Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
diesel

Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować

Rekomendowane odpowiedzi

Taki dzisiaj wpadł  :wub:

 

Noo Tomasz w końcu jakiegoś ładnego divera kupiłeś :D Gratulacje

 

 

:D

 

 

 

 

 

Z krajowego zakupu :)

Kolegom też gratuluję fajnych sztuk :)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baby zwykli nazywać tańszą wersję droższego pierwowzoru - zazwyczaj namiastka kub cechy wspólne kosztem tańszego mechanizmu. Kiedyś w odniesieniu do starszych modeli i wypustów to było nawet sympatyczne teraz bardzo kontrowersyjne bo na siłę np MM300 vs M200 a raczej X200...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baby zwykli nazywać tańszą wersję droższego pierwowzoru - zazwyczaj namiastka kub cechy wspólne kosztem tańszego mechanizmu. Kiedyś w odniesieniu do starszych modeli i wypustów to było nawet sympatyczne teraz bardzo kontrowersyjne bo na siłę np MM300 vs M200 a raczej X200...

Hm, nie bardo przekonuje mnie to, bo oba są na tych samych mechanizmach 4R36 i cenowo nie odbiegają od siebie. Należy pamiętać że SRP309K kiedyś kosztował 180$, podobnie jak to baby. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, nie bardo przekonuje mnie to, bo oba są na tych samych mechanizmach 4R36 i cenowo nie odbiegają od siebie. Należy pamiętać że SRP309K kiedyś kosztował 180$, podobnie jak to baby. :)

Wyższość polega nie tylko na różnych mechanizmach (jeśli być dokładnym to były wcześniej i są aktualnie monstery z 6R15, znacznie droższe od tych na 7s26 i 4r36). Główna różnica to to, że monster to nurek a baby i mini - nie (bez chociażby zakręcanej koronki). Poza tym baby i mini wywodzą się z budżetowych 5tek. Chcieli sprzedawać więcej zegarków jadąc na "legendzie" i dobrze sprzedającym się Monsterze, więc nazwali inny zegarek tak, żeby kojarzył się z popularnym pierwowzorem.

Cenowo odbiegaly od siebie - w swoim czasie monster (na tym samym mechanizmie) kosztował 1,5-2x baby czy mini.

Edytowane przez M.Mike

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie chciało mi się już tak doszczętnie rozpisywać. Poza tym pamiętajmy, że "baby" to określenie potoczne. Kiedyś każdy seikoholik, który miał o tym pojęcie mógł odważyć się na takie określenie a wtajemniczona grupa to weryfikowała. Teraz każdy głupio-mądry, który jako pierwszy zauważy nowy model próbuje zabłysnąć. Wuelu to powiela np na FB i wieść gminna to niesie, ale nic więcej. Całe szczęście nie wszyscy to akceptują bo wspominany MM200 ma tyle wspólnego z MM300 co sraczka z curry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy i jedynie słuszny Monster miał 7s26 i pierwszy miniMonster również. Wiec pewnie nie o serce chodziło. Bardziej, jak wyżej piszecie, o legendę Monstera i chęć sprzedania "gorszego" produktu.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I sprawa jasna, tylko patrzeć ja za parę lat trzecia generacja monsterów z 6R15, będzie "podrabiana" (nie wiem jakiego słowa użyć) przez mini / baby monstery.

W tej chwili nie ma co porównywać, bo to inna liga i pewnie długo tak zostanie.

Jak na razie to chwyt marketingowy (mam na myśli piątki podobne do monsterów  2-giej generacji) i na tym jadą, widać jak znikają ze sklepów internetowych.

Ciekawe co zrobią, żeby przybliżyć się do 3-ciej generacji monsterów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nic nie zrobią, pakują podstawowe mechanizmy do coraz droższych modeli, wygaszają niektóre linie z 6R15 i dają na to następców z 4R (np. koktajle). Dla normalnego użytkownika nie ma to żadnego znaczenia, a my czujemy się robieni w bambuko. Przy takim kierunku 6R15 w Monsterze wygląda na wypadek przy pracy i w przyszłości prędzej spodziewałbym się Sumo na 4R niż Monstera na 6R :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ten temat.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ten temat.

Ciężko myślałem o co chodzi, my tu o "biednych piątkach" via normalne monster, a Ty MM300 do MM200, teraz rozumiem że było nie na temat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ten temat.

Trochę nie ten temat, a jednak odpowiedź pasowała :)

Wszystko sprowadza się do obecnej polityki firmy.

Narzekamy a kupujemy

Mnie tam skutecznie zniechęcają Edytowane przez M.Mike

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narzekamy a kupujemy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Teraz chyba trochę rynek przystopuje, cena ponad 3-krotnie większa jak przy 2-giej edycji :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak gadaliśmy o tych mini monsterach i w międzyczasie próbowałem coś znaleźć w sklepach internetowych (tak z ciekawości), a tu nima, albo ceny kosmiczne. Znalazłem przystępną ceną i tak wrzuciłem do kosza (może wezmę pomyślałem), wracam do sklepu po 10 minutach i koniec wyprzedane, tak więc kupiłem to co wrzuciłem do kosza, może koniec świata się zbliża i octu też nie będzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak gadaliśmy o tych mini monsterach i w międzyczasie próbowałem coś znaleźć w sklepach internetowych (tak z ciekawości), a tu nima, albo ceny kosmiczne. Znalazłem przystępną ceną i tak wrzuciłem do kosza (może wezmę pomyślałem), wracam do sklepu po 10 minutach i koniec wyprzedane, tak więc kupiłem to co wrzuciłem do kosza, może koniec świata się zbliża i octu też nie będzie :D

Seiko będzie produkowało do końca Świata i jeden dzień dłużej  :P  :D  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, będzie produkować, ale z cenami to jakieś zawirowania, wiem że rynek dyktuje ceny, i dla tego postanowiłem nie czekać, aż będą po 300, już są na ebay po 250, jakieś szaleństwo :wub:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pierwszy i jedynie słuszny Monster miał 7s26 i pierwszy miniMonster również.

Bardzo odważne stwierdzenie. Czy masz kolego jakieś sensowne uzasadnienie "jedynej słuszności" tegoż modelu?


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo odważne stwierdzenie. Czy masz kolego jakieś sensowne uzasadnienie "jedynej słuszności" tegoż modelu?

Bo pierwszy to pierwszy, a reszta to już marne imitacje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo pierwszy to pierwszy, a reszta to już marne imitacje :D

Idąc tym tropem, jeżeli lubisz jeździć autem i twoja ulubiona marka to Ford to rozumiem że najbardziej chciałbyś powozi prowadzić Model T z 1908 roku tak?

 

Ciągle czekam na sensowne uzasadnienie.

"Bo mi się podoba najbardziej" - nie jest uzasadnieniem.


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem, jeżeli lubisz jeździć autem i twoja ulubiona marka to Ford to rozumiem że najbardziej chciałbyś powozi prowadzić Model T z 1908 roku tak?

 

Ciągle czekam na sensowne uzasadnienie.

"Bo mi się podoba najbardziej" - nie jest uzasadnieniem.

Mówisz o marce, a trzeba by o modelu. Czyli jeśli Ford Mustang to napewno nie te nowoczesne 'plastikowe' tylko stary klasyk ;)

 

Ale to jak zawsze kwestia gustu. Nowe maja napewno lepsze rozwiązania technologiczne. W monsterze to nowszy mechanizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazje powozić Modelem T i na pewno nie chciałbym go mieć w garażu, nadaje się tylko do muzeum. Podobnie z pierwszym Monsterem, jest to zabytek i siedzi w gablocie u kolekcjonerów.

 

Bo pierwszy to pierwszy, a reszta to już marne imitacje :D

Pierwszy, zgadza się, ciekawe jak by koledze położyli na stole i dali do wyboru Monstera z 7S26 i nowego z 6R15 z szafirem i lepiej dopracowanego, to którego by Kolega wybrał? :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.