JARAGAR

[XLesio 15]

Nie wiem czy taki brzydki sam z siebie, czy nieudolnie kopiuje jakiś zakręcony "dizajn".

Ale wynalazek jakich mało, jak zwykle o nominalnej wartości blisko 400 Euro

 

 

 

 

 

 

Dopóki będzie widoczna - przykład aukcji na "popularnym serwisie"

 

W chwili postowania już 162 pln

[XLesio 15]

Mały edit:

 

Już wiem co udają niektóre Jaragary

 

eksponat a:

 

eksponat b:

 

 

[adambris 0]

Ja też mam bardzo podobnego Jargara i jestem bardzo zadowolony. Zaskoczyła mnie dokładność mechanizmu. Nawet moje dwa citki mają wiekrze opuznienia. Za tą cene fajne zegarki.

[XLesio 15]

Może wrzuć jakieś "naręczne" fotki?

 

Twój J coś udaje, czy to wzornictwo własne?

[adambris 0]

A ja mam takiego Jargara. Sorki za jakość fotki. Za to zegarek chodzi jak japończyk;-)

[XLesio 15]

Łał..

Skeleton jak ta lala

 

Jestem wstrząśnięty i zmieszany

[Jonasetto 0]

cytat XLesio:

"Nie wiem czy taki brzydki sam z siebie, czy nieudolnie kopiuje jakiś zakręcony "dizajn".

Ale wynalazek jakich mało, jak zwykle o nominalnej wartości blisko 400 Euro "

 

Zakręcony "dizajn" dzielą (bo można by się tu długo sprzeczać kto pierwszy zaprojektował to cudeńko) z bardzo ostatnio popularnymi na serwisach aukcyjnych "orginalnymi" zegarkami renomowanej marki Tonino Lamborghini sygnowanymi gdzie się da i limitowanymi jak tylko się da i do tego proszę państwa to wszystko za jedynie +/- 400zł(w drodze gorącej licytacji). Biorąc pod uwagę pozycję na rynku motoryzacyjnym marki Lamborghini to naprawdę niebywała okazja...

[XLesio 15]

400 pln za jedyną w swoim rodzaju kopertę, z prawdziwymi "odlewanymi" śrubkami w bezelu!?

 

Spieniężę Monsterka i wchodzę

 

Co nie zmienia faktu, że do produktów Made in Państwo Środka mam dużo szacunku.

Wszystkie ich lepsze werki, niektóre seagule naprawdę przyciągają uwagę.

Niestety po drugiej stronie szali mamy wszystkie skeletony i podobne brzydactwa..

 

O mechanizmach Jaragara się nie wypowiem - wciąż jeszcze nie wiem co w nim siedzi.

Ale fotka swanyadiego przypomina mi takie koszmarki..

 

 

Kupiłem przed świętami komuś Goera-Skeletona jako prezent ciekawostkę. Ze świadomością obu stron co do jakości wykonania..

Zawodu nie było.

Chodził 2 miesiące, w ciągu których zęby mechanizmu zjadły same siebie

[Wintergreen 8]

Nie "Jargar" a "Jaragar" i jak znajdziecie w sieci, nie naśladują wcale (tylko) Brajtka, ale mają całą paletę własnych wzorów, które od nich skopiowali np. Cartier czy Omega...

[XLesio 15]

Szok..

Dzięki Wintergreen! Takiego babola strzeliłem..

 

Już piszę do Moda o zmianę tematu

[Jarosław 5]

Witam Wszystkich.

Dziś do mnie dotarł Jaragar który zakupiłem znajomemu.

Bardzo ciekawiło mnie co i w jakim stanie dotrze bo na fotkach wszystko jest fajne.

No i dotarł.

Zaskoczyło mnie że przybył w kopercie bąbelkowej + folie w których był wsadzony. No ale pomimo lipnego opakowania stan igła.

Powiem tylko tyle że ...spodobał mi się od pierwszego widzenia w NECie i tylko ten wybierałem dla znajomego który potwierdził moje uwagi i też mu się podobał.

Znajomy miał już przygodę  z "Longinesem" z Chin w najgorszej opcji - podróba!

 

Powiedziałem aby sobie "Longinesa" wykończył przy uprawie ogródka a ja kupię mu oryginał z Chin.

 

Ale najlepsze że gdy go wyjąłem z koperty ...dalej mi się podoba co oznacza że dobry wybór. Zobaczymy oczywiście jak będzie działał. Nie wiem jeszcze jak go ustawiać bo ma tych elementów trochę. niemniej podzielę się wiadomościami w temacie.

 

Warto dodać że zegarek kosztował 99 zł z groszami. W tej sytuacji brak pudełek i papierków - nie przeszkadza. Oczywiście automat.

Załączam fotki. 

[chronofil 153]

Ale najlepsze że gdy go wyjąłem z koperty ...dalej mi się podoba co oznacza że dobry wybór.

 

Myślę, że fakt "dalszego podobania" nie musi oznaczać dobrego wyboru.......

 

Ale już starożytni coś o gustach mówili, a skoro klient jest zadowolony....

[Jarosław 5]

...racja.

Jednak "poprawność" wyboru wyjdzie podczas używania. Mam nadzieję że znajomy powie.

Sprzedawca z Chin u którego kupowałem na zapytanie o awaryjność napisał że aby było dobrze i w odpowiedniej jakości to trzeba dać od 150 USD w górę.

Rozumiem...

[hrabia 85]

Bez  przesady. Parniaki kosztują mniej niż 150 USD i z reguły nie ma problemów. Koperta w tym zegarku jest stalowa, jak piszą,czy raczej chromowany szajsmetal?

[seeby 39]

Identyczny jak ten z pierwszego posta w temacie widziałem na tablica.pl w cenie około 500zł sygnowany logiem Lamborghini 

Jedyna różnica poza firmą to, że lambo było na pasku z bieżnikiem.

[msokol19 150]

Bez przesady. Parniaki kosztują mniej niż 150 USD i z reguły nie ma problemów. Koperta w tym zegarku jest stalowa, jak piszą,czy raczej chromowany szajsmetal?

Koperta zazwyczaj chromowana, dekiel stalowy. Rozerwalismy kiedyś ze znajomym podobne cudo na strzepy.

 

Wysyłane z mojego Z10 za pomocą Tapatalk 2

 

 

[hrabia 85]

To nędza, te chińskie stopy fatalnie reagują na pot, chrom odłazi płatami. Ale rzeczywiście łatwo się rozrywają, też testowałem na jednej "omedze".

[Jarosław 5]

...Witam Wszystkich.

Jaragar... noszony już jakiś czas i co można powiedzieć?

Zegarek właściciel chwali / chwalił jako działający dokładnie...

Ja zaś miałem i mam nadal doczynienia bo muszę się nim zajmować po znajomości.

Pierszy ZONK to było ...UWAGA - odkręcenie się wahnika z układu nakręcania automatu. KOSMOS. Po prostu odkręcił się i spadł. Ponownie go nakręciłem.

Później dostałem informację że zatrzymuje się.

Zauważyłem też że koło przeniesienia "nakręcania" z wahnika / współpracujące ma taki luz i tak jest wykonane że przy dokręcaniu ręcznym patrząc przez szybkę pod spodem koperty widać jak "pływa" naginając się na strony! OK.

Zatrzymuje się jak mało nosimy lub nie gestykulujemy ręką a ponadto łożysko/ka wahnika potrafią ciasno działać.

 

Ale najlepsze jest że nastawiając czas kręcimy koronką. Główne wskazówki obracają się i po 12 w drugim obrocie przeskakuje data. OK. Tak ma być. To też przełącza dzień tygodnia na małej lewej tarczy. Natomiast tarcza środkowa pod "spodem" z opcją dzień / noc + 24h potrafi - UWAGA - spaźniać się do głównej w jakimś tam okresie o np. 0.5h i rośnie !

W pewnym momencie mamy przeskok dat czyli 24 a na małej tarczy jest 12 sta!!!

HIT.

Oraz data... przestawiamy datę i po 31 powinien być 1 a jest inaczej

Po 31 jest... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 00 ...kolejny HIT!

 

Chyba że czegoś nie wiem i tak ma być?

 

Może ktoś z Was z tym się spotkał i wie jak to regulowac???

 

Pozdrawiam 

[hrabia 85]

Cóż, właśnie tego można się spodziewać po zegarku, który kosztuje w Azji kilka-kilkanaście dolców . Ktoś musi przecież na tym zarabiać, więc jakość musi być odpowiednio niska.

[Jarosław 5]

Hmm... aby było wszystko jasne.

Kupujący nie ma uwag i rozumie że można tyle dostać za te pieniądze... i to jest normalne.

Po prostu zaczynamy się śmiać z tych znalezionych "patentów". A zegarek u podstawy czyli pomiar czasu i wskazanie za pomocą 2 wskazówek - działa bez kłopotów. Cała reszta to śmieszna "karuzela"

 

[Jarosław 5]

...a piszę to po to aby "ktoś" czytający miał świadomość tego co dostanie kupując zegar TAKI za TE PIENIĄDZE! I jeśli mu to nie przeszkadza to OK ale pamietać trzeba że na stronie sprzedawcy będzie napisane / informacja że te wszystkie "komplikacje" - DZIAŁAJĄ a to nie jest prawdą ...do końca    

[Jarosław 5]

...Witam...

No i mamy kolejny kłopot.

Mianowicie przestały przeskakiwać dni tygodnia na małej tarczy po lewej stronie. Przestały...w momencie kiedy powinny. Czasem przeskakują kiedy chcą. Pogubiłem się i nie umiem go ustawić. Dodam że jak dotarł to ustawiałem i było OK.

 

Źle napisałem :-)

Umiem ustawić dzień tygodnia jak ma być tylko że na drugi dzień jest to samo wskazanie?! Nic się nie dzieje, nic nie przeskakuje itd.

 

Dodam że dzień miesiąca na środku 2 cyfry przeskakuje jak trzeba. O tarczy 24h już nie piszę bo nie ma sensu.... już pisałem - lipa.

Miesiąc czy przeskakuje?? Nie wiem.

 

Czytałem gdzieś że kręcenie nim do ustawiania ...szybkie lub długie powoduje uszkodzenie?!

 

A ja kręciłem aby gółwnymi wskazówkami dogonić tarczę 24h.

 

Może jest jakiś "knyf" na te ustawienia... nie wiem. Rozbierał go też nie będę bo nie jest mój.

 

Tak ostatnio szukając czegokolwiek na ten temat w sieci oglądałem róźne mechanizmy chińskie i jak na nie patrzę to jakbym widział już gdzieś to samo. Nie wiem czemu ale na myśl przychodzą mi mechanizmy z zegarków Radzieckich???

 

Co Wy na to? 

[jajachim 0]

Jakieś 4 lata temu kupiłem na allegro Jaragara takiego jak w pierwszym poście poniższego forum

 

http://forums.watchuseek.com/f72/anybody-had-experiences-jaragar-watches-617701.html

 

Służy mi codziennie do dziś, choć nie bez uszczerbku na wyglądzie i funkcjach.

Pierwszy problem pojawił się od razu, ale nie wiem czy nie byłem sprawcą problemu - tarcza dni miesiąca nie działała lecz być może przy próbach rozpoznania sposobu ustawienia dnia miesiąca w godzinach zbliżonych do 24 mogły wpłynąć na uszkodzenie tego mechanizmu (tego samego dnia kiedy otrzymałem zegarek już zacząłem jego ustawianie i nie miałem okazji przekonać się czy to nie była wada "fabryczna"). Pozostałe tarcze pracują w zasadzie prawidłowo (z opóźnieniem działa tacza dni tygodnia - przeskakuje ok 2 w nocy).

Jeśli chodzi o precyzję, to niestety bez wsparcia naciągiem ręcznym gubi ok. 1 min. na dobę. Codzienne  niewielkie "wsparcie" pozwala trzymać czas nawet do dwóch tygodni.

Największe "straty" widać na koronce, raczej z powodu potu i "wspierania" punktualności - z chromu nic nie zostało tylko żółtawy podkład. Również koperta nie opiera się potowi i na jego spodzie widoczne są przetarcia chromu, spod którego wyłania się ciemnoszary materiał. Niestety również ramka przy styku ze szkłem, nota bene bardzo odpornym na zarysowania, gubi chrom odsłaniając nieco jakąś miedź lub coś w tym rodzaju. 

Poz tym kolor zgubiły znaczniki godzin oraz logo - z ładnego niebieskiego został szary stalowy, co jednak nie popsuło efektu wizualnego, a nawet rzekłbym nadało pewnego klasycznego "sznytu".

Ogólnie jednak, wydanie jakieś 130 zł nie sprawiło mi zawodu. Myślę, że nie muszę dodawać iż jestem bardzo początkującym miłośnikiem zegarków z duszą zamiast z kwarcu.

Pozdrawiam serdecznie. 

[hrabia 85]

To chwilę nawet wytrzymał . Za 130 zeta można się pokusić o jakiegoś używanego Seikacza czy Orienta, który dłużej zachowa świeżość. Gdybyś brał bezpośrednio od Chińczyka, to cena byłaby lepsza, jak za zegarek na rok pewnie całkiem sensowna. 

[kjack 3]

Jaragar to zegarek za 130 zł, a jak się zepsuł i zaniosłem do zegarmistrza to zawołał mi za naprawę 160 Chyba lepiej kupić jakąś używkę lepszej firmy...