Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gio

Glycine Combat GL0287 czyli walka może być krwawa

Rekomendowane odpowiedzi

Glycine  to moja ulubiona marka - najbardziej za to ,że potrafią zmieścić w  "cienkiej " kopercie wszystko a inni potrzebują na to co najmniej 1 mm wiecej po grubości :)

Niedoceniany  model a tak naprawdę ma wszystko co potrzeba i to za niewielkie pieniądze.

Ta " Glycinka "  całkiem całkiem !

Twoje zdjęcia dodały temu zegarkowi nowego wymiaru !

Świetne ujęcia , kompozycja i światło  - nie po raz pierwszy to pisze  !

Gdybym tak potrafił, nie robiłbym nic innego : tylko kupował nowe zegarki i robił im "fotki" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetne zdjęcia i gratuluję Glycinki 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, basil napisał(-a):

Glycine  to moja ulubiona marka - najbardziej za to ,że potrafią zmieścić w  "cienkiej " kopercie wszystko a inni potrzebują na to co najmniej 1 mm wiecej po grubości :)

 

To fakt, potrafią robić szczupłe zegarki. Mój brązowy Airman przy swojej średnicy jest wręcz zadziwiająco cienki.

 

3 godziny temu, basil napisał(-a):

Twoje zdjęcia dodały temu zegarkowi nowego wymiaru !

Świetne ujęcia , kompozycja i światło  - nie po raz pierwszy to pisze  !

Gdybym tak potrafił, nie robiłbym nic innego : tylko kupował nowe zegarki i robił im "fotki" :)

Ha ha 😄 Dzięki! Takie opinie ogromnie podnoszą poziom frajdy, jaką mam z robienia zdjęć. Strategię mam mniej więcej taką jak piszesz, ale przy ograniczonym budżecie pozbywam się w drodze sprzedaży lub wymiany dłużej posiadanych modeli i przesiadam się na kolejne 🙂

 

2 godziny temu, sanik napisał(-a):

Świetne zdjęcia i gratuluję Glycinki 👍

Dzięki kolego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy bym nosił, bo zależy jak się prezentuje na żywo.

Twoje zdjęcia jak zwykle na pewno przekłamują i dodają z 300%, co? ;)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Sol napisał(-a):

Nie wiem czy bym nosił, bo zależy jak się prezentuje na żywo.

Twoje zdjęcia jak zwykle na pewno przekłamują i dodają z 300%, co? ;)

 

Fotografia to bez wątpienia sztuka pokazywania rzeczywistości nie zawsze taką jaka jest, ale przecież ja staram się jej nie przekłamywać, tylko pokazywać to co najpiękniejsze w zegarkach 😉 Więc stopień mojej interpretacji - a nie żadnego przekłamywania! - to góra 278% 😛

 

A tak poważnie, wydaje mi się, że wbrew pozorom to jest dość niepozorny zegarek. Na pewno zwraca uwagę niecodziennym kolorem tarczy, ale dla mnie jest bardzo harmonijny. Wpadnij do Krakowa, to się przekonasz 😉

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Harmonii nie mogę mu odmówić, bo widać że wszystko pasuje i nie ma elementów przypadkowych.

Po prostu nie wiem czy taki zegarek do mnie pasuje.

Ale wiem też, że często jak ponoszę to zmieniam zdanie :)

 

 


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.12.2021 o 01:55, Gio napisał(-a):

Po tym jak w mojej szkatułce zagościły opisywane już przeze mnie w tym dziale Glycine Airman GL0166 „Cappuccino” i Stowa Flieger 6498 Bronze Vintage uznałem, że ta para to wystarczająca reprezentacja mojej kolekcji w dziedzinie czasomierzy z kopertami wykonanymi z brązu. Ale niedawno trafiłem na ofertę, która zmieniła moją optykę patrzenia na tę kwestię i do wspomnianej pary dołączyła nowa koleżanka - też z logo Glycine, ale tym w nowszej wersji niż na odrobinę starszym Airmanie.

 

Na pewno nie można powiedzieć, że Glycine GL0287 to zegarek nudny czy pospolity. Postaram się go nieco przybliżyć.

Tarcza

Zdecydowanie największy wyróżnik tego zegarka. Krwawoczerwona, ze szlifem słonecznym wywołującym rewelacyjne efekty przy różnorodnym świetle jakie na nią rzucimy. Może wydawać się gładka, ale może też mienić się rewelacyjnymi gradientami przy bardziej kierunkowym oświetleniu. Z czerwienią współgrają złocone elementy - wskazówki, trójkąty i sporej wielkości cyfry na indeksach godzinowych oraz logo Glycine w postaci złotej obwódki bez wypełnienia. Wskazówki są listkowate i smukłe. Sekundnik jest prosty, ale ozdobiony niewielkim kółeczkiem na końcu.

Do tego malowane białe elementy - kreski w miejscu indeksów minutowych, nazwa producenta pod wspomnianym złotym logotypem, oznaczenie rodziny Combat i dodatkowe indeksy 24-godzinowe oraz dyskretna obwódka okna datownika na godzinie 3. Sam datownik ma białe tło i czarne cyfry.

Tych dodatkowych indeksów 24-godzinnych mogłoby w sumie nie być. Tarcza byłaby wtedy moim zdaniem jeszcze bardziej czysta i przez to atrakcyjniejsza.

 

 

Koperta

Wykonana ze stopu cyny i miedzi CuSn8, ma 43 mm średnicy i grubość 10.9 mm. Zgrabne, niezbyt długie uszy mają rozstaw 20 mm. Solidna koronka z głębokimi żłobieniami, sygnowana logotypem Glycine, jest osłonięta typowymi dla serii Combat wypustkami. Koperta ma ciekawe fazowania, co może nie jest tak wyraźnie widoczne jak w zegarkach stalowych, gdzie zróżnicowanie szlifów podkreśla każdą krawędź, ale też urozmaica jej kształt. Luneta jest dość wysoka, ale niezbyt szeroka dzięki czemu tarcza zdaje się wypełniać całą powierzchnię zegarka. Szafirowe lekko wypukłe szkło ma potrójną wewnętrzną warstwę antyrefleksyjną. Przeszklony dolny dekiel jest stalowy, dzięki czemu nawet podczas upału nadgarstek nie powinien zzielenieć 😉

Pewien niedosyt pozostawia wodoszczelność - jest to tylko 50 m.

Kiedy kupiłem zegarek miał on już lekką patynę. Jednak w odróżnieniu od poprzednich moich „brąziaków” tego postanowiłem odświeżyć i obserwować proces powstawania patyny od początku. Niestety przy niewielkiej wodoszczelności nie mogłem zrobić tego w najprostszy sposób zanurzając zegarek w uwodnionej mieszaninie sody i kwasku cytrynowego. Robiłem to dość mozolnie poprzez czyszczenie koperty takim specyfikiem, ale bez zanurzania. Na razie jak widać dość mocno się błyszczy, ale cierpliwie czekam. Chciałbym żeby patyna siadła równomiernie tak jak w przypadku Airmana. Taka podoba mi się najbardziej.

 

 

Mechanizm

Sercem tego zegarka jest automat oznaczany przez Glycine symbolem GL224, czyli w zależności od serii produkcyjnej może to być ETA 2824-2 lub Selitta SW200-1, oba z 38 godzinami rezerwy chodu. W moim egzemplarzu jest to akurat ten drugi mechanizm, z czego bardzo się cieszę, bo w brązowym Airmanie też mam Selittę.

Mechanizm nie ma szczególnych zdobień, na rotorze wygrawerowano oznaczenie mechanizmu wg. Glycine, ilość kamieni oraz dwukrotnie powtórzoną nazwę producenta.

 

 

Pasek

Oryginalny pasek według mnie nie zasługiwał na uwagę. Był solidnie wykonany i dość gruby, ale bardzo nie podobał mi się jego ciemnobrunatny kolor niepasujący do całości. Dlatego od razu wymieniłem go na pasek z rdzawobrązowej skóry z miedzianym przeszyciem, mistrzowsko wykonany przez naszego forumowego kolegę Przemka Pipałę (@Pepcioza). Zostawiłem natomiast oryginalną klamrę, bo ta jest po prostu rewelacyjna. Dość masywna, z pięknym kształtem i zróżnicowanymi płaszczyznami i z wygrawerowanym napisem GLYCINE.

 

To tyle. Pooglądajcie zdjęcia i napiszcie co myślicie o tej „krwawej glicerynie” 🙂

A jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na przełomie stycznia i lutego pojawi się moja recenzja dość szczególnego zegarka z kompletnie innej bajki. Stej tiuned jak mawia młodzież 😛

 

 

_DSC5457.thumb.jpg.66ce7a5bb374fa6207b7deabf8adee4c.jpg

 

_DSC5472.thumb.jpg.c694120d78d2a7421fab365a5de9dd3d.jpg

 

_DSC5420.thumb.jpg.0fccdbfae31310e70aec0cc8526f96e3.jpg

 

_DSC5452.thumb.jpg.abfceee1ed2adf41363c86dbc66d52d5.jpg

 

_DSC5476.thumb.jpg.81228d8b2bbb13fed7fe94c30b8e8b1a.jpg

 

_DSC5483.thumb.jpg.1c0713bfc8d043b28589f27411acc05e.jpg_DSC5490.thumb.jpg.4ce562d1264c0f24225c1d5250f20237.jpg

 

_DSC5497.thumb.jpg.a85dce305e86045eaf4c9be2b92a4790.jpg

 

_DSC5501.thumb.jpg.a3be828f895e5a142ba28cdbcf89968e.jpg

 

_DSC5505.thumb.jpg.628b5a16e36e26577d1ddbacd7edaed3.jpg

 

_DSC5478.thumb.jpg.11784c17b920f13192f72dd1fdcb5774.jpg

 

_DSC5444.thumb.jpg.f13e29788c3c3eabf03c2bd72c72cc42.jpg

 

_DSC5477.thumb.jpg.8b2b1e4b8bb8a85ecf170e20385723af.jpg

 

_DSC5572.thumb.jpg.42b1ca9666c1bc2f06da67b0b76072cf.jpg

 

_DSC5573.thumb.jpg.306887503d846565da00b6eb0d6e4792.jpg

 

_DSC5574.thumb.jpg.a418eabac550851cd3639f6f0ec243cf.jpg

 

_DSC5575.thumb.jpg.edc8cb1d21e030967d7566101769a41f.jpg

 

_DSC5584.thumb.jpg.936a777054bb9ac8b4e52ed7e0a6859b.jpg

Zegarek przepiękny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zegarek, świetny pasek, ale tym razem przede wszystkim wspaniałe zdjęcia. Po raz kolejny nie mogę wyjść z podziwu zarówno nad jakością zdjęć jak i nad pomysłowymi aranżacjami. Rewelacja.

Edytowane przez Perpetuum Mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Fajny zegarek, świetny pasek, ale tym razem przede wszystkim wspaniałe zdjęcia. Po raz kolejny nie mogę wyjść z podziwu zarówno nad jakością zdjęć jak i nad pomysłowymi aranżacjami. Rewelacja.

 

Dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa. Wymyślanie aranżacji i scenerii sprawia mi bez mała taką samą frajdę jak robienie zdjęć, więc tym bardziej cieszy mnie, że komuś podoba się efekt tej pracy. A akurat ten zegarek jest bardzo fotogenicznym obiektem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tę dbałość o szczegóły, aranżację i kontekst widać doskonale przy okazji konkursów fotograficznych. Ciasteczko - zegarek, scenka z Pulp Fiction, zabawa diodami przy PRXie, itp... 👍

Naprawdę przyjemnie na te prace  popatrzeć. 👏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Tę dbałość o szczegóły, aranżację i kontekst widać doskonale przy okazji konkursów fotograficznych. Ciasteczko - zegarek, scenka z Pulp Fiction, zabawa diodami przy PRXie, itp... 👍

Naprawdę przyjemnie na te prace  popatrzeć. 👏


Lejesz miód na moje serce 😉 Zapewniam Cię, że lista pomysłów na nowe scenerie ciągle mi się powiększa 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Coekawy zegarek,ca jeszcze bardziej ciekawe zdjęcia :)

 

Podziękowania 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, za późno trafiłem na Twoje opracowanie no i przede wszystkim sesję zdjęciową. Za późno, gdyż w zasadzie koledzy już wszystko napisali, mnie pozostaje tylko dołączyć do gratulacji i talentu, który niewątpliwie masz. Nie jestem fotografem i moja wiedza w tym zakresie jest niewielka, ale Twoje ujęcia są znacznie lepsze niż w katalogach znacznie droższych czasomierzy. 

Tak więc ogromny szacun i czekam na kolejne👏👏👏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, SLAWEK 01 napisał(-a):

No cóż, za późno trafiłem na Twoje opracowanie no i przede wszystkim sesję zdjęciową. Za późno, gdyż w zasadzie koledzy już wszystko napisali, mnie pozostaje tylko dołączyć do gratulacji i talentu, który niewątpliwie masz. Nie jestem fotografem i moja wiedza w tym zakresie jest niewielka, ale Twoje ujęcia są znacznie lepsze niż w katalogach znacznie droższych czasomierzy. 

Tak więc ogromny szacun i czekam na kolejne👏👏👏

 

Dzięki! Kolejne na pewno będą 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fotki klasa, a czerwona tarcza robi robotę, piękna gra światłem.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te białe okienko daty pasuje do tej tarczy jak siodło do świni. Pewnie datownik w kolorze tarczy byłby mniej czytelny (choć ostatnio Vratka pokazał, że można to fajnie zrobić, nawet z tarczą właśnie w szeroko pojętym czerwonym/bordowym kolorze), ale to już trzeba było w ogóle go odpuścic. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Smycel napisał(-a):

Te białe okienko daty pasuje do tej tarczy jak siodło do świni. Pewnie datownik w kolorze tarczy byłby mniej czytelny (choć ostatnio Vratka pokazał, że można to fajnie zrobić, nawet z tarczą właśnie w szeroko pojętym czerwonym/bordowym kolorze), ale to już trzeba było w ogóle go odpuścic. 

 

Mnie tam nie przeszkadza 🙂 Ale szanuję Twoją opinię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.