Jestem po dwutygodniowym urlopie w Polsce i niestety muszę powiedzieć, ze nie istnieje tam nic takiego takiego jak kultura parkowania. Dwa razy zablokowano mi prawidłowo zaparkowany samochód, a raz udaremnilem taka próbę , bo nie zdążyłem odejść od samochodu. W żadnym przypadku nie usłyszałem słowa przepraszam. Jest już lepiej w przypadku parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych, ale nadal zdążają się inwalidzi umysłowi, tylko ze to ich akurat nie upoważnia do zajmowania tych miejsc