Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Moim skromnym zdaniem , bejcy nie musisz , bo po zmyciu , nie wygląda mi na to , że było coś podbarwiane .

Na próbę , zrób małą plamę politurą , najlepiej w miejscu , gdzie ozdoba ( bo tam później możesz wyczyścić ) i poczekaj z godzinkę , a już będziesz widzieć , jak to wychodzi . Czy za jasno , czy barwa nie ta .... itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bejcy może będziesz musiała użyć na elementach uzupełnianych i nowym drewnie .


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha...

Dziękuję Wam. To dylematy,których amator sam za pierwszym razem nie rozstrzygnie a fornir to fornir. Dziesięciu poprawek może nie wytrzymać.. :-D

LES - Twoje wskazówki odnośnie nanoszenia w zakamarkach i ogólnie "pędzelkowania" skopiowałam jyz kiedyś wcześniej i będę ściśle się nimi kierować. Pędzelek już mam - taki jak opisujesz.

Teraz jeszcze przebrnąć przez rozrabianie właściwego stężenia na pierwszą i kolejne warstwy a potem Alleluja i przodem tamponikiem i pędzelkiem a potem to ewentualnie płakać tylko zostanie ;-)

Dziękuję za cierpliwość.

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha...

Dziękuję Wam. To dylematy,których amator sam za pierwszym razem nie rozstrzygnie a fornir to fornir. Dziesięciu poprawek może nie wytrzymać.. :-D

LES - Twoje wskazówki odnośnie nanoszenia w zakamarkach i ogólnie "pędzelkowania" skopiowałam jyz kiedyś wcześniej i będę ściśle się nimi kierować. Pędzelek już mam - taki jak opisujesz.

Teraz jeszcze przebrnąć przez rozrabianie właściwego stężenia na pierwszą i kolejne warstwy a potem Alleluja i przodem tamponikiem i pędzelkiem a potem to ewentualnie płakać tylko zostanie ;-)

Dziękuję za cierpliwość.

Przepraszam , ale jestem bardzo niecierpliwy i martwię się strasznie... co i jak tam ??? ... czy się udało , czy nie ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej! PM1122 - Słońce nasze! Dziękuję że ktoś się martwi o mój zegar ;-)

A grzebię się w pocie czoła i jestem strasznie zestresowana. Korona i ozdoby wyglądają nieźle (wg mnie oczywiście).

Ale trochę się wtopiłam z resztą.

Gdzieś wyczytałam że można odświeżyć zmatowiałą politurę uprzednio ją przecierając np. watą stalową a potem cieniutko politurą. No i się zaczęło. Po pociągnięcie pędzelkiem po listwie gzymsu stara politura zaczęła się WARZYĆ! Jasna ch...ra..:-/ Na niektórych ozdobach poszło gładko a na gzymsie coś nie zatrybiło... Jakaś inna politura czy co...

Na swoją obronę mam tylko tyle że skrzynka była już maziana politurą po starej politurze i wyglądało to słabo więc chyba nie jest gorzej niż było...

Teraz "MYŚLĘ" :-P

Na ten przykład plecki skrzyni tak wyglądają po cudzej "renowacji".

Tu by się przydało chyba nową powłokę położyć, ale nie wiem czy podołam. Może za piątym razem...

Politurowana od nowa galanteria wygląda tak (na ostatnim zdjęciu).Oczywiście mogłoby być piękniej.

LES jak wstanie to mi dopiero da popalić..trzymajcie kciuki bo będą wióry leciały ;-)

post-104610-0-51562000-1542539205_thumb.jpg

post-104610-0-80800700-1542539781_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OOooo :) Dzięki za odpowiedź !!!

Ozdoby wyszły super !!!!

Jak podratować to , co się zważyło ...  myślę , że kolega nie będzie tak surowy i doradzi !!! Sporo skrzyń pięknie zrobił , więc coś wymyśli :) 

Środek po ,,cudzej renowacji ,, .... przydało by się poprawić . Ale rozumiem obawy !!! Poczekaj , co Leskos na to !!! Bo teraz , to sam nie wiem , czy poprawiać , czy zmyć starą politurę i nanieść nowej , cienką warstwę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z plecami to poprawianie pewnie nic nie da. Powłoka jest bardzo chropowata a pod gongiem wyglada jak tłusta stara sadza. Plecy chyba z pożaru uratowane ;-) Gong też takim czarnym tłustawym nalotem ubabrany.

Pewnie tylko usunięcie starej i położenie nowej dałoby efekt. Ale to duża powierzchnia i z politurowaniem tu trudniej niż detale :-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ... pod gongiem jest najgorzej . Pewnie , tak jak sądzisz , ktoś wytarł szmatą i poleciał , bóg wie jakim lakierem i na aby , aby !!!

Ale nie martw się , z dużą powierzchnią jest łatwiej . No i to w środku skrzyni będzie , więc nieco ukryte miejsce . Nie ma potrzeby kładzenia kilku warstw na wysoki połysk . Wyczyszczenie , by jednolicie wyglądało i myślę , że jedna warstwa !!! W razie potrzeby , dasz drugą .

Będzie dobrze !!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WEŁNA STALOWA 000 *(lub nawet 0000)- wyczyść plecy porządnie . Przygotuj sobie słoik po dżemie i wytnij ze dwa kawałki płótna 30x30 cm, najlepiej batystowego (stara koszula szanownego małżonka) włóż d o słoika skrop porządnie spirytusem i zamknij. poczekaj pół godziny i masz ściereczkę do usuwania pyłu po szlifowaniu wełną (nie będzie wystających kropek). Reszki po szlifowaniu usuwasz najpierw pędzlem a potem tą lekko wilgotną pył. Odczekasz  1/2 h i możesz politurować. jak wychodzą nierówności . operacja po 4-5h do powtórki - i tak do skutku, albo efektu jaki chcesz uzyskać. 

Wazy się to trzeba na powierzchnię tamponu dać mikrokroplę oleju, rozmazać i i wtedy. Waży się bo nie jesteś cierpliwa! Za szybko kładziesz 2-gą warstwę, albo za dużo politury na pędzlu albo tamponie. 

Politura wymaga cierpliwości. 

Ps. Toczenia i detale wyszły b. ładnie.  ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LES - Światłości nasza - dziękuję za angielską cierpliwość. Twoje wskazówki ratują z opresji. Metoda na usuwanie pyłu z wełny bombowa :-D.

Tekst skopiowałam (niedługo chyba książeczkę da się złożyć).

Na detalach kładłam kolejną warstwę po kilku godzinach i warstwy się nie gryzły, a "stara" politura pokazała mi środkowy palec po kilkugodzinnej pauzie. ;-)

PM1122 - co Ty opowiadasz? Duża powierzchnia łatwiejsza do politurowania? Jakoś mam obawy... ☺

Nie mogę pojąć jak to ma być, że tamponem zdążę zapoliturować plecy zanim politura zacznie zasychać i nie zacznę się kleić zanim dojadę do końca płaszczyzny.

Elementy z drewna lepiej się politurują niż fornir. Ten to jest zaraza zdradziecka. :-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie duża powierzchnia jest łatwiejsza do politurowania... potwierdzam;-)

Według mnie fornirowane powierzchnie jest lepiej, łatwiej politurawać bo politura szybciej staje na drewnie.

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longcase1 - coś podobnego...

Politura na plecach śni mi się od dwóch nocy. Z tymi małymi drewienkami nie miałam specjalnych trudniści. Może dlatego że to nie jest surowe drewno. Za to fornir (chyba orzech) na koronie to problemy. A to głebokie pory, a stroszy się jak jeż w zalotach, a politura nie rozpływała się tak płynnie jak na drewnie.

Dużo soli mnie zjeść jeszcze ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do głębokich porów używałem sproszkowanego pumeksu. Ale może lepiej nie będę udzielić rad. Zostawię to Leszkowi;-)) renowacje robi wzorcowo;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałam o tej diabelskie metodzie czyli zacieraniu ..

Na fornirze mojej korony da się zauważyć ową porowatość ale niech ją gęś kopnie ;-).

Zacieracie takie małe powierzchnie przy politurowaniu? :-)

post-104610-0-61485900-1542566732_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zrobiłaś podkład ? Podobno czytałeś "stronę" dokładnie ... :blink:

 

https://domex.sklep.pl/szelaki-oraz-politury/3190-rko-66-025-podklad-szelakowy-025-l.html

albo 

https://minwax.pl/farby-do-drewna-lakiery-bejce-sklep-online/podklad-pod-politure/

 

Można też zrobić samemu podkład ale trzeba mieć pył pumeksowy (nie mączkę). Politurę rozcieńczasz 1:2 i dodajesz pył, 1:3. 

Polerowanie oczywiście wełną 000. Można tak położyć ze trzy warstwy, PĘDZLEM !

Na gładko politurę kładę 3-4 dni po trzy warstwy na dzień ... rano przed pracą , jak wróciłem i na noc ... a ty chcesz za jedno popołudnie ... Gosia ...  :unsure:

To nie lakier ... tu trzeba cierpliwości i czasu .. :wacko:

:rolleyes:

Ps. POGLĄDAJ 

https://www.youtube.com/results?search_query=politurowanie+szelakiem

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dostałam po łapach...

Przygotowując się planowałam odnowienie tylko korony. Czytając wskazaną stronę zaplanowałam "zagruntowanie" forniru mocniejszą politurą. Pumeksowania nie wzięlam pod uwagę bo nie za bardzo wyobrażałam sobie jak mam zacierać kawałki forniru tak żeby zostawić nietknięte obszary gdzie były klejone aplikacje, a obszar roboczy jest niewielki...

Teraz wyszło że plecki są do odnowienia.

Politurowałam od piątku, nie w jedno popołudnie.

 

Doskonale nie jest bo to pierwszy raz ale i tak chyba jest ciut lepiej niż było

post-104610-0-00806800-1542570350_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja , Twoją pracę , Chwalę !!!! :)

To co było , a to , co jest teraz , to jak piekło do nieba !!!

Oczywiście , że to jest tak ,  jak myśli uczeń . Myśli , że jego praca jest na 5 z minusem , a mistrz mówi , 3 z minusem .

Więc cóż .... uczymy się dalej !!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - bardzo mi miło ☺

A pewnie, - pomimo bury od LESa - ja i tak się cieszę, że zaczęlam i "jakoś" zakończyłam ;-) pierwsze koty za płoty.

No i Twoje zachęty też nie były tu bez znaczenia - zawsze raźniej trochę ☺☺☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - bardzo mi miło ☺

A pewnie, - pomimo bury od LESa - ja i tak się cieszę, że zaczęlam i "jakoś" zakończyłam ;-) pierwsze koty za płoty.

No i Twoje zachęty też nie były tu bez znaczenia - zawsze raźniej trochę ☺☺☺

Mi też miło !!!    Po prostu , szanuję i doceniam Twoją pracę . Nie każdy ma tyle odwagi i samozaparcia . A początki nie są lekkie . Wiele osób , by nie podołało i zegar na śmietnik . 

Przede mną , też jeszcze wiele lat praktyki !!! Pomału się doszkolimy i będzie lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bury nie dostałaś , tylko wskazówki ... Ucz się i wyciągaj wnioski , ja uczyłem się na swoich błędach i nikt nie podpowiadał. Tak więc nie narzekaj  ;)  :D

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie narzekam! "Burę" to miałam na myśli wytyk z czytaniem strony ;-)

A wskazówki bezcenne - staram się i pięknie dziękuję. Bez nich chyba bym nie zaczęła ☺

PM - Ty masz już więcej doświadczenia, ja to na końcu kolejki ☺ ;-)

 

Teraz to mam dylemat jak wyciągnąc wkręty z pleców. Łby są tak zagłębione w drewnie że tylko się obracają a nie wysuwają...

A popękane tam wokół jest i trochę straszno żeby siłą operować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie narzekam! "Burę" to miałam na myśli wytyk z czytaniem strony ;-)

A wskazówki bezcenne - staram się i pięknie dziękuję. Bez nich chyba bym nie zaczęła ☺

PM - Ty masz już więcej doświadczenia, ja to na końcu kolejki ☺ ;-)

Teraz to mam dylemat jak wyciągnąc wkręty z pleców. Łby są tak zagłębione w drewnie że tylko się obracają a nie wysuwają...

A popękane tam wokół jest i trochę straszno żeby siłą operować.

Pokaż proszę zdjęcie ;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie narzekam! "Burę" to miałam na myśli wytyk z czytaniem strony ;-)

A wskazówki bezcenne - staram się i pięknie dziękuję. Bez nich chyba bym nie zaczęła ☺

PM - Ty masz już więcej doświadczenia, ja to na końcu kolejki ☺ ;-)

Teraz to mam dylemat jak wyciągnąc wkręty z pleców. Łby są tak zagłębione w drewnie że tylko się obracają a nie wysuwają...

A popękane tam wokół jest i trochę straszno żeby siłą operować.

Coś mi się wydaje że była ciężka noc, biorąc pod uwagę godzinę wpisu;-)) prace renowacyjne są absorbujące;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longase1 - jest odrobina racji, noc nie należała do udanych. Renowacja absorbowała mnie mocno zaprzątając myśli, wiercąc się z boku na bok.

Ale ja się domyślam dlaczego. W zasadzue nie piję alkoholu a tutaj wciągałam całymi płucami opary "spirytualiów" z politury i chyba byłam nieco ten tego..nawziewana

Właśnie zastanawiam się czy mogę już za kierownicę siadać ;-)

LES - zaraz zrobię,

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto to widział żebym ja o siódmej rano w samochodzie, na parkingu przed sklepem zdjęcia obrabiała do posta na forum ;-)

 

Tak te śruby wyglądają. Myślałam żeby trza ostrym narzędziem obkrajać od góry żeby udrożnić odejście wkrętów..tylko czy krawędzi nie rozwalę. Pozostałe też nie wychodzą ale nie są popękane

post-104610-0-39555200-1542606975_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.