TAG Heuer i Zenith połączone !

[Klod100 43]

Grupa LVMH ogłosiła połączenie firm TAG Heuer, Zenith i Cortech. Firma będzie działała pod zarządem składającym się z szefów połączonych firm. Bardzo ciekawa wiadomość

 

 

TAG Heuer, Zenith and Cortech (watch case manufacturer) have merged!

 

In December 2009, the watch making companies TAG Heuer International and Zenith have amalgamated to give rise to LVMH Swiss Manufactures SA, located in Chaux-de-Fonds. The new company is chaired by Jean-Christophe Babin (CEO of TAG Heuer), assisted by Jean-Frederic Dufour (CEO of Zenith) and by Jean-Claude Femiot (CEO of watch case producer Cortech in Comol). ?The operation is primarily of legal, financial, administrative and tax related character. Each brand keeps its own operational management?, says Jean-Christophe Babin.

 

At this point it is not clear whether the also will favorise ?industrial synergies?. New machines to manufacture platinum for example would need to be adapted to the small volumes production of Zenith and to the high volumes of TAG Heuer. However, the three entities concerned already have strong relations. The main customer of cases manufactured by TAG Heuer is Zenith which also sourced from Cortech, while some of the Grand Carrera models from TAG Heuer are equipped with the Zenith El Primero movement. The merger will accelerate the industrial integration mainly at Zenith, an authentic manufacture, rather than at TAG Heuer (280 collaborators) which mainly buys its movements from specialised suppliers.

 

The regrouping will not have consequences on the manpower of the companies, reassures Jean-Christophe Babin. It is true that Zenith (150 employees) and Cortech (90) already reduced their workforces in 2009. Hublot, directed by Jean-Claude Biver, is at this point (still) is not concerned with the regrouping strategy of LVMH.

 

Source: Chronometrophilia Switzerland

[artme 9542]

Ciekaw jestem co bedzie napisane na zegarkach (logo) ?

[zbyszke 13]

"The merger will accelerate the industrial integration mainly at Zenith, an authentic manufacture, rather than at TAG Heuer (280 collaborators) which mainly buys its movements from specialised suppliers."

 

He, he, jak to czasem prawda wychodzi mimochodem na wierzch...

[Member007 0]

Ciekaw jestem co bedzie napisane na zegarkach (logo) ?

 

Pewnie logo się nie zmienią. Nikt nie będzie rezygnował z brand-ów na które pracowano dziesiątki lat.

[laferty 511]

Interesujące. Jak myślicie z czym się taka decyzja wiąże? Bo to, że "w kupie siła" i "kupy nikt nie ruszy" to rozumiem, globalizację rozumiem, kwestie finansowe rozumiem. ALE... jak wygląda drugie dno?

 

Czy może to być związane np. z próbą podniesienia wyżej prestiżu Taga (więcej in house'ów)? Albo czy nie wynika to po części z ograniczenia dostępności ETY poza SG?

 

Hmm...

[piotrkrakow 247]

Ja tu widzę korzyści zarówno po stronie zakupowej jak i sprzedażowej. Zapewne wiele ekskluzywnych sklepów które miały Taga, będą mieć teraz także Zenitha i odwrotnie.

[eye_lip 18907]

Slyszalem, że Zenith ostatnio slabo prządl, więc w tym aspekcie polączenie jest korzystne dla nich - a dla taga tym bardziej.

[laferty 511]

Piotrze ale czy akurat to nie zależy od dystrybutorów? No bo, jeśli dystrybutor sprzedaje różnym firmom/salonom, to każdy z nich ma możliwość wyboru co chce mieć u siebie, tak? Czy nie decydują tu podstawowe prawa ekonomii typu: wezmę tego tyle a tego wcale bo to mi się sprzeda a to w ogóle... Czy mi się dobrze wydaje, czy po krzakach chodzę?

[laferty 511]

Filip, czy Twoją wypowiedź mam rozumieć tak, że obie strony coś dają sobie w zamian - Zenith dostaje potrzebny mu cash $$$, a Tag bierze to co najcenniejsze w zegarmistrzostwie (czyli tzw. sam miód )?

 

Jeśli dobrze rozumiem, to jak sobie wyobrażasz przemiany Zenitha i Taga w przeciągu np. dwóch lat?

 

edit: ort

[eye_lip 18907]

Jak zapewne zauwazyleś na przestrzeni ostatnich lat TH idzie w wyższy segment zegarków, więc taki know how z Zenitha jest w sam raz dla nich - sam Zenith nie wiem, poszedl jedną drogą hi tech która okazala się chyba nie do końca sluszna, i sporo stracili, ostatnio znowu prezentują klasyczne modele, więc być może rolę takiej marki hi tech przejmie Tag Heuer w którego ta filozofia lepiej się wpisuje i jest z nią kojarzony, a Zenith znów powróci do klaycznych modeli na serii 6xx, czy el primero, które myślę, dobrze się sprzedawaly. Tak to widzę, ale jak będzie zobaczymy po Bazylei i później.

[piotrkrakow 247]

Piotrze ale czy akurat to nie zależy od dystrybutorów? No bo, jeśli dystrybutor sprzedaje różnym firmom/salonom, to każdy z nich ma możliwość wyboru co chce mieć u siebie, tak? Czy nie decydują tu podstawowe prawa ekonomii typu: wezmę tego tyle a tego wcale bo to mi się sprzeda a to w ogóle... Czy mi się dobrze wydaje, czy po krzakach chodzę?

Niezupełnie tak jest,

na pewno dystrybucja zostanie przeorganizowana tak aby jeden dystrybutor miał wszystkie marki w ofercie (o ile nie będzie dystrybucji bezposredniej do sklepów). Poza tym jest wiele technik nacisku na wprowadzenie drugiej marki choćby niechcianej.Np. damy ci 10 procent większy rabat na Tagi jak weźmiesz Zenithy itp. Pomijam tu już zupełnie fakt, że w handlu często decyduje nie atrakcyjność oferty lecz relacje interpersonalne. Popatrzmy na praktyki monopolistyczne SG. Z tego co słyszałem, to salony które mają tylko marki Hayka mają inne ceny zakupu. Za wszystkie brandy w ofercie Hayka tez sa bodajże jakieś korzyści. Zaznaczam że odnośnie SG to wiedza "zasłyszana:)". Polscy dystrybutorzy również stosują podobne praktyki...jakby nie było monopolistyczne.

[laferty 511]

Zenith nie wiem, poszedl jedną drogą hi tech która okazala się chyba nie do końca sluszna,

Masz na myśli Defy? Szczerze powiedziawszy nie widziałem ich jeszcze ani w Wawce ani w Krk. Kręci mnie muszę się przyznać idea robienia zegarków dla facetów i ich kobiet (tak - jestem szowinistą ). Chociaż oczywiście, jeśli piszemy o wrażeniach odnośnie specyfikacji "tech" jestem pełen podziwu.

 

Zresztą ja Zenitha uwielbiam za cudowne "zgięcia tarczy" dookoła, prawie takie jak Dubey&Schaldenbrand w rogach swoich tarcz - no magia normalnie

[laferty 511]

Niezupełnie tak jest,

na pewno dystrybucja zostanie przeorganizowana tak aby jeden dystrybutor miał wszystkie marki w ofercie (o ile nie będzie dystrybucji bezposredniej do sklepów). Poza tym jest wiele technik nacisku na wprowadzenie drugiej marki choćby niechcianej. Pomijam tu już zupełnie fakt, że w handlu często decyduje nie atrakcyjność oferty lecz relacje interpersonalne. Np. damy ci 10 procent większy rabat na Tagi jak weźmiesz Zenithy itp. Popatrzmy na praktyki monopolistyczne SG. Z tego co słyszałem, to salony które mają tylko marki Hayka mają inne ceny zakupu. Za wszystkie brandy w ofercie Hayka tez sa bodajże jakieś korzyści. Zaznaczam że odnośnie SG to wiedza "zasłyszana:)". Polscy dystrybutorzy również stosują podobne praktyki...jakby nie było monopolistyczne.

 

No tak coś mi się wydawało, że g...o widziałem i g...o wiem No bo przecież logika nie może rządzić w tym wszystkim. Nie no, to oczywiście żart Dzięki wielkie za lekcję. Miło dowiedzieć się czegoś od eksperta

[piotrkrakow 247]

Miło dowiedzieć się czegoś od eksperta

:) no to Cie poniosło

[laferty 511]

dlaczego mnie poniosło? Akurat Ciebie uważam za osobę (bardzo cenię profesjonalistów), od której mogę się wiele nauczyć

[eye_lip 18907]

Masz na myśli Defy? Szczerze powiedziawszy nie widziałem ich jeszcze ani w Wawce ani w Krk. Kręci mnie muszę się przyznać idea robienia zegarków dla facetów i ich kobiet (tak - jestem szowinistą ). Chociaż oczywiście, jeśli piszemy o wrażeniach odnośnie specyfikacji "tech" jestem pełen podziwu.

 

Zresztą ja Zenitha uwielbiam za cudowne "zgięcia tarczy" dookoła, prawie takie jak Dubey&Schaldenbrand w rogach swoich tarcz - no magia normalnie

Specjalnie przyjrzalem się wlaśnie mojemu zenithowi - port royal tak nie ma do końca, ale cala tarcza jest wycinkiem kuli, podobnie szafirowe szklo. To zgięcie na pewno mial mój poprzedni elite klasyczny, bo pamiętam zawsze mi się to u niego podobalo.

 

A defy - zero g tourbillon - wolę klasyczne

[KrzychuS 20]

?The operation is primarily of legal, financial, administrative and tax related character. Each brand keeps its own operational management?

 

Jeżeli czytać literalnie ten fragment komunikatu chodzi po prostu o oszczędności na back-office. Jedna firma = jedna księgowość, jeden HR, jeden legal, jedno IT, itp. itd. Być może także o optymalizację podatkową (np. jedna z nich może mieć stratę podatkową, której sama nie jest w stanie wykorzystać).

 

Między wierszami można oczywiście domniemywać, że w grę wchodzą także oszczędności operacyjne (wspólne zakupy, wspólna dystrybucja).

[piotrkrakow 247]

?The operation is primarily of legal, financial, administrative and tax related character. Each brand keeps its own operational management?

 

Jeżeli czytać literalnie ten fragment komunikatu chodzi po prostu o oszczędności na back-office. Jedna firma = jedna księgowość, jeden HR, jeden legal, jedno IT, itp. itd. Być może także o optymalizację podatkową (np. jedna z nich może mieć stratę podatkową, której sama nie jest w stanie wykorzystać).

 

Między wierszami można oczywiście domniemywać, że w grę wchodzą także oszczędności operacyjne (wspólne zakupy, wspólna dystrybucja).

Słusznie

[Worps 2]

Niestety wszystko się globalizuje i z punktu widzenia klienta to niby dobrze, ze względu głównie na obniżkę ceny i większą dostępność droższych modeli. Jest więcej kasy na rozwój i nowe technologie ale coś za coś, zaprzedaje się wtedy dusze i liczy się jedynie biznes a to coraz mniej mi się podoba. Jednak im coś trudniej dostępne tym bardziej porządane..

[tik-tak 1]

Dawno mnie tu nie było bardzo ciekawa wiadomość . Ja myślę ze logo Tag Heuer nie zmieni sie.

Faktycznie moze sie okazac ze bedziemy miec również Zenita w naszym salonie