Nasze nowe nabytki vintage

[gniewko 115]

Junghans pierwsza klasa!

Nosiłbym jak zakonnica tacę.

[Szlamfajer 32]

@Szlamfajer

 

 

Tia.........72 rok

 

21.18 w rzucie żelastwem Wł. Komara,

złota 11 w piłce kopanej na najwyższym pudle.

 http://www.youtube.com/watch?v=Ml_1686ugls

 

 

No i niestety tragiczny atak terrorystyczny "Czarnego Września" w wiosce olimpijskiej i masakra na monachijskim lotnisku podczas fatalnie przeprowadzonej próby odbicia zakładników (sportowców z reprezentacji Izraela).

Junghans był podczas tej olimpiady oficjalnym "mierzycielem czasów".

Ten zegarek wręcz ocieka historią...

W środku VJ 7733, koperta oczywiście stal, stan zegarka oryginalny.

Miałem kiedyś ważny wydatek i pomyślałem o jego sprzedaży... Dobrze, że się w porę opamiętałem:-) Szkoda by było, zwłaszcza, że to jeden z nielicznych vintage, który w miarę dobrze wygląda na mojej sporej łapie.

Edytowane 13 Grudnia 2013 przez Szlamfajer

[lec 61]

Junghans pierwsza klasa!

Nosiłbym jak zakonnica tacę.

Z uwagą co by się w habit nie zaplątać.

Swoją szosą chciałbym to zobaczyć.

 

@Szlamfajer

 

Rzeczywiście rąsię masz jak "mały cygan nogę" 

[70' 374]

Swietne i rzadko spotykane chrono

Widziane tez bylo takie u Wasyla http://zegarkiclub.pl/forum/topic/51947-nasze-nowe-nabytki-vintage/page-147

Gdybys mial jeszcze kiedys chwile slabosci ....

To ja podejmuje szybkie decyzje

[Buczo 1929]

Wpadł staruszek Tissot. Cieszy mnie bardzo, ale przydałaby mu się ręka pewnego forumowego kolegi, słynącego z czyszczenia tarcz

[Szlamfajer 32]

Swietne i rzadko spotykane chrono

Widziane tez bylo takie u Wasyla http://zegarkiclub.pl/forum/topic/51947-nasze-nowe-nabytki-vintage/page-147

Gdybys mial jeszcze kiedys chwile slabosci ....

To ja podejmuje szybkie decyzje

 

OK, będę pamiętał, różne okazje i okoliczności mogą w życiu nastąpić...

Junga "pozyskałem" właśnie od Wasyla, a każdy wie, jakie są zegarki od Tomka . Dodam jeszcze, że przegląd robił Pan Zbigniew na Pięknej. Zegarek jest perfekcyjnie wyregulowany - dokładność chodu nie ustępuje Omedze z COSC.

[Dar 33]

Swietne i rzadko spotykane chrono

Widziane tez bylo takie u Wasyla http://zegarkiclub.pl/forum/topic/51947-nasze-nowe-nabytki-vintage/page-147

Gdybys mial jeszcze kiedys chwile slabosci ....

To ja podejmuje szybkie decyzje

A to nie jest to samo chrono?

 

Edycja:

już się wyjaśniło

Edytowane 13 Grudnia 2013 przez Dar

[waski123 53]

To może ja coś od siebie dodam

[Gość Mareek11]

@Marrek11

 

Na tle tej kory, to sikor całkiem nie źle się prezenci po tym Twoim ręcznym praniu.

 

 

Dzięki za dobre słowo  fotki trochę nie profesjonalne  ale bardzo zadowolony jestem z zegarka szczególnie  z mechanizmu oraz koronka :D ,, Duże A" robi wrażenie przynajmniej na mnie najchętniej to  ciągle bym słuchał jak cyka

[hrabia 72]

Nieplanowany, na razie tylko szkiełko mu poprawiłem, bo bylo strasznie zjechane. Niestety kilka rys zostanie, bo mocno głębokie. Po nowym roku pewnie czyszczenie. I sensowniejszy pasek.

[Narfas 62]

Nieplanowany, na razie tylko szkiełko mu poprawiłem, bo bylo strasznie zjechane. Niestety kilka rys zostanie, bo mocno głębokie. Po nowym roku pewnie czyszczenie. I sensowniejszy pasek.

 

No, nareszcie coś w moich klimatach. Jakoś estetyka lat '70 do mnie nie trafia, chociaż doceniam ładne egzemplarze.

Coś tam kupił, Hrabia? Tak na oko estetyka lat '30, chociaż mogłem się machnąć parę lat w tę czy wewtę. Ciekawa koperta, tarcza z pięknym typo w niezłym stanie, wskazówki - sama klasyka...

...i to jest ta chwila kiedy pokazujesz zawartość. Pewnie nie wzbudzi zachwytu entuzjastów Górnej Półki, ale jest tu parę osób które potrafią docenić i popularne werki.

 

pozdrawiam

Narfas

[sneer 147]

No i niestety tragiczny atak terrorystyczny "Czarnego Września" w wiosce olimpijskiej i masakra na monachijskim lotnisku podczas fatalnie przeprowadzonej próby odbicia zakładników (sportowców z reprezentacji Izraela).

Junghans był podczas tej olimpiady oficjalnym "mierzycielem czasów".

Ten zegarek wręcz ocieka historią...

W środku VJ 7733, koperta oczywiście stal, stan zegarka oryginalny.

Miałem kiedyś ważny wydatek i pomyślałem o jego sprzedaży... Dobrze, że się w porę opamiętałem:-) Szkoda by było, zwłaszcza, że to jeden z nielicznych vintage, który w miarę dobrze wygląda na mojej sporej łapie.

 i dobrze że sie powstrzymałeś, przynajmniej na jakiś czas   a potem sie zobaczy

[OmegaDeVille 59]

W moim 500 poscie, gratuluje Panie Hrabio! Bardzo miłe cykadelko, na moje oko z lat 30:)

[13lesiu 958]

Wpadł staruszek Tissot. Cieszy mnie bardzo, ale przydałaby mu się ręka pewnego forumowego kolegi, słynącego z czyszczenia tarcz

Jest twardy i jak na razie nieugięty ten kolega

[hrabia 72]

@ODV i Narfas

Cieszę się, że się podoba . Nie pomyliliście się Panowie, lata trzydzieste, lata trzydzieste. Elgin, rocznik 1933, sądząc po numerach. Polowałem od dłuższego czasu na naręcznego Amerykańca z 1 połowy ubiegłego wieku, ale bardziej myślałem o 50/60-letniej Bulovie/Gruenie, niż o 80-letnim Elginie. Ten jednak wpadł mi w oko, no i jest. 

Tarcza jest w fajnym stanie, troszkę ma boki skatowane, ale jak jest w kopercie to widać to tylko w jednym miejscu (nie wiem czy da się zczyścić, ale są ubytki lakieru, więc nawet jeśli, to zostanie goła blacha). Koperta zaś od frontu zaskakująco świeża. Zdjęcie środka od sprzedającego muszę wrzucić, bo tak zamknął, że ni cholery nie idzie tego delikatnymi sposobami otworzyć, a ostatnio mam talent do rysowania dekli i kopert,więc sobie daruję. 

 

Jak na Elgina bida: 7 kamyków i bez zdobień.

 

 

[Caliber 89 1]

Typowy reprezentant stylu Art-deco....te zegarki są naprawdę urocze, jedyny ich minus to cholernie małe koperty...

 

ale wykonanie i zdobienia są godne podziwu,

 

Mam takiego małego art-deco - UNION S.A. Soleure....i nie bardzo wiem co z nim zrobić...

 

 

pozdrawiam

 

C

[hrabia 72]

Tak, rozmiar może być problematyczny, ale ja mam chudą rękę i mi to nie przeszkadza. Raczej z dużymi zegarkami mam problem, a nie z małymi . Ten Elginek nawet znacząco nie odstaje od zegarków powojennych wymiarami, więc jest dla mnie ok. A Union ładny, tylko że chyba jeszcze mniejszy 

Edytowane 13 Grudnia 2013 przez hrabia

[Narfas 62]

Jak na Elgina bida: 7 kamyków i bez zdobień.

1) Szału może nie ma, ale masz ładnie słoneczka na kołach naciągowych, a sygnatury Elgina to sama poezja - nawet w takiej popularnej produkcji. To mi przypomina, że miałem gdzieś Elgina 555 do zrobienia, ale nie oglądałem go chyba od roku.

2) Z czego jest ta koperta? Stalówki nie spodziewałbym sięw tym zegarku. Coś z cynkiem? Cynkal czy coś?

3) ...i to jest chyba jeden z tych przypadków, gdzie jakiś cymbał wywalił pręciki od paska. Mam dwóch takich pacjentów, których jeszcze tutaj nie przedstawiałem. W jednym przypadku ktoś je po chamsku powyrywał nie wiadomo w jakim celu (bo resztki zostały w uszach), a w drugim rozwiercił tak, że teleskopów się nie wsadzi, trzeba wlutować drut z powrotem - i to ze sporym naddatkiem lutu... Cholerni eksperymentatorzy...

 

pozdrawiam

Narfas

[OmegaDeVille 59]

No to jak jesteśmy w Art deco, to i zaprezentuje swój nowy nabytek, Standarda, jak twierdzi sprzedawca, z pięknych lat 40 poprzedniego stulecia:) Nie wiem czy to prawda, ale nawet jeśli nie, urodą nadrabia starcze niedociągnięcia:)

Teraz czeka go:

-mechanizm

-wymiana szkła

-czyszczenie koperty

-pożegnanie z tym szpetnym fluorem z wskazówek

-jakiś fajny pasek (nie wiem jeszcze jaki - moze macie jakies propozycje?)

 

No i będzie całkiem fajnie sie prezntował, pomimo małego rozmiaru.

 

Kosztował mnie całe 20 złotych - miał być dawcą organów, ale postanowiłem go uratować

 

 

ps. Zdjęcie jeszcze sprzedawcy - u mnie będzie prawdopodobnie w poniedziałek:)

Edytowane 13 Grudnia 2013 przez OmegaDeVille

[hrabia 72]

@Narfas

Jeśli chodzi o kopertę, to szczerze mówiąc nie wiem. Rzekomo złocona. Więc albo złocenie zeszło, albo jest złocona białym złotem (Amerykanie grubo złocili)... Nie widać w ogóle przetarć, co mnie dziwi. Jedyne co mi się udało zdjąć to szkło z ramką i jak na mój gust to jest jak na stal za lekkie. Ale znów - nawet od środka nie ma nic, co by przypominało przetarcia.

Co do mocowania paska, to pewnie masz rację. W takich zegarkach chyba były stałe pręty. Na szczęście teleskopy ładnie weszły.

 

@ODV

Dawaj znać jak postępy z tym wynalazkiem, bo ładny to on jest. 

[OmegaDeVille 59]

Dziękuje za komplement. W imieniu moim, oraz mojego nowego przyjaciela:) Jasne, ze dam znać o postępach pracy:)

[Buczo 1929]

Mała aktualizacja. Szkiełko wymienione. Chyba  nie ma co kombinować przy tarczy. Ma swój urok

[Master Yoda 2171]

"Przetrzeć" możesz......

[OmegaDeVille 59]

Ja bym jej nie ruszal:) Jest bardzo ładna:)

[Arasov 0]

witam jestem nowy na forum i nie chciałbym tu śmiecić  ale wielka prośba o opinie  tego Tissota  http://allegro.pl/tissot-meski-na-gwarancji-nowy-pasek-skorzany-i3782984964.html?source=mlt  co wy o nim myślicie ? dzięki za pomoc i pozdrawiam.