Klub Miłośników Zegarków SEIKO

[Istvan 2965]

To chyba kwestia zdjęć, bo czasem wygląda ten kolor odpustowo, a czasem jest bardzo OK.

 

 Masz trochę racji. Ciężko jednoznacznie powiedzieć.

 

Z internetu.

 

 

Widziałem, że pisałeś gdzieś na temat różnicy w jakości pomiędzy daną linią Seiko a Orisem 65, ale nie pamiętam werdyktu. Byłbym wdzięczny, gdybyś zechciał powiedzieć, który lepszy.

[Gość fidelio]

Najlepiej, żeby kolejność była nieco inna, a z tym jest, niestety, problem. W mojej miejscowości jest jeden sklep, w którym handlują Seiko i nie ma ani jednego modelu, który mnie interesował. A tak to właśnie wygląda jak napisałeś, najpierw kupujemy, potem oglądamy, a potem bazarek... Zobacz ile Alpinistów tak w ostatniej fali hype'u wylądowało na bazarku. Czy byłoby tak, gdyby bez problemu można było przymierzyć go w sklepie?

Zgadzam się, problemem w przypadku niektórych zegarków, dotyczy to np. SARBów jest to, że ciężko o możliwość ich obejrzenia oraz przymierzenia w jakimś sklepie. Nie wydaje mi się przy tym, żeby w przypadku SARBów ich pojawianie się na bazarku, jako zegarków używanych, miało jakiś przesadny związek z jakością... Co dotyczy Alpinista, to zazwyczaj po pewnym czasie wydaje się po prostu za mały, albo nie do końca jednak odpowiada jego kolorystyka... Rzadko kiedy jest tak, że Alpinist trafia na bazarek z tej przyczyny, że jest źle wykonany  Ja oczywiście swoich SARBów też nie miałem możliwości wcześniej przymierzyć. Patrząc jednak na jakość wykonania, stosunek jakość/cena i odnosząc to do konkretnej kwoty, jaką przyszło mi za nie zapłacić, nie zamierzam narzekać i wystawiać ich na bazarek. Na razie 

[wkamil 511]

Nie pisałem o przyczynach tylko o skutkach a były one takie, że przynajmniej kilka Alpinistów szybko zmieniło właściciela, co najprawdopodobniej nie miałoby miejsca, gdyby PRZED zakupem można było go "pomacać".

[Gość fidelio]

Nie pisałem o przyczynach tylko o skutkach a były one takie, że przynajmniej kilka Alpinistów szybko zmieniło właściciela, co najprawdopodobniej nie miałoby miejsca, gdyby PRZED zakupem można było go "pomacać".

Pełna zgoda  ;)Przy czym to, że szybko zmieniają właściciela jest dla mnie dowodem na to, że jest na nie zapotrzebowanie 

[wkamil 511]

Jakby co, ja swojego nie sprzedaję

[Gość fidelio]

Jakby co, ja swojego nie sprzedaję

Ja w przypadku swojego za dużo w pasek zainwestowałem, więc tym bardziej nie sprzedaję 

[wkamil 511]

Pasek możesz sprzedać oddzielnie

[Gość Jash]

Absolutnie się zgadzam z kolegą. Niektóre określenia (szczególnie idiotyczne, wspomniane wyżej "biedaMas") mogą być wręcz odpychające od korzystania z tego forum.

 

Chyba jako pierwszy użyłem zwrotu biedaMAS. Dla żartu, bo jego cena w stosunku do SLA017 była dużo niższa. Zwrot jak widać się przyjął, używa go nawet kolega Marcin, którego cytujesz. Nikomu nigdy nie przeszkadzał......aż tu nagle wyskakujesz Ty. Co jest w tym zwrocie idiotycznego, bo na prawdę nie rozumiem?

[Gość fidelio]

Pasek możesz sprzedać oddzielnie

W sensie prawnym, jak dla mnie, stał się częścią składową zegarka 

[Gość Jash]

 

 

 

Widziałem, że pisałeś gdzieś na temat różnicy w jakości pomiędzy daną linią Seiko a Orisem 65, ale nie pamiętam werdyktu. Byłbym wdzięczny, gdybyś zechciał powiedzieć, który lepszy.

 

Zapytano mnie o porównanie jakości mojego Movembera z biedaMASem i o ile w kwestii designu można się kłócić to poza przyjemną i miękką pracą bezela w Seiko cała reszta jest daleko za Orisem.

[wkamil 511]

W sensie prawnym, jak dla mnie, stał się częścią składową zegarka 

Superficies horologium cedit

[rafi 12783]

Nie pisałem o przyczynach tylko o skutkach a były one takie, że przynajmniej kilka Alpinistów szybko zmieniło właściciela, co najprawdopodobniej nie miałoby miejsca, gdyby PRZED zakupem można było go "pomacać".

Eeee tam, błądzicie Panowie. Powodem była promo -20% na zatoce + chęć zarobku. W większości przypadków.

[wkamil 511]

Chyba jako pierwszy użyłem zwrotu biedaMAS. Dla żartu, bo jego cena w stosunku do SLA017 była dużo niższa. Zwrot jak widać się przyjął, używa go nawet kolega Marcin, którego cytujesz. Nikomu nigdy nie przeszkadzał......aż tu nagle wyskakujesz Ty. Co jest w tym zwrocie idiotycznego, bo na prawdę nie rozumiem?

Idiotycznego to nic, ale ja np. odbieram go pejoratywnie, nie mam głebokiej wiedzy o historii (jakści wykonania itp.) poszczególnych modeli Seiko, ale przedrostek "bieda" odbieram, jako "dużo gorszej jakości" niż pierwowzór. Inaczej mówiąc, Seiko odcina kupony od legendy kosztem jakości.

[Gość fidelio]

Superficies horologium cedit

Zegarek to wprawdzie ruchomość, ale faktycznie 

Edytowane 16 Lutego 2018 przez fidelio

[wkamil 511]

Eeee tam, błądzicie Panowie. Powodem była promo -20% na zatoce + chęć zarobku. W większości przypadków.

Przykro jest zostać tak brutalnie odartym ze złudzeń

[Burns 4448]

Golum poleciał za prawilny i taki sam poziom prezentuje fake w tym kontekście - mdlący. BiedaMAS jest spoko

[Gość fidelio]

Mnie to określenie BieaMas bardzo się podoba, zważywszy choćby na dysporoporcję cenową między SLA017, a tymi ...BiedaMASami 

[Gość Jash]

przedrostek "bieda" odbieram, jako "dużo gorszej jakości" niż pierwowzór. Inaczej mówiąc, Seiko odcina kupony od legendy kosztem jakości.

 

Noo, czyli wszystko zgodnie z prawdą

[Burns 4448]

MiddleMAS vs MaximalMAS - haha

[wkamil 511]

Noo, czyli wszystko zgodnie z prawdą

A, to przepraszam

[Sol 7154]

Coraz mniej tu treści.

 

Z tego co mi wiadomo nikt tu nikogo na siłę nie trzyma.

 

Na prawdę mam się zastanawiać co pomyśli o mnie zupełnie obcy mi człowiek po przeczytaniu mojego wpisu na forum internetowym?

 

...i parę innych ciekawych wpisów.

 

Wybaczcie, ale w ten sposób powstaje BiedaWątek

[Triptical 7668]

Chyba jako pierwszy użyłem zwrotu biedaMAS. Dla żartu, bo jego cena w stosunku do SLA017 była dużo niższa. Zwrot jak widać się przyjął, używa go nawet kolega Marcin, którego cytujesz. Nikomu nigdy nie przeszkadzał......aż tu nagle wyskakujesz Ty. Co jest w tym zwrocie idiotycznego, bo na prawdę nie rozumiem?

nie chodziło mi o wskazywanie palcami, ale jak widać "uderz w stół..."

Mi przeszkadzał ten zwrot od zawsze. Może jestem w błędzie, bo nie mieszkam w Polsce, ale jedyną rzeczą z jaka mi się to okreslenie kojarzy jest sytuacja sprzed kilkunastu lat bodajże, gdzie w okolicach Wałbrzycha, ludzie znajdujący się w skrajnym ubóstwie własnoręcznie wykopywali jakieś okruchy rud metali na sprzedaż tworząc swoje własne "sztolnie" nazywane "biedaszybami". Kilku z nich przypłaciło to życiem. Na pewno znasz tą sytuacje Jacku, jako że obydwaj jesteśmy wrocławiakami i u nas dość szeroko się o tym problemie mowiło.

Nie chcę jednak wywoływać tutaj szerszej dyskusji na ten temat, ani także żadnych osobistych wycieczek, tym bardziej wobec tak zacnego członka naszej zegarkowej społeczności jakim jesteś Ty Jacku

 

Edyta: zatem proponuję zastąpić wyżej wymienione określenie następującymi:

syfMas, knotMas, fajansMas itp itd

Edytowane 16 Lutego 2018 przez Triptical

[brz 1897]

MiddleMAS vs MaximalMAS - haha

 

CriticalMAS

[Gość Jash]

Niestety nic nie brzmi tak dobrze jak biedaMAS koledzy, zatem każdy niech sobie używa wedle uznania Mnie się biedaMas z bieda szybami kompletnie nie kojarzy. 

[Burns 4448]

Ale k *, bo inaczej się już nie da. Ten zegarek jest tak samo biedny jak d*pa w branży porno. Czyli pewnie przyniósł dla Seiko więcej zysku niż maxiMas, który w moim mniemaniu jest mocno przewartościowany a z ścisłą reedycją też się rozminął. Nikt też się nad nim szczególnie nie rozwidzi bo tu na forum kupiły go dwie osoby więc jak w PL jest góra 5szt. to huk...