Sea-gull Tourbillon

[cordi7 3655]

Czesc,

 

Mam mozliwosc kupienia z europejskiej dystrybucji tourbillona od Sea-gulla, model 818.27.8810 na manualnym mechanizmie Tianjin ST8240.

 

 

 

Z tego, co wyczytalem o samym mechanizmie to jest on sprawdzony i bezproblemowy ale moze ktos z forum mial z nim doswiadczenia z pierwszej reki?

 

Powiem szczerze, ze wizualnie jest calkiem calkiem i jakos tak sie troche zaczalem zastanawiac ...

 

 

Edytowane 5 Października 2020 przez cordi7

[Gość Kwiatek]

Dominik nie idź tą drogą!

 

 

[cordi7 3655]

7 minut temu, Kwiatek napisał:

Dominik nie idź tą drogą!

 

 

Hahaha

 

No nie idę nigdzie - to taki rekonesans...

 

[biedronsky 42]

Dominik nie idź tą drogą!
 
 

Dlaczego?

Wysłane ze smartfona

[cordi7 3655]

19 minut temu, biedronsky napisał:

Dlaczego?

Wysłane ze smartfona
 

Bo pasek fatalny

 

[biedronsky 42]

No to już jakiś argument

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[cordi7 3655]

Prawdziwy:

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 5 Października 2020 przez cordi7

[Gość Kwiatek]

Godzinę temu, biedronsky napisał:

Dlaczego?

Wysłane ze smartfona
 

Bo kolega ma inne priorytety zegarkowe a to jakaś chwilowa odchyłka.

Ja jestem jego sumieniem chwilowo!

 

A pasek oczywiście do niczego!

[oszolom 14025]

Paski w chinolach zawsze są do niczego ;). Natomiast, gdybym miał pieniądze na takie zabawki, to jak najbardziej chińskiego tourbillona bym spróbował - bo to niby szczyt zegarmistrzostwa, "skomplikowana komplikacja", a w cenie byle jakiego szwajcara. Jeśli chodzi o opinie, to trzeba pokopać w tym dziale, jeden z Kolegów testował tego typu zegarki, tylko za cholerę nie pamiętam nicku. Opisał jak to wygląda w praktyce.

[Gość Kwiatek]

14 minut temu, oszolom napisał:

tylko za cholerę nie pamiętam nicku

@hiob 

 

 

[cordi7 3655]

O tym mówisz?
 

Czytałem, nie wyglądało to źle.

 

Ten mój wyjściowo 1.750€. Niby dużo ale tourbillon- szczyt zegarmistrzostwa.

 

Czekam na info o częstotliwości i koszcie przeglądów - z ciekawości.

 

 

Edytowane 5 Października 2020 przez cordi7

[oszolom 14025]

Chodziło mi o temat/tematy hioba (dzięki, Kwiatek, za podpowiedź).

[biedronsky 42]

12 godzin temu, oszolom napisał:

Paski w chinolach zawsze są do niczego ;). Natomiast, gdybym miał pieniądze na takie zabawki, to jak najbardziej chińskiego tourbillona bym spróbował - bo to niby szczyt zegarmistrzostwa, "skomplikowana komplikacja", a w cenie byle jakiego szwajcara. Jeśli chodzi o opinie, to trzeba pokopać w tym dziale, jeden z Kolegów testował tego typu zegarki, tylko za cholerę nie pamiętam nicku. Opisał jak to wygląda w praktyce.

 

Właśnie mi o to chodziło, żeby trochę zgłębić temat, bo argumenty że "nie, bo nie" (bo chińskie?), to dzisiaj takie średnie wytłumaczenie...

[cordi7 3655]

Pracuje z Chinami na co dzien. Jesli chodzi o ceny sa juz tansze kraje do wywarzania dobr, Chiny natomiast bardzo mocno poszly do przodu pod wzgledem tego, co moga zrobic.

Na chwile obecna, biorac pod uwage budzet pozwalajacy implementacje porzadnego procesu produkcji i kontroli jakosci, wcale bym sie jakos takiego tourbillona z Chin nie bal.

Ten wizualnie mi sie nawet calkiem podoba, jest z Europejskiej dystrybucji, jest gwarancja, serwis, itp. co tez nie jest bez znaczenia, szkoda ze to kawalek ode mnie i nie moge na zywo obejrzec.

 

Kwiatek ma racje, ze plan zegarkowy mam napiety i scisle okreslony ale tak jak Spring Drive byl na liscie moich marzen tak tourbillon nadal jest - na szwajcarski mnie nie stac a Zelos jednal sporo drozszy od tego.

 

 

Edytowane 6 Października 2020 przez cordi7

[StaryWilk 564]

Zelos korzysta ze szwajcarskiego tourbillona, z wytwórni La Joux-Perret,  podobnie jak tańszy Horage (to chyba takie same mechanizmy będą). 

 

 https://www.ablogtowatch.com/zelos-mirage-tourbillon/

 

https://www.ablogtowatch.com/horage-tourbillon-1-watch-to-be-most-affordable-swiss-made-of-its-type/

 

Nie mam bezpośrednich doświadczeń z chińskim tourbillonem, ale jeśli chodzi o jakość konstrukcji, tolerancję wykonania, poziom wykończenia  zalozylbym że zachodzi podobna relacja jak w porównaniu prostego, 3 wskazówkowego automata seagull ze szwajcarskim odpowiednikiem. 

 

[cordi7 3655]

Nie mam zludzen, ze wykonczenie bedzie na innym poziomie - chodzi mi o to, ze na co dzien nie nosze tez Lange czy Patka.

Bardziej interesuje mnie czy mechanizm pracuje precyzyjnie i bezawaryjnie, wspomniany Zelos kosztowal 9 x tyle, co ten Sea-Gull.

Czy jest 9 razy lepszy? Nie wiem, dlatego pytam. Nie sadze ale szczerze mowiac to nadal spore pieniadze wiec troche nie chce sie sparzyc

Mialem w reku np. Sea-Gull Ocean Star-a i powiem szczerze, ze bylem bardzo pozytywnie zaskoczony, swietnie wykonany zegarek.

 

Dam znac jak dostane info odnosnie kosztow i czestotliwosci przegladow, pytalem rowniez o deklarowana dokladnosc.

 

[StaryWilk 564]

To jest pytanie retoryczne rozumiem. Podobne relacje cenowe (różnice kilkukrotne) występują jak wiesz nawet w obrębie jednej marki np. Seiko 5 vs. Seiko sdgm vs Grand seiko. Czy różnice cenowe przekładają się jak 1:1 "w lepszosci" jednego nad drugim? Albo czy np. tag heuer aquaracer na selitta sw200 jest 3 razy lepszy od zelosa na lepszej etcie 2892?

[cordi7 3655]

@StaryWilk No chyba nie do końca. Z tego, co wiem linia tourbillon dla Sea-Gulla ma się do zwykłych zegarków jak Grand Seiko do Seiko. Skoro wspomniany wcześniej Ocean Star jakościowo jest co najmniej tak dobry jak inne zegarki w tej cenie a i niektóre droższe to śmiem zaryzykować stwierdzenie, że ten tourbillon może nie być zły. Przeczytaj załączony przeze mnie wcześniej link do innego wątku na forum. Ciekawy jestem ile ceny szwajcarskich tourbillonow to mechanizm a ile to marka i prestiż.

 

[StaryWilk 564]

To pierwsze słyszę, że to taki "Grand seiko" wśród seagulli .

Mówisz, że koperta, wskazówki, tarcze są w tych seagullach z tourbillonem wyraźnie lepiej wykończone od seagulli za kilkaset dolarów?  Bo na zdjęciach to nawet sam mechanizm nie powala na kolana, ba prosty manualny nomos wydaje się wykończony z nieco większą dbałością o detale. 

 

Żebyśmy się zrozumieli, seagull tourbillon to zegarek zapewne wart swojej ceny, ale zakładam różnice jakościowe będą widoczne nawet w zestawieniu z zelosem, czy Horage. Pagani design submariner też jest wart swojej ceny, w obiektywnej ocenie nawet bardziej niż ponad 100 razy droższy pierwowzór i ciężko tu mówić w kategoriach ile razy jest realnie lepszy jeden od drugiego, nie mniej różnice są... 

[cordi7 3655]

30 minut temu, StaryWilk napisał:

To pierwsze słyszę, że to taki "Grand seiko" wśród seagulli .

Mówisz, że koperta, wskazówki, tarcze są w tych seagullach z tourbillonem wyraźnie lepiej wykończone od seagulli za kilkaset dolarów?  Bo na zdjęciach to nawet sam mechanizm nie powala na kolana, ba prosty manualny nomos wydaje się wykończony z nieco większą dbałością o detale. 

 

Z tego co udało mi się wyczytać to Tourbillon jest oddzielną linią produktową i czymś innym niż standardowe zegarki Sea-Gulla.

Wystarczy pokopać na WUS i poczytać opinie, wydaje się, że mechanizmy w zegarkach sygnowanych przez samego Sea-Gulla są wykończone o niebo lepiej niż wersje sprzedawane firmom trzecim, opis tutaj:

 

https://www.watchuseek.com/threads/sea-gull-818-900-vs-st8000sa-tourbillon.5218394/#post-52127080

 

Polecam też poniższy link, autor ma PP, VC i JLC wiec raczej solidne podstawy do oceny zegarka:

 

https://www.watchuseek.com/threads/my-seagull-818-900-tourbillon-just-arrived-initial-impressions-and-some-photos.859010/
 

Sam Sea-Gull wypuścił już tourbillon dwuosiowy i kontynuuje rozwój oraz prezentuje kolejne autorskie projekty (nie kopie).

 

https://watch-insider.com/news/chinese-manufacturer-sea-gull-presents-dual-axis-tourbillon-read-exclusive-report-china-written-contributor-logan/
 

Kolejny wątek:

 

https://www.watchuseek.com/threads/personal-thoughts-on-owning-a-sea-gull-tourbillon.763917/
 

W kwestii porównania Nomos vs. Sea-Gull: pokazujesz mechanizm Alpha, oparty na ETA Peseux, sprzedawany za około od 1.200€ z tourbillonem za 1.750€. Koszt i komplikacja mechanizmu bez porównania, nie dziwie się, że Nomos, którego uwielbiam którego żona ma w kolekcji, może pozwolić sobie na zdobienie mechanizmu aż do tego stopnia. Pamiętaj też, że zegarki Nomosa oparte na w pełni on house’owym DUW 3001 to już od około 2.500€ wzwyż

Wydaje mi się, że nie można uogólniać i wrzucać do jednego worka chińskiej masówki z Ali i zegarka, o którym mowa.

 

52 minuty temu, StaryWilk napisał:

Żebyśmy się zrozumieli, seagull tourbillon to zegarek zapewne wart swojej ceny, ale zakładam różnice jakościowe będą widoczne nawet w zestawieniu z zelosem, czy Horage. Pagani design submariner też jest wart swojej ceny, w obiektywnej ocenie nawet bardziej niż ponad 100 razy droższy pierwowzór i ciężko tu mówić w kategoriach ile razy jest realnie lepszy jeden od drugiego, nie mniej różnice są... 

 

Pelna zgoda. Nie da się obiektywnie pewnych rzeczy wycenić czy porównać i koszt przejścia jakościowego z 90% na 95% będzie droższy niż z 20% na 90%. Jeśli będę miał okazję to na pewno do AD zajrzę i chętnie wezmę do łapki i obmacam w/w zegarek - z czystej ciekawości jak wyglada i ile zegarka da się za takie pieniądze wyprodukować że tak powiem.

 

[eye_lip 18952]

Mechanizm Alpha technicznie jest oparty oczywiście na Peseux ale jest to mechanizm w pełni (czyli jak błędnie sugerujesz wyższy stopień jakości zdobień nie wynika z tego że mechanizm bazowy jest "kupowany" I wiecej kasy zostaje;) ) produkowany przez Nomosa już od dawna, podobnie jak jego wersje z zaimplementowanym modułem daty czy automatem, a o DUW to już w ogóle nie ma co mówić bo ma wychwyt własnego projektu. 

 

Tak jak pisze wilk ten Tourbillon wygląda i jest wykonany jak jest chiński mechanizm i to widać po zdobieniach czy srubkach które mają w chińskich zegarkach charakterystyczny kolor i nie wygląda to ani estetycznie ani na zegarek z wyższej półki. 

Edytowane 7 Października 2020 przez eye_lip

[cordi7 3655]

2 godziny temu, eye_lip napisał:

Mechanizm Alpha technicznie jest oparty oczywiście na Peseux ale jest to mechanizm w pełni (czyli jak błędnie sugerujesz wyższy stopień jakości zdobień nie wynika z tego że mechanizm bazowy jest "kupowany" I wiecej kasy zostaje;) ) produkowany przez Nomosa już od dawna, podobnie jak jego wersje z zaimplementowanym modułem daty czy automatem, a o DUW to już w ogóle nie ma co mówić bo ma wychwyt własnego projektu. 

Nie neguję, że Alpha jest ich mechanizmem i nie taki był sens wypowiedzi - chodziło mi o to, że jest werkiem opartym na Peseux, co niewątpliwie obniżyło koszty rozwoju (czytałem, że stworzenie DUW 3001 kosztowało Nomosa 2,5  mln Euro, cytat za https://wornandwound.com/nomos-introduces-duw-3001-automatic-minimatic/). Komplikacja obydwu mechanizmów jest bez dwóch zdań inna wiec poniekąd rozumiem prostsze wykonanie - i o to mi chodzilo.

Dla mnie bardziej interesującym tematem jest czy da się za tyle zrobić działający bezproblemowo mechanizm, który będzie dobrze wskazywał czas  - a zatem czy wystarczyło na dobre materiały i porządne QC.

 

2 godziny temu, eye_lip napisał:

Tak jak pisze wilk ten Tourbillon wygląda i jest wykonany jak jest chiński mechanizm i to widać po zdobieniach czy srubkach które mają w chińskich zegarkach charakterystyczny kolor i nie wygląda to ani estetycznie ani na zegarek z wyższej półki. 

Zgadzam się, co do tego że są zegarki lepiej wyglądające i nawet nie próbuję polemizować - zwłaszcza wiedząc, jakie firmy miałeś w rękach do tej pory, zdecydowanie jesteś osobą bardziej wykwalifikowaną do wydawania osądów w tej materii.

 

 

Edytowane 7 Października 2020 przez cordi7

[cordi7 3655]

PS. Jako ciekawostka - wczesny manual od Nomosa oparty na ETA Peseux 7001:

 

 

i obecna wersja werku Alpha:

 

 

 

 

Edytowane 7 Października 2020 przez cordi7

[eye_lip 18952]

Ona nie jest słabo dekorowana - to jest klasyczne zdobienie mechanizmów nawiązujące do szkoły Glashutte z 19 wieku - czyli złocony mechanizm  /w stylu frosted  - niestety teraz trudno to znaleźć w innych firmach niż te z wysokiej półki/ plus szlify ślimakowe (które zostały) 

[cordi7 3655]

A widzisz, dzieki za informacje - nauczylem sie czegos  Z ciekawosci: czemu przeszli do bardziej klasycznego zdobienia? Tansze? Czesciej spotykane? Laicy jak ja odbieraja oryginalne jako brak zdobienia?