Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

[fibo 416]

Ależ nie! Franciszku, ja po prostu tym razem nie trafiłem na takie wiszące, które by mnie mocno zainteresowały. Na dwa miesiące poszukiwań znalazłem może ze trzy, niestety, trzykrotnie zająłem zaszczytne, drugie miejsce  . A roczniaki od zawsze również mnie fascynowały i właściwie poza jednym opornym, każdy uruchomiłem. Mam z tym dużo zabawy! Są piękne, mechanicznie niebanalne, daje się je łatwiej schować przed żoną...

Wiszące ciągle żywo obecne, ale torsyjne też!

[kiniol 2281]

Pokaż jeszcze jakiegoś nowego roczniaka, proszę... Te drzewianne są najfajniejsze.

[FRANK 1]

Ależ nie! Franciszku, ja po prostu tym razem nie trafiłem na takie wiszące, które by mnie mocno zainteresowały. Na dwa miesiące poszukiwań znalazłem może ze trzy, niestety, trzykrotnie zająłem zaszczytne, drugie miejsce  . A roczniaki od zawsze również mnie fascynowały i właściwie poza jednym opornym, każdy uruchomiłem. Mam z tym dużo zabawy! Są piękne, mechanicznie niebanalne, daje się je łatwiej schować przed żoną...

Wiszące ciągle żywo obecne, ale torsyjne też!

Myślałem,że będziesz sprzedawał jakies ciekawe lenzkirchy,które wiem,że masz.A te roczniaki drzewniane ,o które się dopomina kiniol  też chętnie zobaczę.

Edytowane 10 Listopada 2013 przez FRANK

[fibo 416]

To jeszcze taka oporna sztuka... BHA w ciekawej szafce. Rozpaprany już, ale lekko złożyłem do kupy dla zdjęcia. Strasznie mi się ciężko w nim grzebie, bo ciasna skrzynka wymaga umiejętności doliniarskich. Nie mam tu żadnego innego GB na zwykłej podstawie, więc nie mogę go do ustawienia przemontować  . Może w poniedziałek...

 

 

[fibo 416]

To jest też budżetówka: z przodu kryształowa szyba, reszta zwykłe szkło. 

[WueM 120]

Coś tu pachnie przekładańcem. No i te wskazówki nie ten teges. Ale przynajmniej jest osłona włosa i to ta wcześniejsza.

[kiniol 2281]

Coś tu pachnie przekładańcem. No i te wskazówki nie ten teges. Ale przynajmniej jest osłona włosa i to ta wcześniejsza.

Kurcze, ja strzasznie Piotra lubię, ale forum służy poznaniu. Odnośnie obudowy... good, english cabinet maker...

[fibo 416]

Widuję te skrzynki na aukcjach i w kolekcjach na całym świecie... Co prawda mocno nieczęsto. W środku GB, albo BHA. W katalogach Beckera mnie dostępnych nie znalazłem, ale w zbiorach np. australijczyków, czy amerykanów- są od lat. Miałem pewne wątpliwości, jednak po zakupie mogę powiedzieć, że skrzynia na bank stara, żadnych śladów przeróbki, budżetówka wysmarowana mahoniową bejcą pod politurą, kupiona za niewielkie pieniądze w sumie. Podobno występowały również dębowe i mahoniowe. Właściwie na pewno- rok temu widziałem w domu aukcyjnym identycznego, w jasnym dębie. Miał również mechanizm BHA.

Może mylnie mnie poinformowano, ale spotkałem opinię, że nie tylko Louisy były montowane w tym typie tarcz. Zwykłe też. Nie upieram się, mam pewne wątpliwości, na szczęście drewno nie ma francuskiej proweniencji  .

Edytowane 10 Listopada 2013 przez fibo

[kiniol 2281]

Czy jest możliwym, że był wytwórca drewnianych obudów do roczniaków? Taką obudową można było zastąpić stłuczony, szklany klosz. Import takowego z wytwórni na Śląsku do UK był chyba dość kosztowny.

Edytowane 10 Listopada 2013 przez kiniol

[fibo 416]

Myślę sobie, że ludziska wszystko wyrzeźbią dla mamony, lub z powodu przyjemności w adamosłodowaniu. Tu jest jednak inaczej: widziałem w ciągu trzech lat z dziesięć takich. Z różnych rodzajów drewna, ale "sztanca" ta sama. Tak się zastanawiam bez żadnych dowodów ( proszę odpuścić bajkopisarstwo), czy BHA nie importowało również samych mechanizmów od GB i nie pakowało tego w "good, english cabinet". Niektórzy maja mocne parcie, żeby coś dodać od siebie  . A te anglikany chyba mocno chcieli swój sztandar dzierżyć, skoro np. sfrezowali partię werków z już nabitymi znakami Beckera (lub tego zażądali) by dumnie przywalić BHA. No i taniej pewnie było, więc zarobek dla pośrednika większy.

No nie wiem, takie gdybanie. Powtarzalność jednak skrzynek skłania mnie do wniosku, że to nie majsterklepka zrobił (swoją drogą staranna, stolarska robota), co mu baba kazała wyreperować zegar, którego klosz został potłuczony w wyniku małżeńskich perswazji.

Na amerykańskich stronach jest pokazany identyczny, tyle, że w dębie, takie same wskazówki, numer 2070882. Mój: 2070789.

Dziadek pewnie wieczorem się odezwie, ciekaw jestem i Jego opinii.

[kiniol 2281]

Faktycznie BHA mogła pakować je w obudowy "by appointment of his (or her) majesty", zamiast szklanych kloszy.

[dziadek 1296]

Kol. Fibo, czy mógłbym prosić o dodatkowe zdjęcia ramki tarczy.

Zrób zdjęcia tak, żeby było dobrze widać tą ozdóbkę wokół tarczy.

[fibo 416]

Jasne, ale za godzinkę.

Robię rzecz niepojętą, gorszą od składania najwymyślniejszego mechanizmu: gotuję zupę. Jestem cały w nerwach, bo jak ją szlag trafi, to mnie też- z głodu. Lecę mieszać w garze!

Później to wyedytuję, żeby było merytorycznie oraz sieriozno  .

[WueM 120]

Ozdóbka wokół tarczy jest skręcana z pręta o przekroju kwadratowym i  w dwóch miejscach mocowana przy pomocy zaginanych wąsów.

 

Mnie w tej obudowie nie podoba się zbyt duży prześwit nad zegarem. Coś mi się zdaje, że podobną przywlókł Janek z, nomen omen, Francji.

[kiniol 2281]

Czy jest możliwym, że istniały fimy wykonujące obudowy do mechanizmów firm szeroko znanych. Np. Archibald Clockcase, który robił obudowy do roczniaków, miał w swojej ofercie skrzynki, w które pakował mechanizmy np. GB.

Przed II WŚ istniały firmy, które karosowały samochody na podwoziach znanych wytwórców np. Packard, Horch, Bugatti wedle życzenia majętnego klienta.

Edytowane 10 Listopada 2013 przez kiniol

[fibo 416]

Wojtku, prześwit? Popatrz na pierwsze z moich zamieszczonych zdjęć... Tam jest idealny odstęp. Potem robiłem zdjęcia bez korony i osłony włosa, oraz drzwiczek, bo wczoraj zacząłem w nim grzebać, jak pisałem. Do pierwszej fotki złożyłem wszystko do kupy.

Dziadku- oświetlenie fatalne- coś może zobaczysz, jak nie, to zrobię jutro za dnia poprawkę. Ramka jest mocowana do podkładu za pomocą 4 śrubek: dwie są od dołu, kolejne dwie, górne,  mocują koronę i ramkę na raz. 

 

A tu przywleczony do USA: http://clockinfo.com/posts/2823

Edytowane 10 Listopada 2013 przez fibo

[WueM 120]

Mnie przekonałeś! Wygląda, że to karosowany w USA zegar z fabryki Gustava Beckera, wskazówki też są lokalne. Najbardziej sugestywny był brat bliźniak, różnica w numeracji to tylko 2070832 - 2070789 = 43. Dobre zdjęcia są w galerii :

 

https://plus.google.com/photos/+BillStoddard/albums/5516934353854780001

 

Gratuluje amerykańca z germańską proweniencją

[fibo 416]

Dzięki bardzo! 

Dla mnie pozostanie germańskim najeźdźcą w amerykańskim dresie  .

Edytowane 10 Listopada 2013 przez fibo

[dziadek 1296]

Moim zdaniem zegar jest w całości oryginalny, bardzo mało grzebany, można śmiało powiedzieć że jest w stanie idealnym, no i kupiłeś go niezwykle tanio.

Mam do niego w swoim archiwum kilku braci bliźniaków. Wszystkie numery seryjne (oprócz trzech szt.) w stosunku do Twojego, mieszczą się w granicach plus/minus około 300 szt. i wszystkie są sygnowane BHA, więc myślę że są z tej samej partii produkcyjnej. Aczkolwiek mają różnie ozdabianą ramkę wokół tarczy.

Ciekawostką jest również to, że mechanizmy które są skręcone z obydwóch stron śrubkami mają ozdobę na ramce tarczy tłoczoną. Natomiast te które mają z tyłu stożkowe kołki mają na ramce tarczy ozdobny warkocz mocowany przy pomocy zagiętych wąsów.

 

Brat najbliższy numerem.

 

 

Brat jasny dąb.

 

 

Brat mahoniowy.

 

 

Z gabloty.

 

[kiniol 2281]

Czyli reasumują, obudowy te powstały we Freiburgu?  Pytam, gdyż model bardzo mi się podoba i chciałbym sobie takowego sprawić

Edytowane 10 Listopada 2013 przez kiniol

[fibo 416]

Bardzo fajnie! Cieszę się, bo udało mi się go zdobyć i świetnie, że popisaliśmy troszkę. 

Takie analizy są naprawdę niezwykłe. Viribus unitis i przy boskich auxiliach odpowiemy na każde pytanie! 

Tubylcy obserwujący tę aukcje też nie mieli przekonania, więc go zgarnąłem bez bólu w..., no bez bólu. A ponieważ po polsku nie czytają, więc jest szansa na bliźniaka w przyszłości  .

[dziadek 1296]

Gdzie były robione skrzynki, tego nie wiem. Ale co by nie było, to skrzynki są numerowane na krawędzi podstawy pod tylnymi drzwiczkami.  Nie wiem czy wszystkie.

Edytowane 10 Listopada 2013 przez dziadek

[fibo 416]

W moim pod tylnymi drzwiczkami nic nie ma. Na tylnych drzwiczkach zaś- od spodu napisano 53 ołówkiem (?). Ładna, stara kaligrafia. Żadnych innych znaków nie odnalazłem, za wyjątkiem notatki zegarmistrzowskiej pod podstawą. Jutro dołączę zdjęcia.

[dziadek 1296]

Roczniak Nr. 2070882 z linku dołączonego przez Kol. WueMa, młodszy o 43 numery od Twojego, ma napisany numer na obudowie prawdopodobnie ołówkiem na dolnej krawędzi (ćwierćwałku) tylnych drzwiczek.

 

Edytowane 11 Listopada 2013 przez dziadek

[dziadek 1296]

 Pytam, gdyż model bardzo mi się podoba i chciałbym sobie takowego sprawić

 

Kol. Kiniol, odpuść sobie te stare drewniane rupcie, zobacz jak pięknie wygląda Atmos w nowocześnie zaaranżowanym domu lub biurze.

                             

 

Edytowane 11 Listopada 2013 przez dziadek