Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Jędrek_38

Stereotypy - jakie znacie?

Rekomendowane odpowiedzi

"Fachowca musi byc czuc" znaczy powinien byc napity ;) .


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaz
Kolejny stereotyp

"Każdy lekarz musi mieć powołanie bo inaczej nie będzie dobrym lekarzem" ;)

 

Nie spotkałem się z lekarzem który zainspirował się Judymem z lektury Żeromskiego. Większości po prostu podobał się ten zawód bardziej niż inne. :)

 

Powołanie to nie jest postawa a'la Judym, który wszystko wszystkim i za darmo. To autentyczna chęć niesienia pomocy ludziom, a nie autentyczna chęć liczenia pieniędzy ludziom. Fachowość lekarska nie stoi w sprzeczności z powołaniem. Tego oczekuję od lekarza: fachowości, życzliwości i elastyczności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Fachowca musi byc czuc" znaczy powinien byc napity :) .

Byle to nie był lekarz np okulista ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Krakusy są skąpe - centusie... Jak w tej zagadce:

- Kim są Szkoci?

- To Krakusy wygnane z miasta za rozrzutność...

 

Ja znam lepszą.

 

-Wiecie jak powstał Wielki Kanion Kolorado?

- Kiedyś pewien Krakus zgubił tam złotówkę

 

;):)

 

P.S.

Tylko bez urazy proszę.


Dawaj czasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko bez urazy proszę.

Spoko, kiedy słyszę, że my Krakusy mamy węża w kieszeni, odpowiadam: Jakiego węża, ma mamy SMOKA... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W Japoni zostaniesz wyproszony z sauny, basenu lub klubu gimnastycznego przez obsluge jezeli posiadasz tatuaz. Stosowne informacje znajdziesz w oficjalnym regulaminie tego typu klubow. Mowie oczywiscie o jakis szanujacych sie klubach - pewnie wytuatuowani ludzie maja swoje enklawy gdzie moga przebywac.

 

Piszesz nieprawdę. Nie wiem czy coś gdzieś usłyszałeś i resztę sam wymyśliłeś, czy po prostu Cię poniosło.

 

W każdym razie nie jest tak jak piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega był na kontrakcie w Japonii (czy szkoleniu?) Z sauny korzystał, a cała łydkę ma "uwzorzoną"

 

CO do lekarzy.. hm - za dawych czasów nieliczni zarabiali nieźle, szeregowi tyle co robotnicy - bądź tu wyjatkowo miły jak musisz pracować od 7 do 20 aby ciut lepiej zyć.

Obecnie jest tak, że to świetny temat dla dziennikarzyn i coniektórych polityków.

Te głośne sprawy to doskonały przykład.

Pewien ordynator na Dolnym slasku miał wg dziennikarzy 100 tysięcy w kieszeni - niezły ubaw.

Na raucie organizowanym na promie dla lekarzyt były dantejskie sceny. TVN kilka dni tym zył. Z 24 godzinnego filmowania udało im sie zmontować jakieś 6 minut watpliwych scenek. Ale mówili o tym najwiecej ci, którzy nawet tych kilku minut nie widzieli.

Przypuszczam, że lekarze sa skorumpowani sporo mniej niż urzędnicy, policjanci, celnicy i tym podobni.

ps - tego co miał 100 000 w kieszeni nawet znam - świety nie jest, ale moc niszczenia ludzi jest potężna.

Dlatego : nie dasz koperty - nie wyleczy to dośc niesłuszny stereotyp - który hoduja pacjenci bez większych obiekcji. Znajoma, znajomej powiedzial, ze musisz dać, bo inaczej nie wyleczy - i koło sie nakręca.

 

PS

Niej estem lekarzem, ale pracowałem i pracuję z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaz
Kolega był na kontrakcie w Japonii (czy szkoleniu?) Z sauny korzystał, a cała łydkę ma "uwzorzoną"

 

CO do lekarzy.. hm - za dawych czasów nieliczni zarabiali nieźle, szeregowi tyle co robotnicy - bądź tu wyjatkowo miły jak musisz pracować od 7 do 20 aby ciut lepiej zyć.

Obecnie jest tak, że to świetny temat dla dziennikarzyn i coniektórych polityków.

Te głośne sprawy to doskonały przykład.

Pewien ordynator na Dolnym slasku miał wg dziennikarzy 100 tysięcy w kieszeni - niezły ubaw.

Na raucie organizowanym na promie dla lekarzyt były dantejskie sceny. TVN kilka dni tym zył. Z 24 godzinnego filmowania udało im sie zmontować jakieś 6 minut watpliwych scenek. Ale mówili o tym najwiecej ci, którzy nawet tych kilku minut nie widzieli.

Przypuszczam, że lekarze sa skorumpowani sporo mniej niż urzędnicy, policjanci, celnicy i tym podobni.

ps - tego co miał 100 000 w kieszeni nawet znam - świety nie jest, ale moc niszczenia ludzi jest potężna.

Dlatego : nie dasz koperty - nie wyleczy to dośc niesłuszny stereotyp - który hoduja pacjenci bez większych obiekcji. Znajoma, znajomej powiedzial, ze musisz dać, bo inaczej nie wyleczy - i koło sie nakręca.

 

PS

Niej estem lekarzem, ale pracowałem i pracuję z nimi.

 

Nie wiem jak jest ogólnie, ale tak jak pisałem, opisałem moje odczucia i odczucia mojej rodziny. Z tego, co widzę w większych miastach jest w środowisku lekarskim dobrze. Płacę mają dobrą i lepszą od dobrej. Na łapówki się nie łaszą. A i - jak napisałeś - czasami to siła przyzwyczajenia pacjenta każe mu kurkę czy kopertkę przynieść. Co innego w małych miastach. Miałem taki przypadek, który zapamiętam do końca życia. Moja mama była umierająca. Miała raka. Jakiś cień nadziei dawała operacja. Długo namawiałem mamę na tą operację. Była zresztą właśnie w depresji po śmiertelnym wypadku ojca. I w końcu namówiłem ją. Dostaliśmy skierowanie do szpitala wojewódzkiego. Mama leżała, leżała i nic się nie działo, choć operacja miała się odbyć natychmiast. Po kilku dniach dostąpiłem zaszczytu audiencji u ordynatora. I ten nawet się nie wstydził powiedzieć mi wprost, że buduje sobie daczę i właśnie zamówił włoską terakotę. Jeśli chcę, by mama była operowana to "w łazience terakotę zafundujesz ty". Gdybym miał pod ręką bejsbola to pewnie bym go użył. Powiadomiłem o tym kilku lekarzy. Cicho, by nie wzbudzać afery, przenieśli mamę do innego szpitala i tam (oni) zrobili natychmiast operację. Powiedzieli mi, że to, co usłyszałem, wielu usłyszało, ale nikt, łącznie z lekarzami, nic nie doniósł, bo ordynator dużo może. Ja doniosłem i mam satysfakcję, że kilka lat później policja "lekarza" aresztowała i już siedzi. Tylko mam takie pytanie: ilu jest takich lekarzy i ilu pacjentów, których zdrowie lub śmierć zależała od tego czy zapłacili za terakotę w daczy...? Problem ze środowiskiem lekarskim jest taki, że ci, co naprawdę dobrze pracują, to nie dostają odpowiedniej za to płacy. A tym, którzy już się ustawili, za bardzo się nie chce. Także puścić wyżej młodych zdolnych i pełnych zapału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuje zajścia. Ni episałem, że wszyscy święci. Tez sa skończone gnoje. Sądze jednak, że udział gnojów wobec porządnych jest podobny jak w ogóle społeczeństwa. Z tym, że często gnoje zachodzą wysoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaz
Współczuje zajścia. Ni episałem, że wszyscy święci. Tez sa skończone gnoje. Sądze jednak, że udział gnojów wobec porządnych jest podobny jak w ogóle społeczeństwa. Z tym, że często gnoje zachodzą wysoko.

I pewnie jest tak, że te wysoko postawione gnoje rzucają złe światło na resztę. Samorząd lekarski też nie jest święty, bo oczyszczenie własnych szeregów idzie im wyjątkowo opornie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-2678-0-85831300-1331081847.jpg

post-2678-0-22637300-1331081848.png

polski hydraulik

Z naszą klasą mam niestety smutne doswiadczenia , wlasnie z powodu wspomnianych Koleżanek , po jednym dniu kilka koniecznie chcialo sie spotkać a ja niestety dalem numer swojego telefonu , w ciągu 3 dni otrzymalem okolo 150 sms-sów w tym kilka filmików nagranych komórką - nie bylo by w tym nic dziwnego - gdyby nie fakt iz byla to sobota, niedziela a ja spędzałem czas raczej w domu ,żona od razu zorientowała sie ze coś jest nie tak - nigdy nie wymieniam informacji sms-owo a jesli juz to sporadyczne wypadki , a jak powiedzialem ze jadę na spotkanie klasowe - to juz był szczyt wszystkiego :) i na tym sie skończyło , cale szczęście ze kasowałem na bierząco wszystkie wiadomosci :) Po tym , usunąłem konto z naszej klasy , jeszcze dlugo dostawalem sms-sy ale nie odpisywalem i po czasie umilkły :)


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr,moja klasa umarła :)


Schaumburg Aquamatic II chrono , Citizen EcoZilla , Glycine Lcc 3k Le , Citizen Skyhawk , Temption CGK 204   ( sprzedam ew. zamiana ) , Oris ProDiver date ( zam. na chrono ) . Pam sub 243 , Fortis square chrono , Citizen Aqualand Depthmeter , OMEGA plo - prof 

i inne ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z naszą klasą mam niestety smutne doswiadczenia , wlasnie z powodu wspomnianych Koleżanek ,

 

Oj Piotr... Może ja ma już sklerozę i coraz więcej pamiętam z dzieciństwa, ale jakoś pamiętałem z którymi "dziewczynami" warto odnowić znajomość. :) Te które były "kozami" za młodu, to i pozostały, a te które były coś warte, to nabrały tylko walorów jak stare wino (oczywiście nie wzrokowych :) ).


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzynkę stereotypów, trochę mitów, doprawione szczyptą ironii:

 

100 mitów


satis verborum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.