Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.08.2025 o 15:09, mirek 1969 napisał(-a):

Zacząłem wczoraj pierwszy odcinek i zasnąłem na nim.  Nie wiem może byłem zmęczony. Aczkolwiek Obcego lubię ale może jestem zbyt wymagający.

Seria Obcy to fajna sprawa, ale jakość spadała wraz z nowymi filmami - Prometeusz był słaby, ten kolejny to już przegięcie, Romulus to już dno dna. Natomiast Ziemia to kompletne antypody - obejrzałem 3 odcinki i nie będę oglądał dalej. Takie dożynanie franszyzy, żeby wyciągnąć pieniądze. Nudny i głupi serial, nie wiem skąd takie zachwyty za oceanem, ale oni są tam inni. Także, dziękuję. Jest też taka opcja, że ja jestem kompletnym kretynem i się nie poznałem i nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, mandaryn44 napisał(-a):

Seria Obcy to fajna sprawa, ale jakość spadała wraz z nowymi filmami - Prometeusz był słaby, ten kolejny to już przegięcie, Romulus to już dno dna. Natomiast Ziemia to kompletne antypody - obejrzałem 3 odcinki i nie będę oglądał dalej. Takie dożynanie franszyzy, żeby wyciągnąć pieniądze. Nudny i głupi serial, nie wiem skąd takie zachwyty za oceanem, ale oni są tam inni. Także, dziękuję. Jest też taka opcja, że ja jestem kompletnym kretynem i się nie poznałem i nie rozumiem.

Też sie chyba nie znam albo jestem jakiś poskakany. Zobacze do końca ze względu na sentymant  ale na razie po czterech odcinkał dałbym max 4/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam na DVD, co jakiś czas wracam to tej świetnej opowieści:

Screenshot_20250829_195057_Instagram.jpg


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sierpień zamknąłem kolejną słynną adaptacją Tennessee Williamsa: "Jak ptaki bez gniazd". Za kamerą jeden z moich trzech największych ulubieńców, czyli Sidney Lumet. Zastanawiająco długo odkładałem obejrzenie tego filmu. Szukałem kopii w najlepszej jakości, by docenić perfekcję organizacji kadru Lumeta i Kaufmana, ale może przede wszystkim czekałem po prostu na odpowiedni czas. To trochę niedoceniony film, ale potwierdza wielką klasę Lumeta, który w latach 50. i 60. swe najlepsze filmy robił w czerni i bieli. Brando jest hipnotyczny. Jak na adaptację Williamsa przystało jest też Paul Newman, ale tym razem nie osobiście, tylko "reprezentowany" przez Joanne Woodward ;) Przerażający jest znany z pamiętnego epizodu w "Papillonie" Victor Jory. Lumet wspominał, że akurat tym razem miał problem z Anną Magnani, ale ostatecznie też jest ok - widać, że jest wyraźnie wyobcowana. No i jest też dla nas coś ekstra - trudno mi wskazać inny film, w którym bohater tak dokładnie opisuje świetny zegarek, że można go zidentyfikować pomimo tego, że nie pojawia się w zbliżeniu:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem całkiem, podobało mi się.

8190366.3.jpg

Ale nie przebiją tego duetu 🤗🤗🤗

50415509682_91a560cfeb_z.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Poznajecie..?  ;)

 

 

Na pierwszym zdjęciu trochę jak romantyczny konkubent przepraszający za wczorajsze "klapsy z miłości"... A tak poważnie: musiałem sprawdzić i chyba akurat nic z nim nie widziałem. Przyznam, że dość rzadko oglądam kino z Ameryki Południowej, choć kilka klasyków kiedyś widziałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Edmund Exley napisał(-a):

 

Na pierwszym zdjęciu trochę jak romantyczny konkubent przepraszający za wczorajsze "klapsy z miłości"... A tak poważnie: musiałem sprawdzić i chyba akurat nic z nim nie widziałem. Przyznam, że dość rzadko oglądam kino z Ameryki Południowej, choć kilka klasyków kiedyś widziałem. 

 

Najbardziej znany jest z roli Pablo Escobara w serialu "Narcos".  :) 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Najbardziej znany jest z roli Pablo Escobara w serialu "Narcos".  :) 

Niestety nie oglądałem 🤔🤔🤔

5 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Najbardziej znany jest z roli Pablo Escobara w serialu "Narcos".  :) 

Boyd Holbrook, bardziej tego bym znał też z tego serialu 🤗🤗🤗

1280px-Boyd_Holbrook_(40061613100).jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narcos to jeden z lepszych seriali. I Moura grał w nim świetnie. Pojawia się też w Carandiru. Gdzieś niedawno też go widziałem ale nie pamiętam. Dobry aktor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki TVP Kultura (chociaż, przyznaję, że nieco przypadkowo) odświeżyłem sobie właśnie "Mistrza" Davida Mameta. I przypomniałem sobie, jaki to znakomity film!  :)

 

To nie jest film o sporcie. To opowieść o człowieku, który z całych sił stara się żyć zgodnie z własnym kodeksem – w świecie, który rozbija zasady na kawałki i uśmiecha się przy tym cynicznie.

Chiwetel Ejiofor w roli Mike’a Terry’ego daje kreację absolutnie niezwykłą. Jego bohater to mistrz, który nie szuka blasku reflektorów, ale prawdy o sobie. Ejiofor gra z taką subtelnością i wewnętrzną intensywnością, że trudno oderwać wzrok – każde spojrzenie, każda pauza, każdy gest to małe arcydzieło. Widzimy człowieka rozdartego między światem ideałów a światem kłamstwa i zdrady. A gdy przychodzi finał… emocje wybuchają z całą mocą – to jedna z tych scen, które przechodzą dreszczem przez całe ciało.

Mamet konstruuje tę historię jak misterną pułapkę. Z początku wydaje się, że to tylko drobne komplikacje, zwykłe zbiegi okoliczności. Ale szybko odkrywamy, że to nie przypadek – że wszystko prowadzi Mike’a coraz głębiej, coraz ciaśniej, aż do momentu, w którym nie da się już uciec. To opowieść o lojalności, o manipulacji i o cenie, jaką płaci się za to, by nie zdradzić samego siebie.

Obsada drugoplanowa – Alice Braga, Tim Allen, Joe Mantegna, Emily Mortimer – robi swoje, ale to Ejiofor dominuje każdą scenę. On jest sercem tego filmu, jego kręgosłupem i jego ogniem. Dzięki niemu Mistrz staje się nie tylko historią o jednym człowieku, ale przypowieścią o sile, która rodzi się w ciszy i wierności zasadom.

Mistrz to kino, które uderza prosto w serce. Przypomina, że prawdziwa siła nie polega na zwyciężaniu innych, tylko na tym, by nie dać się złamać. To jeden z tych filmów, które zostają na długo – i które przypominają, po co w ogóle ogląda się kino.

 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jim Jarmusch z nagrodą.  ;) 

 

Zrobił kilka filmów, które zaliczam do moich faworytów "ever".  Na początku lat 1990-tych, zestaw "Jim Jarmusch/ Wim Wenders/ David Lynch/Dario Argento/Swans/ Sonic Youth/Tom Waits/ Nick Cave/ Velvet Underground/ Lou Reed/Iggy Pop/Einsturzende Neubauten/ Big Black/ William S. Burroughs/ Charles Bukowski/ Jean Genet/ Pier Paolo Pasolini" był obowiązkowy "w pewnych kręgach". :D 

 

https://www.filmweb.pl/news/Wenecja+2025%3A+Jim+Jarmusch+zaskoczony.+Zdobył+Złotego+Lwa+za+film+"Father+Mother+Sister+Brother"-162820

 

65550_1_14.thumb.jpg.51e9612fe771b2373e76cf35fc7b8328.jpg


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Basen film z 1969 roku => słońce, basen i Romy Schneider:

Odwiedza ich były partner kobiety, odnoszący sukcesy muzyk wraz ze swoją nastoletnią córką. Budzą się stare i tworzą nowe namiętności wywołujące liczne napięcia, ich epicentrum pozostaje basen. Jest to czwarty wspólny film Alaina Delona i Romy Schneider, akompaniują im Maurice Ronet i Jane Birkin.


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

FB_IMG_1757506473235.thumb.jpg.67bbbbd17b906a80c98d7a1d92668880.jpg

Gdzie to idzie obejrzeć 🤔🤔🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Jeszcze nigdzie. Ale niedługo. Chwilkę trzeba poczekać. ;) 

Ok . Bo już kopałem po streamingach 😁😁😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja czekam niecierpliwie na dwa wyjścia do kina z żoną: 1. Triumf serca, 2. Zamach na papieża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na to 🤔🤔🤔

8178541.3.jpg

Będzie w kinie, przypuszczam że jednorazowo, jak będę miał wolne to się wybiorę 😁

IMG_20250911_102521.jpg

Byłem na pierwszych to dlaczego by nie obejrzeć tych 😁😁😁  Na fnafa młody będzie chciał iść 😁😁😁

IMG_20250911_102605.jpg

IMG_20250911_102549.jpg

I to też mnie ciekawi 🤔🤔🤔

IMG_20250911_102533.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo upływu lat wciąż się świetnie ogląda, polecam kino, na TV choćby nie wiem jakie by było duże, dużo traci , efekty swietne a nie ma CGI czyli można , jest o około 10 minut dłuższy , są wstawione sceny które były wycięte z oryginalnej wersji. Polecam 👍 👍 👍 

7518072.3.jpg

A1DC_Eggmorphing.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.