Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pmwas

Mój upragniony 🍊 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Domyślam się , że chodzi o świergotka...

 Podnosisz, i kręcisz szybciej/wolniej i słuchasz :)

Raz przód  i raz tył.. a nawet oba...

 

no jakby podniósł oba to ja bym nie wlazł pod spód, najpierw przód i sprawdzić opuścić i tył podnieść, przód podeprzeć na wahaczach a tył na dyfrze  z dwóch stron i tak można sprawdzać 🙄

2 minuty temu, graver napisał(-a):

no jakby podniósł oba to ja bym nie wlazł pod spód, raz przód raz tył- przód podeprzeć na wahaczach a tył na dyfrze  z dwóch stron i tak można sprawdzać 

 

Edytowane przez graver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko trzeba by wejść pod spod.

Tzn mieć windę.

Rozłączenie przedniego mostu daje pewność, ze to miedzy szkrzynią a wejściem do tylnego dyfra.

 

Jak pisałem - przy rozłączonych piastach kół cały przedni most, przedni wał i elementy go napędzające w skrzyni rozdzielczej stoją.

Czyli to musi być w tylnym napędzie.

 

Obraca się zależnie od prędkości kół, niezależnie od biegu czy prędkości silnika. I na wszystkich biegach.

 

 

JEŚLI faktycznie na redukcji swiergocze szybciej, to jest to lozysko walka wyjściowego ze skrzyni, bo ono z zapiętym reduktorem kręci się szybciej nic na przełożeniu bez redukcji.

Ale to może być hałas reduktora zagłuszający piszczenie, o które mi chodzi.

 

Zatem - wracamy do listy powyżej.

Piszczy jedno z czterech rzeczy:

- wyjście ze skrzyni na skrzynie rozdzielczą

- wyjście ze skrzyni rozdzielczej na tylny wał

- bęben hamulca ręcznego 

- wejscie do tylnego mostu.

 

Poniewaz odgłos nasila się po zapięciu przodu (tzn gdy piasty są tez zapięte) obstawiam jednak skrzynię lub skrzynię rozdzielczą.

 

Nie ma chyba natomiast dużego tarcia.

Dzis po trasie zrzuciłem osłonę podwozia i obmacałem.

Dyfer, skrzynia, reduktor ciepłe, ale nic się nie przegrzewa.

Fakt - zanim polazłem się przebrać, potem po narzędzia - mogło ostygnąć …

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może jednak nie napędy .. ?? 

jeszcze jest wiatrak chłodnicy, wentylator wnętrza, coś od klimatyzacji.. alternator chyba cały czas pracuje, to raczej nie on.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zadra napisał(-a):

może jednak nie napędy .. ?? 

jeszcze jest wiatrak chłodnicy, wentylator wnętrza, coś od klimatyzacji.. alternator chyba cały czas pracuje, to raczej nie on.. 

 

Przez jakiś czas ignorowałem ten odgłos, bo myślałem, że to popiskuje pasek wielorowkowy.

Ale nie.

Przede wszystkim - brak związku z obrotami silnika. 
 

Zaczynasz się toczyć i zaczyna piszczeć. Im szybciej się toczysz, tym szybciej piszczy. Na luzie też. Zdecydowanie napęd, tylko pytanie, na ile ta sprawa jest powazna.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie ,,ćwierkanie" w okolicy środka auta to w Landkach oznaczał krzyzak. Najczęściej siadały te w okolicy skrzyni.

Ale z tego co zrozumiałem to zmieniałeś je juz?

Może jeszcze raz je sprawdzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, lfkp napisał(-a):

Takie ,,ćwierkanie" w okolicy środka auta to w Landkach oznaczał krzyzak. Najczęściej siadały te w okolicy skrzyni.

Ale z tego co zrozumiałem to zmieniałeś je juz?

Może jeszcze raz je sprawdzić?


Właśnie. 90% filmów na YT z takim ćwierkaniem to krzyżaki.

Dlatego na palę wymieniliśmy wszystkie krzyżaki i 💩

Miało był 50 zeta za krzyżak (x4) plus robocizna, wyszło 1500zł. Wyjeżdżając za bramę warsztatu usłyszałem, ze ćwierka dalej.

 

Dlatego póki co przyjąłem postawę wyczekującą. Bo nie wiem co to, więc nie będę rozbierał skrzyni tylko po to, zeby stwierdzić ze bez sensu, bo to może jednak reduktor.

A na koniec się okaże, ze to był uszczelniacz wału i tysiące złotych poszły w 3,14 bez sensu.

 

Jesli się nie pogorszy, to za 1000-2000km zleję olej ze skrzyni. Tak żeby ceramizator miał jednak czas zadziałać.

Ew. z reduktora tez. 

Natomiast zmroziło mnie dzisiaj, bo drugi raz w ciągu dwóch dni mi mocno szarpnęło przy ruszaniu - tak jakby wracała awaria sprzęgła, którą już robiłem. Również za niemałą kasę.

To auto jest… złe. Bardzo złe.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, pmwas napisał(-a):

Miało był 50 zeta za krzyżak (x4) plus robocizna, wyszło 1500zł.

Dlaczego nie zleciłeś warsztatowi diagnostyki ?  jak sugerowałeś  problem

to zrobili co chciałeś , a teraz masz Déjà vu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, yaro 65 napisał(-a):

Dlaczego nie zleciłeś warsztatowi diagnostyki ?  jak sugerowałeś  problem

to zrobili co chciałeś , a teraz masz Déjà vu .


Diagnozowalismy razem z szefem, ale potem szef miał wypadek i nie uczestniczył w pracach. Ot taki pech.

Zdarza się. Jednak robocizna wyszła drogo, a skrzynia będzie jeszcze droższa, wiec poczekam aż (i czy) się rozsypie i dopiero będę działał. 

Jak już pisałem - robili go ludzie, którzy go nie znają i orzekli, ze do roboty jest jeszcze sprzęgło, które robili jakieś 5000km temu.

Fakt, ono dość wysoko „bierze”, ale ono tak ma i poprzednie tez tak miało i dobrze o tym wiemy ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Twoją  fascynację tym wozem i wytrwałości życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł są teraz takie programy na TVN Turbo: "Jeździć obserwować" i "Naprawy nie do naprawy" może tam spróbuj? ;)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z konieczności (bo Alfa w ASO) do Nowego Targu. Całą drogę było niezle, okresowo coś tam popiskiwalo. Dojechałem do Nowego Targu i zaczal się koncert. Piszczał jeszcze bardziej niz zwykle. 
Niestety chyba się to pogarsza. W sobotę zleję olej ze skrzyni i zobaczę, co w nim jest. Bo brzmi to coraz gorzej.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pmwas napisał(-a):

Pojechałem z konieczności (bo Alfa w ASO) do Nowego Targu. Całą drogę było niezle, okresowo coś tam popiskiwalo. Dojechałem do Nowego Targu i zaczal się koncert. Piszczał jeszcze bardziej niz zwykle. 
Niestety chyba się to pogarsza. W sobotę zleję olej ze skrzyni i zobaczę, co w nim jest. Bo brzmi to coraz gorzej.

Jeździj aż się rozsypie, wtedy będziesz wiedział co 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taką ogólną koncepcje, ze przy takim tarciu w oleju musi być pył metaliczny. Jeśli jest, to wiemy ze lozysko trze. Jeśli w oleju nie będzie metalu, uznam ze to uszczelniacz i na razie oleję temat (świeżym olejem ;) )


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ten pokrak nie ma przypadkiem centralnego hamulca postojowego na wale na tył?

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, kiniol napisał(-a):

A ten pokrak nie ma przypadkiem centralnego hamulca postojowego na wale na tył?

 


Ma. Wymieniałem go nawet w gronie podejrzanych 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, pmwas napisał(-a):

Jeśli w oleju nie będzie metalu,

 A jak to sprawdzisz?

Co do łożyska..... może byc zbyt ciasno osadaone i będzi wyło/piszczało... az się rozpadnie...

14 godzin temu, pmwas napisał(-a):

ze przy takim tarciu w oleju musi być pył metaliczny. Jeśli jest, to wiemy ze lozysko trze

 to znaczy , że łożyska już nie ma...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można sprawdzić. Pył widać - swieci się. Jak to mówi jeden z Youtuberow - forbidden glitter.

 

Albo jak w filmikach, gdzie pokazują pył w oleju po dotarciu silnika.

 

Pierwszy raz zaczęło piszczeć w styczniu albo nawet już w grudniu. Pamietam że usłyszałem w drodze powrotnej z Zakopanego. Jeśli coś się ściera, to już powinno byc coś niecos w oleju.

 

 

Co do ręcznego - przy próbie hamowania ręcznym (nie polecam, bo się cały trzęsie) odgłos nie znika. Więc chyba nie to.

 

I w sumie dalej nie wiem, co, bo wciąż piszczy, wciąż nie od razu. 
Gdyby to było tarcie w łożysku, to domyślam się, że na dużych prędkościach powinna być już „szlifierka”, a specjalnie nasłuchiwałem na otwartym oknie w tunelu i nie słychać nic nienormalnego. I - dalej nic się nie grzeje. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Melduję również, że przejechałem już tym 15000km. Jeśli wierzyć temu drogomierzowi…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu - moja 💩skrzynia naprawdę może być reklamą Ceramizatora. Dzisiejszy powrót z Chorzowa bez ani jednego zgrzytu. Nic. Bez podwójnego sprzegla, normalnie redukowalem na 3 na 2 - cisza. Nie bujam 😶


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może już nie ma kół zębatych - ich resztki jadą skosnie po stożkach jak pasek w przekładni skuterka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, zadra napisał(-a):

może już nie ma kół zębatych - ich resztki jadą skosnie po stożkach jak pasek w przekładni skuterka 


E no raczej nie 😂

Choć zgodę się, ze w pokraku jak cis zaczyna działać lepiej, to może oznaczać, ze jest gorzej ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyruszyłem na zakupy. Jadę i nie zgrzyta. Nic a nic. Trzeba było od tego zacząć, naprawdę.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A awaria w reduktorze. Wziąłem go dzisiaj w błoto, pojezdzilem na reduktorze i śpiewa. Nic, reduktor nie tak drogi jak skrzynia, się rozsypie się wymieni ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, pmwas napisał(-a):

A awaria w reduktorze. Wziąłem go dzisiaj w błoto, pojezdzilem na reduktorze i śpiewa. Nic, reduktor nie tak drogi jak skrzynia, się rozsypie się wymieni ;)

cisnij mu kserateka w reduktor.  Może tam też powyciera zębiska i szlamem zaleje simeringi wygluszając trupi skowyt umierającego reduktora :)

 

Wyobrażam sobie teraz jak ruskie wojsko w gazach "cichaczem " podkrada się do wroga.. 

Zaskoczenie pełne..  :)

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.