Porady potrzebuję 😊

[kiniol 2521]

No mam JUF'a... 

[dziadek 1771]

Marian w roczniaku u Gosi nie występuje typowy mimośród. Jedyna regulacja to ewentualne dogięcie półmostka kotwicy w tylnej płycie no i regulacja samych palet.

Widziałem jak ten zegar pracuje na krótkim filmie. Prawdę mówiąc nie wiem jak to jest możliwe że chodzi na tak ustawionym wychwycie.

Zaczynam podejrzewać że jest jakiś problem z samym mechanizmem , może krzywy czop lub inna usterka.

Gosia ustawiła w pewnym momencie ten wychwyt poprawnie (widziałem film) i zegar nie chciał chodzić.

Oooo, to przepraszam, nie wiedziałem że to małe Kundo. Chyba coś przeoczyłem w tym wątku.  

 

 

Znalazłem u siebie takie cudo. Stał biedak kilka lat nietykany i właśnie go nakręciłem, ruszył od pierwszego dotyku. 

Wahadło kręci jakieś 220 stopni.  

 

Edytowane 1 Lutego 2020 przez dziadek

[Yodek 2540]

Dziadek - nie drażnić kobry!

Wahadło kręci 220 stopni Moje też kręci. Jakieś 160 stopni

Kilka lat stoi bidulek gdzieś w kącie i nikt go nie kocha

[dziadek 1771]

Dziadek - nie drażnić kobry!

Wahadło kręci 220 stopni Moje też kręci. Jakieś 160 stopni

Kilka lat stoi bidulek gdzieś w kącie i nikt go nie kocha

To nie kącik tylko takie małe roczniakowe prosektorium. 

Muszę to prosektorium któregoś dnia przejrzeć, bo jak wyciągałem to małe Kundo to zobaczyłem kilka ładnych roczniaczków o których zapomniałem że mam.    

 

Przepraszam że są trochę zakurzone, ale parę lat tam nie zaglądałem.   

[janekp 503]

To nie kącik tylko takie małe roczniakowe prosektorium. 

Muszę to prosektorium któregoś dnia przejrzeć, bo jak wyciągałem to małe Kundo to zobaczyłem kilka ładnych roczniaczków o których zapomniałem że mam.    

20200201_094148.jpg

 

Przepraszam że są trochę zakurzone, ale parę lat tam nie zaglądałem.   

no  i  teraz nie  zasne....

[longcase1 481]

Marian to nie prosektorium tylko laboratorium:-) bo same probówki stoją:-))

[Yodek 2540]

No nie. Prosektorium

Cały batalion nieszczęsnych zegarów!

Ja swoje zegary "kocham", nie ustawiam na zapomnienie w ciemnych zakamarkach, WSZYSTKIE mam na oku, nawet tego kulawego Poltika, który ożył

 

Twoje Dziadku roczniaki są samotne

＼(◎o◎)／

 

Marian to nie prosektorium tylko laboratorium:-) bo same probówki stoją:-))

W punkt! Edytowane 1 Lutego 2020 przez Yodek

[dziadek 1771]

Marian to nie prosektorium tylko laboratorium:-) bo same probówki stoją:-))

Faktycznie, można to uznać za laboratorium, bo stoją tam próbki produkcyjne z kilku fabryk i z różnego okresu ich produkcji. 

[dziadek 1771]

No nie. Prosektorium

Cały batalion nieszczęsnych zegarów!

Ja swoje zegary "kocham",............

Ja roczniaki też kocham i to nawet bardzo.    

Niestety jak mówi moja żona mam na ich punkcie świra. Jak łażę gdzieś po różnego typu giełdach i targach staroci i zobaczę roczniaka to czasem tak sobie myślę, wezmę cię biedaku przynajmniej u mnie w zegarowni będziesz miał ciepło i nie będziesz ciągle macany i poniewierany.

[Yodek 2540]

Jak łażę gdzieś po różnego typu giełdach i targach staroci i zobaczę roczniaka to czasem tak sobie myślę, wezmę cię biedaku przynajmniej u mnie w zegarowni będziesz miał ciepło i nie będziesz ciągle macany i poniewierany. [/quotel]

 

Prawda.

Lepszy Twój ciemny kąt niż poniewierka po stołach i piwnicach handlarzy

Edytowane 1 Lutego 2020 przez Yodek

[PM1122 1703]

Wszelakie próby "regulacji" i logicznego uporządkowania tematycznego na tym wątku nie sprawdzają się

Działamy ma zasadzie fejsbuka, jak to określił Tatant - przewijając rolką myszki, aż się nie spali ;)

 

W tematycznych działach łatwiej się odnaleźć i poruszać ale zakazane są wtrącenia, dygresje i podśmiechujki niestety, a tutaj wszyscy mogą rozmawiać na raz, jak to w "pubie"

Zgadzam się   To najbardziej poczytny temat , bo wiele problemów i z różnych kierunków , w nim się porusza . Więc wszyscy tu zaglądają . 

Niedawno wstałem , a tu już cała strona do czytania

A bardziej ukierunkowane tematy , jakoś kuleją , bo nieczęsto rozprawia się o jakiejś kwestii.

Tu , to czasem zupełnie przypadkiem , wspomni się o czymś i już rusza ciekawa rozmowa , rady, objaśnienia i wyjaśnienia problemu. 

[old time 413]

Lecial ladny GB  z  ciekawa  polokragla gorka  ....

No taki jak kupiles ,ciekawe czy go juz zrobiles

[Yodek 2540]

Tu , to czasem zupełnie przypadkiem , wspomni się o czymś i już rusza ciekawa rozmowa , rady, objaśnienia i wyjaśnienia problemu.

 

Też tak myślę, jakiś mimowolny impuls wyzwala ożywioną dyskusję, spontanicznie. Na tematycznych wątkach tak nie da się. Hamulcem spontanicznej dyskusji byłoby ciągłe przemieszczanie się - a to ciut roczniaków, a to Maryna, a to renowacja skrzyń, potem biegiem do mechanizmów..

A tu "kaszotto" ale przytulne

 

PS. Ale niezaprzeczalnie, całe mnóstwo bezcennych porad naszych najznamienitszych Kolegów przepada w tasiemcu. Sama mam problemy z odkopaniem niektórych informacji

Edytowane 1 Lutego 2020 przez Yodek

[janekp 503]

No taki jak kupiles ,ciekawe czy go juz zrobiles

jest  zrobiony  musze odebrac  od zegarmistrza

[old time 413]

jest  zrobiony  musze odebrac  od zegarmistrza

To super ze zrobiony,zlecialo  ponad 8 lat.

Ja kupilem tego co byl ostatnio wiec bedziemy mieli takie same.

Ciekawe ile takich zrobiono i ile przetrwalo..

 

Nie kupilem a dostalem od Zony na 30 rocznice slubu ktora jest w lutym

Edytowane 1 Lutego 2020 przez old time

[dziadek 1771]

To super ze zrobiony,zlecialo  ponad 8 lat.

Ja kupilem tego co byl ostatnio wiec bedziemy mieli takie same.

Ciekawe ile takich zrobiono i ile przetrwalo..

 

Nie kupilem a dostalem od Zony na 30 rocznice slubu ktora jest w lutym

No maści los, a ja cały czas myślałem że Ty jesteś młodszy.    

Gdzieś tu na forum widziałem Twoje zdjęcie z takim wielkim czarnym psem i odniosłem wrażenie że dobiegasz jeszcze do 40, a tu 30 rocznica ślubu!   

[old time 413]

Mariam pozory czasem myla.

9 lat temu mialem zostac dziadkiem a zostalem ponownie ojcem i to mnie odmlodzilo :D .

[Yodek 2540]

W małym Kundo postanowiłam jeszcze zaszaleć i wyprostować drążek kotwicy, który jako żywo był skoślawiony w lewo, a podobno winien być prosto w linii łożyska kotwicy i koła wychwytu. No to naprostowałam. Po pierwszym "huśtnięciu" wahadła Kundzik pokazał mi ".. fak**juu.." więc rychło przekrzywiłam drążek w lewo, żeby było, jak było The end..

[longcase1 481]

W małym Kundo postanowiłam jeszcze zaszaleć i wyprostować drążek kotwicy, który jako żywo był skoślawiony w lewo, a podobno winien być prosto w linii łożyska kotwicy i koła wychwytu. No to naprostowałam. Po pierwszym "huśtnięciu" wahadła Kundzik pokazał mi ".. fak**juu.." więc rychło przekrzywiłam drążek w lewo, żeby było, jak było The end..

Może to i dobry pomysł , tyle że zapewne zapomniałaś ustawić symetrii wychwytu na górnym siodle wahadła

[Yodek 2540]

Nie, no - skorygowałam zgodnie z nowym położeniem drążka

Po zmianie położenia drążka, kotwica w ogóle nie pracowała

Edytowane 3 Lutego 2020 przez Yodek

[longcase1 481]

Wydaje mi się że chyba źle musiałaś skorygować, skoro kotwica nie pracuje;-)

[Yodek 2540]

Po zmianie położenia drążka, kotwica nie pracowała, to jasne. Poprawiłam regulację na tym górnym "siodełku" tak żeby pracowała poprawnie (tzn. poprawnie na tyle ile ja to jestem w stanie zrobić). Ale po jakimś czasie zegar stawał tak jak poprzednio przy próbie regulacji palet

Skrzywiłam drążek do poprzedniego stanu, ponownie zmieniłam "symetrię", żeby kotwica pracowała. I tak na "krzywo", z koślawym wychwytem pracuje od wczoraj..

Diabli nadali tego malucha (◔‿◔)

[PM1122 1703]

To nie jest źle . Skoro tak mu pasuje.

Naprawdę możesz być zadowolona! Sama powiedz, kto tyle czasu by majstrował, nie zepsuł, lub z nerwów nie rozwalił. Ty dałaś radę i chodzi

[Yodek 2540]

PM - dziękuję. Cierpliwości nie mam za grosz, ratuje mnie upór nieco

Mąż uprzedził syna, żeby się nie odzywał na temat małego roczniaka, bo będzie draka

 

Ale co tam taka koślawa regulacja, taki ząb na jaskółczy ogon wstawić to jest dopiero wyczyn ᕙ( • ‿ • )ᕗ

Edytowane 3 Lutego 2020 przez Yodek

[dziadek 1771]

Szanowni Państwo, mam pewną propozycję którą chciałbym z Wami omówić. 

Jako członek stowarzyszenia chcę wystąpić z oficjalnym wnioskiem o utworzenie dwóch "giełd" z narzędziami i maszynami zegarmistrzowskimi i częściami zegarowymi.

"Giełda" może to niewłaściwe słowo, ale coś w rodzaju bazarku podobnego do tego na którym sprzedaje się wszelkiej maści zegarki.

Po co szukać po różnych portalach jak można mieć to u nas w jednym miejscu. 

 

Co o tym sądzicie?