Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
eye_lip

Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, satanic napisał(-a):

Lubię czasem jednostajne granie, ale bardziej w stylu Blasphemy, i tz. War metal. 

Ja bardziej szukam tego.

 

Posłuchaj tych wokali, zwolnień, melodii w tle, ale cały czas jest to brutalne, niesie ze sobą emocje, których w technicznym death metalu dla mnie nie ma 


Ciężkie to do oceny. Można to odebrać jako jazgot, gdzie realizacja nagrań przypomina nagrywanie demówki w garażu. Z drugiej strony, coś w tej muzie jest. Zdarza mi się czasem słuchać zbliżonych klimatów, ale do mnie bardziej przemawia muzyka Batushki Krzyśka Drabikowskiego. Zresztą teraz chyba nie trzeba już tego podkreślać, bo Bartek Krysiuk zmienił nazwę swojej Batushki na Patriarkh. W każdym razie to do mnie przemawia. Kiedyś zdarzało mi się też słuchać Watain. Lubię Behemotha, ale poza tym black metal to raczej nie mój klimat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, teraz u mnie gra Led Zeppelin i płyta pt. "Physical Graffiti". 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Pewnie zaraz zostanę przez @satanic ukrzyżowany :D , ale - przynajmniej wg stanu na 15.12.2025 - te trzy albumy to są dla mnie ARCY w kręgach okołopostdiabolicznych.  ;)  

 

 

 

 

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Pewnie zaraz zostanę przez @satanic ukrzyżowany :D , ale - przynajmniej wg stanu na 15.12.2025 - te trzy albumy to są dla mnie ARCY w kręgach okołopostdiabolicznych.  ;)  

 

 

 

 


Tak przy okazji... Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a skoro klimat świąteczny, to jaki Waszym zdaniem jest najbardziej obrazoburczy, bluźnierczy album w historii metalu? Której kapeli najbardziej puściły hamulce? Macie swoje typy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No to może coś ode mnie w tej materii.

 

Nie jestem fanem growlu i "dugudugudugu" w ogóle (znawcą tym bardziej), ale kiedyś coś tam mi przeleciało przez uszy w trakcie dorastania :)

 

Na przykład:

 

 

Edit: poczytajcie komentarze pod piosenką :D

Edytowane przez Sławol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, McIntosh napisał(-a):


Tak przy okazji... Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a skoro klimat świąteczny, to jaki Waszym zdaniem jest najbardziej obrazoburczy, bluźnierczy album w historii metalu? Której kapeli najbardziej puściły hamulce? Macie swoje typy? 

 

W sensie ataku na chrześcijaństwo, etc...?


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Sławol napisał(-a):

No to może coś ode mnie w tej materii.

 

Nie jestem fanem growlu i "dugudugudugu" w ogóle (znawcą tym bardziej), ale kiedyś coś tam mi przeleciało przez uszy w trakcie dorastania :)

 

Na przykład:

 

 

Edit: poczytajcie komentarze pod piosenką :D


Ilekroć słyszę ten tekst, to kojarzy mi się to z filmem "Obcy" Scotta. 🙂
 

1 minutę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

W sensie ataku na chrześcijaństwo, etc...?


Tak, ale w sensie tekstów piosenek. No bo w praktyce to wiadomo, że Norwegowie są nie do pobicia. Tam dochodziło do podpaleń kościołów, mordowania ludzi, więc muzycy blackmetalowi doszli w swojej głupocie właściwie do ściany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, McIntosh napisał(-a):

Ilekroć słyszę ten tekst, to kojarzy mi się to z filmem "Obcy" Scotta. 🙂

 

Coś w tym jest, ten tekst jest jeszcze z tych łagodniejszych w ich dorobku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panowie, to co tutaj ostatnio wrzucacie - niestety poziom mocno spada. Niestety muszę to powiedzieć. 
Żeby trochę podnieść poziom tego wątku i doedukować forumowiczów, podzielę się z wami perełką. Nie dziękujcie. Mam dzisiaj po prostu dobry dzień. Łapcie. 
Jak to kiedyś wieszcz wyśpiewał: „na kolana chamy - śpiewa Lucjan Pavarotti”.

 

 

Edytowane przez Louis Cypher

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Louis Cypher napisał(-a):

Panowie, to co tutaj ostatnio wrzucacie - niestety poziom mocno spada. Niestety muszę to powiedzieć. 
Żeby trochę podnieść poziom tego wątku i doedukować forumowiczów, podzielę się z wami perełką. Nie dziękujcie. Mam dzisiaj po prostu dobry dzień. Łapcie. 
Jak to kiedyś wieszcz wyśpiewał: „na kolana chamy - śpiewa Lucjan Pavarotti”.

 

 

 

🤦🤦🤦🤦

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Louis Cypher napisał(-a):

Panowie, to co tutaj ostatnio wrzucacie - niestety poziom mocno spada. Niestety muszę to powiedzieć. 
Żeby trochę podnieść poziom tego wątku i doedukować forumowiczów, podzielę się z wami perełką. Nie dziękujcie. Mam dzisiaj po prostu dobry dzień. Łapcie. 
Jak to kiedyś wieszcz wyśpiewał: „na kolana chamy - śpiewa Lucjan Pavarotti”.

 

 

 


Jest moc. Normalnie Marcin Patrzałek wokalu i Layne Staley gitary. 👍😂 Chociaż nie wiem czy mimo żartu niechcący Layne'a nie obraziłem. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Pewnie zaraz zostanę przez @satanic ukrzyżowany :D , ale - przynajmniej wg stanu na 15.12.2025 - te trzy albumy to są dla mnie ARCY w kręgach okołopostdiabolicznych.  ;)  

 

 

 

 

 

To są bardzo dobre albumy 1 i 3 mam na CD, White Ward bardziej wymagający, słuchałem kilka razy, raczej nie wracam.

7 godzin temu, McIntosh napisał(-a):


Tak przy okazji... Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a skoro klimat świąteczny, to jaki Waszym zdaniem jest najbardziej obrazoburczy, bluźnierczy album w historii metalu? Której kapeli najbardziej puściły hamulce? Macie swoje typy? 

 

W tej materii prym wiedzie Profanatica jak dla mnie.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet, jeśli ktoś nie przepada za Sade, jak ja, to powinien mieć tę kompilację, bo jest naprawdę dobra, nagrana także. Przyjemnie się słucha. 

 

 

 

 

 

 

20251216_174908.jpg


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i pora zakończyć mą TOP DZIESIONĘ - OBY NIE PRZEDWCZESNYM ZGONEM.  :D;) 

 

 

 

 

 

Oczywiście TOP DZIESIONA AŻ DO ZGONA jest prawdziwa i jedyna wyłącznie na chwilę powstania. A powstała w cierpieniu i po odrzuceniu wielu szlachetnie brzmiących kandydatur. A byli wśród nich m.in. Einsturzende Neubauten, Young Gods, Nitzer Ebb, Mayer Hawthorne, Depeche Mode, Megadeth, Suicidal Tendencies, Soundgarden, Big Black, Jesus Lizard, Prince, Bruce Springsteen, Bryan Ferry, Daft Punk, DIe Kreuzen, Dirty Loops, Beastie Boys, Sick of It All, Bad Brains, Husker Du, Floorplan, Slayer, Spandau Ballet, ABC, Duran Duran, Aha, Groove Armada, Phil Collins/Genesis, AC/DC, Iggy Pop i paru innych jeszcze...  ;) 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dead Can Dance, fiu, fiu...

 

Ode mnie na noc:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sławol napisał(-a):

Dead Can Dance

Lubię 👍👍👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nostalgicznie:

 

 

 

 

 

 

 

 

20251217_153707.jpg


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś w radiu usłyszałem całkiem niezły cover tego numer, jednak wersja oryginalna jest nie do przebicia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.12.2025 o 17:11, Sławol napisał(-a):

 

Miałem naście lat. Miło się wspomina. 

Taka moja trójka z tamtych czasów i podobnego stylu którą męczyłem na kaseciaku  to właśnie Mr. Mister, Foreigner i Starship.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.