O, fajny masz zegarek

[Parówkowy skrytożerca 429]

Chyba jedynie Rolexa nie można usprawiedliwić w ten sposób.

Znam takich, ktorzy nie wiedza co to jest Rolex. Nie jest ich malo.

[SzymonJestem 61]

Młodzi wiedzą co to Rolex, przez Króla polskiego internetu Testovirona i tego wymoczka Kruszwila

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Gość Prowler]

a kto to jest testoviron i kruszwil?

[SzymonJestem 61]

a kto to jest testoviron i kruszwil?

Wpisz w Yt O ile Testoviron to kwintesencja polskiego YT i świetnie pokazał jak wkurzyc pół narodu, o tyle Kruszwil nie jest śmieszny już od prawie roku

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Bugs 4410]

Obstawiam że jednak więcej jest w Polsce ludzi którzy wiedzą co to jest Rolex niż tych co znają Testovirona i Kruszwila. Na szczęście  

[rafi 12398]

Młodzi wiedzą co to Rolex, przez Króla polskiego internetu Testovirona i tego wymoczka Kruszwila

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ku*wa, to ja jestem stary jak węgiel ☹️

[SzymonJestem 61]

Obstawiam że jednak więcej jest w Polsce ludzi którzy wiedzą co to jest Rolex niż tych co znają Testovirona i Kruszwila. Na szczęście

Niestety się mylisz, mówię serio

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ku*wa, to ja jestem stary jak węgiel ️

Jak węgiel drzewny za czasów karbonu, albo gorzej

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Balansujący Na Osi 1090]

Znam takich, ktorzy nie wiedza co to jest Rolex. Nie jest ich malo.

 

Marka Rolex jest akurat chyba dosyć dobrze rozpoznawalna, na podstawie własnego oglądu twierdzę jednak, że niestety dla większości posiadaczy takiego zegarka jest to bardziej sposób manifestacji zasobności swojego portfela niż świadomy wybór.

 

Pomijając gust, wiele osób uznaje markę Rolex za synonim zegarkowego prestiżu, pomimo że w cenie tych czasomierzy można kupić równie precyzyjnie wykonane zegarki równie uznanych marek.

[desmo 3939]

Marka Rolex jest akurat chyba dosyć dobrze rozpoznawalna, na podstawie własnego oglądu twierdzę jednak, że niestety dla większości posiadaczy takiego zegarka jest to bardziej sposób manifestacji zasobności swojego portfela niż świadomy wybór.

 

Pomijając gust, wiele osób uznaje markę Rolex za synonim zegarkowego prestiżu, pomimo że w cenie tych czasomierzy można kupić równie precyzyjnie wykonane zegarki równie uznanych marek.

To już trzecia osoba z Krakowa która pisze że Rolex jest za drogi. A ja tak walczę ze stereotypami.

Na pocieszenie dodam, że mało się na nim traci czego nie da się powiedzieć o tych innych uznanych podobno markach.

[Balansujący Na Osi 1090]

To już trzecia osoba z Krakowa która pisze że Rolex jest za drogi. A ja tak walczę ze stereotypami.

Na pocieszenie dodam, że mało się na nim traci czego nie da się powiedzieć o tych innych uznanych podobno markach.

 

Nie zauważyłem żebym napisał ani wprost ani pośrednio że Rolek za drogi..

Zupełnie inny jest kontekst mojej wypowiedzi.

[desmo 3939]

Nie zauważyłem żebym napisał ani wprost ani pośrednio że Rolek za drogi..

Zupełnie inny jest kontekst mojej wypowiedzi.

Prawda. Mój błąd. Z Twojego posta wynika tylko że jest drogi. A jak odróżniasz manifestacje zasobności portfela od świadomego wyboru ( przypominam że piszesz w wątku w którym odradza się przygodne rozmowy o ozdobach czyichś nadgarstków ;-)

[Balansujący Na Osi 1090]

Kolego desmo, piszesz również w tym samym wątku "w którym odradza się przygodne rozmowy o ozdobach czyichś nadgarstków", chociaż temat marki, o której właśnie dyskutujemy akurat z tym się wiąże, ale zostawiam to bo w przeciwieństwie do kolegi nie szukam na siłę zaczepki.

 

Przy okazji odpowiem jednak na pytanie - chodziło mi o to, że zasobność portfela można (jeśli ktoś chce i lubi) manifestować wybierając zegarek (w domyśle drogi) świadomie lub tylko na podstawie zasłyszanych opinii. Większość na tym forum i nie tylko wie doskonale, że są lepsze marki niż Rolex, do którego skądinąd nic osobiście nie mam, a zaznaczyłem to stwierdzeniem ze o gustach nie dyskutuje. .

[bartwerk36 38]

Śmiejcie się, śmiejcie się z Testovirona a gość tak się wybił dzięki Rolexowi, że teraz w filmach udziela głosu.

 

Uwaga, trailer z horroru dla ludzi o mocnych nerwach z udziałem wspomnianego testo...

 

[desmo 3939]

 

Przy okazji odpowiem jednak na pytanie - chodziło mi o to, że zasobność portfela można (jeśli ktoś chce i lubi) manifestować wybierając zegarek (w domyśle drogi) świadomie lub tylko na podstawie zasłyszanych opinii. Większość na tym forum i nie tylko wie doskonale, że są lepsze marki niż Rolex, do którego skądinąd nic osobiście nie mam, a zaznaczyłem to stwierdzeniem ze o gustach nie dyskutuje. .

Nie odpowiedziałeś na pytanie po czym wnosisz że cytuję:

„...na podstawie własnego oglądu twierdzę jednak, że niestety dla większości posiadaczy takiego zegarka jest to bardziej sposób manifestacji zasobności swojego portfela niż świadomy wybór.” Badania jakieś robiłeś czy tak tylko uogólniasz?

Co do mojego pisania w tym wątku dość wyraźnie określiłem że nie mam problemu z rozmową o zegarkach na cudzych nadgarstkach...nawet najbardziej szczerą rozmową co wzbudziło niesmak u niektórych co bardziej empatycznych kolegów.

[Balansujący Na Osi 1090]

Nie odpowiedziałeś na pytanie po czym wnosisz że cytuję:

„...na podstawie własnego oglądu twierdzę jednak, że niestety dla większości posiadaczy takiego zegarka jest to bardziej sposób manifestacji zasobności swojego portfela niż świadomy wybór.” Badania jakieś robiłeś czy tak tylko uogólniasz?

Co do mojego pisania w tym wątku dość wyraźnie określiłem że nie mam problemu z rozmową o zegarkach na cudzych nadgarstkach...nawet najbardziej szczerą rozmową co wzbudziło niesmak u niektórych co bardziej empatycznych kolegów.

 

Odpowiedziałem. Badani nie robiłem,  nikt ich nie oczekuje i temat tego nie wymaga, jak inni wyraziłem jedynie swoją opinię, co zaznaczyłem na wstępie, dlatego nie rozumiem tego pretensjonalnego nastawienia kolegi, które skądinąd zauważyłem już w innych wcześniejszych wypowiedziach w stosunku do innych.

 

Temat jest luźny i uważam, że ciekawy ale niestety zawsze znajdzie się ktoś, kto potrafi wszystko sp..c.

[desmo 3939]

A czytałeś pierwszy post? Bo poza projekcjami ( jak się okazuje ) na temat motywacji wlascieli Rolexów nie dowiedziałem się czy wypada czy nie wypada Twoim zdaniem. I kolega zakładający temat nie zawężał go tylko do Rolexa także można śmiało pisać o innych markach.

[Balansujący Na Osi 1090]

Czytałem i po mojemu wypada, o czym chciałem nawet potraktować szerzej jutro, a właściwie dziś z uwagi na aktualną godzinę, ale tobie akurat nie muszę akurat tego wyjaśniać..

 

Swoim pretensjonalnym tonem wypowiedzi i kompleksami związanymi z marką Rolex jak dla mnie zatrułeś temat więc z mojej strony pass. Pominę milczeniem już sprawę Krakowa..

[desmo 3939]

Czytałem i po mojemu wypada, o czym chciałem nawet potraktować szerzej jutro, a właściwie dziś z uwagi na aktualną godzinę, ale tobie akurat nie muszę akurat tego wyjaśniać..

 

Swoim pretensjonalnym tonem wypowiedzi i kompleksami związanymi z marką Rolex jak dla mnie zatrułeś temat więc z mojej strony pass. Pominę milczeniem już sprawę Krakowa..

Porzuć afekt i stereotypy kolego i pisz na temat a moimi kompleksami się nie martw.

[Balansujący Na Osi 1090]

Ani myślę, a o pisaniu na temat juz wymieniliśmy zdanko przy innej okazji więc nie będę powielał i zanudzał innych.

Kończę z tobą wątek Rolexa w tym temacie, bo nie odpowiada mi twój pretensjonalny ton.

[desmo 3939]

Ani myślę, a o pisaniu na temat juz wymieniliśmy zdanko przy innej okazji więc nie będę powielał i zanudzał innych.

Kończę z tobą wątek Rolexa w tym temacie, bo nie odpowiada mi twój pretensjonalny ton.

Dodaj mnie do ignorowanych.

[Parówkowy skrytożerca 429]

Zaczyna sie typowy rolexowy belkot.

[Dorian06 39822]

Zdajecie sobie sprawę że pewnie jakieś 99 polskiego społeczeństwa nie wie jak wygląda Rolex. Jakby pokazać ludziom kilka zegarków z czystymi tarczami to żaden nie powiedziałby który to Rolex.

[BorysT 22]

Pochwalić zegarek można,ale bez narzucania się. Druga strona musi wyrazić chęć rozmowy.

 

Jako obserwator przeważnie nie reaguje, gdy ktoś nosi podróbki ,tak jak nie reaguje na forumowe kwasy. Ale do czasu. Ponieważ

 

 

 

Temat jest luźny i uważam, że ciekawy ale niestety zawsze znajdzie się ktoś, kto potrafi wszystko sp..c.

...jest to ten sam osobnik. Krotka pilka desmo, zanieczyszczasz kolejny temat. Bruzdzisz jak nie w futbolu idiotycznymi politycznymi wstawkami to teraz tu. Podchodzilem z rezerwa do słów kolegi który pisał o kłótni z gołębiem. Okazuje się ze tamten kolega miał rację.

[desmo 3939]

mówisz że nie reagujesz jak ktoś nosi podróbki ale społecznie czyścisz wątki na forum miłośników zegarków...trochę niekonskekwentnie...

Kolega „na osi” nie odniósł się do tematu wątku co sam przyznał także „ten tego” kolego...

PS a tamten kolega tak często „ma rację” że jest to już jego kolejne wcielenie na forum po dożywotnich banach które dostał za polityczną agitację i obrażanie forumowiczów. Jego ulubioną formą „walki” są donosy do administracji a jak to nie pomaga stosuje pomówienia w przestrzeni publicznej ...także słaby wybór autorytetu , no chyba że łączy was obsesyjna niechęć do Legii :-)

[Maxim 49]

Co do mojego pisania w tym wątku dość wyraźnie określiłem że nie mam problemu z rozmową o zegarkach na cudzych nadgarstkach...nawet najbardziej szczerą rozmową co wzbudziło niesmak u niektórych co bardziej empatycznych kolegów.

 

No jeśli ta szczera rozmowa ma polegać na określaniu inwektywami kogoś kto nosi podróbę lub na ostrym wyrażaniu swojego ego na wyraźną niechęć do rozmowy (patrz moje "wypie..aj") poprzez atak fizyczny to rada wujka Dobrej Rady jest : lepiej nie zaczynaj rozmawiać o czyimś zegarku . Będzie bezpieczniej.