Nasze nowe nabytki vintage

[lamwoj 171]

Pasówka to nie jest .

Koperta występowała częściej w małym rozmiarze z koronką "na wierzchu" , a nie chowaną w kopercie.

Pzdr

[Caliber 89 3]

Tu się jeszcze nie pochwaliłem moim nowym nabytkiem, który wrócił kilka dni temu ze SPA

 

również Omega tyle, że Speedmaster Automatic Chronograph Chronometer z 1973 r., 1 w historii limitacja, tylko 2 tys szt. z okazji 125lecia marki.

 

 

a tu moja Omegowa "rodzina" w komplecie

 

[lamwoj 171]

Zacna  i na ręce bogactwo .

Gratki i pzdr

[sneer 153]

Ale jak bys doszedł do wniosku ze moze za ciężka...albo za duża... To daj znać

[Caliber 89 3]

Ale jak bys doszedł do wniosku ze moze za ciężka...albo za duża... To daj znać

 

waży całe 184 g ...kawał porządnie wykonanego żelastwa

 

zdjęcie nadgarstkowe nieco optycznie ją powiększa, w rzeczywistości jest całkiem spora ale nie aż tak...

 

...ale to 184 g czystej radości i satysfakcji, bo tak jak napisał Lamwoj - zaiste zacny i wyjątkowy egzemplarz

 

aktualnie wniosek mam jeden: to był dobry zakup i nawet nie ma mowy o "rozstaniu" !

 

ale gdyby kiedyś...z jakichś powodów...to będę o Tobie pamiętał Sneer

Edytowane 2 Września 2013 przez Caliber 89

[Oktan76 0]

Brak słów, piękna

[Caliber 89 3]

Brak słów, piękna

 

Dziękuję bardzo, miód na moje serce

[Stary 79]

No ja już pisałem w galerii że cudo a troszkę tych Omeg już posiadałem. Właśnie leci do mnie Omega chronostop Jumbo z którą się kiedyś rozstałem  i razem z memomatikiem będą miały u mnie niezłe posłanie. Ale Twoja w automacie z datą na full wypasie cieszy oko niesamowicie.Widzę, że ktoś się przyłożył do odnowienia koperty.

[mwist 3]

Świetna "rodzina"

 

Która z tych speedmasterowych kopert jest Twoim zdaniem lepsza (lepiej się prezentuje, wygodniejsza etc.)?

 

Gdzie była na spa?

[Caliber 89 3]

No ja już pisałem w galerii że cudo a troszkę tych Omeg już posiadałem. Właśnie leci do mnie Omega chronostop Jumbo z którą się kiedyś rozstałem  i razem z memomatikiem będą miały u mnie niezłe posłanie. Ale Twoja w automacie z datą na full wypasie cieszy oko niesamowicie.Widzę, że ktoś się przyłożył do odnowienia koperty.

 

Wielkie dzięki za miłe słowa, tym większa radość z zegarka jak zostanie doceniony przez forumowych znawców i pasjonatów zegarków

 

Ten model jest w zasadzie nieosiągalny w PL, długo na niego polowałem i w końcu udało mi się go zdobyć...ale kosztowało to nieco czasu i jeszcze więcej funduszy...ale zdecydowanie było warto, na żywo robi wspaniałe wrażenie...mógłbym się o tym wyjątkowym modelu solidnie rozpisać ale nie chcę zanudzać - mam plan zrobić recenzję za jakiś czas...więc póki co, chętnych do zgłebienia wiedzy o tym zegarku odsyłam tu: http://chronomaddox.com/speedmaster125.html

 

Koperta była w zasadzie tylko odświeżona, tzn lekka polerka ale zachowaniem detali tak jak w oryginale...tak samo bransoleta...ale efekt jest faktycznie rewelacyjny. Mój zaufany Zegarmistrz miał sporo "zabawy" z bransoletą, bo ten model ma bransoletę zintegrowaną i cholernie ciężko o 40 letnią, oryginalną a nowe są potwornie drogie...więc staraliśmy się odnowić i doprowadzić do porządku tą oryginalną, która była od nowości i udało się to nad wyraz dobrze

 

Świetna "rodzina"

 

Która z tych speedmasterowych kopert jest Twoim zdaniem lepsza (lepiej się prezentuje, wygodniejsza etc.)?

 

Gdzie była na spa?

 

Rodzinka całkiem udana, to fakt

 

Pytanie o koperty i wskazanie, która jest lepsza jest zdecydowanie niełatwym zadaniem...powiem tak: niby są nieco podobne i mają wspólne cechy ale jednak się różnią...najbardziej uniwersalna ze Speedmasterów jest zdecydowanie Geneva ...natomiast tak serio - to Mark 4.5 jest mniejszy, świetnie leży na ręce i wydaje mi się, że może być noszony niemalże do każdego stroju....125tka jest zdecydowanie bardziej okazała, widać ją na nadgarsku i trudno ją przeoczyć. Pomimo swoich rozmiarów jest to o dziwo na swój sposób eleganci zegarek ale jednak do garnituru niezbyt pasuje...przynajmniej moim zdaniem, bo czytałem na jakimś zagranicznym forum, że jakiś gentelmen założył ją do smokingu idąc do opery ale nieco mu wystawała spod mankietów ...nie zmienia to faktu, że nosi się bardzo wygodnie i doskonale leży na ręce...dla osób lubiących większe i bardziej masywne zegarki byłby to idealny wybór...

 

SPA przeszedł tam, gdzie wszytkie moje zegarki - u Pana Adama w Katowicach, na ul. Kochanowskiego

[kemustek 0]

Mi się dzisiaj trafił taki Glashutte Spezimatic. Orientuje się ktoś czy w tych zegarkach da się odczytać rok po numerze seryjnym? Na dekielku jest 210170.

[chronofil 153]

Orientuje się ktoś czy w tych zegarkach da się odczytać rok po numerze seryjnym? Na dekielku jest 210170.

 

No przecież masz - 210170 to 21 stycznia 1970 Niestety, nie wiadomo o której godzinie...

 

Żart oczywiście. Nie spotkałem nigdy takich tabelek

[kemustek 0]

No przecież masz - 210170 to 21 stycznia 1970 Niestety, nie wiadomo o której godzinie...

 

Żart oczywiście. Nie spotkałem nigdy takich tabelek

Byłbym skłonny w to uwierzyć gdybym na drugim zegarku tej marki nie miał numeru 454227

[lec 129]

Na dokładkę do marzenia z końca lat 78 którym się pochwaliłem w szwajcarach, strzeliłem se dziś drugiego "lonżina" do kieszeni i może w niedługim czasie sosnowej jesionki.   Cuś mię wzięło na te wyrobnictwo szacownej bądź co bądź manufaktóry. Chyba dla tego, że taniej można je trafić ale tak krawiec kraje jak mu materii staje.

 

Fotki jeszcze poprzedniego właściciela, chyba się nie pogniewa.

[lec 129]

i pozostałe.

 

Myslę, że "Werkowe Guru" Filchrono

pojaśni mi co to za kaliber tej fuzyji

[lec 129]

 

Mi się dzisiaj trafił taki Glashutte Spezimatic. Orientuje się ktoś czy w tych zegarkach da się odczytać rok po numerze seryjnym? Na dekielku jest 210170.

Obraz tego hutnika wiercił mi dziurę w mózgu do dziś, bo wreszcie skojarzyłem klimat tego cyferblatu. Toć to czasomierz wypisz wymaluj z oglądanego kiedyś z córką filmu chyba o czarnoksiężniku z krainy OZ.

Wpasowuje się jako dodatek do blaszanego ludzika. Ten cyferblat jest jak wyjęty z surrealistycznego obrazu Salwadora Dali!!! Dla mnie Bomba!!!!

Zostawił bym go w takim stanie jak na fotce.

 

A propo Salwadorego, to na wystawie czasomierzy w Hong Kongu lait motywem jest właśnie słynny płynący zegarek z jego obrazu.

Edytowane 5 Września 2013 przez lec

[kemustek 0]

 

Obraz tego hutnika wiercił mi dziurę w mózgu do dziś, bo wreszcie skojarzyłem klimat tego cyferblatu. Toć to czasomierz wypisz wymaluj z oglądanego kiedyś z córką filmu chyba o czarnoksiężniku z krainy OZ.

Wpasowuje się jako dodatek do blaszanego ludzika. Ten cyferblat jest jak wyjęty z surrealistycznego obrazu Salwadora Dali!!! Dla mnie Bomba!!!!

Zostawił bym go w takim stanie jak na fotce.

 

A propo Salwadorego, to na wystawie czasomierzy w Hong Kongu lait motywem jest właśnie słynny płynący zegarek z jego obrazu.

 

Wszystko spoko, tarcza mi się podoba, jednak ta szybka strasznie mnie drażni, myślałem tylko o jej wymianie. No i trochę czyszczenia.

Mechanizm standardowo GUB 75.

[lec 129]

Szkiełko chyba nie stanowi problemu.

 

A te wskazówki wyglądają jak by były przylepione na stałe do cyferblatu.

Bajer taki, że aż we łbie się mota jak cygance w tobołku. Działa na wyobraźnię.

Jak by co to z chęcią go przygarnę.

Edytowane 6 Września 2013 przez lec

[cytochrom 47]

To pokażę  nabytek jarmarkowy - już odstawiony:)

[chronofil 153]

Myslę, że "Werkowe Guru" Filchrono

pojaśni mi co to za kaliber tej fuzyji

 

Mówisz i masz - kaliber 37.93 rocznik ca 1935

Zdjęciem u Ranffta się nie przejmuj - Twój werk jest ok

[Caliber 89 3]

Świetna sprawa ! Bardzo ładna Omega...odrobinę w stylu AP Royal Oak...

 

Bardzo ładny, gratuluję !

[hrabia 85]

Jarmarkowy? To się trafiło! Piękna sztuka!

 

edit: i ładniejsza od RO, z całym szacunkiem dla wielbicieli AP ;]

Edytowane 6 Września 2013 przez hrabia

[cytochrom 47]

Witam,

 

Bardzo dziękuję, maszkara ma specyficzny styl dla 70 tych (zresztą jest dokładnie z 75 a więc premiery jej werku), technologicznie też jest bardzo fajna - niezależne ustawianie wskazówki godzinowej (takie gmt) oraz przerzucanie sekundy

co do RO to myślę iż są jednak ładniejsze:)

 

pozdrawiam I dzieki za dobre słowo

Rafal

[lec 129]

cytochrom

 

 

Chyba się motałeś po planie "Gwiezdnych wojen" i zawinąłeś z cicha pęk jak se polegiwał na jakiejś konsoli. 

 

 

Filu.......  

 

Jak zwykle nieoceniony, chyba czeka mnie jakieś "pywko"     

[RoboCop 0]

To pokażę  nabytek jarmarkowy - już odstawiony:)

WOW! Daj więcej zdjęć tej Omegi i może coś napisz - zjawiskowy, robi wrażenie.