CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

[Łukasz12 0]

Witam, ostatnio znalazłem takie o to wynalazki- jeden jest pozlacany, lub mosiezny z napisem ayu(?), dwa pozostale maja napis boctok 17 kamieni. Sa w kiepskiej kondycji (zwlaszcza szkielka wymagaja wymiany) i zastanawiam sie czy ich naprawa jest w ogole oplacana?

[Łukasz12 0]

i jeszcze:

[zbylak 103]

Łucz pozłacany,wostoki to amfibie: damska i męska.Naprawa może przekroczyć wartość zegarków.

[litwinek270596 0]

Witam,

Niedawno wszedłem w posiadanie tego oto Poljota. Niestety nic o nim nie wiem oprócz tego, że jest nakręcany. Na tarczy pisze 17 jewels.

Jeśli to możliwe to proszę o podanie orientacyjnej wartości.

 

LINK DO ZDJĘCIA

Przepraszam za jakość zdjęcia ale robiłem je teraz w złym świetle.

[armian 11]

Nie jest to możliwe - wartość jest wbrew regulaminowi forum.

Poljot 17 kamieniowy z lat 80' na werku 2614.

[litwinek270596 0]

OK, dzięki za pomoc .

[KamilZlg 28]

Panowie!

Proszę o pomoc. Jak oceniacie zegarek z aukcji poniżej? Warto się zainteresować?

 

http://allegro.pl/poljot-de-luxe-i2268457848.html

 

Jeśli zamieściłem post w złym temacie, to przepraszam.

[armian 11]

Justyna - mnie szczerze mówiąc - koperta wydaje się ponownie pozłocona - stąd bicie jedynie AU bez cyferki. Spotykałem już kilka takich akcji na giełdach staroci. Stąd też ten "

KOPERTA STAN -patrz zdjęcia !!! - SUPER !!! BEZ OBTARĆ !!!". Jakim cudem dekielek "górnik" jest wytarty a koperta nienaruszona? Albo - co też jest możliwe i traktowane jest nawet jako in plus przez wielu kupujących niestety -dekielek dołożono celem "dorobienia rodowodu" i podniesienia wartości.

Edytowane 12 Kwietnia 2012 przez armian

[KamilZlg 28]

A pozostałe elementy? Tarcza, wskazówki, koronka i werk? O ile ponowne złocenie przełknąłbym, bo zegarek miałby być noszony, a nie do kolekcji, o tyle nie chciałbym kupić "składaka" z przekombinowanym wskazówkami albo mechanizmem.

[red_2004 7]

Piękny zegarek, koperta jak i całość bez zastrzeżeń- złocenie 5 mikronów!

[n1k0d3m 0]

Witam.

 

Mam pytanie odnosnie koperty ktora znalazlem. Sa to szczatki po radzieckim zegarku babci lub dziadka. Koperta jest zlota a zegarek byl mechaniczny (mam gdzies resztki mechanizmu) ale zastanawia mnie bardzo mala srednica koperty. Zaledwie ok 23 mm. Od jakiego zegarka jest to koperta?

 

 

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego MT11i

[armian 11]

Nikodem - wydaje się mnie ,że to koperta od Wiesny http://www.ussrtime.com/cgi-bin/details.pl?id=1181

[n1k0d3m 0]

A jest to cos warte czy raczej do smieci sie nadaje?

 

Wysłane z mojego MT11i

[armian 11]

Jeżeli chcesz złożyć taką damkę to jest coś warte. A tak to tyle co parę zł. za pozłoconą kopertę.

[dario444 0]

Witam.

 

Żona znalazła mi coś takiego w szafie (na tyle co znam rosyjski to wiem że to Łucz i jest ze złota). Ile taki sprzęt może być wart, czy może jego wartość to tylko złoto z którego jest wykonany?

 

Mi się podoba, tylko muszę jakiś ładny pasek do kupić, bo ten oryginalny to się nadaje tylko do frakcji suchej.

 

Ktoś może kojarzy ile to cudo ma lat?

[zbylak 103]

Złoty Łucz z werkiem 2209 z lat 70. 12g złota 583.

Wartość? Zależy,ile ktoś będzie skłonny wyłożyć

Pasek koniecznie zmień, zegarek zupełnie inaczej zacznie wyglądać.

[dario444 0]

Czyli w zasadzie jego wartość to sam złoty złom W sumie nie wiem czego się spodziewałem, to rusek a nie szwajcar. Najważniejsze, że mi się podoba. Do garnituru będzie jak znalazł. Paseczek już wymieniłem, a w poniedziałek oddam go do przeglądu (ostatni raz pracował wg szacunków ok. 1990 r.). Dziękuję za info.

[zbylak 103]

Czyli w zasadzie jego wartość to sam złoty złom

Oczywiście,że nie. Jak mówiłem,wszystko zależy od tego,komu ew.chciałbyś go sprzedać.Złotnik zapłaci za złom, kolekcjoner da więcej.

[kwisatzhaderach 0]

Czyli w zasadzie jego wartość to sam złoty złom W sumie nie wiem czego się spodziewałem, to rusek a nie szwajcar. Najważniejsze, że mi się podoba. Do garnituru będzie jak znalazł. Paseczek już wymieniłem, a w poniedziałek oddam go do przeglądu (ostatni raz pracował wg szacunków ok. 1990 r.). Dziękuję za info.

Mimo tego że to rusek, a nie "szwajcar" to jest to jednak jeden z najbardziej topowych rusków, i to nie tylko ze względu na to, że jest ze złota, poza tym w środku siedzi bardzo ładny (złocony), bardzo cienki i w miarę niezawodny mechanizm. Jak dla mnie ten mechanizm jest o pół klasy wyżej niż te typowe AS'y i Felsy w szwajcarach z niższej półki (atlantic/delbana itp.). Poza tym twój łucz ma ładniejszą i trochę rzadszą tarczę niż te najbardziej przeciętne występujące w tym modelu. Co do ceny, ładne zegarki tego typu z nieprzeciętnymi tarczami w mosiężnych kopertach to dość chodliwe zegarki, a to że wartość wersji ze złota nie przekracza wiele wartości złomu to raczej kwestia niskiego popytu na złote zegarki, co wynika z dużej obecnie wartości złota. Większość ludzi którzy je zbierają woli kupić zegarek rzadki, ze specyficznym mechanizmem niż płacić za kruszec. W ogóle moim zdaniem nie warto go sprzedawać nawet przy tak wysokiej cenie złota, bo to piękny i ponadczasowy zegarek perfekcyjnie pasujący do garnituru. W ogóle to zegarek który który dzięki litej kopercie i dość łatwo dostępnym częściom może służyć wiernie przez wiele pokoleń, a i za 100 lat gdy zmęczy się życiem będzie można go bardzo łatwo doprowadzić do perfekcyjnego stanu. Tylko pogratulować takiej szuflady gdzie znajdują się takie cacka :-D

[Grim. 4]

Witam.

 

Po tym jak przypadkowe znalezienie pięknego zegarka Glashutte rozpaliło we mnie zainteresowanie zegarkami postanowiłem dopaść coś jeszcze...

Trochę myszkowania, pytania, dociekań i udało mi się znaleźć taką Sławę:

(kliknąć a się powiększy)

 

Ktoś byłby w stanie powiedzieć o niej coś więcej? Model, może rocznik, z czego to wykonane, czy warto bawić się w naprawienie i konserwację takiego cuda...

Edytowane 16 Kwietnia 2012 przez Grim.

[kwisatzhaderach 0]

To całkiem ładna (jak dla mnie) sława z II moskiewskiej fabryki zegarków z lat 80-tych lub może końca 70-tych, myślę tak bo dekiel i sygnowanie mechanizmu wygląda lepiej niż na tych z końca lat 80-tych. Jeśli Ci się podoba i chciałbyś go nosić to na pewno warto go naprawić. Koperta jest wykonana jak w większości popularnych zegarków "vintage" z mosiądzu, ale jeśli moje datowanie nie jest bardzo nie trafione i zegarek nie jest młodszy powinien mieć porządną grubą pozłotę (20 mikronów), możesz to sprawdzić, próba powinna być wybita między uszami. Co do mechanizmu to całkiem niezły sprzęt, pomimo tego że to chyba najgorszy możliwy z popularnych rusków, tu w dodatku z podwójnym kalendarzem :-P Jedyną wadą niestety bardzo częstą jest nagminne psucie się ćwiertnika (a właściwie tego co jest tam zamiast niego) objawiające się tym, że może chodzić i nie "ciągnąć" wskazówek. Poza tym ten mechanizm ma długą rezerwę chodu (moj 21 kamieniowy bliźniaczy mechanizm chodzi grubo ponad 40 godzin), i potrafi być super dokładny. W ogóle to jedyny popularny zegarek który ma dwie sprężyny (stary zarzucony pomysł szwajcarów, który powielili sowieci w tej jednej fabryce) i dzięki temu miło się nakręca, tak jakby to ująć "smoothly" :-) Reasumując jeżeli zegarek pasuje Ci do noszenia lub ma jakąś wartość sentymentalną to warto wydać te 50 zł na serwis i cieszyć się sprawnym i ładnym zegarkiem z czasów Breżniewa

 

PS. Pytanie do mądrzejszych ode mnie czy te dodatkowe 5 kamieni w stosunku do 21 kamieniowej wersji to jest związanych z kalendarzem czy jest tu jakiś inny improve??? Bo z tego co kojarze to i automaty z podwójnym kalendarzem potrafiły mieć tylko 27 kamieni? ;>

[pmwas 6391]

Dodatkowe 5 kamyczków jest w kalendarzu, dobrze myślisz

[vikinger 0]

Witam wszystkich na wstępie. Zakupiłem zegarek taki jak tu:

Jeśli zajdzie potrzeba zrobię fotkę mojego i poślę. Jeśli nie jest konieczna, to proszę Was o maximum informacji jakie macie o tym zegarku. Zegarek mam w stanie idealnym.

[Grim. 4]

To całkiem ładna (jak dla mnie) sława z II moskiewskiej fabryki zegarków z lat 80-tych lub może końca 70-tych, myślę tak bo dekiel i sygnowanie mechanizmu wygląda lepiej niż na tych z końca lat 80-tych. Jeśli Ci się podoba i chciałbyś go nosić to na pewno warto go naprawić. Koperta jest wykonana jak w większości popularnych zegarków "vintage" z mosiądzu, ale jeśli moje datowanie nie jest bardzo nie trafione i zegarek nie jest młodszy powinien mieć porządną grubą pozłotę (20 mikronów), możesz to sprawdzić, próba powinna być wybita między uszami. Co do mechanizmu to całkiem niezły sprzęt, pomimo tego że to chyba najgorszy możliwy z popularnych rusków, tu w dodatku z podwójnym kalendarzem :-P Jedyną wadą niestety bardzo częstą jest nagminne psucie się ćwiertnika (a właściwie tego co jest tam zamiast niego) objawiające się tym, że może chodzić i nie "ciągnąć" wskazówek. Poza tym ten mechanizm ma długą rezerwę chodu (moj 21 kamieniowy bliźniaczy mechanizm chodzi grubo ponad 40 godzin), i potrafi być super dokładny. W ogóle to jedyny popularny zegarek który ma dwie sprężyny (stary zarzucony pomysł szwajcarów, który powielili sowieci w tej jednej fabryce) i dzięki temu miło się nakręca, tak jakby to ująć "smoothly" :-) Reasumując jeżeli zegarek pasuje Ci do noszenia lub ma jakąś wartość sentymentalną to warto wydać te 50 zł na serwis i cieszyć się sprawnym i ładnym zegarkiem z czasów Breżniewa

 

Dzięki wielkie za te informacje. Nie miałem okazji spędzić z zegarkiem większej ilości czasu a zdjęcia podesłano mi zdalnie więc dokładniejszy stan będę musiał określić już przy porządnych osobistych oględzinach.

 

Uszy rozumiem to ten uchwyt w który wmontowany jest trzpień trzymający pasek?

 

Nie wiem jeszcze na ile sprawny jest mechanizm, obecny właściciel (znajomy, mówi że ten zegarek mu nie jest potrzebny) nie wie jak go nakręcić a ja w sumie też nie mam pewności.

 

Wartości sentymentalnej dla mnie nie ma ale pamiętam że podobał mi się gdy go ostatnio widziałem, ciekaw jestem jedynie czy to złocenie da się "odświeżyć".

[kwisatzhaderach 0]

Dzięki wielkie za te informacje. Nie miałem okazji spędzić z zegarkiem większej ilości czasu a zdjęcia podesłano mi zdalnie więc dokładniejszy stan będę musiał określić już przy porządnych osobistych oględzinach.

 

Uszy rozumiem to ten uchwyt w który wmontowany jest trzpień trzymający pasek?

 

Nie wiem jeszcze na ile sprawny jest mechanizm, obecny właściciel (znajomy, mówi że ten zegarek mu nie jest potrzebny) nie wie jak go nakręcić a ja w sumie też nie mam pewności.

 

Wartości sentymentalnej dla mnie nie ma ale pamiętam że podobał mi się gdy go ostatnio widziałem, ciekaw jestem jedynie czy to złocenie da się "odświeżyć".

Dokładnie tak, tam między nimi powinno być bicie, a ten trzpień zazwyczaj określa się po prostu jako teleskop, . Co do tego czy jest sprawny czy nie nie ma to większego znaczenia, do tych zegarków części są tak popularne, że każdy zegarmistrz ma ich wiadro (dosłownie), więc czy się go tylko oliwi czy coś wymienia, naprawa nie powinna raczej kosztować więcej niż 50 zł, no chyba że zechcesz wymienić szkiełko lub koronkę lub inne bonusy. A pozłotę może Ci odpowiednią pastą ręcznie podpolerować zegarmistrz za dodatkową dychę, albo i w ramach tych 50 zł, usunie to wszelkie mikroryski i odświeży zegarek, ale nie pomoże na przetarcia. Złocić tego zegarka się nie opłaca, bo jak poszukasz to kupisz cały zegarek z niezłą kopertą taniej od złocenia... Tak na oko ze zdjęć koperta jest całkiem ładna więc wystarczy leciutka polerka, dodatkowo wypolerowanie szkiełka (do 10zł), plus ładny pasek (ze 25 zł) i za mniej niż 100 zł (pół najsłabszego brzydkiego casio lub dwa perfecty) będzie to technicznie sprawny i super wyglądający sikor, który przetrwa demokrację tak jak przetrwał komunę :-D