Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
JAN89R

FOTOGRAFIKA (FOTOGRAFIA) AMATORSKO

Rekomendowane odpowiedzi

a co myślicie o tym sprzęcie?

jak to możliwe że tylko 4mpix a wykonał takie zdjęcia?

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=4934

 

a tak w ogóle to czy używacie jakiegoś programu do obróbki grafiki czy nie?

 

Nadmuchane megapiksele do niebotycznych rozmiarów w kompaktach przy małej matrycy CCD (z reguły 1/2,5 cala) skutkuja tylko większymi szumami. To taki "kwyt majketingowy" dla pseudoznawców. Zdjątka ze starych soniaków o z optyką Sony (jeszce przed Carl Zeiss) rozdzielczości 3,2 mega potrafia powalić na kolana. Tylko to człowiek robi zdjęcia, a nie aparat.

 

A programów do obróbki jest ... Ło Matko jedyno kochano. :wink:

 

Przepraszam za offtopa. Może to przenieść do tematu o wyborze aparatu? :wink:


Dawaj czasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko nie jeszcze nie spotkałem się z darmowym programem do obróbki...jedynie z wersjami próbnymi na 30 dni...


Transport lotniczy (in study process).

Zodiac ZO2040 on brancelet. Election Grand Prix Berne 1914 from 1945 on Hirsch Calf. Election Grand Prix - in repair. Marzenie i cel: IWC Mark XVI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko zanim zainstalujesz gimpa. to jak masz windowsowego kompa. To najpierw ściągnij GTK+ i zainstaluj przed samym gimpem. Bo inaczej nie zadziała. Istrukcje też znajdziesz w 3 sek na necie do Gimpowania.


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poczytałem sobie troszkę i zadowolony jestem :lol:

3 ważne rzeczy do osiągnięcia mistrzostwa:

-przysłona

-czas migawki(naświetlenia)

-iso (którego niestety w analogach nie można ustawić ręcznie tylko trzeba wymienić film jeżeli chcemy zmienić iso)

 

A tu znalazłem taki aparacik pewnie pamiętacie :wink:

810407d78d0fb70c.jpg

74769bd3349294bf.jpg

23008f9f0a8746d2.jpg


Transport lotniczy (in study process).

Zodiac ZO2040 on brancelet. Election Grand Prix Berne 1914 from 1945 on Hirsch Calf. Election Grand Prix - in repair. Marzenie i cel: IWC Mark XVI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakręć mu Gieliosa bo paprochów nałapie.

Wyjatkowo nieudany model. Ruscy chcieli zrobić kopię Praktiki LLC. Wskazówka światłomierza zawieszała się namiętnie. Wystany w sklepie fotooptyki (dla rzeszowiaków - Grunwaldzka) i wymieniany dwukrotnie. Do tego doszło jeszcze klasyczne ścinanie filmów ORWO. Kasowały całe filmy. B

Dzięki temu ustrojstwu nie mam bardzo wartościowych dla mnie zdjęć.


Dawaj czasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol: Coś kiepsko trafiłeś na tej Grunwaldzkiej. Ja za swego dałem coś koło 11200 zeta(czy coś koło tego) Jaka to była kasa, szok. Jak dzisiaj za wypasionego cyfraka z pierwszoligowym obiektywem. Ale wskazówka sie nie zawieszała. Nawet mam kilka zdjęć całkiem dobrych. Fociłem wtedy namiętnie na Fotopanie FF z metra. Albo ulubionym HL. Jak go na gorąco sie wywoływało w rozcięczonym wywoływaczu(W 49 ?? , starość nie radość) to na 1600 ASA szło focić. Ziarno jak grochy, ale jazda była.

Łezka w oku teraz


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@
Zakręć mu Gieliosa bo paprochów nałapie.

Wyjatkowo nieudany model. Ruscy chcieli zrobić kopię Praktiki LLC. Wskazówka światłomierza zawieszała się namiętnie. Wystany w sklepie fotooptyki (dla rzeszowiaków - Grunwaldzka) i wymieniany dwukrotnie. Do tego doszło jeszcze klasyczne ścinanie filmów ORWO. Kasowały całe filmy. B

Dzięki temu ustrojstwu nie mam bardzo wartościowych dla mnie zdjęć.

 

Noo z tym aparatem mam zupełnie inne doświadczenia.

Dzięki niemu mam wiele wartościowych dla mnie zdjęć :lol:

Nigdy mi się nic nie zawiesiło a wskazówka była dla mnie bardziej miarodajna/wygodna niz diódki w 12xp.

Może dobre egzemplarze miałem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@
Łezka w oku teraz

 

Leży w szafie jeden kumpla (sprawny) i drugi mój ( z niedziałającym światłomierzem) kupiony 1.5 roku temu w komisie za 30 zeta .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak tylko nie jeszcze nie spotkałem się z darmowym programem do obróbki...jedynie z wersjami próbnymi na 30 dni...

 

http://picasa.google.com/

 

2 sekundy szukania :lol:

 

 

Nadmuchane megapiksele do niebotycznych rozmiarów w kompaktach przy małej matrycy CCD (z reguły 1/2,5 cala) skutkuja tylko większymi szumami. To taki "kwyt majketingowy" dla pseudoznawców. Zdjątka ze starych soniaków o z optyką Sony (jeszce przed Carl Zeiss) rozdzielczości 3,2 mega potrafia powalić na kolana. Tylko to człowiek robi zdjęcia, a nie aparat.

 

Tia... Carl Zeiss przeprasza za Sony 828 :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Jurek, musiałeś mieć strasznego pecha. Mój działa bez najmniejszych problemów do dzisiaj, a wskazówka jest super. Te diody w 12XP, to jakaś pomyłka była. Jako ciekawostkę dodam, że jedyny aparat który musiał co pół roku jeździć do "najbliższego" serwisu w Krakowie, to była Praktika. Jedyną dobrą w niej rzeczą był obiektyw :lol:


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie źle. Tyle kasy(30 zeta) to ja bym teraz za ten wynalazek nie dał. Chodzi o czas stracony w kiblu przerobionym na ciemnie. Miałem lampe czerwoną z kolejowego filtra (rąbniętego gdzieś z jakiegoś semafora) to było to. Sete żarówe można było wsadzić i nie ruszało papierów.

A sam aparat? Echh. Migawa z bezwładnością że łapy urywało. Ale sie fotografowało 8)


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@
Nie zrozum mnie źle. Tyle kasy(30 zeta) to ja bym teraz za ten wynalazek nie dał. Chodzi o czas stracony w kiblu przerobionym na ciemnie. Miałem lampe czerwoną z kolejowego filtra (rąbniętego gdzieś z jakiegoś semafora) to było to. Sete żarówe można było wsadzić i nie ruszało papierów.

A sam aparat? Echh. Migawa z bezwładnością że łapy urywało. Ale sie fotografowało 8)

 

W gruncie rzeczy kupiłem z sentymentu (kiedyś miałem i gdzieś się zagubił).

Kiedyś jeszcze sobie sobie zrobię ciemnie z chałupy na "łikend z wywoływaniem". Bardzo miło wspominam zabawy z wywoływaniem (może dlatego ze zawsze sie jacyś kumple przywlekli oczywiście nie z pustymi rękami :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja już chyba chałupy na ciemnie nie przerobie. Koreksy sprezentowałem. Meopta z zamkniętej piwnicy gdzieś sie zapodziała. Kuwety po koleji zużywają koty. Echh.

Ale na wywoływanie zawsze ktoś może przyjść 8)


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no przyznam że szumów to tu jest :lol:

tez mozna porobic zdjecia tylko kto sie potem odwazy isc do fotografa je wywolac jeszcze mnie wysmieja :lol:

ale obiektyw można zostawić zawsze się przyda chociaż to tylko 44M więc nic wielkiego... :roll:

ale chyba cos porobie bo ciagnie mnie zeby wyprobowac naprawde fotki porobic bez zadnych kompaktów cyfrowych "po 2,50 na targu " a takie zycie ze nie stac mnie jak narazie na cos fajnego.. :cry:

 

a tak w ogóle to teraz się bawię w Corelu tutaj zrobiłem coś z zegarkiem:

przed:

c3eb39ac874ef731.jpg

i po:

2fd9b1f94e588d87.jpg

 

Jak oceniacie? :roll: :oops: :roll:


Transport lotniczy (in study process).

Zodiac ZO2040 on brancelet. Election Grand Prix Berne 1914 from 1945 on Hirsch Calf. Election Grand Prix - in repair. Marzenie i cel: IWC Mark XVI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanisław Czerny

zegarek? taki sobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oj Jurek, musiałeś mieć strasznego pecha. Mój działa bez najmniejszych problemów do dzisiaj, a wskazówka jest super. Te diody w 12XP, to jakaś pomyłka była. Jako ciekawostkę dodam, że jedyny aparat który musiał co pół roku jeździć do "najbliższego" serwisu w Krakowie, to była Praktika. Jedyną dobrą w niej rzeczą był obiektyw :lol:

 

Marku co ja zrobię, że akurat tak mi się trafiło. :wink:

Trochę na fotograficznych "kacapach" zdjęć się porobiło: Start, Fedy, Zorki. Zenity E.

Nowsze Praktiki sie psuły jak diabli, ale stare były niezłe.

Ale ten model wspominam z wyjatkową złościa. Filmy używałem ORWO i Polskie Fotopany (zreszta innych prawie nie było). Dopierto ktoś mi powiedział, że to ustrojstwo jest przystosowane do ruskich filmów i tak mają. Nie jest to wada fabryczna. Ale jakbyś musiał zrywać film z chrztu swojego dzieciaka to by cię diabli brali.

A dostawy do "fotooptyki" to dopiero historia. W stałej ekspozycji był tylko: Pentacon six, Lubitel, jakiś Kiev i lornetka myśliwska 7x50.

Na poczatku lat osiemdziesiątych i to wykupili.


Dawaj czasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale ten model wspominam z wyjatkową złościa. Filmy używałem ORWO i Polskie Fotopany (zreszta innych prawie nie było).

 

No a "niegatiwnaja fotoplenka" Swiema 15DIN to pies? :lol:

 

Dopierto ktoś mi powiedział, że to ustrojstwo jest przystosowane do ruskich filmów i tak mają.

 

Nie do końca tak. Kłopoty były z plastykowymi kasetami; w Zenicie miały za duży luz.

 

A dostawy do "fotooptyki" to dopiero historia. W stałej ekspozycji był tylko: Pentacon six, Lubitel, jakiś Kiev i lornetka myśliwska 7x50.

Na poczatku lat osiemdziesiątych i to wykupili.

 

No i obowiązkowy Ami albo Druh. Inne "półkowniki" zmieniały się zależnie od okresu: Smieny-8, póżniej Czajki, przez jakieś czas straszyły NRDowskie Certo.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktikę miałem starszą od Zenita. Używałem (używam) w nim filmów Fuji, Agfa i Kodak. Orwo, to mój Tato używał, poza tym miał znajomości w fotooptyce w Łańcucie na Placu Sobieskiego (kiedyś była). Poza tym jak "rzucili" Zenity, miał okazję zabrać do domu ze trzy sztuki i wybrać najlepszego z czego skwapliwie skorzystał. :wink:

Może dlatego nie mam ze swoim najmniejszego problemu :lol:

Te co je Ruscy na bazary przywozili, można powiedzieć wtaroj sort były. Dno kompletne, migawki się rozklejały :shock: Te z importu oficjalnego były dużo lepiej wykonane.

 

Ps. Ostatnio zająłem się etymologią słowa "kacap". Poza wiadomym znaczeniem używanym przez Polaków, terminem tym byli określani przez Ukraińców Rosjanie, ze względu na ich długie ostre brody i wzięło się od "kak cap", czyli jak kozioł :lol:


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:lol: Ja zaczynałem od Zorki 4. Krórą dostałem na pierwszą komunię od wujka(zegarek też był, Poljot). Potem był wspomniany Zenit TTL. Praktica MTL i kapitalna Werra, też z NRD. Mało kto wie że takie były aparaty. Miała dalmierz, światłomierz i wspaniały naciąg pierścieniem na obiektywie. Wszystko zresztą robiło się manipulując pierścieniami. Doświadczenia z powyższymi aparatami z wyjątkiem Werry. Doprowadziły po latach do tego że zacząłem zajmować się naprawami takich ustrojstw. Miałem swój zakład i dzięki Zenitom z ich nieszczęsnymi migawkami nawet całkiem dobrze szło :) Stanowiły ok 70% przerobu. A naprawa łatwa, szybka i dochodowa 8) Jakiś czas było Ok. Chyba wszystkie musiałem już na pomorzu naprawić. Albo bieda zaczęła mocno dotykać brać fotograficzną . W drugiej połowie 90-tych lat powoli stało się to mało opłacalne. Później jeszcze doszła cyfrowa rewolucja i klapa. Canony sie nie psuły prawie wcale. Chyba że gałki im odrywali. Nikony o wiele lepiej wspominam. Można na nie było liczyć :) . Najgorszymi były z punktu widzenia serwisanta Olympusy OM i Pentaxy. Mało kiedy taki rodzynek sie trafiał. A jeszcze Minolty 5 i 7 też były jak dla serwisu robione :lol: Bajera normalnie. Tak przekombinowane że dziw bierze że czasami działały. A potem nastąpił już całkowity koniec tej działalności. Z moich obserwacji wynika że, po kilku latach posuchy. Ludzie dopiero teraz zaczynają fotografować. Kupować jakiś sprzęt. Ale że kółka fotogfraficzne powrócą do szkół. To chyba mało realne. Prędzej jakiś idiotyczny temat na zajęcia dodatkowe minister edukacji wymyśli :?

Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wera... pamiętam, pamiętam, rewelacyjny aparat, tylko na tzw półobiektywy. Ale w zdjęciach prawie nie miał sobie równych. 8)


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Wymieniało się przednią część obiektywu. Były chyba 3 do zdobycia(teoretycznie) Ja miałem standard i tele. Szerokiego nigdy nie trafiłem. A moją ukochaną Werrę rąbnęli mi na Jasnej Górze. Podczas odsłaniania obrazu. A niby taki pobożny naród :roll: Gdyby gdzieś była taka to bym kupił. Pewnie bym nawet jakiś film zakupił. Z marnego wyboru jaki teraz jest. Bo to nie te czasy.

To był chyba najlepszy aparat z NRD i chyba jeden z najlepszych na świecie w swoich czasach.

Dla niewtajemniczonych albo zbyt młodych napiszę: Była wykonana jak najlepszy Patek i chodziło w niej wszystko jak w najlepszych jego mechanizmach. Moja miała okładzinę z prawdziwej skóry w kolorze zielonym. Wszystkie śrubki polerowane. Łącznie z małą fazką na krawędziach. A powłoki przeciwodblaskowe to były nawet w celowniku. Nastawy widoczne równierz w celowniku. I dodatkowa blokada VLC(tak to chyba sie nazywało) Można było spiąć pierścień czasów z pierścieniem przysłony i jechać naświetlaniem według skali EV po naszemu, współczesnemu. Coś w rodzaju programu 8) No i migawka centralna do 1/800. Z lampą do tego właśnie czasu można było synchronizować. Czasy do 15 sek. Działały z wbudowanym zwalniaczem który pięknie bzyczał.

Sama migawka absolutnie wyważona. I świetny spust. Robiłem nią dobre foty z ręki przy czasach nawet 1/5 sek.

Echhhh


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Te co je Ruscy na bazary przywozili, można powiedzieć wtaroj sort były. Dno kompletne, migawki się rozklejały :shock: Te z importu oficjalnego były dużo lepiej wykonane.

 

I nieodmiennie koszmarny luz na gwincie obiektywu.

 

Ps. Ostatnio zająłem się etymologią słowa "kacap". Poza wiadomym znaczeniem używanym przez Polaków, terminem tym byli określani przez Ukraińców Rosjanie, ze względu na ich długie ostre brody i wzięło się od "kak cap", czyli jak kozioł :lol:

 

A nazwa Babilon pochodzi od staropolskiego "babie łono" :wink:

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kacapem to chyba prawda.

Ja słyszałem gdzieś że nazwa Berlin nie od niedźwiedzia germańskiego idzie. Tylko od słowiańskiego => berło 8)

Zapomniałem dodać że Werra była eksportowana nawet do Japonii.

Moja była kupiona przez stryja we Francji zdaje sie.


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.