Nasze nowe nabytki vintage

[whb 9]

zrobisz co uznasz za słuszne, ale radziłbym Ci zrobić tak:

odnowić kopertę (nowy chrom), ew. wskazówki, kupić porządny pasek i tyle. Tarcza jest trochę podniszczona i ma na sobie patynę, ale dzięki temu jak na niego spojrzysz będziesz widział ojca z tym zegarkiem na ręki. Jeśli odnowisz tarczę, wtedy będziesz widział na nim tylko godzinę... zobaczysz.

 

Tarczę można będzie ewentualnie odnowić w dalszej przyszłości, zwłaszcza, że nie będziesz tracił na kosztach przesyłki (Poznań).

 

IMO to co zaproponował Krzysiek ma jednak pewną wadę, zegarek z taką tarczą nie za bardzo nadaje się do noszenia - ale to tylko wg mnie. Też przez ten dylemat przechodziłem. Wybrałem renowację, i zawsze jak zakładam ten zegarek to wspominam ojca. Niestety stan tarczy i koperty powodował, że zakładając ten zegarek na rękę musiałem go chować pod rękawem.

 

BTW - zegarek służył mojemu ojcu od roku 1946 do 1986, później został zastąpiony innym. Był w tym okresie jego jedynym zegarkiem noszonym codziennie, również w pracy (warsztat mech.).

Oczywiście zero konserwacji, czyszczenia, smarowania. Do zegarmistrza trafiał tylko na wymianę stłuczonego szkiełka. Nie pamiętam czy miał kiedykolwiek złamane czopy osi balansu i czy kiedykolwiek wymagał naprawy. Po renowacji w Chronosie tarczy i koperty wyczyściłem i nasmarowałem mechanizm oraz na nowo "poniebieszczyłem" wskazówki bo miały nalot korozji. To jest Zenith 12-4-P.

[chronofil 153]

Racja. Odrestauruje go. Musze tylko znalesc zegarmistrza w Poznaniu, ktory zrobi to jak trzeba.

 

Ja bym się zastanowił. To jest pamiątka i ślady użytkowania zostawił na niej Twój ojciec. Raczej zadbac o werk, a koperte wymyć, ewentualnie tarcze też i zostawić. To moje podejscie - a Ty zrobisz, jak uważasz

[DarekK 20]

Ja bym się zastanowił. To jest pamiątka i ślady użytkowania zostawił na niej Twój ojciec. Raczej zadbac o werk, a koperte wymyć, ewentualnie tarcze też i zostawić. To moje podejscie - a Ty zrobisz, jak uważasz

 

 

Mądrzejsi są wśród nas. W pełni zgadzam się z wypowiedzią kolegi Krzysztofa oraz Chronofila. Przypatrz się mu i przemyśl swoją decyzję.

[Delfinblue 0]

@Stary: piekny jest, nie ma co... Tylko sie zastanawiam, czy to ciagle bedzie ten sam zegarek? Moj ojciec nosil go od 18 roku zycia az do smierci i mam do niego sentyment. Przyznam jednak, ze pokusa jest duza, bo jego aktualny stan zewnetrzyny jest oplakany (werk byl jakies dwa lata temu na przegladzie i byl w bdb stanie).

 

Całkowicie rozumiem Twoje rozterki, ja bym w Twojej sytuacji odrestaurował zegarek, o ile pozostanie maksymalna liczba oryginalnych części będzie to ten sam zegarek, kopertę bym odnowił i wskazówki (nie wymieniając ich, tarcze pewnie też da się tak odświeżyć, szkiełko wypolerować.

Po pierwsze chronisz pamiątkę przed dalszą korozją/ niszczeniem, po drugie zastanów się czy Twój ojciec by sam oddał do odnowienia zegarek gdyby wiedział ze jest taka możliwość ( ja np nie wiedziałem rok temu że całą kopertę można odnowić względnie niskim kosztem) Większość z nas jednak chce dbać o rzeczy które nam służą

Ja bym widział problem w tej kwestii gdyby w grę wchodziła wymiana koperty lub/i tarczy lub/i werku a jeśli to jest tylko odświeżanie zastanych elementów to co? Pozostawianie pamiątek po bliskich w nieładzie jakoś kojarzy mi się z brakiem szacunku do nich. Sam w kolekcji mam starą podróbkę damskiego roleksa po babci, mimo że zegarek względnie nic nie warty postanowiłem wymienić w nim cały werk - stary się zepsuł a był to najtańszy kwarcowy plastikowy chiński werk, dałem nowy firmy miyota i zegarek działa - mimo sporej wymiany ciągle mam uczucie że to ten sam zegarek, cieszę się że działa, wiem ze moja babcia też by była z tego zadowolona

Edytowane 30 Czerwca 2010 przez Delfinblue

[uki999 1]

[Voli 25]

Piękny "L" Gratuluję

[Krzysiek_W 321]

taki się trafił, choć czekałem 1,5miesiąca aż przyjdzie z francji to męski zegarek żeby nie było

Edytowane 2 Lipca 2010 przez Krzysiek_W

[Voli 25]

Ładny choć robi wrażenie damki przy fotkach bez tła - zobaczymy ja bedzie na ręku - przypuszczam,ze pasek to "18"? (Przy wiekszym zegarek byłby na naprawde duży nadgarstek).

[Stary 79]

Ostatni zakup z zeszłego tygodnia tym razem fotki już paskiem, zrezygnowałem z czarnego paska gdyż tarcza nosi ślady patyny i myślę że na tym pasku wygląda całkiem dobrze co o tym sądzicie?

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[whb 9]

Jest OK. Lepiej by było (ze wzgl. na wygląd) gdyby uszy nie były przewiercone.

[Stary 79]

Jest OK. Lepiej by było (ze wzgl. na wygląd) gdyby uszy nie były przewiercone.

 

Musze się przyznać ,że taka ją kupiłem, posiadała jakąś zwichrowana bransoletę, ale nie dawno popełniłem ten sam błąd przy tissocie kazałem przewiercić uszy, jednak nie rzuca się to w oczy, myślę że następny z teleskopami zamontowanymi na stałe z takimi zostanie

[Krzysiek_W 321]

piękna ta Doxa, super ma ucha

[uki999 1]

[Stary 79]

<

[chronofil 153]

Wskazówki na pewno nie są oryginalne. Poza tym - fajny egzemplarz

[uki999 1]

Nie wiem czy była ona otwierana i majstrowana ale wydaje mi się być inna (wcześniejsza wersja) niż ze zdjęcia, choćby inne indeksy pod godzinami: 12,2,4,6,8,10 oraz trochę inny styl indeksów.

Zobaczymy co powie zegarmistrz na to co w niej siedzi jak będzie szła do renowacji, nie chce jej otwierać sam.

Powiedzcie mi co to za pasek, który widnieje na zdjęciu zamieszczonym przez Starego?

Widziałem to zdjęcie kilka stron wcześniej, jest boska...

Edytowane 7 Lipca 2010 przez uki999

[Stary 79]

To może pokażę jeszcze jedna Doxę sporo młodszą pochodzącą z mojej stajni,a którą zakupiłem 1,5 tygodnia temu, a o której już pisałem tu na forum jednak obecne fotki prezentują ją na dłoni już z paskiem jaki myślę całkiem dobrze do niej pasuje. Design jaki prezentuje , obecnie jest dość popularny i większość zegarków jakie dziś są produkowane, to choć są sporo większych rozmiarów, to stylistyka nawiązują do lat ,z których właśnie ona pochodzi

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

I jak chronofil pasuje do niebieskiej koszuli???

:) :)

Ps. bardzo ciężko jest jej zrobić dobre zdjęcie gdyż światło odbija się od tarczy która posiada delikatne paseczki na niebieskiej tarczy powodując zielone refleksy na zdjęciu, ale myślę że te są ok

Edytowane 9 Lipca 2010 przez Stary

[whb 9]

To może pokażę jeszcze jedna Doxę sporo młodszą (...)

 

Bardzo mi się podoba, jest extra.

 

 

BTW - rozważałeś pasek w kolorze ciemnogranatowym ?

[uki999 1]

Edytowane 9 Lipca 2010 przez uki999

[Breitling 11]

Nastała moda na Doxy:). Gratuluję wszystkim nabytków

[chronofil 153]

 

I jak chronofil pasuje do niebieskiej koszuli???

:) :)

 

 

No, ba! Stary - wyglada, jakbyś koszulę dostał w komplecie do zegarka

Lubię właśnie takie smaczki.

Tylko cholera, rok za rokiem mi schodzi i ciągle nie jestem w stanie dobierac samochodu do krawata...

[Zygfryd_60 0]

Edytowane 10 Lipca 2010 przez Zygfryd_60

[Stary 79]

No, ba! Stary - wyglada, jakbyś koszulę dostał w komplecie do zegarka

Lubię właśnie takie smaczki.

Tylko cholera, rok za rokiem mi schodzi i ciągle nie jestem w stanie dobierac samochodu do krawata...

 

Aleś mnie ubawił chronofil . Koszulę kupiłem po zegarku ale nie z myślą o nim dopiero wczoraj skapowałem że będzie pasować jak ulał . Samochód mam granatowy metalik na upartego podejdzie kolorem ale łokieć z Doxa musi być cały czas za szybą coś w stylu wiesz: poprawiam lusterko

Pozdrawiam !!!!!

[Stary 79]

<

[Zygfryd_60 0]

Witaj zygfryd nabytek przepiękny i w rewelacyjnym stanie ja osobiście nie restaurowałbym tej tarczy, jeżeli się już zdecydujesz to w profesjonalnym zakładzie, samemu można poważnie spaprać, a szkoda pięknie wygląda ta Doxa.

W rzeczywistści wylada gorzej , posiada plamki i bezbarwny lakier ochronny zszedł w kilku miejscach , myśle rzeby dać ja do konserwacji by ja zabezpieczyć przed dalsza destrukcja