Co noszą znani ludzie?

[Master Yoda 2171]

Wygodne dla każdego, kto chce pisać szybko. Szybciej kliknąć trzy litery niż trzynaście. Wiadomo przecież o co chodzi. Co do statusu, elity, obycia itd. - kreatywność Cię trochę poniosła .

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdecydowanie na czasie komuś zależy...co wyszukuje w internecie zdjęć prezesow zarządu z zegarkami by póżniej z braku czasu nazywać ich z angielska CEO:), wybacz ale nie wierzę

 

 

A jak traktować VW?

Jeśli napiszesz CEO Klubu Sportowego "Tęcza" będzie niezręcznie, ale w przypadku międzynarodowych koncernów wydaje się być O.K. (o, przepraszam: "w porządku").

Nazewnictwo CEO anglojęzyczne dotyczy prezesów spółek giełdowych ( naduzywane w USA -gdzie zarządzający sklepem to już CEO ) a nie prezesa PRLowskiego klubu sportowego

 

Zresztą nazywajcie sobie jak chcecie , bo trudno napisać " CEO( prezes zarzadu) Ferrari z zegarkiem.....na nadgarstku", ale po co?, niech sobie poszukają co to znaczy jak nie wiedzą...w Lublinie

 

https://www.youtube.com/watch?v=YogPySekGxw

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Master Yoda

[meXy 350]

Niedługo będzie to w slangu, podobnie jak "szefie" pod sklepem... ;-)

[Gość Magik.]

John Mayer i AP Royal Oak.

 

[Istvan 2965]

John Mayer i AP Royal Oak.

 

Polecam obejrzeć. Mądry z niego facet. Ciekawie opowiada.

 

[Jan M. Krawczyk 290]

On generalnie jest wielkim pasjonatem zegarków. Dla Hodinkee pisze też czasem teksty. Ciekawa postać.

[szego 2]

A i muzykę robi nie najgorszą. Polecam szczególnie płytę Continuum

[mandaryn44 682]

Przyłączam się do apelu aby nie używać skrótów CEO, EO, PEO i DEO. A także innych, które mają normalne polskie odpowiedniki. W dokumentach spółki pisze się Prezes Zarządu a nie CEO.

[Lincoln Six Echo 71869]

Podoba mi się ta dyskusja o "CEO".

 

Zwłaszcza, że na przykład nagminne popełnianie ordynarnych błędów ortograficznych jakoś przechodzi na forum niemal niedostrzeżenie - w każdym razie nie budzi takiego wzburzenia grona językowych purystów.

 

Master Yoda: zapisałeś się na wieczorowy kurs erystyki?

 

Używam "CEO", bo krócej - słusznie mnie zdemaskował jeden z kolegów - no i przyzwyczajenie (zawodowe). Nie jest mi to potrzebne do szpanowania, ani niczego podobnego.    Widocznie jestem nadmiernym optymistą, skoro założyłem, że złożenie "CEO" z, powiedzmy, "Bugatti" przy focie mężczyzny w drogim garniturze i z bardzo drogim zegarkiem na nadgarstku raczej nie będzie budzić skojarzeń typu "woźny", "szatniarz", czy "starszy penetrator kubła na mopa".

[Gość]

Przyłączam się do apelu aby nie używać skrótów CEO, EO, PEO i DEO. A także innych, które mają normalne polskie odpowiedniki. W dokumentach spółki pisze się Prezes Zarządu a nie CEO.

+1

 

Dodam, że CEO jest dla mnie terminem obcym, którego znaczenie poznałem przed chwilą w tym wątku.

[Master Yoda 2171]

Podoba mi się ta dyskusja o "CEO".

 

Zwłaszcza, że na przykład nagminne popełnianie ordynarnych błędów ortograficznych jakoś przechodzi na forum niemal niedostrzeżenie - w każdym razie nie budzi takiego wzburzenia grona językowych purystów.

 

Master Yoda: zapisałeś się na wieczorowy kurs erystyki?

 

Używam "CEO", bo krócej - słusznie mnie zdemaskował jeden z kolegów - no i przyzwyczajenie (zawodowe). Nie jest mi to potrzebne do szpanowania, ani niczego podobnego. Widocznie jestem nadmiernym optymistą, skoro założyłem, że złożenie "CEO" z, powiedzmy, "Bugatti" przy focie mężczyzny w drogim garniturze i z bardzo drogim zegarkiem na nadgarstku raczej nie będzie budzić skojarzeń typu "woźny", "szatniarz", czy "starszy penetrator kubła na mopa".

Filozofujesz,zresztą zupelnie niepotrzebnie , nie każdy-jak Ty ( wspominaleś) jest filologiem języka angielskego.

Nie ja jeden jestem pozbawiony powietrza jak balon ( widać po postach innych kolegow ) i nie tylko ja nie zrozumialem tego skrótu.

 

Kolega Cię rozszyfrował bo też moze lubi Tego piłkarza

 

https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://pl.juventus.wikia.com/wiki/Gianluigi_Buffon&ved=0ahUKEwjOvcDmsoTKAhVECCwKHRkzARAQFghJMAs&usg=AFQjCNEcE-aMZANd3-5SNlvHlQMfYVUYJA

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Master Yoda

[Lincoln Six Echo 71869]

Sam tego chciałeś - Giuseppe Marotta, CEO Juventusu Turyn     

[desmo 3940]

Ja tam lubię natrafić na słowo którego nie znam ( nawet obcojęzyczne), w dobie googla droga do oświecenia jest wyjątkowo łatwa - zawsze to jakiś rozwój ;-) a makaronizmy, w tym CEO, są już tak często obecne w prasie i internecie że naprawdę nie trzeba czytać FT ( w tym wypadku ) żeby się z nimi zetknąć.

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez desmo

[Master Yoda 2171]

Szach,mat po obronie sycylijskiej

 

 

Edit

To do @LSE

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Master Yoda

[Gość]

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Gość

[Gość Magik.]

Kolega Cię rozszyfrował bo też moze lubi Tego piłkarza

Ty mnie tu Buffonem nie atakuj  . Żeby pozostać w temacie...

 

Jordan Bellfort znany jako CEO Stratton Oakmont, a spopularyzowany za pośrednictwem książki oraz filmu pt. "Wilk z Wall Street".

 

 

 

Poniżej James Caan, CEO Hamilton Bradshaw.

 

 

 

Tyle, że to CEO o znacznie lepszej reputacji niż Bellfort. No i fan Audemars Piguet. Kontynuując temat CEO... poniżej Stephan Winkelmann, CEO Automobili Lamborghini S.p.A.

 

 

W ogóle wielu CEO jest w książce o Royal Oak. No ale żeby nie było aż tak poważnie, bo CEO już przesyt w tym temacie, Wayne Rooney i RO Offshore Diver.

 

[Tomek z Wrocławia 149]

O kurcze, ale się zrobiła "jatka" z tym CEO. Cholerka, co napiszę posta, to się robi burza. O co kaman?! Wiedziałem, że ma różne "moce", np. często wybieram takie kasy w sklepie, do których kolejka najbardziej się ślimaczy, ale tutaj to już normalnie jakieś fatality

 

Generalnie po prostu strasznie mnie denerwują te anglicyzmy w mowie. To jest takie pretensjonalne. Aczkolwiek, czasem rzeczywiście, gdy mamy do czynienia z IDIOMEM, wygodnie jest po prostu użyć anglicyzmu, np. design, etc. Nie wiem, czy wszelakie nazwy stanowisk w korporacjach koniecznie muszą być po angielsku... Jesli to korporacja międzynarodowa, to ok, ale w polskich? 

 

Może by tak telefon do prof. Miodka wykonać?

 

A może zmienić tytuł tematu na: "co noszą CEO"? he hue, brzmi super pretensjonalnie ;P

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Tomek z Wrocławia

[Master Yoda 2171]

https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://finanse.wp.pl/kat,18453,title,Absurdalnosc-korporacyjnej-nowomowy,wid,12697740,wiadomosc.html&ved=0ahUKEwia7MGzy4TKAhXL_3IKHYm6CSUQFggrMAY&usg=AFQjCNHpPLslzJI2F2afhaGVqqqW3VYUxg

 

 

 

 

 

https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.structum.pl/czytelnia/Poradnik-korporacyjnego-szczura.pdf&ved=0ahUKEwia7MGzy4TKAhXL_3IKHYm6CSUQFggxMAg&usg=AFQjCNFmzY-77JXUREgK_d84LdeRZ6vg0g

 

To choroba, więc trzeba z nią walczyć

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Master Yoda

[Istvan 2965]

Nic w tym dziwnego. Pamiętam artykuł sprzed 2-3 lat w FT dotyczący języka angielskiego w firmach. Okazuje się, że nawet azjatyckie przedsiębiorstwa, które siedziby mają w Państwie Środka, wprowadziły obowiązek posługiwania się angielskim dla pracowników.

[Gość Magik.]

O kurcze, ale się zrobiła "jatka" z tym CEO. Cholerka, co napiszę posta, to się robi burza. O co kaman?! Wiedziałem, że ma różne "moce", np. często wybieram takie kasy w sklepie, do których kolejka najbardziej się ślimaczy, ale tutaj to już normalnie jakieś fatality

No dobra, to dla odmiany nacieszmy oczy. Żeby było miło...

 

 

Beyonce, która lubi i chętnie nosi zegarki AP.

[Master Yoda 2171]

Nareszcie ciekawy post

 

Piękna pani o ksztalcie nie gorszym niz koperta zegarka który nosi....

[13lesiu 958]

Magik zawsze wrzuci magiczne foty 

[Master Yoda 2171]

Ja tak się kłócę z Magikiem a moze się okazać ze jako miłośnik AP jest 2 metrowym koszykarzem z Bronxu

Będę mial za wymadrzanie jak mnie dorwie

[Tomek z Wrocławia 149]

Ja tak się kłócę z Magikiem a moze się okazać ze jako miłośnik AP jest 2 metrowym koszykarzem z Bronxu

Będę mial za wymadrzanie jak mnie dorwie

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Tomek z Wrocławia

[Gość Magik.]

Magik zawsze wrzuci magiczne foty 

 

Beyonce jest tak magiczna, że trudno zauważyć zegarek  . 

 

Ja tak się kłócę z Magikiem a moze się okazać ze jako miłośnik AP jest 2 metrowym koszykarzem z Bronxu

Będę mial za wymadrzanie jak mnie dorwie

Ja jestem spokojnym miłośnikiem manufaktury z Le Brassus, ale za przyjaciół AP zza Oceanu nie ręczę...

 

 

Oczywiście... Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się. Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie... najlepszej zegarkowej firmy świata, Audemars Piguet.

 

   

 

Czy to jest jasne?

 

 

Na ostatniej fotce kolekcjoner i wielki fan zegarków AP, Quinton Jackson. Mistrz UFC i PRIDE, zawodnik MMA.

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez Magik.

[Master Yoda 2171]

To widać po tzw 'dzikim mięsie' nad oczami

AP jest najlepsze