Porady potrzebuję 😊

[Yodek 2548]

Niesamowity wątek... Co Wy FB nie macie...?

Eeee.. no ja nie mam.. Mężowego czasem używam..

 

A ten wątek tu "śmieci" wg Ciebie?

No ja czasem mam mieszane uczucia co do zasadności istnienia wątku w przeważającej części "o niczym" i czy części forumowiczów nie drażni jego formuła. To taki "eFBuczek" forumowy...

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[kiniol 2281]

Niesamowity wątek... Co Wy FB nie macie...? 

Nie, ja nie mam. FB to kanał i ścierwo pierwszej wody...

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez kiniol

[Yodek 2548]

Przed przeczytaniem Kiniowej odpowiedzi "zakładam" szkoleniowy kombinezon ochronny, chełm i parasol ..haha :-D

Riposty aż w pięty czasem idą :-,P

[PM1122 1785]

Niesamowity wątek... Co Wy FB nie macie...? 

Nieee , to nie ,,FB,, !!!

To wątek ,,porady potrzebuję,, 

Sprawy zegarowe i cały czas chętnie pomagamy i zaradzamy , na mnóstwo problemów .

A że czasem coś nie w temacie , to nawet ciekawiej i temat żyje     

[LESKOS 3470]

FB ma każdy ... mnie  się już nawet nie chce tam zaglądać taki chłam tam leci i żer dal komercji reklamowej... 

A Yodka to mamy tylko tu ... (nie ma nawet konta na FB) i niech tak zostanie ...

Tam na FB  jest impreza masowa na stadionie im. Marka GOLD Zuckerberga     z udziałem gladiatorów biznesu, a tu mamy lokalny, kameralny  występ   w zegarowej kawiarni      ... luzik ...

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

Kameralny występ.. i ja powiatowa doda-elektroda Dżesika z repertuarem disco polo "i te WASZE oczy zielone" ;-)

 

A na pubowej ścianie będzie wisieć taki "wieczorynkowy" - nastrojowy tykacz;-)

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[erzlot 297]

Ja też nie mam FB - i mi go nie brakuje

[LESKOS 3470]

Kameralny występ.. i ja powiatowa doda-elektroda Dżesika z repertuarem disco polo "i te WASZE oczy zielone" ;-)

 

A na pubowej ścianie będzie wisieć taki "wieczorynkowy" - nastrojowy tykacz;-)

Wolę ten z papierową tarczą ...   

Ps. Otwierając ten temat , powinna z automatu lecieć "lokalna" muzyczka a tło powinno być też nie szare , bo tu kolorowo raczej bywa  

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

Wolę ten z papierową tarczą ...

Papierowy nie chciał dać się "znastrojowić", on jest stary, uparty kozioł i rób co chcesz. Może Wy macie jakieś lepsze dzieło na naszą pubową ścianę ;-)

 

Automat z nastrojową muzyczką to bomba pomysł! "TIK-TAK!"

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[longcase1 481]

Tak ten papierowy jest znacznie bardziej klimatowy :-)

 

Może nazwę wątku zmienić na

"Kawiarnia pod papierową tarczą"

[old time 456]

A co to FB? :D :D

Yodku jak Europa spi to w USA zaczyna sie nowy dzien i ja ruszam na polowanie :D :D .

Czym starszy jestem tym mniej snu potrzebuje-zycia szkoda na spanie

[Yodek 2548]

Tak ten papierowy jest znacznie bardziej klimatowy :-)

Może nazwę wątku zmienić na

"Kawiarnia pod papierową tarczą"

Super pomysł!

Dużo niepijących to mus kawiarnia bo jak gross byłoby smakoszy przetworów zbožowych i kartoflanych to musiałaby być "mordownia pod papierową. .." ;-)

 

Old time a ja myślałam ze Ty w Irlandii ☺

Na polowanie? Kurna.. na bizony, grizzly? Mam nadzieję ze takie bezkrwawe ;-)

[old time 456]

Tak Irlandia Polnocna ale poluje w USA-opcja kup teraz .

Choroba sie rozwija :D

[Yodek 2548]

Tak Irlandia Polnocna ale poluje w USA-opcja kup teraz .

Choroba sie rozwija :D

 

Aaaa! (tonem wysokim-piskliwym)..

Majstersztyk. Polowanie - majstersztyk:-D

[PM1122 1785]

A że tu o zegarach , to pragnę koleżance napisać , że u mnie dwa zegary już kilka dni bez tarczy !!!

Żeby nie było , że tu mało o zegarach , to trochę się rozpisałem 

Więc kto chce , może ten opis przeskoczyć !!!

Parę dni bez tarczy , trochę obserwacji .

Dzięki temu , w Germanii jeszcze dwa małe problemiki usunąłem . Patrząc z boku zegara , mechanizm był mocno przechylony do przodu .  Efektem tego , linka ( niesłusznie zwana bieliźnianą ) nawijała się tylko w jednym miejscu - zwój na zwój . Więc , dół zegara , trzeba odsunąć parę cm. od ściany . No cóż , wychodzi na to , że plecy skrzyni , w miejscu mocowania wieszaka , są nieco wypaczone . Zdjąłem skrzynię . Odkręciłem wieszak .  Ma on parę śrub , to pod dolne , dobrałem odpowiednie podkładki . Góra wieszaka dokręcona do dechy . Na dole , są aż 4 śruby , w pewnych rozstawach . Więc na samym dole wieszaka , pomiędzy wieszak a deskę , w miejscu gdzie dwie najniżej położone śruby ,  wsunąłem cienkie podkładki . Po dokręceniu , sanki się wyprostowały !!!! Jest kąt prosty w stosunku do pleców !!!

Drugi problemik ,

Po zdjęciu wagi od bicia , gdy na drugi dzień ją zawiesiłem , to bicie nie ruszyło . Oczywiście , wcześniej godziny wybijało prawidłowo . Ale teraz , jak grzebień poszedł aż do kołka oporu , to nie ruszył.

Teraz już wiem , że to maluśki kołeczek w zabieraku grzebienia , jest lekko , leciuteńko wygięty . Powodował on wzajemne blokowanie zapadki grzebienia z zabierakiem . Kilka dni temu pisałem i wstawiłem zdjęcia , jak zapadka , spada tyć przed górą ząbka , a kołeczek zapadki trafia idealnie w szczyt ząbka , uniemożliwiając mu dalszy ruch .  Ale , że on jest maciupeńki , a poza tym , całe bicie było OK , to uznałem , że najlepiej lekko podgiąć ten kołeczek oporu grzebienia . Jest on przegięty , może 0.2 mm . Widać jakby stał prosto . Ale w tym maksymalnym wychyleniu grzebienia , kołeczek zabieraka trafia już normalnie na ząbek , a nie w jego grań !!!  

Dołączam zdjęcie , gdzie zaznaczyłem ten kołeczek .

[Yodek 2548]

PM super opisałes:-)

Nie ma to jak kilka dni powisieć na golasa. Można "mankanenty" urody dostrzec (zegara.. zegara).

 

Mam w mieszkaniu "walące" się ściany- pochylone więc miałam podobny problem do Twojego z tym że oprócz nawijania linki na linkę (oj piękne mam ;-) ) to wagi zahaczały o dolną listwę drzwiczek a potem się "chylały" na wahadło i był stop. Pod lędźwia Beckera podłożyłam pasek styropianu i jest gites tylko przy nakręcaniu styropian piszczy za plecami :-P

 

PM - Ty zakładaj szybko tarczę, Germanię nagą osłoń. Dziewczyna tam wstydliwe się chowa, a Ty jej nagie zdjęcie na naszego forumowego Facebooka.. :-P

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[PM1122 1785]

No tak .... faktycznie

Myślę , że nie rozejdzie się szeroko w internecie !!!!

[Yodek 2548]

No tak .... faktycznie

Myślę , że nie rozejdzie się szeroko w internecie !!!!

Zamaluj wstydliwe miejsca! :-D

 

A teraz dostrzegłam że ona Germania ma cuudną miseczkę na wierzchu!!

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[longcase1 481]

A stabilizatory gdzie??? Że tak zapytam. Że styropian trzeba poskładać

[Yodek 2548]

A stabilizatory gdzie??? Że tak zapytam. Że styropian trzeba poskładać

Stabilizatory? Hmmm.. że pionizery znaczy się? :-)

[longcase1 481]

Tak znaczy pionizery

[PM1122 1785]

No tak , ale ta ściana !!!!!

A może złożyć reklamację na tą ścianę ????

Sorry ... na cały blok , bo pisałaś , że siadł !!!

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez PM1122

[longcase1 481]

Jednak dobrze gdy stabilizatory są. Zegar lepiej kotwiczy się na ścianie i niema tendencji do przesuwania;-)

[Yodek 2548]

Jednak dobrze gdy stabilizatory są. Zegar lepiej kotwiczy się na ścianie i niema tendencji do przesuwania;-)

Stabilizatory są..są..

Ja nie wiem jak Wy ale one DZIURAWIĄ mi ściany. Gładź muśnięta cudną, kawowej barwy farbą już raz się drasnęła pionizerem..

Alem się nasłuchała, że dewastuję krwawicę mężowej pracy ;-)

Popodklejałam filcowe podkładki maciupie żeby ściany się nie rysowały choć mnie trzęsie jak je widzę..

Styropian piszczy ale ściany nie drapie :-P

Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Yodek

[longcase1 481]

To prawda że te stabilizatory robią dziury w ścianie. Ale taka jest zasada działania tego wynalazku:-))