PODFORUM MIŁOŚNIKÓW ZEGARKÓW CASIO G-SHOCK !

[Kiju 143]

Wiele ze mną przeszedł, ale niestety musiałem go zastąpić i padło na Mudmana 9010. Niestety ciężko znaleźć do niego części, więc gra jednak  nie jest warta świeczki.

[share28 36]

Właśnie przymierzałem nowego Romka i musze powiedzieć ze na żywo zyskuje i to sporo , jest duży ale myślę że niedługo pojawią się jeszcze większe g-shocki.

Jest bardzo wygodny aż byłem w szoku ze aż tak super leży na ręce , wyświetlacz bardzo czytelny, fajna opcja ze można konfigurować co ma być wyświetlane na "ekranie " ( jest chyba z 5 opcji do wyboru ), pasek całkiem miękki, wygodny. Tak po pięciu minutach jak go oglądałem to jest bardzo fajny i ciekawy myślę że pewnie go kiedyś kupie . Panowie z TT z promenady powiedzieli ze dziś go odsyłają do innego salonu ponieważ jest/było ich tylko 15 w Polsce w TT cena to 3800 z hakiem . Podsumowując bardzo fajny G -Shock.

ja próbowałem z TT negocjować podesłałem linki na kótrych zegar był za 3500 cebulionów niestety juz niedostepny i sie nie zgodzili na obnizkę

[tap 89]

a taki dziś wpadł.... w sam raz na lato

 

[kacprzak1991 356]

Wiele ze mną przeszedł, ale niestety musiałem go zastąpić i padło na Mudmana 9010. Niestety ciężko znaleźć do niego części, więc gra jednak nie jest warta świeczki.

Super zegar niedawno nabyłem. Chyba żaden g nie był dla mnie tak wygodny. Idealnie pasuje mi rozstawienie dziurek w pasku i mając go na szóstym zapięciu przylega idealnie, ani za ciasno ani za luźno. No i ten nietypowy wyświetlacz.

[TomG80 12379]

 

 

a taki dziś wpadł.... w sam raz na lato

O, jak miło zobaczyć oryginał z tego modelu - to rzadkość.

Wskazówkę stopera skalibruj.

[S.Adi. 139]

a taki dziś wpadł.... w sam raz na lato

 

 

 

Takiego białasa jeszcze na żywo nie widziałem.

Prosty i wdzięczny zegarek a w tej konfiguracji kolorystycznej ciekawy na upały.

Dobre foto.

Edytowane 21 Maja 2018 przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

[tap 89]

Wskazówkę stopera skalibruj.

No fajny jest... mimo ze to podstawowy model to coś w nim jest fajnego....

 

@TomG80, już zrobiłem.... dzięki

Edytowane 21 Maja 2018 przez tap

[NIN76 24]

Mam pytanie: czy opłaca się reanimować stare G? Zalega mi w domu dw-9052 w częściach (uszkodzona obudowa). 

Czy jednak nie ma to sensu i trzeba będzie spisać zegarek na straty?

 

Jak napisał poprzednik: w G to jest fajne że można ich używać na budowie, w warsztacie, na wyrębie itp., itd., a jak się zniszczy to po 5, 10 latach kupujesz nowy...

 

...ale z drugiej strony... mam takiego starego CASIO  (nie G), którego dostałem od dziadka w 1991 roku i już 2 razy w nim zmieniałem kopertę... chociaż go już dawno nie noszę leży u mnie i za nic nie wyrzucę!

Edytowane 21 Maja 2018 przez NIN76

[Matej 446]

Mówiłem, że jest naprawdę wygodny

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Daito 5062]

Mówiłem, że jest naprawdę wygodny

 

Poczekaj poczekaj... przyjdzie jakiś "pulower" w serek    albo softshell w chłodniejszy dzień założyć...

On nie jest wygodny - on świetnie leży na łapie, a to nie to samo

Edytowane 21 Maja 2018 przez Daito

[TomG80 12379]

 

 

(...)

On nie jest wygodny - on świetnie leży na łapie, a to nie to samo

Piotrze, wszystko jest kwestią podejścia i interpretacji. Ja, podobnie jak Ty i @Matej, mam GWG i kompletnie mi nie przeszkadza. W zimę używam kilku kurtek, w tym Gore z zapinanymi na rzep mankietami i nie mam z nimi żadnego problemu. Kurtka ze ściągaczem na mankiecie idzie przed zegarek, w Gore też zapinam rzep przed zegarkiem tak, abym zawsze w biegu mógł nań spojrzeć, a jak go zakładam do koszuli czy puloweru, to już nawet nie bawię się w zapinanie lewego mankietu koszuli na dalszy guzik (jeśli są dwa), tylko spinam normalnie do nadgarstka i mankiet nie przykrywa zegarka, tylko kończy się nad nim. Ale w sumie w koszuli to rękawy i tak najczęściej noszę podwinięte.

 

Rąsię mam 18cm, więc dość chudą, ale jak ostatnio na chwilę założyłem Ryśka, który przed zakupem GWG mi świetnie leżał, to teraz wydaje mi się maleństwem. I pewnie jak bym po Mudmasterze założył GPR'a, to nie przeraziłby mnie już tak bardzo, jak niegdyś przerażał mnie Mudmaster po zdjęciu AWG-M100.

 

Jest tak, jak kiedyś stwierdziłeś - właściwy rozmiar zegarka leży w naszej głowie, a nie wynika z obwodu nadgarstka.

[Matej 446]

Jest bardziej wygodny i lepiej leży niż stary Romek na chłodniejsze dni będę go nosił przy pasku hehe

Poczekaj poczekaj... przyjdzie jakiś "pulower" w serek albo softshell w chłodniejszy dzień założyć...

On nie jest wygodny - on świetnie leży na łapie, a to nie to samo

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Daito 5062]

Piotrze, wszystko jest kwestią podejścia i interpretacji.

 

A to akurat racja - za gówniarza latałem bez czapki i nic sobie nie robiłem z sapania moich rodzicieli w tym temacie - było mi ciepło choć zimy były nieco inne, zdarzało się że na drzwiach od szkoły kartka wisiała "Z powodu niskich temperatur szkoła nieczynna " ( i mniejszymi literami napisane że otworzą budę jak się ociepli do -25C), oczywiście nikt nie zadzwonił żeby o tym powiedzieć bo komórka służyła do zupełnie innych celów niż dzisiaj... no i bez czapki wtedy było bardzo wygodnie pod tymi drzwiami stać w radosnym uniesieniu Teraz obligatoryjnie zakładam czapkę jak temperatura jest w okolicy +10 st. C i też jest mi wygodnie...

Reasumując najważniejsze żeby nosiciel był zadowolony :D

 

 

na chłodniejsze dni będę go nosił przy pasku hehe

 

i jak ma fajny pasek

[TomG80 12379]

 

 

A to akurat racja - za gówniarza latałem bez czapki i nic sobie nie robiłem z sapania moich rodzicieli w tym temacie - było mi ciepło choć zimy były nieco inne, zdarzało się że na drzwiach od szkoły kartka wisiała "Z powodu niskich temperatur szkoła nieczynna " ( i mniejszymi literami napisane że otworzą budę jak się ociepli do -25C), oczywiście nikt nie zadzwonił żeby o tym powiedzieć bo komórka służyła do zupełnie innych celów niż dzisiaj... no i bez czapki wtedy było bardzo wygodnie pod tymi drzwiami stać w radosnym uniesieniu Teraz obligatoryjnie zakładam czapkę jak temperatura jest w okolicy +10 st. C i też jest mi wygodnie...

Nieeee no - aż takim radykałem nie jestem, powiem więcej - z wiekiem robię się zmarźluchem. A na nadgarstku zegarek obowiązkowo przykrywa końcówka skórzanej rękawiczki. Na pewno ręka nie marznie.

[Daito 5062]

 z wiekiem robię się zmarźluchem.

Ale przecież właśnie o tym napisałem - za gówniarza niżej niż -25C  bez czapki teraz, "za emeryta", +10 i w czapce   

[pompek 37]

Rąsię mam 18cm, więc dość chudą, ale jak ostatnio na chwilę założyłem Ryśka, który przed zakupem GWG mi świetnie leżał, to teraz wydaje mi się maleństwem. I pewnie jak bym po Mudmasterze założył GPR'a, to nie przeraziłby mnie już tak bardzo, jak niegdyś przerażał mnie Mudmaster po zdjęciu AWG-M100.

I w ten własnie sposób można sobie łatwo zrobić "krzywdę"... Ja od paru zegarków kupuję każdy o parę mm większy. Ostatnio jak założyłem swojego SEIKO SKZ009 sprzed paru lat, po tym, jak po nim miałem m.in. GST czy GWN-Q1000, to mnie przerażenie ogarnęło jak mogłem tak mały zegarek nosić. A w międzyczasie schudłem dobre kilkanaście kg i ręka teraz ma co najmniej 1cm mniej w obwodzie. I tak można bez końca... niedługo będę zegar ścienny na gumce zakładał

[clusca 5270]

Myślę, że nowy Roman dobił do granic wielkości czegoś, co można nosić na ręku... przynajmniej nieco powyżej dłoni. Wprawdzie "drwale" mają jeszcze trochę wolnej przestrzeni na nadgarstku, ale Casio nie będzie przecież produkować nowych modeli zegarów dla niewielkiej części męskiej populacji i enerdowskich pływaczek.

 

Leżenie zegarka to jedno, ergonomia noszenia, to drugie. Gulfmaster v2 leży na moim nadgarstku świetnie, ale wykonywanie z nim niektórych czynności jest denerwujące (np. tak prozaiczne czynności jak ładowanie i opróżnianie zmywarki, czy układanie zakupów w lodówce (tak, jestem pantoflarzem ). Może tylko ja tak mam, bo lubię zegarek mieć zsunięty jak najniżej, ale gabaryty wszelakiej maści Gulfików, czy Mudmasterów, ba - nawet Romka pierwszej generacji (vide problemy przy robieniu pompek ), dość mocno ograniczają zakres ruchowy zakończenia kończyny górnej, zwanej potocznie dłonią

 

Dlatego od czasu do czasu warto sobie przypomnieć, jak wygodne potrafią być małe zegarki... np. takie, jak ten który właśnie do mnie dotarł

 

 

Cały ten przydługi wstęp, aby się pochwalić nowym "starym" G

[murcins 28750]

ciach

 

[tap 89]

a takie dwa wpadły.... na prezenty będą...

 

 

[clusca 5270]

Panowie, nie orientujecie się, czy może jeszcze gdzieś przypadkiem dostanę pasek i bezel do wyżej wklejonego przeze mnie DW-9200K? Internety nic nie pokazują, ale może ktoś ma niepotrzebny, albo wie kto może mieć Pytam, bo naszła mnie chęć farbowania, a nie chciałbym eksperymentować na jedynym egzemplarzu

[Diego04 320]

Panowie, nie orientujecie się, czy może jeszcze gdzieś przypadkiem dostanę pasek i bezel do wyżej wklejonego przeze mnie DW-9200K? Internety nic nie pokazują, ale może ktoś ma niepotrzebny, albo wie kto może mieć Pytam, bo naszła mnie chęć farbowania, a nie chciałbym eksperymentować na jedynym egzemplarzu

 

Ciężka sprawa z dostępnością.

Ale tak się składa, że mam pasek NOS dokładnie taki jak Twój z niebieskimi napisami

Jak zainteresowany pisz PW.

[NIN76 24]

do tap-a:

One są lakierowane? Czy to taki plastik? Ciekawe jak z trwałością takich metalików?

Po za tematem: czemu masz taką żółtą skórę?

[tap 89]

nie mam żółtaczki bilirubina w normie... to pewien efekt tak nasycenie podbija...

 

tak G sa lakierowane... metalic blu/purple.

 

A dzisiaj tak... z nową zabaweczką na kolanie...

 

Edytowane 23 Maja 2018 przez tap

[clusca 5270]

Naczekałem się trochę, ale było warto. Może to nie G premium, jednak MZ jedna z najciekawszych budżetowych propozycji Casio. Właśnie do mnie dotarł w wersji nieczęsto spotykanej w naszym pięknym kraju

 

[TomG80 12379]

 

 

(...) Właśnie do mnie dotarł w wersji nieczęsto spotykanej w naszym pięknym kraju

Graty, bardzo ładna wersja.