Piotr Ratyński 407 #126 Napisano 16 Października 2011 (edytowane) To jest zreszta gdybanie, znacznie ciekawszą jest możliwość, że ten mechanizm mógł mieć kotwicę z regulowanymi paletami od początku i nad tym warto się pozastanawiać.Tyle, że wtedy moim zdaniem jest on o kilkadzieści lat młodszy, niż by to wskazywała data śmierci Fränkla. Od dawna mam przekonanie, iż mieszkając na 7 piętrze jest tylko kilka drobnych problemów do pokonania, by stworzyć zegar linkowy z ~ półroczną rezerwą chodu. Rzecz w cienkości linki i spolegliwości sąsiadów wobec dziur w suficie i podłodze Przypominam że w XIX-to wiecznym Wiedniu zegarmistrze wykonywali zegary z roczną rezerwą chodu, bez narażania sąsiadów na wątpliwą przyjemność oglądania ciężarków powoli opadających z sufitu. Czy z punktu mechaniki oba sformulowania sa prawdziwe?Tak, ale tylko w teorii. 1. W praktyce zwiększamy jednocześnie średnice bębna i ciężar wagi, żeby uniknąć nadmiernego zwiększanie jednego z nich.2. Zwiększanie ciężaru soczwki zmienia długość wahadła tak raczej "kosmetyczne" i może służyć w zasadzie tylko do niewielkich poprawek chodu zegara, bo nadmierne zwiększenie tego ciężaru ma swoje konsekwencje. Edytowane 16 Października 2011 przez Piotr Ratyński 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #127 Napisano 16 Października 2011 (edytowane) No, to wszystko jasne, w zegarze wymieniono kotwicę , wykonano ją wg. szkoły Niemieckiej czyli z wysuwanymi paletami, oraz koło wychwytowe. Zachowano oryginalne osie.Cała reszta jest nieprzerabiana i świadczy o tym, że zegar urodził się jako miesięczny. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Zwiększenie ciężaru soczewki mogło mieć na celu zniwelowanie niedokładności chodu powstałych w wyniku niezbyt precyzyjnegoo wykonania wychwytu. By zwiększyć siłę impulsu potrzebnego do utrzymywania wahadła w ruchu mógł ktoś nieco zwiększyć wagę.Ktoś nad tym cieżko pracował i pytanie co dalej?Czy wykonać kotwicę wiedeńską, piękną, kutą, polerowaną? Czy opracować koło wychwytowe by wyglądało jak inne koła przekładni?Jeszcze jedno, zważyłem wagę od tygodniowego "wiednia" i ma ona 670 gramów.Mam wrażenie, że ta 3 kg jest trochę za ciężka, spróbuję z wagą 1,5 kg. Edytowane 16 Października 2011 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #128 Napisano 16 Października 2011 No, to wszystko jasne, [...] Faktycznie, teraz to już jest jasne... Ktoś nad tym cieżko pracował i pytanie co dalej?Czy wykonać kotwicę wiedeńską, piękną, kutą, polerowaną? Czy opracować koło wychwytowe by wyglądało jak inne koła przekładni? Ja bym tego nie ruszał, no chyba, że znalazłbym gdzieś jak wyglądał wychwyt wykonany przez Fränkla, bo każdy z zegarmistrzów wiedeńskich wykonywał zegary w swoim dość charakterystycznym stylu, więc dopiero wtedy można by się pokusić o oddanie wychwytowi oryginalnego wyglądu. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #129 Napisano 16 Października 2011 No, to wszystko jasne, w zegarze wymieniono kotwicę , wykonano ją wg. szkoły Niemieckiej czyli z wysuwanymi paletami, oraz koło wychwytowe. Zachowano oryginalne osie.Jeszcze kilka spraw:1. Palety wyglądają na przestawne, czy rzeczywiście?2. Możesz zważyć wahadło i podać też jego długość?3. Jak wyglądają ślady po wieszaku na plecach? 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #130 Napisano 16 Października 2011 Palety w istocie są przesuwane, wahadło ma długość całkowitą 80 cm i waży 670 gramów.Co do wieszaka to nie chcę go odkręcać gdyż wygląda na bardzo dawno nie ruszany. Uploaded with ImageShack.us 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #131 Napisano 16 Października 2011 No jestesmy coraz blizej. Wojtek to przeliczy, jak dostaniemy dane, ciekawy jestem rozwiazania. Czyli potwierdza sie ze waga, wychwyt oraz wahadlo byly "tuningowane". Przy naturalnym zuzyciu kotwicy i kola - nie trzeba wymieniac tego zestawu abu uruchomic zegar, nawet na malej wadze.Chyba ze np w tym mechanizmie brakowalo wychytu i kola. Ktos je dorobil, a ze nie "za bardzo wyszlo" - dodal wage, obizyl wahadlo oraz dodatkowo obciazyl. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #132 Napisano 16 Października 2011 (edytowane) Co do wieszaka to nie chcę go odkręcać gdyż wygląda na bardzo dawno nie ruszany. Jak pisalem swojego posta Kiniol podrzucil zdjecia.Ja bym jednak odkrecil wieszak - przy wkretach ktos jednak majstrowal. Mozliwe ze wieszak zmienil polozenie?Przesuniety do gory? Edytowane 16 Października 2011 przez Ulan 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #133 Napisano 16 Października 2011 (edytowane) Oś kotwicy wraz z drążkiem wahadłowym oraz oś koła wychwytowego wyglądaja na "mistrzowskie". Wymieniono samą kotwicę i wieniec koła wychwytowego.Jacek specjalnie dla Ciebie zdjąłem wieszak i wszystko OK... Uploaded with ImageShack.us Edytowane 16 Października 2011 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #134 Napisano 16 Października 2011 Oś kotwicy wraz z drążkiem wahadłowym oraz oś koła wychwytowego wyglądaja na "mistrzowskie". Wymieniono samą kotwicę i wieniec koła wychwytowego.Jacek specjalnie dla Ciebie zdjąłem wieszak i wszystko OK... Czekaj tylko, aż Ci każą deski poprzecinać, żeby słoje policzyć, a potem połowę spalić na datowanie C14.... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #135 Napisano 16 Października 2011 Nie, nie, to był ostatni manewr wykonany przy zegarze. Teraz wisi sobie na ścianie, wagę ma podciągniętą, wskazówki ustawione na właściwą godzinę, a następne otwarcie skrzyni malutkim, słodkim, kluczykiem nastąpi za miesiąc celem dokonania kolejnego podciągnięcia wagi. Hehe 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #136 Napisano 16 Października 2011 Dzieki. Ja juz tak mam . Przepraszam za klopot . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #137 Napisano 16 Października 2011 Podwapiński podaje, że pochłanianie energii przez precyzyjny zegar z wychwytem Grahama zawiera się pomiędzy 0,85 a 1,5 Gmm na sekundę. Przyjmując dolną granicę, która jest porównywalna z zapotrzebowaniem na moc zegarka kieszonkowego (sic!) dostaniemy w ciągu miesiąca (2,6?106 s) 22,1 J energii. Z drugiej strony masa 3 kg podniesiona na wysokość 3/4 m dysponuje energią 22,5 J. Zadziwiająco blisko a liczyliśmy dla dolnej granicy mocy. Wynika stąd, że nawet niewielkie zmniejszenie wagi obciążnika może unieruchomić zegar. Z trzeciej strony taki np. trzmiel nie ma prawa latać Te same obliczenia wykonane dla zegara tygodniowego dają masę obciążnika 685 g. Palety w istocie są przesuwane [...]Chodziło mi o to, czy po zamienieniu miejscami i obróceniu o 180o palety bedą pełnić swoją funkcję. Wydaje się, że taki właśnie patent (przestawne palety na zapas) należy przypisać G. Beckerowi, co wobec jawnie wyrażonej w Twoim podpisie niechęci do GB, wymuszałoby w tej sytuacji odtworzenie kotwicy kutej. To oczywiście żart 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #138 Napisano 17 Października 2011 ...pochłanianie energii przez precyzyjny zegar z wychwytem Grahama zawiera się pomiędzy 0,85 a 1,5 Gmm na sekundę. Przyjmując dolną granicę, która jest porównywalna z zapotrzebowaniem na moc zegarka kieszonkowego (sic!) dostaniemy w ciągu miesiąca (2,6?106 s) 22,1 J energii. Z drugiej strony masa 3 kg podniesiona na wysokość 3/4 m dysponuje energią 22,5 J. Wlasciwie to nie rozumiem. Nie czepiam sie, tylko chce zrozumiec.Aby podtrzymac chod zegara musimy dodac ok 1 Gmm na sekunde, a jesli wisi tam odwaznik 3 kg to w tejze sekundzie dysponujemy energia 22,5J.Czyli mamy nadmiar energii? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #139 Napisano 17 Października 2011 Aby podtrzymac chod zegara musimy dodac ok 1 Gmm na sekunde, a jesli wisi tam odwaznik 3 kg to w tejze sekundzie dysponujemy energia 22,5J.Nie, tę energię zużywamy przez miesiąc! W sekundzie dysponujemy: 22,5 J / 2,6?106 s = 8,65?10-6 W = 8,65 ?W mocy pochodzącej z napędu.Z kolei zapotrzebowanie na moc ze strony mechanizmu wynosi: 0,85 Gmm = 0,85?10-3 kg ?10-3 m ?10 m/s2 = 8,5 10-6 W = 8,5 ?WNadwyżka mocy jest minimalna i nie przekracza 2% Wydaje mi się, że zegary wiedeńskie o dużej rezerwie chodu mogły wymagać niższej mocy niż podane w podręczniku Podwapińskiego 0,85 Gmm/s. Wówczas zegar kol kiniola z oryginalną kotwicą mógł chodzić z nieco lżejszą wagą. Spróbuję zmierzyć i policzyć zapotrzebowanie na moc dla wiedeńskiej miniaturki jaką mam. Z bulem muszę stwierdzić, że nie mogę badać rasowego wiedeńczyka Szacowanie wymaganej energii w układzie napęd ? przekładnie ? wychwyt ? regulator jest obarczone dużym błędem, bo zależy ona od wielu czynników: opory ruchu, konstrukcja zazebień, wykończenie trących o siebie powierzchni, precyzja wykonania, itp. Ponadto energia drgań wahadła jest funkcją kwadratu wychylenia (amplitudy). To dlatego długochodzące zegary charakteryzują się niewielkim wychyleniem. Próbowałem policzyć jaka część energii ruchu drgającego wahadła jest potrzebna z zewnątrz na podtrzymanie oscylacji, ale wymaga to głębszego zastanowienia. 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #140 Napisano 18 Października 2011 (edytowane) Nie, tę energię zużywamy przez miesiąc! W sekundzie dysponujemy: 22,5 J / 2,6?106 s = 8,65?10-6 W = 8,65 ?W mocy pochodzącej z napędu.Z kolei zapotrzebowanie na moc ze strony mechanizmu wynosi: 0,85 Gmm = 0,85?10-3 kg ?10-3 m ?10 m/s2 = 8,5 10-6 W = 8,5 ?WNadwyżka mocy jest minimalna i nie przekracza 2% Wydaje mi się, że zegary wiedeńskie o dużej rezerwie chodu mogły wymagać niższej mocy niż podane w podręczniku Podwapińskiego 0,85 Gmm/s. Wówczas zegar kol kiniola z oryginalną kotwicą mógł chodzić z nieco lżejszą wagą. Spróbuję zmierzyć i policzyć zapotrzebowanie na moc dla wiedeńskiej miniaturki jaką mam. Z bulem muszę stwierdzić, że nie mogę badać rasowego wiedeńczyka Szacowanie wymaganej energii w układzie napęd ? przekładnie ? wychwyt ? regulator jest obarczone dużym błędem, bo zależy ona od wielu czynników: opory ruchu, konstrukcja zazebień, wykończenie trących o siebie powierzchni, precyzja wykonania, itp. Ponadto energia drgań wahadła jest funkcją kwadratu wychylenia (amplitudy). To dlatego długochodzące zegary charakteryzują się niewielkim wychyleniem. Próbowałem policzyć jaka część energii ruchu drgającego wahadła jest potrzebna z zewnątrz na podtrzymanie oscylacji, ale wymaga to głębszego zastanowienia.Jeśli chcesz mogę przekazać Ci do badań wiedeńczyka z kutą kotwicą, wahadłem wykonanym według zasad szkoły wiedeńskiej i wagą 670 gramową. Dla nauki wszystko!Ten mniejszy: Uploaded with ImageShack.us Edytowane 18 Października 2011 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #141 Napisano 18 Października 2011 Nie, tę energię zużywamy przez miesiąc! W sekundzie dysponujemy: 22,5 J / 2,6?106 s = 8,65?10-6 W = 8,65 ?W mocy pochodzącej z napędu.Z kolei zapotrzebowanie na moc ze strony mechanizmu wynosi: 0,85 Gmm = 0,85?10-3 kg ?10-3 m ?10 m/s2 = 8,5 10-6 W = 8,5 ?WNadwyżka mocy jest minimalna i nie przekracza 2% Wydaje mi się, że zegary wiedeńskie o dużej rezerwie chodu mogły wymagać niższej mocy niż podane w podręczniku Podwapińskiego 0,85 Gmm/s. Wówczas zegar kol kiniola z oryginalną kotwicą mógł chodzić z nieco lżejszą wagą. Spróbuję zmierzyć i policzyć zapotrzebowanie na moc dla wiedeńskiej miniaturki jaką mam. Z bulem muszę stwierdzić, że nie mogę badać rasowego wiedeńczyka Szacowanie wymaganej energii w układzie napęd ? przekładnie ? wychwyt ? regulator jest obarczone dużym błędem, bo zależy ona od wielu czynników: opory ruchu, konstrukcja zazebień, wykończenie trących o siebie powierzchni, precyzja wykonania, itp. Ponadto energia drgań wahadła jest funkcją kwadratu wychylenia (amplitudy). To dlatego długochodzące zegary charakteryzują się niewielkim wychyleniem. Próbowałem policzyć jaka część energii ruchu drgającego wahadła jest potrzebna z zewnątrz na podtrzymanie oscylacji, ale wymaga to głębszego zastanowienia. Bardzo dziekuje! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #142 Napisano 18 Października 2011 Jeśli chcesz mogę przekazać Ci do badań wiedeńczyka z kutą kotwicą, wahadłem wykonanym według zasad szkoły wiedeńskiej i wagą 670 gramową. Dla nauki wszystko! Zamurowało mnie bo trochę bym się bał, póki co mam bardzo interesujące wyniki. Dla wiedeńskie miniaturki mamy: masę wagi m = 0,605 kg, opad h = 0,3 m, czas opadania t = 691 200 s (8 dni)Liczę moc: P = Ep/t = mgh/tP = 0,605?9,81? 0,3 / 691 200 W = 2,57?10-6 W = 0,26 GmmTo ponadtrzykrotnie mniej niż podaje podręcznik! Wychylenie wahadła wynosi 6 mm. A teraz Twój, ten mniejszym = 0,67 kg, h = 0,45 m (tyle przyjąłem), t = 691 200 sP = 0,67?9,81? 0,45 / 691 200 W = 4,3?10-6 W = 0,43 GmmTo dwa razy mniej! Traktując miesięcznik tym samym parametrem dostaniemy wagę dwa razy lżejszą ? intuicja Cie nie zawiodła. W mojej opinii: jeśli masz możliwość wykonać kotwicę zgodnie ze szkołą wiedeńską to warto. Jeśli podałbyś mi odległość pomiędzy osią kotwicy a osią koła wychwytowego, to mógłbym się pokusić o wstępne zwymiarowanie kotwicy i koła. 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #143 Napisano 18 Października 2011 (edytowane) Przepraszam, czy zakreślenie na czerwono jednego z wyrazów odbyło się automatycznie? Czy któryś z kolegów bawi się w prof. Miodka? Ja rozumiem,że poprawne pisanie itd, etc., ale w tak imponującym wywodzie kolegi na temat energii, wygląda to poprostu jakby ktoś leczył kompleksy Edytowane 18 Października 2011 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #144 Napisano 18 Października 2011 Zaraz tam kompleksy. Dzisiaj złapałem się na tym, że nie wiem jak napisać: pamięć świe..RZ...Ż..a. A używam tego pojęcia równie często jak ból. MCI dopada nas wszystkich wcześniej czy później, wraz z zawartą w niej dysortografią. Zatem słynny bul można interpretować albo z zacietrzewieniem, pogardą i nienawiścią, albo z poczuciem zrozumienia i autoironii w świetle własnych narastających niedoskonałości. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #145 Napisano 18 Października 2011 No, to się uspokoiłem, zaczerwieniło się automatycznie... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #146 Napisano 18 Października 2011 No, to się uspokoiłem, zaczerwieniło się automatycznie... wężykiem,....wężykiem 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #147 Napisano 18 Października 2011 Przepraszam, czy zakreślenie na czerwono jednego z wyrazów odbyło się automatycznie? Czy któryś z kolegów bawi się w prof. Miodka? Ja rozumiem,że poprawne pisanie itd, etc., ale w tak imponującym wywodzie kolegi na temat energii, wygląda to poprostu jakby ktoś leczył kompleksy Nie, nie, to ja się trochę wygłupiałem, żeby nie było takie dęte Powiedzmy, że to taki ?bul prezydencki? będący wyrazem szczerej zazdrości. PSKiedyś szukałem informacji nt wahadła do roczniaka i, mimo ze wiedziałem iż istnieje, nie mogłem jej znaleźć. Zadzwoniłem do kolegi, a on: musisz wpisać w wyszukiwarkę wachadło 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #148 Napisano 14 Listopada 2011 Dobry wieczór wszystkim!Nie jestem pewny czy to Was zainteresuje ale moja uwagę przykuł wielce oryginalny sposób zawieszenia wahadła już nie wspomnę o samej jego konstrukcji. Nie widziałem takiego rozwiązania.Zastanawiam się czy wahadło jest tylko zamontowane na trzpieniu za pomocą jakiejś tulei? Na zdjęciu tego nie widać. a moze ktos sie po prostu bawił. Chętnie się czegoś dowiem http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?VISuperSize&item=320791502401 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 120 #149 Napisano 15 Listopada 2011 Zastanawiam się czy wahadło jest tylko zamontowane na trzpieniu za pomocą jakiejś tulei? Na zdjęciu tego nie widać. a moze ktos sie po prostu bawił. Chętnie się czegoś dowiem Poziomy element to półwałek z naciętym wzdłużnie niewielkim rowkiem. W rowku tym pracuje ostrze pryzmy o przekroju pięciokąta, zapewne z hartowanej stali, mocowane widocznym wkrętem. Łożyskowanie to przypomina rozwiązanie stosowane przy zawieszeniu ramienia w precyzyjnych wagach analitycznych. Ozdobny element mocujący może mieć za zadanie kompensację zmian długości wahadła wywołanych temperaturą jak też tłumienie niepożądanych drgań z zewnątrz. Tak wymyślny kształt musiał być głęboko przeanalizowany, a może wręcz przeciwnie ? miało być fikuśnie i tyle 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #150 Napisano 15 Listopada 2011 (edytowane) Najprawdopodobniej jest to tzw "knife edge suspension". W szczegółach wygląda to tak (zdjęcia z NAWCC) Po zawieszeniu wahadła zaś nader podobnie jak w tym z Ebaya: Ha ! Nie zdążyłem przed WueM-em ! Edytowane 15 Listopada 2011 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach