Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

[Lincoln Six Echo 74560]

Tylko bez spoilerów zaraz po wyjściu z kina, please.

[Gość fidelio]

Tylko bez spoilerów zaraz po wyjściu z kina, please.

A co, też się wybierasz? 

[Lincoln Six Echo 74560]

Nie, jesteś jedynym Polakiem, który zamierza to zrobić nie znając dokładnie fabuły od kogoś innego.

[Gość fidelio]

;-)

[tarant 2974]

[Gość fidelio]

Oj lubimy Black Sabbatch ;-)

[tarant 2974]

Właśnie po raz kolejny "odrabiam" dwupłytowe wydanie ze wszystkimi kawałkami z europejskiej i amerykańskiej edycji.

Klasyczna "jedynka" to jedna z moich najstarszych płyt CD, ma już ponad ćwierć wieku

[Gość fidelio]

Świetna płyta, choć ja osobiście wolę Paranoida, głównie z powodu utworu tytułowego i oczywiście dla Iron Mana ;-) Wielki zespół!

[tarant 2974]

Iron Mana umiał (już jest za stary, szykuje się do powrotu do wiecznej Australii) wygwizdać mój papug, Teofil

[Gość fidelio]

No to czad!Hard rockowy papug!

[Edmund Exley 6731]

Ja bardzo lubię wszystkie pierwsze cztery płyty, a i na "Sabbath Bloody Sabbath" uwielbiam niektóre momenty. Szczególnie "A National Acrobat", który mógłby dla mnie trwać nie 7, a 17 minut

 

Ale wracając do pierwszych czterech. Debiut powala surowym brzmieniem i świeżością, najbardziej lubię "Behind the Wall of Sleep"/"N.I.B.". "Paranoid" to już styl zdefiniowany w pełni (mój nr 1 - "War Pigs"), ale moim zdaniem najdoskonalsze jest "Master of Reality", bez słabej nuty. Do znarkotyzowanej "Vol 4." mam natomiast szczególny sentyment, bo miałem ją na kasecie w liceum i słuchałem dziesiątki razy. Nieco banalne "Changes" i "Laguna Sunrise" trochę rozbijają spójność płyty (inaczej niż wspaniałe "Solitude" na trójce czy "Planet Caravan" na "Paranoid"), ale jednak całość i tak jest super.

[Lincoln Six Echo 74560]

Edytowane 6 Października 2017 przez Lincoln Six Echo

[Gość McIntosh]

Teraz Polska... Decapitated!

 

 

Poza tym, życzę chłopakom żeby wyszli jak najmniej pokiereszowani ze starcia z amerykańską dziwką, która opowiada brednie o porwaniu i gwałcie chociaż wszystkie fakty temu przeczą.

[itor 7]

Ian Curtis

[Gość fidelio]

Wielki kawałek, dla niektórych, w tym dla mnie, swego rodzaju hymn... Dzień dobry 

 

[Lincoln Six Echo 74560]

Teraz Polska... Decapitated!

Decapitated ok - jedyne, co mnie u nich nie do końca przekonuje, to cera - jakaś taka mało metalowa - za mało zniszczona tanim winem i podkarpackim bimbrem (są z Krosna, o ile pamiętam, a to o rzut beretem od radosnych pieleszy rodzinnych mojej Lady). Tymczasem coś dla metal-staruchów takich, jak mła:

https://www.youtube.com/watch?v=ZpbpOgUybBM

Edytowane 7 Października 2017 przez Lincoln Six Echo

[b_easy 867]

Podobno najlepszy cover wszechczasów ( co nie oznacza że najbardziej kasowy)

 

The White Stripes > Jolene (Dolly Parton)

 

[tarant 2974]

Gwoli coverów. Śpiewanie u uczuciach do diabła też zwykle wychodzi lepiej kobietom

[Admof 2264]

[Master Yoda 2171]

Gitara.....i gitara

[Gość fidelio]

Miłej niedzieli 

 

[Lincoln Six Echo 74560]

Trzy muzyczne propozycje powyżej powalają optymizmem przesłania i ogólna radością życia, więc pora na coś niedzielnego - czyli ponurego!

[mcfly 5]

A propos Pink Floyd, to właśnie przyszły bilety na przyszły rok na tego Pana

[Gość fidelio]

Jeśli chodzi o koncerty, to ja raczej czekam na tego Pana:

 

[Gość McIntosh]

U mnie przez weekend i dzisiaj System Of A Down.

https://www.youtube.com/watch?v=jK4ynCvvV0A

Szkoda, że się posypali.