Moja przygoda z Watches SPA...

[tommly 11699]

Dobrze napisane, a robota pierwsza klasa, jak zwykle.

[Gość Kwiatek]

[roback1 228]

O rany, nieźle oberwał! A robota pana Damiana rzeczywiście lepsza od oryginału. Mam styranego Maldivesa z tytanu i pewno kiedyś wybierze się do tego spa.

Jeszcze chciałbym zapytać o pasek, co to?

[Gość fidelio]

Pasek jest oryginalny. Po prostu na taką wersję tego zegarka się zdecydowałem. Pewnie dziś celowałbym jednak w wersję na bransolecie. 

[Dirty Harry 964]

Świetna robota Damiana!

[Gość bazant]

20 godzin temu, fidelio napisał:

Zegarek, najpewniej w konsekwencji upadku, miał styczność podłogą, a skutek był taki, że oberwało jedno ucho, dolny rant koperty,

Szanowny Panie! Z doświadczenia mogę powiedzieć że takie uszkodzenie nie mogło powstać podczas upadku na podłogę. To musiałby być rzucone z pewną siłą na betonowe podłoże. Nie raz czy dwa upadały mi narzędzia z rusztowania i jedyne to się stało to jakieś głębsze rysy. Porzucenie dochodzenia jaka była przyczyna tych uszkodzeń jest co najmniej niepoważna. Człowiek po to analizuje pewne zdarzenia aby zapobiec im w przyszłości albo zminimalizować ryzyko ponownego zdarzenia tego typu. 

 

Sugerując że zegarek Oris Aquis którego również jestem właścicielem jest zrobiony z tak kiepskiej stali że byle upadek na podłogę powoduje takie uszkodzenia jest niepoważne, w złym świetle stawia również producenta, który robi koperty z tak słabej i miękkiej stali że byle upadek na podłogę powoduje takie uszkodzenia. 

 

Pozwolę sobie wkleić ten sam post w dwóch miejscach.

[Gość fidelio]

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja tak. Już dawno posiadłem tą umiejętność. Co więcej, z powodów zawodowych doskonalę ją. Więc pewnie zauważyłeś, że w swoim poście użyłem TRYBU WARUNKOWEGO, PRZYPUSZCZAJĄCEGO. Nad resztą Twojego wpisu spuszczam więc zasłonę milczenia. I radzę skupić się nad tym, co w tym temacie jest naprawdę istotne. Nie są to okoliczności związane z tym, jak doszło do tego, że zegarek został tak uszkodzony. EOT...