc powyższe pod uwagę - jedni muszą mieć zegarek ze złotą bransoletą i złotą kopertą - bo wtedy w ich mniemaniu czują że za coś zapłacili.

A ktoś inny bardziej zwróci uwagę na zdobienie tarczy czy mechanizmu w połączeniu z historią marki (gdzie niekoniecznie będzie wszystko zrobione ze złota).

Jak możesz zauważyć, częściej możesz spotkać w obiegu Omegi czy Rolexy niż IWC, JLC czy Lange. Pomijając kwestie cen zegarków tych marek, to co innego oferują i z racji designu czy zdobień trafiają w ręce do nieco innych odbiorców którzy oczekują i docenią coś innego. 

 

Po prostu pewne marki w przyrodzie występują rzadziej i najpewniej stąd takie enigmatyczne stwierdzenie "dla znawców".

To kwestia Twojego stylu,  na co zwracasz uwagę, co sobie cenisz, co dla Ciebie jest ważne i dlaczego chcesz akurat ten zegarek takiej czy innej manufaktury.

 

 

 

 

Bardzo Ci dziękuję, fajnie i jasno mi to wyłożyłeś, lubie zegarki mechaniczne miałem i mam kilka tych takich "mainstrimowych" ale jakimś znawcą nie jestem, jakieś tam podstawowe wiadomości mam, szukam teraz właśnie eleganckiego,dyskretnego, nie krzyczącego marką zegarka z firm mniej popularnych,ktoś jakiś czas temu polecił mi właśnie JLC, po prawie 2 latach wróciłem do tematu poszukiwań i postanowiłem przed zakupem trochę się wyedukować i wreszcie czegoś dowiedzieć. Bardzo dziękuję

[eye_lip 23381]

Le coultre był wytwórcą mechanizmów (surowe mechanizmy tzw. ebauche - które kupowały inne marki) od początku XX wieku i korzystały z nich firmy takie jak m.in Cartier, Vacheron Constantin, Patek Philippe, Audemars Piguet - które nie produkowały własnych werków.

Edytowane 2 Stycznia przez eye_lip

[Cherusek 20]

2 godziny temu, eye_lip napisał(-a):

Le coultre był wytwórcą mechanizmów (surowe mechanizmy tzw. ebauche - które kupowały inne marki) od początku XX wieku i korzystały z nich firmy takie jak m.in Cartier, Vacheron Constantin, Patek Philippe, Audemars Piguet - które nie produkowały własnych werków.

A czy obecnie JLC jeszcze dla kogoś produkuje mechanizmy? JLC pozostało niezależną marką czy wchodzą w skład jakiejś dużej grupy ?

[McIntosh 415]

22 minuty temu, Cherusek napisał(-a):

A czy obecnie JLC jeszcze dla kogoś produkuje mechanizmy? JLC pozostało niezależną marką czy wchodzą w skład jakiejś dużej grupy ?

Jaeger-LeCoultre należy do grupy Richemont. Jeszcze do niedawna ich mechanizmy można było spotkać np. w zegarkach Cartier, Panerai (nie wszystkich oczywiście). Obecnie rolę dostawcy mechanizmów do niektórych modeli zegarków takich producentów, jak np. IWC czy Panerai (również należących do Richemont) pełni firma ValFleurier. Ogólnie to dość złożony temat.

Edytowane 2 Stycznia przez McIntosh

[McIntosh 415]

W dniu 1.01.2025 o 14:44, Cherusek napisał(-a):

Ok rozumiem, czyli tutaj zdecydowanie na plus dla JLC. mam jeszcze jedno pytanie z gatunku tych "subiektywnych" czytając. o modelu i ogólnie o  marce.  różne opinie i zdania,  kilka razy natknąłem się na stwierdzenie w stylu "JLC to zegarki dla znawców" chciałem trochę zgłębić to bardzo przyjemne dla marki stwierdzenie ale nie za bardzo zrozumiałem tudzież nie znalazłem dobrego wyjaśnienia. Oczywiście domyślam się, że inne marki z tej pozycji i wyżej także są dla znawców. Gdybym pewnie dostatecznie długo szperał to na grupach Rolexa, Patka, Lange IWC itp.. też bym znalazł takie stwierdzenia - tak myślę. Czy więc ta jakże często znajdowana opinia " dla znawców" jest tylko wyrazem uwielbienia miłośników dla swej ukochanej marki, czy jednak jest w tym coś więcej? (zdaję sobie sprawę, że pytanie kieruję do miłośników marki:) ale gdybyście dali. radę odłożyć na moment miłość do marki i w miarę obiektywnie to skomentować)

Stwierdzenie "dla znawców" odbieram w ten sposób, że w ogólnym odbiorze społecznym firma Jaeger-LeCoultre niemalże nie istnieje. Firmę tę znają ludzie, którzy interesują się zegarkami i tak bym to ocenił. Idąc jednak za tym stwierdzeniem, to zegarki dla znawców tematu wskazałbym w ofercie takich firm, jak F.P.Journe, Greubel Forsey, może też Laurent Ferrier, gdzie masz kawał zegarmistrzostwa na topowym poziomie. Pomysł zakupu zegarka dyskretnego, który "nie krzyczy", jest spoko, ale pamiętaj też o drugiej stronie równania, a ta druga strona to ból przy ewentualnej odsprzedaży ze względu na sporą stratę finansową. Oczywiście zdarzają się wyjątki, jak przytoczony wcześniej F.P.Journe, ale tu mówimy już o naprawdę dużym wydatku pieniędzy na zegarek. W przypadku Jaeger-LeCoutre czy np. Girard-Perregaux, będzie bolało.

[SPS 46660]

@Cherusek 

 

koledzy już podpowiedzieli  Mechanizmy produkowali kiedyś (ebauche)  do między innymi Patek Phillipe czy Audemarsa czy Cartier, 

 

Obecnie Jaeger LeCoultre należy do grupy Richemond, w skład której wchodzą; A. Lange&Sohne, IWC, JLC właśnie, dodatkowo jeszcze Panerai, Piaget, Roger Dubuis, czy Vacheron Constantin i zdaje się że jeszcze Baume&Mercier jest w grupie. 

 

Z takich niezależnych marek, jeśli zależy Ci na czymś jednocześnie niszowym to byś musiał szukać wśród takich Atelier jak ArtyA Geneve na przykład albo Laurent Ferrier czy możę Akrivia, Oczywiście z nieco tańszych opcji też się coś znajdzie jak i z droższych. Pytanie czego szukasz