Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Kacperek_77u

NOWORUSKI

Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądając forum zawsze brakowało mi tego tematu gdzie można by było pokazać aktualną wschodnią sytuacje z zegarkami lub pogadać o późnych rusach

 

Jako pierwszy post odrazu zadam pytanko-co myślicie o tym?

https://www.facebook.com/100064452019478/posts/pfbid0bdxJCFyPFup3ZVNeUDKFeFW1fi3KRnuatkL7mwytZbRBph2wfrwLBjMEzKUFNksdl/?sfnsn=mo

 


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kopie znanych i lubianych wzorów staruszków? Hmm... Gdzie to jest zrobione? Niby w Rosji, ale która fabryka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, JanekTheFizyk napisał(-a):

Kopie znanych i lubianych wzorów staruszków? Hmm... Gdzie to jest zrobione? Niby w Rosji, ale która fabryka?

Raczej Niemcy w tym palce maczali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, kchrapek napisał(-a):

Raczej Niemcy w tym palce maczali.

W końcu to niemiecki sklep :P


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i pytanie, czy to jeszcze noworusy, czy jednak raczej nie. Mechanizmy wykopali stare, ale czy cokolwiek poza tym jest z Rosji? Swoją drogą, jeśli nie, to czy można sobie tak swobodnie napisać Made in Russia na czymkolwiek i to sprzedawać?

 

Same wzory niby fajne, ale mi w zestawieniu z klasykami jednak nie do końca grają. Mają czegoś za dużo (indeksy malowane na kopii Sportivnego), kolory za ostre (kopia 55g). Nie ma w nich odpowiedniego balansu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy noworus jaki mam w kolekcji 

Dzisiaj przyszedł :wub:

20231121_180332.jpg

20231121_181047.jpg

VideoCapture_20231121-210025.jpg

VideoCapture_20231121-210017.jpg

20231121_181353.jpg

20231121_181339.jpg

20231121_181344.jpg

20231121_193323.jpg

20231121_193425.jpg

20231121_193831.jpg

20231121_193839.jpg

20231121_203141.jpg

Świeci jak lataria

20231121_210805.jpg


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam jeszcze fotki

20231121_220438.jpg

20231121_222147.jpg


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny zegarek. U mnie też na liście. Mam nadzieję, że ceny z metki nie zapłacileś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Paulus57 napisał(-a):

Bardzo fajny zegarek. U mnie też na liście. Mam nadzieję, że ceny z metki nie zapłacileś?

Pewnie że nie

Screenshot_20231121_223910_Chrome.jpg


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to się mówi, szczęśliwi kasy nie liczą. ;) Jeszcze raz gratuluję. Świetny dekiel. Ja mam też jednego "noworuska", też związany z podbojem kosmosu. 

 

20230808_093553.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, kchrapek napisał(-a):

Używki w idealnym stanie nie przekraczają 1k

Ten model? Nie zauważyłem

 


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ten mój to wersja 42mm, ma inna tarcze i wskazówki i ma dwa lata gwarancji ;)


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kacperek_77u napisał(-a):

Tylko że ten mój to wersja 42mm, ma inna tarcze i wskazówki i ma dwa lata gwarancji ;)

Ok . Z tą innością to przesadzasz. Lupy nie będę szukał. Idea i wzornictwo to samo a tylko o to chodzi w tym zegarku. Z tą gwarancja to chyba sobie jaja robisz. A rozmiar... Co kto woli., ale pierwsze co pomyślałem  to to że na Twoim nadgarstku jest o wiele za duży. Może takie lubisz, nie wnikam ale subiektywnie i obiektywnie jest o wiele za duży. Wg mnie przerost formy nad treścią. A tym rozmiarem upewniłeś mnie tylko że wybrałbym mniejsza używkę. Ale oczywiście niech się nosi miło.

Edit. Tak poza wszystkim to widywałem jeszcze taniej te zegarki i tylko dlatego pamiętam że trochę mnie kusiło, ale cena na poziomie500-600 zł była. Ja sknera jestem i chyba nawet te 800 uznałbym że za dużo jak za ten zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kchrapek napisał(-a):

Ok . Z tą innością to przesadzasz. Lupy nie będę szukał. Idea i wzornictwo to samo a tylko o to chodzi w tym zegarku.

Skoro tak to już cię wyręcze 

Tarcza jest koloru białego a nie kremowego, ma trochę chropowatą powierzchnię zamiast płaskiej

Wskazówki są kroju takiego samego jak w typie I a nie próbują go imitować (przykładowo sekudnik z serduszkiem)

Po za tym tamten model został wypuszczony owiele wiele wcześniej niż mój

Dodam zdjęcia żebyś miał porównanie

zegarek-meski-sturmanskie-gagarin-heritage-limited-edition-2416-4005401.jpg

zegarek-meski-sturmanskie-gagarin-automatic-limited-2416-3805146_1.webp


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, kchrapek napisał(-a):

Z tą gwarancja to chyba sobie jaja robisz.

Że co? O co ci chodzi? Co cię śmieszy że mam dwa lata gwarancji na zegarek który zakupiłem w sklepie?https://www.zegarownia.pl dla jasności 

 

5 godzin temu, kchrapek napisał(-a):

A rozmiar... Co kto woli., ale pierwsze co pomyślałem  to to że na Twoim nadgarstku jest o wiele za duży. Może takie lubisz, nie wnikam ale subiektywnie i obiektywnie jest o wiele za duży. Wg mnie przerost formy nad treścią. A tym rozmiarem upewniłeś mnie tylko że wybrałbym mniejsza używkę. Ale oczywiście niech się nosi miło.

Zegarek głównie będzie użytkował mój tato bo jest to taki przezent o de mnie dla niego ale od czasu do czasu mogę go sobie pożyczyć, zapomniałem dorzucić zdjęcia dedykacji

20231121_181134.jpg

Sam myśle nad wersją 33mm tylko nie wiem czy szukać wersji 70 letniej czy współczesnej

https://allegro.pl/oferta/zegarek-sturmanskie-gagarin-retro-heritage-2609-3751470-33mm-14596015529

 


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kacperek_77u napisał(-a):

Że co? O co ci chodzi? Co cię śmieszy że mam dwa lata gwarancji na zegarek który zakupiłem w sklepie?https://www.zegarownia.pl dla jasności 

 

Zegarek głównie będzie użytkował mój tato bo jest to taki przezent o de mnie dla niego ale od czasu do czasu mogę go sobie pożyczyć, zapomniałem dorzucić zdjęcia dedykacji

 

Sam myśle nad wersją 33mm tylko nie wiem czy szukać wersji 70 letniej czy współczesnej

https://allegro.pl/oferta/zegarek-sturmanskie-gagarin-retro-heritage-2609-3751470-33mm-14596015529

 

Bo moim skromnym zdaniem jak zaoszczędzę kilkaset złotych to ewentualnie różnicę mogę przeznaczyć na serwis, a z gwarancji małe szanse że się skorzysta i ten argument u mnie pada.

Natomiast bardzo przekonuje mnie argument  o prezencie dla Taty i uchyla wszelkie zastrzeżenia. Od tego trzeba było zacząć :) Taki prezent to ja szanuję :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie coś jest z tym zegarkiem nie tak. Przede wszystkim na tarczy widnieje napis "pierwsza moskiewska fabryka zegarków". O ile dobrze mi wiadomo fabryka ta już od dawna nie istnieje, więc zegarek posługuje się nieswoim logotypem. Nie sądzę jednak żeby ktoś dbał o interesy moskiewskiej fabryki zegarków, dlatego nikt nie posądzi producenta o kradzież znaku towarowego.

 

Nawet uwzględniając powyższe, cena zegarka jest kompletnie nieadekwatna do jakości. Brak szafiru, bardzo toporne wykończenie koperty i wątpliwy historycznie temat pierwszego zegarka w kosmosie (Hermetika nie jest wystarczająco medialna). Sumarycznie zegarek w mojej ocenie przepłacony. 

 

Niemniej jednak to właściciel ma być z zegarka zadowolony, także gratuluję. Mnie osobiście raziłby dysonans między 1MCZ na na tarczy a Wostokiem w środku. Taki składak z epoki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Według mnie coś jest z tym zegarkiem nie tak. Przede wszystkim na tarczy widnieje napis "pierwsza moskiewska fabryka zegarków". O ile dobrze mi wiadomo fabryka ta już od dawna nie istnieje, więc zegarek posługuje się nieswoim logotypem. Nie sądzę jednak żeby ktoś dbał o interesy moskiewskiej fabryki zegarków, dlatego nikt nie posądzi producenta o kradzież znaku towarowego.
 
Nawet uwzględniając powyższe, cena zegarka jest kompletnie nieadekwatna do jakości. Brak szafiru, bardzo toporne wykończenie koperty i wątpliwy historycznie temat pierwszego zegarka w kosmosie (Hermetika nie jest wystarczająco medialna). Sumarycznie zegarek w mojej ocenie przepłacony. 
 
Niemniej jednak to właściciel ma być z zegarka zadowolony, także gratuluję. Mnie osobiście raziłby dysonans między 1MCZ na na tarczy a Wostokiem w środku. Taki składak z epoki.
Nowe zegarki obecnie podlegają kontroli jakości. Mam Komandirskie współczesne zakupione w Swiss  i jakością nie ustępuje moim ulubionym Seiko, których cena jest zbliżona do ceny tych zegarków. Nie przesadzałbym z tą słabą jakością chyba, że mówimy o najtańszych nowych ruskach. Szafir w mojej ocenie nie jest wyznacznikiem jakości...
ba654972007146978aecba9a84408194.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, papax napisał(-a):

Według mnie coś jest z tym zegarkiem nie tak. Przede wszystkim na tarczy widnieje napis "pierwsza moskiewska fabryka zegarków". O ile dobrze mi wiadomo fabryka ta już od dawna nie istnieje, więc zegarek posługuje się nieswoim logotypem. Nie sądzę jednak żeby ktoś dbał o interesy moskiewskiej fabryki zegarków, dlatego nikt nie posądzi producenta o kradzież znaku towarowego.

 

Nawet uwzględniając powyższe, cena zegarka jest kompletnie nieadekwatna do jakości. Brak szafiru, bardzo toporne wykończenie koperty i wątpliwy historycznie temat pierwszego zegarka w kosmosie (Hermetika nie jest wystarczająco medialna). Sumarycznie zegarek w mojej ocenie przepłacony. 

 

Niemniej jednak to właściciel ma być z zegarka zadowolony, także gratuluję. Mnie osobiście raziłby dysonans między 1MCZ na na tarczy a Wostokiem w środku. Taki składak z epoki.

No to dobra, co niby mieli tam dać zamiast loga 1 moskiewskiej? Jakby tak nie patrząc szturmanskie wywodzi się z poljota więc raczej nikt nikomu tu nie kradnie logotypu

Co do wykończenia to na przykład omegi za 30k nie mają szafiru tylko zwykłą plexe omylnie nazywaną hesalitem, w większości tanich nurków też jest plexa ;)

Wsadzając tam szafir zegarek traciłby troche na uroku i wzornictwie przez co byłby tylko imitacją szturmana z przez 70 lat a nie jego wierną kopią

Koperta jest bardzo dobrze wykończona więc nie wiem o co ci chodzi

Co do werku to co mieli wsadzić? Bo próba wznowienia produkcji werku którego przestali klepać 60 lat temu byłoby misją samobójczą. Pomijając wostoka i poljota 2609 do dyspozycji mają:

Chiński klon ETA2824 czyli PT2130/PT5000-200zł

 

NH35-100zł

 

Miyota 9015 w której wachnik nakręca w jedną strone co w XXI wieku jest jakimś nieporozumieniem-300zł

 

Sellita SW210-700zł

Sellita SW200-900zł

 

Reszty nie ma co przytaczać...

Edytowane przez Kacperek_77u

,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, oprzemyslaw napisał(-a):

Nowe zegarki obecnie podlegają kontroli jakości. Mam Komandirskie współczesne zakupione w Swiss emoji6.png i jakością nie ustępuje moim ulubionym Seiko, których cena jest zbliżona do ceny tych zegarków. Nie przesadzałbym z tą słabą jakością chyba, że mówimy o najtańszych nowych ruskach. Szafir w mojej ocenie nie jest wyznacznikiem jakości...

Pamiętam że miałeś kiedyś współczesną rakiete

Masz ją jeszcze nadal i jak się spisuje?

20 godzin temu, kchrapek napisał(-a):

Bo moim skromnym zdaniem jak zaoszczędzę kilkaset złotych to ewentualnie różnicę mogę przeznaczyć na serwis, a z gwarancji małe szanse że się skorzysta i ten argument u mnie pada. 

Tak się składa że w serwisie poljota pracuje mój znajomy a mechanizm jest suchy jak pieprz od leżakowania w magazynie a potem na półce w sklepie więc myśle za dwa/trzy miesiące odesłać go na gwarancje i będe miał już pewny zegarek na 5 lat :D


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kacperek_77u napisał(-a):

No to dobra, co niby mieli tam dać zamiast loga 1 moskiewskiej? Jakby tak nie patrząc szturmanskie wywodzi się z poljota więc raczej nikt nikomu tu nie kradnie logotypu

Co do wykończenia to na przykład omegi za 30k nie mają szafiru tylko zwykłą plexe omylnie nazywaną hesalitem, w większości tanich nurków też jest plexa ;)

Wsadzając tam szafir zegarek traciłby troche na uroku i wzornictwie przez co byłby tylko imitacją szturmana z przez 70 lat a nie jego wierną kopią

Koperta jest bardzo dobrze wykończona więc nie wiem o co ci chodzi

Co do werku to co mieli wsadzić? Bo próba wznowienia produkcji werku którego przestali klepać 60 lat temu byłoby misją samobójczą. Pomijając wostoka i poljota 2609 do dyspozycji mają:

Chiński klon ETA2824 czyli PT2130/PT5000-200zł

 

NH35-100zł

 

Miyota 9015 w której wachnik nakręca w jedną strone co w XXI wieku jest jakimś nieporozumieniem-300zł

 

Sellita SW210-700zł

Sellita SW200-900zł

 

Reszty nie ma co przytaczać...

 

Mogli dać cokolwiek co chcieli, nawet chińskie tongji. Wystarczyło nie łączyć tego z logiem 1MCZ.

 

Pleksa w Omedze w teorii ma jakieś uzasadnienie historyczne (dla mnie osobiście - nie ma). Za to minerał wspaniałe łączy wady pleksy i szafiru, więc stosowany jest tylko ze względów finansowych (względów dla sprzedawcy).

 

Odnośnie zarzutu jednokierunkowości, Miyoty jednokierunkowe tak właściwie mają podobną wydajność naciągu jak NH35, w moim przypadku nakręcają się one nawet wydajniej. 

VJ 7750 też ma naciąg jednokierunkowy. 

 

Bolączką obu powyższych mechanizmów jest natomiast co innego, fałszywa centralna sekunda w Miyocie (dotyczy 8215, nie wiem czy 9015 ma podobne rozwiązanie) czy też beznadziejny mechanizm chronografu na dźwigniach w 7750 (w stosunku do chrono na kołach kolumnowych). 

 

EDIT: Zresztą problem fałszywej sekundy dotyczy też mechanizmu Wostoka. Mam jedną Amfibie noworusa, kupiona tuż przed agresją. Uważam, że mechanizm Wostoka jest w porządku, ale nie w przedstawionym przez Ciebie przedziale cenowym. 

Edytowane przez papax

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem kolegę papaxa  , Rosjanie nie mają prawa produkować reedycji swoich   zegarków , tylko wolno to innym nacjom , odnośnie olx, zegarek jest bez papierów , pudełka , używany , a nowy taki model dało się kupić za 1100-1200 zł , sam taki w swoim czasie kupiłem , jak mam wybór , wolę nowy nawet za wyższą kwotę 

Edytowane przez bogdan57

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, papax napisał(-a):

Według mnie coś jest z tym zegarkiem nie tak. Przede wszystkim na tarczy widnieje napis "pierwsza moskiewska fabryka zegarków". O ile dobrze mi wiadomo fabryka ta już od dawna nie istnieje, więc zegarek posługuje się nieswoim logotypem. Nie sądzę jednak żeby ktoś dbał o interesy moskiewskiej fabryki zegarków, dlatego nikt nie posądzi producenta o kradzież znaku towarowego.

 

Nawet uwzględniając powyższe, cena zegarka jest kompletnie nieadekwatna do jakości. Brak szafiru, bardzo toporne wykończenie koperty i wątpliwy historycznie temat pierwszego zegarka w kosmosie (Hermetika nie jest wystarczająco medialna). Sumarycznie zegarek w mojej ocenie przepłacony. 

 

Niemniej jednak to właściciel ma być z zegarka zadowolony, także gratuluję. Mnie osobiście raziłby dysonans między 1MCZ na na tarczy a Wostokiem w środku. Taki składak z epoki.

To co sądzisz o nowej firmie Błonie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Szymon w
      Witam wszystkich. Czy ktoś może coś powiedzieć na temat tego zegarka. 




    • Przez Feymozim
      Ostatnio miałem przyjemność naprawiania Junghansa z lat 60 z systemem nastawczym chybotki. 
      Zegarek był w ciężkim w stanie ale pomimo tego że w ogóle nie chodził udała się reanimacja.






    • Przez R_Kruk
      Witam,
      Chciałbym opisać moją przygodę z jednym orientem.
       
      Jakiś czas temu znalazłem po dziadku zegarek. Był sprawny i zadbany oprócz bardzo porysowanego szkła i niewielkich rys na kopercie. Postanowiłem go odnowić aby mieć fajną pamiątke po dziadku.
       
       

      Orient przed polerką.
       
      Po doszkoleniu się na forum i zakupienia potrzebnych materiałów zabrałem się do pracy. Zaczełem papierem ściernym o gradacji 400 bo rysy były na tyle glebokie a szklo twarde ze wyższą gradacja robiłbym to 3 dni. Ścierałem okrągłymi ruchami na mokro aż wszystkie rysy znikły a powierzchnia zrobiła się matowa. Zajęło mi to 2 godziny. Następnie przeszedłem do papieru o gradacji 2000 i 2500 żeby wyrównać powierzchnię i przygotować do polerowania. Gdy powierzchnia zrobiła się gładka przygotowałem krążek filcowy i pastę automax (próbowałem też innymi m.in. Tempo ale ta dziala najlepiej). Polerowałem 3 godziny też okrągłymi ruchami dokładając pastę co 10 minut. Szkiełko jest jak nowe. Po tym przeszedłem do polerowania koperty i bransolety do tego użyłem tej samej pasty i ścierki z mikrofibry. Po chwili polerowania już można było się przejrzeć. Zegarek wygląda świetnie 😀
       

       
      Orient po skończonej pracy😁
    • Przez peterc89
      Witam Wszystkich Forumowiczów
      Zdecydowałem się z racji zbliżającego się własnego ślubu na kupno nowego zegarka na tą uroczystość. Budżet w ok. 1k. Przeglądając zegarki czy to w sklepach czy w internecie najbardziej podpasywały mi modele firmy Zeppelin. Liczę na pomoc w znalezieniu odpowiedniego zegarka z tej firmy lub podobnego. Z góry dzięki !
    • Przez jezyk10
      Obywatele na urlopie - Relacja z Portugalii oraz test Citizena NJ0100 
       
         Będąc jeszcze na pierwszym roku studiów uwielbiałem przeglądać różne ciekawe miejsca na świecie, w ten sposób natrafiłem na piękny, choć mały archipelag wysp, zwany dosyć wdzięcznie - Azorami. Wertując zdjęcia na Google, oglądając na YouTube nie odbywający się już Rajd Azorów, przepadłem. Uwielbiam miejsca, które nadal wyglądają dziewiczo, a do tego nie są oczywistym kierunkiem wczasowiczów. Raczej próżno szukać tam piaszczystych plaż, nienagannej pogody i typowego wypoczynku w stylu All-Inclusive. Azory są idealnym miejscem na trekkingi, wędrówki, wspinaczki, sporty wodne i temu podobne aktywności. Nie omieszkam powiedzieć, że na podstawie kilku zdjęć i opinii na różnych forach zakochałem się w tym miejscu. Wtedy powiedziałem do swojej dziewczyny, a obecnie żony, że jest to miejsce, w które na pewno kiedyś polecimy. Życie od tamtego czasu poukładało się na tyle pomyślnie, że początkowo wycieczka, która była zupełnie poza zasięgiem finansowym okazała się możliwa do realizacji, więc zaczęliśmy przygotowania.
       

      Źródło: NationalGeographic.co.uk
       
         Wszystkie swoje podróże planuję z dużym wyprzedzeniem, przeglądam loty, aby je zarezerwować w dobrej cenie, sprawdzam różne hotele, a także oferty miejscowych portali typu Groupon. To pozwala mi po pierwsze dobrze zaplanować urlopowy czas, a po drugie trochę oszczędza portfel, ponieważ jeśli kompletuję loty i hotele przez kilka tygodni/miesięcy, to całościowy koszt wyjazdu jest mniej odczuwalny. Tak między nami, jeśli będziecie ciekawi jak taka wycieczka wyszła cenowo, to dajcie znać, a postaram się zrobić podsumowanie. Koniec offtopu, a ja wracam do wyjazdu.
       
         Z racji tego, że Azory są najbardziej wysuniętym na zachód punktem Europy i leżą niedaleko samego środku Oceanu Atlantyckiego, to uznaliśmy, że skoro i tak większość lotów jest z przesiadką w kontynentalnej części Portugalii, to zwiedzimy również kilka miast w tym kraju. Oprócz Azorów, a właściwie wyspy Sao Miguel zdecydowaliśmy się na Faro, Lizbonę oraz Porto, czyli trzy najbardziej znane miasta w Portugalii. Tutaj muszę dodać, że jest to nasze drugie podejście do tego urlopu, ponieważ mieliśmy już wszystko dopięte na ostatni guzik w marcu 2020. Wylot mieliśmy dokładnie 13 marca, czyli w dniu ogłoszenia pandemii i zamknięcia absolutnie wszystkiego co tylko się dało. Do samego wieczora dnia poprzedniego zastanawialiśmy się czy rozpakowywać zapakowane już walizki czy jednak Covid nie będzie taki straszny jak go malują i zaraz wszystko wróci do normy. Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję i pomimo straty części pieniędzy okazało się to bardzo dobrą decyzją. Gdybyśmy polecieli, to prawdopodobnie zaraz po wylądowaniu w Faro musielibyśmy szukać lotu do domu, a jak wiadomo, tamten okres był niezwykle gorący, nieprzewidywalny i zwariowany. Z każdej sytuacji jednak płyną jakieś pozytywy. Udało nam się wtedy zebrać sprzęt potrzebny do tej podróży, a także mieliśmy prawie gotowy plan całego urlopu.
       

       
         Wracając jednak do tegorocznego wyjazdu to pokrótce plan tego 15 dniowego wyjazdu jest następujący. Wylatujemy z Berlina do Faro, stamtąd przemieszczamy się do nadmorskiej miejscowości Albufeira i tak spędzimy pierwsze kilka dni. Później krótkie zwiedzanie Lizbony i wylot na wyspę Sao Miguel. Po tygodniu na Azorach lecimy do Porto i po dwudniowym zwiedzaniu miasta, które słynie ze swojego mocnego, czerwonego wina, wsiadamy w samolot i wracamy do Berlina.  Będę relacjonował wycieczkę w miarę na bieżąco, wraz ze zdjęciami i krótkimi opisami miejsc, które udało nam się zwiedzić. Mam nadzieję, że uda mi się Wam pokazać kilka ciekawych lokalizacji i być może natchnie to kogoś na jego własne portugalskie wakacje!
       
         No dobra, zaczęło się jak blog podróżniczy, a w końcu jesteśmy na forum zegarkowym, zatem wypadałoby przedstawić kompana tej wycieczki. Sam wybór pewnie niektórych zawiedzie, innych trochę zaciekawi, a jeszcze inni go wyśmieją. Wszystkie opinie chętnie przeczytam, ale zanim zaczniecie pisać komentarze, to podzielę się genezą tego wyboru.
       
        Swego czasu założyłem temat, w którym poprosiłem Was o pomoc. Zegarek miał kosztować w okolicach 1000 - 1500 PLN i padło wiele ciekawych propozycji za które dziękuję. Głównie myślałem o jakimś ciekawym diverze, ale nie mogłem się zdecydować na żaden konkretny model. Zacząłem się też zastanawiać nad modelami typu military/pilot. W tej cenie wyborów jest na prawdę sporo, pojawiały się myśli, żeby kupić Victorinoxa Inox, Seiko 5 Sports, może jakiegoś używanego Seiko Samuraia, albo nawet dołożyć trochę do Turtle. Z drugiej strony przeglądałem wiele różnych Laco i innych fliegerów. W pewnym momencie trafił się na OLX Boldr Expedition z białą tarczą, który idealnie wpisywał się w moje gusta, jednak oferta zniknęła błyskawicznie, a ja musiałem się obejść ze smakiem. Przeglądając zarówno grupy z zegarkami, forum, OLX i Allegro Lokalnie w końcu wpadł mi w oko Citizen NJ-0100 z ciemnozieloną tarczą. Rozmiar 42 mm, styl lotniczy i to wszystko w automacie. Dodałem ten model do obserwowanych i dosłownie dwa dni później, 3 kilometry od mojego biura pojawił się inny NJ-0100, w wersji z biała tarczą za bardzo sensowne pieniądze. Nie zastanawiałem się zbyt długo, wyskoczyłem z pracy i w przerwie odebrałem poniższego bohatera:
       

      Zdjęcie zrobione niedługo po odbiorze
       
         Nie chciałem kolejnej bransolety w kolekcji, więc zamówiłem do niego dwa paski: szary perlon oraz beżowy NATO i patrząc na poniższe zdjęcia uważam, że jak na teraz był to strzał w dziewiątkę. Dlaczego w dziewiątkę? Chyba mogłem się zdecydować na ciemny granat lub khaki. Jednak pomimo tego Citizen nabrał lekkości i nosi się go zdecydowanie wygodniej niż na fabrycznej, nieco ociężałej z wyglądu bransolecie. Poniżej zdjęcie w beżowym NATO, jednak ostatecznie na wyjazd zabieram perlon, który zobaczycie na następnych zdjęciach.


      Pierwsza wymiana bransolety w życiu. Operacja przebiegła pomyślnie.
       
         Osobiście lubię zegarki, które mają średnicę powyżej 40 mm. Zwłaszcza jeśli mówimy o typie zegarków diver/military, etc. Dobrze wypełniają mój prawie 18 centymetrowy, płaski nadgarstek i nie mam wrażenia, że zegarek na nim znika. Stąd też pierwsza przymiarka Citizena była bardzo przyjemna, Sama koperta ma kształt przypominający te z serii Turtle od Seiko, a za sprawą dobrego wyprofilowania - nieźle przylega do nadgarstka. Mineralne szkiełko obudowane jest lunetą, która została wyszlifowana w trzech płaszczyznach i muszę przyznać, że te płaszczyzny dodają uroku całej konstrukcji. Patrząc jeszcze na zegarek od góry można znaleźć… Rysy, bo tak jak wspomniałem wcześniej - mamy tutaj do czynienia z mineralnym szkłem, a to uważam za największą wadę tego modelu. Oczywiście, rozumiem aspekt cenowy, bo zegarek ten można kupić za 600 złotych, ale to nie zmienia mojego podejścia. Brak szafirowego szkła, zwłaszcza w zegarku, który możemy zakwalifikować do lotniczych jest po prostu nie na miejscu. Wolałbym, aby cena skoczyła do poziomów 700-800 złotych i w standardzie posiadał szafir. Na szczęście, Citizen oferuje bardzo zbliżone modele do NJ-0100 w wersji Eco-Drive, które już takowe szkiełko posiadają.
       

      Światło potrafi zagrać piękny spektakl na tej tarczy.
       
         Pora spojrzeć na delikatnie już zarysowane szkiełko, aby skupić się na tarczy. To jest według mnie najmocniejszy punkt tego modelu. Piękny, perłowy kolor w połączeniu ze szlifem słonecznym daje przepiękny pokaz podczas słonecznego dnia. Nie miałem pojęcia, że zegarek w tej półce cenowej może zaoferować tak dobre wykończenie tego elementu. Połączenie jasnej tarczy z ciemnoszarym cyferblatem sprawia wrażenie idealnej symbiozy. Tarcza otoczona jest podziałką sekundową, z wyszczególnieniem co dziesiątej wartości. Podziałka godzinowa zaś pomija wartości 3,6,9 oraz 12 zastępując je kolejno trzema prostokątnymi indeksami oraz trójkątem na godzinie 12. Przyglądając się dokładniej, możemy zobaczyć wcięte w indeks na godzinie 3 okienko zmiany daty. Tutaj ogromny plus za brak rozbudowy okna o dzień tygodnia. Dodatkowa komplikacja informująca nas o tym zaburzyłaby prostotę tej formy. Na pochwałę zasługuje też niewielka liczba oznaczeń na tarczy. Poza logo Citizen oraz napisem „AUTOMATIC” nie znajdziemy tam nic innego. Producent na całe szczęście pominął oznaczenie wodoodporności, które w tym modelu osiąga wartość 10 ATM. Warto wspomnieć również o Lumie, a ta po zmroku wygląda całkiem nieźle, zresztą zobaczcie sami:
       

      Jeszcze muszę potrenować fotografowanie lumy, może macie jakieś porady?
         Całość uzupełnia solidna, wyprofilowana i mocno odstająca koronka, która podkreśla użytkowy styl zegarka.  Z racji swojego rozmiaru jest ona niezwykle łatwa w używaniu, a wyciąganie jej do pozycji zmiany daty i do pozycji zmiany godziny jest banalnie proste, więc nie powinno nikomu sprawić trudności. Skoro przy koronce jesteśmy, to przejdźmy od razu do automatycznego mechanizmu, który siedzi w środku. Tutaj nie ma co spodziewać się cudów, w środku jest najpopularniejszy na świecie wół roboczy, czyli Miyota 8210. 45 godzinowa rezerwa chodu, akceptowalna dokładność, ogromna prostota budowy i duża wytrzymałość. To wszystko przekłada się na to, że mając ten zegarek na ręce nie musicie się martwić zanadto o jego serwisowanie i nadmierne dbanie o jego mechanizm. Oczywiście warto raz na jakiś czas oddać go do zegarmistrza, ale jak zapomnicie o tym przez najbliższe dziesięć lat, to on dalej powinien odmierzać czas z niezłą dokładnością.
       
         Koperta zegarka nie należy do cienkich i w tej wersji kolorystycznej zegarek ten rzuca się w oczy na nadgarstku. Spróbowałem nawet nieco zmienić jego przeznaczenie, więc założyłem go do bardziej eleganckiego ubioru i szczerze mówiąc z dyskrecją, to nie ma on zbyt wiele wspólnego. Grubość niecałych 12 mm oraz spora, stalowa powierzchnia koperty skłaniają mnie do zakładania Citizena jedynie do codziennego ubioru. Odległość pomiędzy uchami wynosząca 47 mm, sprawia, że NJ-0100 powinien pasować zarówno na mniejsze jak i większe nadgarstki. Jak widać, Citizen stworzył uniwersalną konstrukcję, która świetnie wpasuje się w rolę zegarka EDC, chociaż tak jak napisałem, na wyjście do restauracji wolę założyć coś bardziej eleganckiego.
       

      Przy mocnym doświetleniu kolor perłowy przechodzi w niemal śnieżną biel.
       
         Na koniec zostały mi do opisania dwie rzeczy. Pierwsza to zakręcany dekiel pokrywy. Nie znajdziemy tam żadnych smaczków, ani tym bardziej przeszkleń i raczej nie ma się co dziwić, to jeszcze nie ta półka cenowa. Ostatnim elementem, który poszedł u mnie od razu w odstawkę jest bransoleta, a ta nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych konstrukcji w tej cenie. Prosta, lekka z blaszanym zapięciem. Duży plus za mikroregulację, dzięki której możemy dopasować zegarek idealnie do siebie. Z racji tego, że szerokość pomiędzy uchami to 22 mm, warto mieć na uwadze, że jeśli zdecydujecie się nosić ten zegarek na oryginalnej bransolecie, to będzie wyglądać dosyć masywnie, a komplet waży 160 gram.
       
       
      To wszystko co mam na dzisiaj. Rozpoczynam pakowanie, a następny post wrzucę już z portugalskiego Faro  
       
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.