Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MasterFan

Klub Miłośników Zegarków SEIKO

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Mirosuaw napisał(-a):

 

 

 

 

Koledzy oczywiście mają rację, że aktualne ceny za SKX są wysokie. Przedstawię jednak swój punkt widzenia.

SKX-a miałem już chyba 5 razy (może 6, nie pamiętam ;)). Zawsze mi się podobał. Nie ma cienia przesady w stwierdzeniu, że ma kultowy dizajn, nie naśladuje żadnej innej firmy (wręcz przeciwnie, to inni naśladują SKX-a), jest to też inhouse pełną gębą. Prawdziwy toolwatch, prosty i tani w serwisie. Ma też jakieś swoje wady, które jednak nie przesłaniają jego zalet :)

Do wszystkich wcześniej posiadanych egzemplarzy zawsze miałem jednak jakieś ale... a to bezel lub wskazówki nie centrowały idealnie, a to kapryśnie chodził. Każdy kolejny szedł w świat. Już długo po zaprzestaniu produkcji, SKX znowu zaczął mi wiercić dziurę w brzuchu, a gdy tylko widziałem go u kogoś na nadgarstku, tylko utwierdzałem się w przekonaniu jaki to świetny projekt. Produkcja się zakończyła, ceny zaczęły wariować, a ja go nie miałem i to był chyba ostatni dzwonek żeby to zmienić.

Znalazłem nowego (raczej NOS) na Creation Watches. Cena była niższa niż tego na timestore.pl ale też z dwójką z przodu. Zamówiłem, poprosiłem o wybranie egzemplarza bez wad i udało się. To mój pierwszy SKX, w którym centruje bezel, wewnętrzny ring, wskazówki, a mechanizm bardzo ładnie i równo chodzi. Egzemplarz idealny, a do tego "made in Japan" (to niby bez różnicy, ale jednak cieszy).

Przez dłuższy czas miałem go jednocześnie z Citizenem NY i... Citizen musiał odejść. Do Orientów też porównywałem i w końcu przestałem porównywać, bo w moim odczuciu, jeśli chodzi o ogólny look, żaden Orient nigdy nie dorówna SKX-owi (mechanicznie tak, ale dizajnersko nigdy).

Czytając Wasze opinie jakie te ceny SKX-a są chore, powinienem poczuć się jak zwykły łoś. A tymczasem jestem mega zadowolony. Łosiem byłbym, gdybym go kiedyś sprzedał.

P.s.

Pamiętam jak jasne pełne kosztowało w knajpie mniej niż 5 zł ;)

 

DSCF2197.JPG

 

DSCF2201.JPG

No i dobrze, chodzi o to żebyś czuł radość z zegarka, mój komentarz nie był po to, żebyś poczuł się jak łoś, pieniądze to rzecz względna i indywidualna, tak jak gust, pracujemy, zarabiamy, niech każdy wydaje, tak jak uważa za stosowne. Ja też zakupiłem SKX po kilkunastu latach przerwy i też jestem bardzo zadowolony. Zegarek pojechał na serwis, dokupiłem fajną bransoletę, czekam aż wróci i będę mógł go nosić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, MieszkoMieszko napisał(-a):

Jeśli myślisz o NB1050 to zgoda


Dokladnie. NB1050-59x

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, rafi napisał(-a):

Rykowisko bardziej przeszkadza na zdjęciach niż w realu.

Miałem kilkanaście razy Peżota na ręce. Rykowiska prawie nie widać. Jednak w mojej głowie to siedzi. I nic na to nie poradzę.  


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

Koledzy oczywiście mają rację, że aktualne ceny za SKX są wysokie.

Mirku, nie chodziło mi o to że drogo. Bo tanio to już było. Dla mnie cena za jaką kupiłem od Ciebie używany jest dzisiaj w 100% adekwatna do tego co dostaję. 

 

3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

Nie ma cienia przesady w stwierdzeniu, że ma kultowy dizajn, nie naśladuje żadnej innej firmy (wręcz przeciwnie, to inni naśladują SKX-a), jest to też inhouse pełną gębą. Prawdziwy toolwatch, prosty i tani w serwisie.

Dokładnie tak jest.

Pomimo, że w pudle mam dużo droższe zegarki to SKXy (009 i dwa Monstery) obecnie tylko noszę. 

 

3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

Pamiętam jak jasne pełne kosztowało w knajpie mniej niż 5 zł ;)

Też pamiętam. 

 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 8.07.2025 o 09:11, cordi7 napisał(-a):

 

Mozna tez rzucic sie na nowe, przeszacowane Seiko 5 :D

 

image.thumb.png.0a84a925417d3d77521cdba7804564c8.png

 

I o ile wizualnie sa bardzo ladne, mechanizm jest duzo lepszy (7s26 -> 4R36) to ja stara piatke zonie do tyrania kupilem za niecale 60 EUR, to nowe ma ... 400 EUR na metce.

 

image.png.9cd98251c5274b34280f1ba8a73dc01e.png

 

No litosci...

 

Posiadam nowa piatke i co do jakosci wykonania to poziom porownywalny do prospexow. Bransoleta w tym modelu jest "miesista" i na dodatek super wygodna. Nie rwie np owlosienia tak jak to maja w zwyczaju drozsze modele.

Ceny wyzsze ale nie az tak (katalogowych nikt przeciez nie placi) ale jakosc zdecydowanie lepsza w porownaniu do starszych piatek.

Co do werku tez nie jest zle jesli sie porowna z 6Rxx. Te drozsze czyli 6Rxx u mnie chodza jak chca. Zaczynaja zalozmy (po poczatkowym ustabilizowaniu chodu) od +-5s/dobe i przez pare miesiecy tak chodza, by przy ktoryms kolejnym wyciagnieciu z szuflady robic ni skad ni zowad -30s/dobe. 4Rxx wydaja sie byc o wiele bardzej przewidywalne i mniej kaprysne.

Podsumowujac udany model Seiko 5 wedlug mojego widzimisie i swietnie dobrany rozmiar (tu na 19cm nadgarstku):

 

seiko37_2.jpg

Edytowane przez jlw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, jlw napisał(-a):

Posiadam nowa piatke i co do jakosci wykonania to poziom porownywalny do prospexow. Bransoleta w tym modelu jest "miesista" i na dodatek super wygodna. Nie rwie np owlosienia tak jak to maja w zwyczaju drozsze modele.

Ceny wyzsze ale nie az tak (katalogowych nikt przeciez nie placi) ale jakosc zdecydowanie lepsza w porownaniu do starszych piatek.

Co do werku tez nie jest zle jesli sie porowna z 6Rxx. Te drozsze czyli 6Rxx u mnie chodza jak chca. Zaczynaja zalozmy (po poczatkowym ustabilizowaniu chodu) od +-5s/dobe i przez pare miesiecy tak chodza, by przy ktoryms kolejnym wyciagnieciu z szuflady robic ni skad ni zowad -30s/dobe. 4Rxx wydaja sie byc o wiele bardzej przewidywalne i mniej kaprysne.

Podsumowujac udany model Seiko 5 wedlug mojego widzimisie i swietnie dobrany rozmiar (tu na 19cm nadgarstku):

 

seiko37_2.jpg

Cieszę się, że zegarek Ci się podoba. Ladny jest to prawda. Natomiast kilka uwag:

 

- bransoleta w tym modelu jest wykonana zwijanych ogniw, nie z pełnych jak w drozszych modelach. Technicznie rzecz biorąc jest przez to gorsza.

 

- kwestia dokładności 4r i 6r to czyste szczęscie jak się wylosuje z fabryki tak masz. Oba można dobrze wyregulować

 

Model udany ale bardzo przedrożony. Zegarek na nh35 (odpowiednik 4r) to koszt 200 zł. A ten kosztuje prawie 2k...


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Funky_Koval napisał(-a):

Cieszę się, że zegarek Ci się podoba. Ladny jest to prawda. Natomiast kilka uwag:

 

- bransoleta w tym modelu jest wykonana zwijanych ogniw, nie z pełnych jak w drozszych modelach. Technicznie rzecz biorąc jest przez to gorsza.

 

- kwestia dokładności 4r i 6r to czyste szczęscie jak się wylosuje z fabryki tak masz. Oba można dobrze wyregulować

 

Model udany ale bardzo przedrożony. Zegarek na nh35 (odpowiednik 4r) to koszt 200 zł. A ten kosztuje prawie 2k...

Co do bransolety moze byc tak, ze nowsze wersje posiadaja juz pelne ogniwa. Wydaje sie, ze nawet endlinks sa pelne, choc glowy na razie jeszcze nie dam bo nie zdejmowalem.

U mnie lepiej sie sprawdzaja werki 4R i wydaje mi sie ze nie jestem odosobniony w tym pogladzie. Chodzi wlasnie o kaprysnosc chodu. Jednego dnia werki 6R chodza ok, nastepnego pol minuty sie spozniaja. Zwykle werki 6R napedzaja 3-4 razy drozsze zegarki niz modele Seiko 5 wiec mozna by sie bylo po nich spodziewac nieco lepszej kultury chodu.

Zegarki niestety podrozaly ale seiko 5 to raczej polka cenowa  ~1k zl niz wiecej..

Tak wyglada bransoleta od strony wewnetrznej:

seiko37_3.jpg

 

Sprawdzilem jeszcze wyglad zdjetych ogniw. Moze nie mozna ich nazwac pelnymi ale nie sa tez jedynie zagietym kawalkiem cieniutkiej blachy.

Wiec cos jakby pomiedzy:

 

seiko37_4.jpg

Edytowane przez jlw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna piątka, a @Funky_Koval się czepia dla zasady.

Nie słuchaj go.

Teraz jest na etapie CW I Hamiltona...

Przejdzie mu ;)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E..tam niech sie czepia :D Po to w koncu jest to nasze eminentne forum :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Sol napisał(-a):

Fajna piątka, a @Funky_Koval się czepia dla zasady.

Nie słuchaj go.

Teraz jest na etapie CW I Hamiltona...

Przejdzie mu ;)

Ha, ale nigdzie nie napisałem, że to są nienoszalne bransolety i nieużywalne werki! Są w porzadku. :)

 

Żeby nie było to Chward mi sprzedał wadliwy zegarek i musiałem odesłać także ten


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wrócisz do Seiko :D


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, jlw napisał(-a):

Posiadam nowa piatke

wszystko jest lepsze w nowej poza wyglądem tarczy , stare snxs to była klasa  , tutaj niestety miszmasz kolorów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gszydlowsky napisał(-a):

wszystko jest lepsze w nowej poza wyglądem tarczy , stare snxs to była klasa  , tutaj niestety miszmasz kolorów

Wedlug mnie bardzo spojny kolorystycznie projekt. Nawet kolor rehautu czyli ringu z podzialka minutowa ma taki sam odcien jak luminowa. Polerowane plaszczyzny inseksow godzinowych i wskazowek bardzo ladnie zbieraja i odbijaja swiatlo. A kontrastowa pomaranczowa wskazowka sekundowa jest przyslowiowa kropka nad i projektu.

 

Co Ciebie drazni w tym projekcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, jlw napisał(-a):

Wedlug mnie bardzo spojny kolorystycznie projekt. Nawet kolor rehautu czyli ringu z podzialka minutowa ma taki sam odcien jak luminowa. Polerowane plaszczyzny inseksow godzinowych i wskazowek bardzo ladnie zbieraja i odbijaja swiatlo. A kontrastowa pomaranczowa wskazowka sekundowa jest przyslowiowa kropka nad i projektu.

 

Co Ciebie drazni w tym projekcie?

Właśnie design tarczy i te dodatkowe kolory  , stare snxsy miały świetne tarcze  , ładne nakładane indeksy i imo tam to wszystko było spójne  , miałem kilka egzemplarzy  73 , 77 , 79 , zostawiłem sobie 79 i nie zamieniłbym go za żaden z nowego wypustu 🙂  

 

 

 

 

20241003_110020.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starsze i mlodsze bardzo fajne! :)

 

seiko37_5.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, gszydlowsky napisał(-a):

Właśnie design tarczy i te dodatkowe kolory  , stare snxsy miały świetne tarcze  , ładne nakładane indeksy i imo tam to wszystko było spójne  , miałem kilka egzemplarzy  73 , 77 , 79 , zostawiłem sobie 79 i nie zamieniłbym go za żaden z nowego wypustu 🙂  

 

 

 

 

20241003_110020.jpg

 

7 godzin temu, jlw napisał(-a):

Starsze i mlodsze bardzo fajne! :)

 

seiko37_5.jpg

Kwestia gustu, więc ciężko dyskutować, trudno tej "starej" piątce odmawiać uroku, taki Seiko Datejust, bez żadnej złośliwości, bardzo fajny i udany zegarek. Byłem dziś w salonie z Seiko, widziałem tą "nową" piątkę, a właściwie piątki, bo wszystkie trzy wersje kolorystyczne i moim zdaniem bardzo udany i spójny projekt w każdej wersji, jakość wykonania w moim odczuciu na wysokim poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.07.2025 o 17:38, jlw napisał(-a):

U mnie lepiej sie sprawdzaja werki 4R i wydaje mi sie ze nie jestem odosobniony w tym pogladzie. Chodzi wlasnie o kaprysnosc chodu. Jednego dnia werki 6R chodza ok, nastepnego pol minuty sie spozniaja. Zwykle werki 6R napedzaja 3-4 razy drozsze zegarki niz modele Seiko 5 wiec mozna by sie bylo po nich spodziewac nieco lepszej kultury chodu.

 

6R to starsza konstrukcja z dramatycznym izochronizmem. Moj 6R15 w SARB035 chodzi super jak jest nakrecony na full, jak spada rezerwa chodu - zaczynaja sie schody.

4R jest chyba pod tym wzgledem lepszy ale do Miyoty 9xxx startu nie ma, chyba ze pod wzgledem odpornosci - to wol roboczy, ktory przetrwa niemal wszystko.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dlatego mi się marzy kwarcowa Tuna Marinemaster w rozmiarze 40 mm :)

Edytowane przez Funky_Koval

quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, cordi7 napisał(-a):

 

6R to starsza konstrukcja z dramatycznym izochronizmem. Moj 6R15 w SARB035 chodzi super jak jest nakrecony na full, jak spada rezerwa chodu - zaczynaja sie schody.

4R jest chyba pod tym wzgledem lepszy ale do Miyoty 9xxx startu nie ma, chyba ze pod wzgledem odpornosci - to wol roboczy, ktory przetrwa niemal wszystko.

 

Konkretny zegarek - SPB297 - byl uzywany przez zalozmy dwa tygodnie na kwartal i odstawiany do szuflady czekajac na swoja kolejke w rotowaniu. Przez 5 takich 2-tygodniowych okresow robil ok +2s/dobe. Wyciagniety z szuflady zalozmy 6-tym razem zaczal sobie chodzic z odchylka -30s/dobe przez kolejny tydzien. Tak bo mu sie po prostu zachcialo. Wiec obawiam sie, ze takie zachowanie nie jest jedynie przyczyna izochronizmu. Mowilo sie o pandemicznych werkach i moze taki mi sie wlasnie przytrafil..

 

15 godzin temu, kornel91 napisał(-a):

Fwg125W.jpeg

 

Bardzo udany model z ciemno zielona tarcza ktora wlasnie jak na powyzszym zdjeciu popada w czern.

 

A na nadgarstku sluzbe odmiezania czasu dzisiaj pelni willard o wintydzowo letnich barwach tudziez letniej nazwie ice diver:

 

ice_diver1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jlw napisał(-a):

Konkretny zegarek - SPB297 - byl uzywany przez zalozmy dwa tygodnie na kwartal i odstawiany do szuflady czekajac na swoja kolejke w rotowaniu. Przez 5 takich 2-tygodniowych okresow robil ok +2s/dobe. Wyciagniety z szuflady zalozmy 6-tym razem zaczal sobie chodzic z odchylka -30s/dobe przez kolejny tydzien. Tak bo mu sie po prostu zachcialo. Wiec obawiam sie, ze takie zachowanie nie jest jedynie przyczyna izochronizmu. Mowilo sie o pandemicznych werkach i moze taki mi sie wlasnie przytrafil..

 

Moj jest mocno sprzed - z czasow, kiedy SARBy kosztowaly smieszne (relatywnie) pieniadze. Natomiast bawi mnie Seiko, ktore z racji slabego izochronizmu ... wydluzylo rezerwe chodu w kolejnych wersjach.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, jlw napisał(-a):

Konkretny zegarek - SPB297 - byl uzywany przez zalozmy dwa tygodnie na kwartal i odstawiany do szuflady czekajac na swoja kolejke w rotowaniu. Przez 5 takich 2-tygodniowych okresow robil ok +2s/dobe. Wyciagniety z szuflady zalozmy 6-tym razem zaczal sobie chodzic z odchylka -30s/dobe przez kolejny tydzien. Tak bo mu sie po prostu zachcialo. Wiec obawiam sie, ze takie zachowanie nie jest jedynie przyczyna izochronizmu. Mowilo sie o pandemicznych werkach i moze taki mi sie wlasnie przytrafil..

 

Bardzo udany model z ciemno zielona tarcza ktora wlasnie jak na powyzszym zdjeciu popada w czern.

 

A na nadgarstku sluzbe odmiezania czasu dzisiaj pelni willard o wintydzowo letnich barwach tudziez letniej nazwie ice diver:

 

ice_diver1.jpg

Egzemplarz nie mój ale to prawda bardzo udany model. choiaż ze względu na kształt , koperty, bezela tarcza jest dość mała np. porównując z Christopher Ward 300 mimo mniejszej koperty.

 

FeG8JDu.jpeg


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, cordi7 napisał(-a):

 

Moj jest mocno sprzed - z czasow, kiedy SARBy kosztowaly smieszne (relatywnie) pieniadze. Natomiast bawi mnie Seiko, ktore z racji slabego izochronizmu ... wydluzylo rezerwe chodu w kolejnych wersjach.

 

 

Mój też.

Przez to przestałem nosić SARB-a. Zarąbiste wykonanie, ale nigdy nie wiem, która jest godzina ;)

 

To oczywiście żart, ale werk jest taki sobie. Znajomi z zegarkami z tą 70-godzinną rezerwą też mają z tym problem - i to nie po pół roku, ale zaraz ze sklepu. Gwarancja nie obejmuje, bo zegarek trzyma się w "tych plus-czterdziestu na dobę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety masowa produkcja i kijowa kontrola jakości. 

 

Nowy samuraj. Bezel chodziciężko jak stary po wywiadowce

 

 


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.